KSERO 06.12.2007 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Muffo a jak z suchością twojej wełny? Nadal marzysz ojej ściąganiu i ponownym zakładaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffo 06.12.2007 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Muffo a jak z suchością twojej wełny? Nadal marzysz ojej ściąganiu i ponownym zakładaniu? Nie bede jej musial sciagac - jest juz ok - ale osuszacz nadal pracuje i zbiera wode - jakos sie udalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 06.12.2007 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Tej wody zewnętrznej to bym sie w ogóle nie bał. To naprawdę sporadyczne przypadki, żeby dach "puścił", dachówki spełniają swoją ochronną rolę. Dachówka to może mniej ale z blacho dachówki to potrafi lecieć jak z wiadra! Tu chodzi o skropliny albo podwiany śnieg a nie przepuszczanie dachu... Wystarczy źle podwinięta membrana lub jak kto woli folia i przy oknach dachowych leci woda... jak z wiadra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 07.12.2007 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Nasuwa się tu pytanie o folię hydroizolacyjną (paroszczelną ) pod wełną. Skoro jest, to skąd woda na dachówkach ? Błędy w wykonaniu czy materiały niezbyt doskonałe ? I jeszcze mały kij w mrowisko: czy skraplanie może nastąpić także na dolnejpowierzchni tej folii ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Makary 07.12.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 dziwna sprawa - u mnie kolejnosc prac byla identyczna,jak u ciebie,a welna pozostala sucha jak pieprz...od dewelopera dostalismy dom w stanie surowym zamknietym z welna na poddaszu, bez tynkow i bez posadzek, wiec sila rzeczy wylewka i tynki musialy byc po welnie - pomimo to welna byla (i jest) suchutenka.wietrzylismy umiarkowanie (okna na dole byly uchylone tylko w dzien, na poddaszu wtedy okien nie bylo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 07.12.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Nasuwa się tu pytanie o folię hydroizolacyjną (paroszczelną ) pod wełną. Skoro jest, to skąd woda na dachówkach ? Błędy w wykonaniu czy materiały niezbyt doskonałe ? Zjawisko identyczne jak szadź lub szron na drzewach... a jeśli chodzi o błędy wykonawcze lub niedoskonałoś materiałów to też... Nie ma czegoś takiego jak 100% paroszczelności! I dlatego trzeba da membranę paroprzepuszczalnąI jeszcze mały kij w mrowisko: czy skraplanie może nastąpić także na dolnej powierzchni tej folii ?Ależ oczywiście... wiele razy to obserwowałem... wystarczy wysoka wilgotność powietrza i po foli leci woda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 10.12.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 czekajcie, czekajcie, ja może torche odbiegne od tematu, ale pytani emoje może glupawe ale dośc zasadnicze - czy w związku z wyżej opisanymi problemami nie powinnam robić pełnego ocieplenia poddasza (welna, folia, płyty) przez wylewkami i tynkami????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 10.12.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 czekajcie, czekajcie, ja może torche odbiegne od tematu, ale pytani emoje może glupawe ale dośc zasadnicze - czy w związku z wyżej opisanymi problemami nie powinnam robić pełnego ocieplenia poddasza (welna, folia, płyty) przez wylewkami i tynkami????????????????? Nie musisz szukać Zacznij czytanie od pierwszego postu tego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 10.12.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 no i co??? Krzysztofik, przeczytałam juz wcześniej, ale prosze o uścieślenie. bo autor tego wątku pisze że dal wełnę - bez folii i płyt. Sporo czytałam na foru o kolejności prac, o wykończeniówce itp. ale wczesniej nigdzie nie znalazłam (oprócz końcówki pierwszego wpisu tego wątku) jednoznacznego zalecenia ostrzeżenia, żeby w ogóle nie ocieplać poddasza przed wszystkimi mokrymi pracami. Dlatego proszę o potwierdzenie/zaprzeczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 10.12.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 ...zgodnie ze sztuką budowlaną nie powinno sie robić poddaszy i innych płyt G-K przed pracami "mokrymi"... czasem na życzenie Inwestora "odwraca się kota ogonem" ale trzeba się pogodzić z tym że wełna zawilżeje. Nie jest to nieodwracalne i można częściowo temu zapobiec poprzez dobrą wentylację i folię paroizolacyjną. Mokra izolacja to żadna izolacja i do czasu wyschnięcia nie nie izoluje termicznie ale to zjawisko jest znane na całej budowie... mury też... Pierwsza zima to koszta na ogrzewanie praktycznie podwójne.... ...jednym słowem... nie jest to zgodne ze sztuką budowlaną ale dosyć powszechnie wykonywane... jeśli się to robi z głową to nic złego się nie dzieje... w tym wypadku zabrakło paroizolacji i skutecznego wietrzenia... ale po pewnym czasie wszystko wróci do normy... ...na tym przykładzie widać dlaczego powinno się dawać paroizolację nawet w "suchych" pomieszczeniach... wełna zawilżona ma osłabione właściwości izolacyjne... zimą para wodna przechodząca przez płyty G-K wnika we wełnę i tam przechodząc do strefy zimniejszej się skrapla... nie jest to aż tak duże zawilgocenie jak podane na początku ale zawsze może się okazać że więcej "pochłonie" niż "wypuści". Zastanawia mnie sens dawania tzw. opóźniaczy pary... wentylacja to nie jest a po co wypuszczać parę przez wełnę??? Jepiej zrobić skuteczną wentylację... W czasach gdy izolacja to było 10cm wełny wszystkie firmy produkujące wełnę bezwzględnie zalecały folię ale gdy izolacja dziś to min.20 - 25cm a czasem jeszcze więcej to powoli się wycofują z zaleceń... na zasadzie: 25cm wełny nawet zawilżonej i tak bedzie spełniać normy i bedzie jeszcze lepsze niż 10cm + folia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 10.12.