Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ulożona dachówka, fuszerka?


Recommended Posts

tak, to moj dach:-(

"niuanse estetyczne" - gdyby mi na nich ne zależało to miałbym na dachu zwykłą papę i nic więcej:-) - przed wodą też dobrze chroni, ale dachówka to w dużej mierze właśnie owe "niuanse estetyczne", konstrukcyjnie to chyba jest ok, natomiast zastanawiam się czy wszczynać aferę - mam umowę i jeszcze nie rozliczałem się za tę robotę ostatecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wypoziomowany (wyrównany dach) się zemścił na płaskiej dachówce i chyba zbyt ciasno poukładane pokrycie (nie dolega) cieśla też nie zrobił równej konstrukcji ale to nie usprawiedliwia dekarza, przy oknie dachowym podniesienie naturalne, nie da się nic więcej zrobić, generalnie bez tragedii, są gorsze , ale też i lepsze, taki rodzaj pokrycia wymaga dużej staranności, a co za tym idzie dużej kwoty za robociznę takiego dachu, te dwie rzeczy muszą iść w parze, aby uzyskać zadowalający efekt końcowy :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za budujące komentarze:-)

łaty nabijał...dekarz, niby pozimował dajac podkładki gdzie trzeba albo podcinając kontrłaty - widziałem, ale zaufałem, ze jest ok i poziomnica nie sprawdzałem.

Coż, zacznę jutro łagodnie rozmawiac z wykonawca, bo poza tymi detalami wyłaz dachowy został zamontowany tak, ze wyjsc sie nie da:-) - przy probie otwarcia rama wylazu trafia na rząd dachówki położony wyżej i wylaz mimo nazwy może mi służyć póki co tylko jako wentylacja strychu;-)), ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi poszę, czy to co widać na fotkach to jest ewidentna partanina dekarza, czy może ja przewrażliwiony jestem i takie ulożenie dachówki to norma?

 

Nie jest to norma, bo nikt by dachówki nie kładł. Skopane, aż zęby cierpną. :(

A miałem moim za złe, że mi 1,5 miesiąca dach kładli...

Temu ile na tą partaninę zeszło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za budujące komentarze:-)

łaty nabijał...dekarz, niby pozimował dajac podkładki gdzie trzeba albo podcinając kontrłaty - widziałem, ale zaufałem, ze jest ok i poziomnica nie sprawdzałem.

Coż, zacznę jutro łagodnie rozmawiac z wykonawca, bo poza tymi detalami wyłaz dachowy został zamontowany tak, ze wyjsc sie nie da:-) - przy probie otwarcia rama wylazu trafia na rząd dachówki położony wyżej i wylaz mimo nazwy może mi służyć póki co tylko jako wentylacja strychu;-)), ech...

 

Co do wyłazu , to najprawdopodobniej górny rząd dachówki nad nim jest za blisko ramy okna, ale nie zdziw się jak zostanie on poprawiony, a Ty nadal nie będziesz z niego mógł wyjść :wink: bo one takie właśnie kijowe są, przy próbie wyjścia dostaniesz szybą w łeb :lol: , nawet prawidłowo zamontowany, nie kupujcie tych otwieranych do góry, to wyłaz z nazwy , a w praktyce świetlik dachowy służący do przewietrzania poddasza,kupujcie otwierane na boki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robili w 5ciu, niecale 2 tygodnie - kontrłaty, łaty, obróbki (bez wiatrownic i pasa podrynnowgo), rynny, okna dachowe, no i dachówka. raptem 180 metrów dachu dwuspadowego z jedna lukarna + 5 okien i wyłaz - cena - 9 tys PLN.

Wyłaz powinien otwierac sie tez na bok, bo to velta veluxa - tak wyczytalem dzis w instrukcji, ale dekarz nasciemnial mi wczesniej, ze tylko do gory sie otwiera - za to tez mu sie jutro dostanie. W tej chwili otwiera sie do kata kolo 70 stopni, co przy nachyleniu polaci 45 stopni nie bardzo pozwala na wyjscie na dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na drugim zdjęciu widać, że pierwszy rząd dachówek jest "zapadnięty". Taki błąd też nie jest "normą".

 

Dokładnie.

Tu się podkłada specjalny grzebień wentylujący, albo łatę kładzie na sztorc.

Karygodny błąd likwidujący część wentylacji niezbędnej do utrzymania poszycia w dobrym stanie.

 

Poza tym, fale dunaju to nie to co chcesz mieć przy płaskiej dachówce. Należy bardzo duży upust i życie z tym, albo modlenie się, żeby nie spieprzyli więcej przy poprawkach. Nie ma wytłumaczenia jeśli oni kładli łaty.

Ale grzebienie daj bezwględnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie jest tak bardzo źle (oczywiście za te pieniądze). Twoja dachówka jest bardzo trudnym materiałem do krycia wymagającym dużej staranności czego tutaj zabrakło. Zabrakło również doświadczenia i trochę wiedzy. Prawdopodobnie był to ich pierwszy dach w takim pokryciu. Gdyby choć jeden dach pokryli karpiówką to z całą pewnością tych błędów by uniknęli. Przy oknie połaciowym wyniesienie dachówek niewytłumaczalne. Prawdopodobnie wystarczy wykasować spodnie zaczepy a jak to nie wystarczy należy lekko zagłębić kołnierz w łacie. Pierwszy rząd dachówek (okapowych) należy podeprzeć kratką wentylacyjną. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...