Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy starczy nam 200 tys. ;)


Recommended Posts

Wiem, że na takie pytanie cięzko odpoowiedzieć, ale tyle własnie warte jest nasze 40 metrowe mieszkanie, które chcemy zamienić na 107metrowy dom :)

Działkę już mamy- jeszcze tylko kwestia przyłączy, ale z tym nie będzie problemu. Idąc za ciosem, po zakupie dzialki kupiliśmy projekt. - jestesmy w trakcie obmyślania zmian do adaptacji

Oto link do projektu (wersja lustrzana)

 

http://www.projekty.ign.com.pl/index.php?id=222&p=detail

 

Jak sami widzicie projekt jest prościutki i ekonomiczny w budowie (chyba że czegoś nie widę - to uświadomcie mnie :wink: ) i mimo że nie jest tak reprezentacyjny jak domy forumowiczów, nam się jednak podoba i już mamy koncepcje wnętrza i niewielkich zmian.

i teraz pytanie - czy nam starczy te "marne" 200 tys. (Jesli nie to konieczny będzie kredyt)

Dodam , że za postawienie fundamentów i ścian nie będziemy płacić - teść murarztynkarzakrobata :lol:

- więc ten jeden koszt nam odejdzie

 

Dziękuje za wszystkie uwagi, nawet jeśli komuś się ten domek nie spodoba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Niedawno był praktycznie identyczny temat.

 

W zasadzie patrząc przez pryzmat tamtego tematu to zróbcie ankietę bo mówiących za i przeciw jest podobna ilość. Przesądzi zapewnie kilka głosów.

 

Na to czy starczy składa się nie tylko murowanie i tynkowanie ale także i wiele innych składowych a glównie to co po murach czyli dach, instalacje i wykończenia...

jeśli możecie pomyślcie o kredycie za wczasu, zróbcie wszystko tak żeby postawić kropkę nad ' i ' a wtedy poczujecie że zbudowaliście i mieszkacie, żyjecie itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybudowac za 200.000 zl majac murarza w rodznie to wybudujesz

pytanie zadalbym inne: czy to mieszkanie sprzedasz za 200.000 zl

 

nie sugeruj sie cenami z gratki czy innych ogłoszen bo sa sporo przesadzone

gdyby tak nie bylo to "kazdy głupi" chcialby za cene mieszkania dom sobie wybudowac a kredy wziac tylko na dzialke

 

jesli nawet teraz masz szanse to mieszkanie za tyle sprzedac to czy uda sie to takze za rok czy półtora

 

własnie konczy sie dobry czas na sprzedaz mieszkania

nawet w małych "pipidowkach" firmy budowlane czy deweloperzy buduja teraz całe zamkniete osiedla szeregowek czy domkow jednorodzinnych

 

2006 rok wzrost pozwolen na budowe o 30%

2007 rok wzrost pozwolen na budowe o 50%

 

kto to kupi gdy stopy procentowe ida w gore?

 

kto bedzie za pare lat chcial mieszkac a juz tym bardziej kupowac mieszkania w blokach z wielkiej plyty gdy wszyscy młodzi wynosza sie "za miasto"?

 

chyba tylko emeryci - by miec blisko do lekarza, apteki czy sklepu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała prawda.

Ja sprzedawałam niedawno. W gratce i biurach moje mieszkanie "chodziło" po 280 tyś. Kupujących za te sumę zero. Chyba, że ktoś ma urządzone na cacy i znajdzie amatora, ale na amatora się czeka, a domek w budowie woła jeść...Sprzedałam

za 230 i była to jedna jedyna taka oferta. Reszta dawała 210, 200...

Na teściu zaoszczędzisz ok 20-30 tyś (mój murarz wziął 16 a tynkarz 7). Koszty napędza dach, okna, MEDIA i wykończenie, nawet z dolnej półki. Same kontakty i kable elektryczne wydały mi się studnią bez dna... A to właśnie jest wykończenie, nie drogie gresy i superumywalki, które można zastąpić tanią wersją.

Buduj, ale myśl o kredycie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tendencje rynkowe mozna zobaczyc np. tu:

http://www.allegro.pl/20782_nieruchomosci.html

Na poczatku pazdziernika wystawionych do sprzedazy bylo 23.000 mieszkan.

Obecnie jest troche ponad 50.000 mieszkan.

Ludzie beda sie "bujac" pare miesiecy z takimi cenami, lecz gdy ktos bedzie mieszkanie chcial mieszkanie rzeczywiscie sprzedac to bedzie musial zejsc z ceny, ile - trudno powiedziec, moze nawet 30%.

Oczywiscie allegro to tylko ułamek rynku nieruchomosci, lecz mozna go traktowac jako papierek lakmusowy. Trend pokazuje jednak własciwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bawiąc się zbytnio w aptekę w Waszych uwarunkowaniach stan surowy oceniam na 107tys. (tyle co metry użytkowe). Drugie tyle wykończenie domu i siebie przy okazji, ale zobaczyć efekt końcowy .... bezcenne.