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 ok, dzięki wielkie za wyjaśnienie, hmmm, pan od ocieplenie nie będzie zachwycony, że jego fucha została właśnie przesunięta na wiosnę, no ale wolę nie ryzykować. Poddasze u nas jest duże, dach ponad 300 m kw, więc po co mi ewentualne klopoty. A co z wełną, bo mówią że tańsza zimą? Czy moge kupić teraz i składować sobie w rolkach przecież sporo miejsca to zajmie więc będzie to niewygodne, no i przeciez tez nie jest ona szczelnie zapakowana więc może tez troche wilgoci naciągnąć? Czy wstrzymac się z zakupem do chwili planowanego wykonania ocieplenia??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jankes 12.12.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Spokojnie mozesz teraz kupic welne i skladowac ja w domu. Nic sie jej nie stanie. Az takiej wilgoci nie zlapie, bo po pierwsze jest i tak zawinieta w foliowe opakowanie a po drugie nie lejesz na nia wody. Czyli jak tansza to kupuj i nie ogladaj sie. Pozdrawiam Jankes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 12.12.2007 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 dzięki, właściwie to chyba kupję najwyżej w opcji depozytu na składzie, bo sporo tej wełny muszę mieć, a przy tynkowaniu czy innych pracach to ona by jednak zawadzała trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xzbyszek 12.12.2007 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A ja mam podobna sytuację, co mamamatinka, ale ryzykuje i będę robił ocieplenie przed tynkami i wylewkami. Przeczytałem wszystkie opinie z tego i innych wątków i postanowiłem zaryzykować. (Bardziej mnie denerwuje, że nic się nie dzieje na budowie przez zimę, poza tym chce założyć okna dachowe i boje się, ze mi je ukradną, jak nie będą zabudowane). Tynki będę robił na wiosnę, tradycyjne. Założę na pewno paraizolacje, będę dobrze wietrzył i jak się będzie dało, to może rozciągnę trochę w czasie to tynkowanie. No cóż przynajmniej ryzykuję w pełni świadomie, najwyżej odświeżę ten wątek na wiosnę...Zaczynam w przyszłym tygodniu. Trzymać kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 12.12.2007 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 wiesz Xzbyszek, ja jeszcze tę kwestię konsultowałam z moim majstrem od stanu surowego otwartego i w sumie tez odradził, choć powiedzial, że oczywiście świat się nie zawali, i że nic nie powinno sie stać poważnego jesli tynki beda robione w naprawdę ciepłe i suche dni. Dlatego ja jednak nie chcę obracać kota ogonem i robić nie tak jak sztuka nakazuje, nic mnie nie goni, a tym sposobem być może (w zalażności od pogody) już w marcu bede mogła zrobić tynki. A tak gdybym teraz zrobiła ocieplenie z tynkami bezpieczniej byłoby poczekać nawet do maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 12.12.2007 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffo 12.12.2007 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Kochani Osuszczacz oddalem - welna praktycznie suchutka- i szczesliwie sie to wszystko skonczylo - teraz wzialem sie za szpachlowanie itp - a welne zaloze "na amen" dopiero po malowaniu, kiedy juz naprawde nie bedzie zadnych prac mokrych oprocz umycia podlog przed wprowadzeniem - tak na wszelki wypadek - Powodzenia zycze wszystkim nowobudujacym a starym wyzeraczom serdecznie dziekuje za okazana pomoc i wygloszone opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 12.12.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Kochani Osuszczacz oddalem - welna praktycznie suchutka- i szczesliwie sie to wszystko skonczylo - teraz wzialem sie za szpachlowanie itp - a welne zaloze "na amen" dopiero po malowaniu, kiedy juz naprawde nie bedzie zadnych prac mokrych oprocz umycia podlog przed wprowadzeniem - tak na wszelki wypadek - Powodzenia zycze wszystkim nowobudujacym a starym wyzeraczom serdecznie dziekuje za okazana pomoc i wygloszone opinie A to wszystko dlatego miałeś że na zewnątrz pełno wilgoci. Trzeba było sobie załatwić tynkowanie w lipcu i tynkarzy w bikini Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 12.12.2007 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A to wszystko dlatego miałeś że na zewnątrz pełno wilgoci. Trzeba było sobie załatwić tynkowanie w lipcu i tynkarzy w bikini Tak naprawdę to najmniej pary wodnej w powietrzu jest w czasie mrozu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 12.12.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A to wszystko dlatego miałeś że na zewnątrz pełno wilgoci. Trzeba było sobie załatwić tynkowanie w lipcu i tynkarzy w bikini Tak naprawdę to najmniej pary wodnej w powietrzu jest w czasie mrozu... Wiem... dlatego polecasz tynkowanie w styczniu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.