Jaki materiał na ściany?

[Senser]

Słuchajcie....temat pewnie stary jak świat... Jakimi kryteriami się kierować jeśli chodzi o wybór materiałów na ściany domu? Chodzi mi np.o Ytong czy np. Weinberger czy Siporex (dobrze napisałem, pewnie nie...ale wiadomo o co chodzi... ) Czym się kierować? Jaki materiał jest najtańszy jeśli chodzi o cena/jakość? Czy da się porównać koszt wykonania w Ytongu i ceramice? Co wychodzi lepiej? Jakimi kryteriami wy się kierowaliście, z jakich w końcu materiałów zamierzacie czy też w końcu postawiliśće wasze domy? Nie wiem jak podejść w ogóle do tego tematu?!

[pik33]

Wszystko jest mniej więcej tak samo dobre/złe, tyle, że każdy materiał jest inny

 

Chciałem mieć szybko i murowane, więc wybrałem system Praefa, czyli keramzytobeton w prefabrykatach. Potem zabrakło mi na niego pieniędzy - i pozostały bloczki z BK.

Czemu BK? Bo lekki, a fundament został zaprojektowany pod ściany z lekkiego keramzytobetonu. Ot i tyle.

[Senser]

W sumie faktycznie tak chce to wyglądać....więc pozostaje: szkodliwość materiału, estetyka, przenikliwość cieplna, szybkość i co za tym idzie prostota wykonania?, a co myslicie o Suporexie? Czy to jest tzw. "shit"? Wiem ,że jest to taniutkie...

[pik33]

No to jest właśnie beton komórkowy czyli to, z czego buduję.

 

Lekkie, duże bloczki - szybkie, tanie murowanie. Tyle że trzeba uważać, bo kruche.

 

Materiał jest miękki. Łatwo jest wykonywać instalacje, ale za to trzeba używać specjalnych kołków do betonu komórkowego, jeśli chce się coś ciężkiego powiesić. Jeśli chodzi o lekkie przedmioty, bez problemu wbija się gwóźdź.

 

Izolacyjność cieplna dobra, (z BK odmiany 400 można budować jednowarstwowe ściany), akustyczna gorsza i pojemność cieplna też nie najlepsza (lekki materiał)

 

Materiał jest porowaty i paroprzepuszczalny ("oddycha").

 

Tyle na razie o nim wiem.