bob budowniczy junior 03.12.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Witam,Jaka temperatura utrzymywała Wam się w domu w przypadku ogrzewania piecem typu koza.Czy ogrzewając na dole , na górze było ciepło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 03.12.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Juniorze, szukaj szukaj, szukaj: http://forum.muratordom.pl/czy-ktos-ma-koze,t74000.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budowniczy junior 03.12.2007 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Dzięki,to akurat czytałem i nie ma tam o temperaturze.Precyzując mnie chodzi o coś takiego:http://www.allegro.pl/item275800426_piec_koza_od_producenta_gratisy_tania_wysylka_.htmlWiem,że wielu z Was dogrzewało przy tnkach,wylewkach itp.Jaką wówczas mieliście temperaturę wewnątrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 03.12.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Ja mam kozę i palę w ocieplonym domu z podd. użytk. o pow. 130 m2. Wg mnie sprawdza się tylko do ogrzania pomieszczenia w którym stoi. Teraz bez palenia mam 6 stopni, jak rozpalałem kilka dni pod rząd, temperatura na dole wzrosła o 1 st. (komin trzymał ciągle ciepło). Na poddasze muszę skombinować chyba coś na prąd. Koza u mnie sprawdziła się przy osuszaniu salonu i do ogrzewania się ekipy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 03.12.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Witam, Jaka temperatura utrzymywała Wam się w domu w przypadku ogrzewania piecem typu koza.Czy ogrzewając na dole , na górze było ciepło? Kończę elektrykę u siebie w domu - póki co grzeję kozą - nie daje zbyt wiele ciepła - tak jak juz pisano wyżej, ciepło jest w pomieszczeniu, w którym stoi koza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 03.12.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Witam Cena kozy z linku jest beznadziejna . Ja swoją kupiłem na wiejskim jarmarku za 130 zł i dostałem do tego komplet rur z 2 -ma kolankami . Człowiek z allegro pisze ze koza nie jest ciężka _to znaczy ze jest to najtańsza wersja kozy z najcieńszej blachy i bez szamotu w środku . Taką kozę mozna kupić na kazdym jarmarku za około 70-80 zł (oczywiście nówkę ) . Moja waży tyle że jedna osoba ma problemy z przeniesieniem jej o kilka metrów i jest zrobiona z blachy grubości 3mm .W srodku jest wyłożona szamotem,a wygląda tak samo jak na zdjęciu z linku . Paliłem nią całą zeszłą zimę . Nie daje zbyt duzo ciepła ,ale jest na to prosty sposób . Kozę należy postawić jak najdalej od komina i połączyć ją z nim rurami o długości 4-5 metrów . Po rozpaleniu węgla rury robią się czerwone i dają ogromne ilości ciepła - nie mozna podejść . Postawienie jej przy kominie z jedną rurką to nieporozumienie . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budowniczy junior 03.12.2007 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Link podałem by było wiadomo o co chodzi,zakup planowałem na giełdzie w Słomczynie.Dom mam ocieplony i prawie wykończony.Z pewnych względów przeprowadzimy się dopiero na wiosnę.Kozę chciałem jako wersję oszczędościowego palenia.Zostało mi pół garażu odpadów drewnianych do spalenia i wymyśliłem kozę.Myślałem,że przy tej temperaturze paląc codziennie podniosę temp o 3-5C.Obecnie mam 7-8 to przy moim myśleniu byłoby 10-13 - byłoby nieźle,ale widzę,że byłem w błędzie.Aha dodam,że w domu nocuję więc byłoby miło posiedzieć przy ciepłej kózce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 03.12.2007 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Witam Przy temperaturach na zewnątrz do -5 C nie powinieneś mieć żadnych problemow z uzyskaniem 15-17 C w środku . Ja uzyskiwalem 20-21 C (taka temperatura była w salonie). Warunkiem jest jednak zastosowanie rur spalinowych o długości 4-5 metrów . Oczywiście uzyskanie takiej temperatury w całym domu jest niemozliwe (koza ma tylko 5kW ) . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budowniczy junior 03.12.2007 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Darku,Bardzo dziękuję za poradę,temperatury o jakich piszesz w zupełności mi wystarczą.Chyba się zdecyduję - i wreszcie będzie porządek w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