Tak więc 200 tys.powinno spoko wystarczyć. Ja buduję trochę większy dom 150m2 i wyszło za stan surowy otwarty trochę powyżej 150tys.zł i co ciekawe nie mam odczucia żebym za coś przepłacał, chociaż gorszego okresu na budowę nie mogłem sobie znaleźć. Trudno trzeba płacić frycowe za swoją opieszałość. Tak więc nie ma się co zastanawiać bo czas to pieniądz i im wcześniej zaczniecie tym lepiej.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wasze wszystkie uwagi, musze się nad tym wszystkim zastanowić :wink:

W sumie nasz domek nie jest skomplikowany i to tez powinno być plusem jeśli chodzi o koszty - ne ma lukarn, wykuszy , skomplikowanego dachu a to podono podraża nwestycję

Policz dobrze wszelkie instalacje od grzewczych po elektryczne. To już spora kwota. 250 tys. z pomocą to juz bardziej realnie wyglada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj jednak ze najdrozsze jest to pierwsze 100m2.

Dom 200m2 wcale nie kosztuje 2 x tyle co dom 100m2.

Pompa do betonu przyjezdza jedna niezaleznie czy lejesz 10 czy 25 m5 betonu.

Geodecie czy kierownikowi budowy placi sie tyle samo niezaleznie od powierzchni.

Wiekszy dom wcale nie ma wiecej kominow.

Projekt owszem macie oszczedny ale czy z dzialką nie bedzie jakis dodatkowych kosztow np. działka ze spadkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, przemyślę to wszystko i podlicze, a mam jeszcze takie pytanko - jak ma się skomplikowanie domu do jego kosztów - powiem szczerze, ze wybierając projekt braliśmy pod uwagę własnie głównie ekonomiczność (mimo że nam się ten projekt podoba).

Jeśli za wybudowanie małego nieskomplikowanego domku ok 100 metrów kosztuje od 2,5 tys za metr to jak sprawa wygląda przy domach bardziej kosztownych . Chodzi mi o to czy dużo jest że tak powiem kosztów stałych - tzn takich które bez względu na dom sa takie same - np instalacje - czy w domu prostym są tańsze. Nie wiem czy dobrze to ujęłam, i czy mnie zrozumiecie ;)

Niestety dopiero zaczynam interesować się budowaniem

Licze na wyrozumialość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wasze wszystkie uwagi, musze się nad tym wszystkim zastanowić :wink:

W sumie nasz domek nie jest skomplikowany i to tez powinno być plusem jeśli chodzi o koszty - ne ma lukarn, wykuszy , skomplikowanego dachu a to podono podraża nwestycję

Policz dobrze wszelkie instalacje od grzewczych po elektryczne. To już spora kwota. 250 tys. z pomocą to juz bardziej realnie wyglada.

 

Ja tylko dodam że niektóre instalacje trzeba wykonać w sposób właściwy a nie najtańszy bo potem koszty eksploatacji będą biegać po portwelu, podobnie jak idocieplenie budnynku jeśli zaoszczędzisz teraz dopłacisz potem.

Zame docieplenie waszego domu to około 20 tys pln instalacje co + cuw kolejne 25, elektryczna ok 10 tys (tak grubą kreską licząc)...

no i nie zapomnijcie do własnych kalkilacji finansowych dołożyć jakieś 20 do 30% które zazwyczaj każdy inwestor pomija...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie jak mają działkę, murarza w domu, 200 kPLN i nadzieję na odkładanie 1 kPLN miesięcznie to nie ma się nad czym zastanawiać.

 

PS. Przypominam, ze niedawno co poniektórzy radzili startować ze 140 kPLN i dochodem netto 2,5 kPLN.

 

Tu sytuacja o niebo lepsza. Jakie dochody netto macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko.

 

Moim zdaniem* bez szans - czemu ? Wypowiadałem się na podobny temat w ostatniej dyskusji, która zakończyła się stworzeniem forumowego poradnika:

"Jak wyżywić się za 7,5pln na dobę".

Fajnie prześledzić ten watek, bo zdaniem innych forumowiczów można.

 

*buduje prawie w Warszawie, lubie dobrze jeśc, lubie wakacje poza domem, nie mam w rodzinie budowlańców i właścicieli składów budowlanych, mam tylko 26 dni urlopu/rok, nie jestem wróżem (nie przewidziałem kilku wydatków na które poszło ładnych pare....może parenascie tysiaków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się Wasz projekt, nie powinien być baaardzo drogi, ale faktem jest, że niektóre wydatki sa takie same w małym jak i dużym domu, wiem co mówię, bo sama wybudowałam taki ok 80 m. Gdybym miała 200 tyś i jeszcze w perspektywie ewentualny kredyt to nie zastanawiałabym się ani chwili tylko zabierała za robotę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...