To_masz 03.12.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 w chałupie mam jakieś 9-10oC po 24h niepalenia, jak rozpalę i popalę 2-3h to temperatura 12-13oC.rura do komina ma tylko metr tak więc rację ma mój przedmówcapozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 03.12.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 ja mam w domu 6 C po tygodniu niepalenia...jak napale to i 21C...mała koza z szamotem, 2m rury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 03.12.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Rura daje sporo ... liczy się każdy cm2 gorącej powierzchni. Dokładając do tego radiatory możesz wyciągnąć jeszcze więcej. Ale uwaga możesz za bardzo schłodzić spaliny i będzie kwas. No i do tej kozy to trzeba często dokładać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł Czernecki 03.12.2007 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Mam takiego cudaka jak w dzienniku - blaszak z szamotem. Jak paliłem drewnem to było to skrajnie niewygodne. Teraz po przejściu na węgiel jest OK - rzadko dokładam a piecyk czerwony. W salonie ciepło i na antresoli również. Ciekawy jest efekt jak się napali przy zalegającym śniegu na dachu ... godzinka i nie ma śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budowniczy junior 03.12.2007 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Pawle,z tego wynika,że temperatura rośnie w całym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OleAnder 03.12.2007 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Ja mam kozę i palę w ocieplonym domu z podd. użytk. o pow. 130 m2. Wg mnie sprawdza się tylko do ogrzania pomieszczenia w którym stoi. Teraz bez palenia mam 6 stopni, jak rozpalałem kilka dni pod rząd, temperatura na dole wzrosła o 1 st. (komin trzymał ciągle ciepło). Na poddasze muszę skombinować chyba coś na prąd. Koza u mnie sprawdziła się przy osuszaniu salonu i do ogrzewania się ekipy. Może miałeś zbyt małą moc? Ja do ogrzania podobnej powierzchni (ale na jednej kondygnacji) chcę kupić koże o mocy 12 kW. Ponoć komin z radiatorem także jest efektywniejszy, tylko wizualnie wątpliwy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 03.12.2007 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Mam takiego cudaka jak w dzienniku - blaszak z szamotem. Jak paliłem drewnem to było to skrajnie niewygodne. Teraz po przejściu na węgiel jest OK - rzadko dokładam a piecyk czerwony. W salonie ciepło i na antresoli również. Ciekawy jest efekt jak się napali przy zalegającym śniegu na dachu ... godzinka i nie ma śniegu Pawle,z tego wynika,że temperatura rośnie w całym domu. Z tego wynika jeszcze jedno - dach źle / albo wogóle / nieocieplony ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Coobah 03.12.2007 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 w naszym domku po położeniu tynków gipsowych ogrzewałem taką MEGA-KOZĄ Był to stary hydrofor z wyciętymi drzwiczkami, podłączeniem do komina, z zamontowaną kratką jako palenisko. Do tego rury do komina o długości około 4 metrów. Dobre rozwiązanie, bo mogłem drewna napakować do samego wierzchu i miałem na 3 godziny spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 04.12.2007 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Mam takiego cudaka jak w dzienniku - blaszak z szamotem. Jak paliłem drewnem to było to skrajnie niewygodne. Teraz po przejściu na węgiel jest OK - rzadko dokładam a piecyk czerwony. W salonie ciepło i na antresoli również. Ciekawy jest efekt jak się napali przy zalegającym śniegu na dachu ... godzinka i nie ma śniegu To znaczy że masz źle ocieplony dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł Czernecki 05.12.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 rzekłbym że wcale nie ocieplony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 05.12.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Ja mam kozę i palę w ocieplonym domu z podd. użytk. o pow. 130 m2. Wg mnie sprawdza się tylko do ogrzania pomieszczenia w którym stoi. Teraz bez palenia mam 6 stopni, jak rozpalałem kilka dni pod rząd, temperatura na dole wzrosła o 1 st. (komin trzymał ciągle ciepło). Na poddasze muszę skombinować chyba coś na prąd. Koza u mnie sprawdziła się przy osuszaniu salonu i do ogrzewania się ekipy. Może miałeś zbyt małą moc? Ja do ogrzania podobnej powierzchni (ale na jednej kondygnacji) chcę kupić koże o mocy 12 kW. Ponoć komin z radiatorem także jest efektywniejszy, tylko wizualnie wątpliwy... Hmm, nie sądzę. Nie jest to kawał rury, jak to co sprzedają najtańsze w OBI, tylko pół-profesjonalna koza z regulacją powietrza, popielnikiem, obita z zewnątrz blachą, obłożona w środku szamotem. Od tego żeliwna rura ok. 2 m Zrobię jeszcze raz eksperyment, być może drewno nie wyschło wystarczająco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.