MARTiiii 05.12.2007 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Najpierw zorientujcie jak to u was z miediami wyglada. Bo moze byc bardzo mala kwota albo wrecz potworna. Za przylacze gazu place 1200zl ale za wode prawie 8tys. wiec moze byc roznie. Jak dla mnie to 250tys, max 300tys ale i 200tys moze wyniesc jak bardzo duzo sami zrobicie. Mania_pynia ja celuje podobnie... mam dosc podobne wyliczenia (136+ osobny garaz 36). 360tys. bez kuchni itp oraz ogrodu. 210tys stan surowy z oknami i drzwiami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 05.12.2007 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Według mnie min. 280-300 tys. 200 tys. nie jest realne, chyba, że jesteście właścicielami potężnej hurtowni budowlanej i macie wszystko za 1/2 ceny, no i robicie wszystko sami. Bzdury,to dom 250 m2 to za ile wg ciebie? Damro, napiszesz czy bzdury jak sam wybudujesz same mury to nie wszystkie koszty ja choć media miałam w drodze wydałam na nie kupę szmalu kolega właśnie się wprowadził do domu 120 m2, m2 wyniósł go na gotowo prawie 4 tys, budował go w tym roku więc o czym mowa dla porównania mnie m2 wyniósł niecałe 3 tys ale dom 3x większy i w dość wysokim standarcie, ale budowany nie podczas boomu budowlanego czandra słusznie prawi, moim zdaniem zamkniesz się na gotowo w sumie 300-350 tys w zależności od szaleństw z niższej półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.12.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Masz działkę z wjazdem od południa. Jeżeli cofniesz dom (a ja tak mam), koszt mediów wzrasta ... dożo. Mam 40m od płota. Ułożenie wody - 4000 dodatkowo, kanalizacja podobnie, gaz tak samo. Prąd kładliśmy sami, ale musiała przyjechać koparka. Pamiętaj, samemu się wszystkiego nie da . Po zrobieniu dużo rzeczy samemu mój mąż wygląda 10 lat starzej. teraz (na etapie wykończeniówki) ma alergię na słowo - zrobimy, i do wszystkiego biorę ludzi. Nie wytrzymał.... po prostu. Samemu to można budować.... 5 lat. Ale wy macie zamiar sprzedać mieszkanie. Tak jak ja. Więc ja budowałam w pół roku, bo gdzieś trzeba mieszkać. Do tego mój mąż zwolnił się z pracy i przeszedł na etat budowlany.... Masz teścia, ok, On może ma znajomych i pokieruje budową... może. Ale buduj. Wiesz co ja zrobiłam? Postanowiłam zacząć bez kredytu i dojechać, gdzie się da. Potem albo sprzedać mieszkanie albo wziąć kredyt. Okazało się, że jak mi brakło pieniędzy a jeszcze nie byłam na etapie, żeby móc sprzedać mieszkanie i się przenieść, znalazło się wielu znajomych, którzy pożyczyli w sumie 70 tys! Spokojnie sprzedałam mieszkanie na etapie, że mogłam się już przeprowadzić, oddałam długi... I mieszkam, dzięki temu, że byłam optymistka.... umiarkowaną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czandra 05.12.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Według mnie min. 280-300 tys. 200 tys. nie jest realne, chyba, że jesteście właścicielami potężnej hurtowni budowlanej i macie wszystko za 1/2 ceny, no i robicie wszystko sami. Bzdury,to dom 250 m2 to za ile wg ciebie? Według mnie ok. 500 tys. i wzwyż. Ale powtarzam, wszystko zależy od używanych materiałów, a zwłaszcza wykończeniowych, już od okien zaczynając. Przecież to twoja sprawa jak chcesz mieszkać i ile ma cię kosztować późniejsza eksploatacja. Mnie moje 190 m2 wyniesie ok. 550 tys., ale do zakończenia prac jeszcze mi trochę zostało - ok. 3-4 miesiące. Zatem nie wykluczone, że kwota ta może jeszcze wzrosnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamionkal 05.12.2007 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Najciekawsze jest to, że mimo iż ten sam problem w różnych postaciach powraca na forum to niezmiennie cieszy się sporym powodzeniem i odzewem Powiem tak: pierwszy krok w postaci działki i zakupu projektu już zrobiłeś, więc nie ma co się cofać. Buduj się, nawet jesli nie zmiescisz się w tych 200 tysiącach (co jest wielce prawdopodobne) to dobierzesz z oszczędności albo zadłużysz się w banku na jakiś normalny pieniądz (góra 100 000). Ktoś to kiedyś ładnie skomentował na forum - popatrzył na kosztorys dotąd wykonanych prac i sam się zdziwił "gdzie ja do cholery tyle kasy zarobiłem?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejek 05.12.2007 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Moim zdaniem 200 tys. zl to za mało.Ale jednoczesnie nie tak malo na poczatek, jesli są mozliwosci podparcia sie kredytem w przyszlosci.Dom prosty w formie i nietrudny w budowie.Nawet jesli bedzie kosztowal nie 200 a 350 tys. zl, to za parę lat i tak bedzie wiecej wart, niż wspomniana kwota. Jeśli zaczniecie budowę, to nie raz bedziecie żalowac, nie raz bedziecie myslec, że gdybysie wiedzieli to lub tamto, nigdy byscie sie nie zdecydowali.I to jest prawda, wielu rzeczy czlowiek by nie zrobil, nie dokonal, gdyby byl w pelni swiadom przeszkod i trudnosci.Jeśli macie w sobie duzo zapalu i optymizmu..to zaczynac i już, bo z kazdym dniem budowy....tego ubywa)))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luk__25 05.12.2007 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Najciekawsze jest to, że mimo iż ten sam problem w różnych postaciach powraca na forum to niezmiennie cieszy się sporym powodzeniem i odzewem Powiem tak: pierwszy krok w postaci działki i zakupu projektu już zrobiłeś, więc nie ma co się cofać. Buduj się, nawet jesli nie zmiescisz się w tych 200 tysiącach (co jest wielce prawdopodobne) to dobierzesz z oszczędności albo zadłużysz się w banku na jakiś normalny pieniądz (góra 100 000). Ktoś to kiedyś ładnie skomentował na forum - popatrzył na kosztorys dotąd wykonanych prac i sam się zdziwił "gdzie ja do cholery tyle kasy zarobiłem?" To mi się podoba:) nawet jeśli się nie zmieścisz w 200tys to na pewno zmieścisz się w 400 a już na bank w 500tys. Głowa do góry, banki łatwo dają kase. Optymizm do bólu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vinvega 05.12.2007 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 trzeba polubic kredyty nawet dodatkowe 100 tys z kredytu to chyba niewiele jak na zamiane 40 metrow w bloku na 107 metrow wlasnego domku. zwlaszcza ze dzialka i projekt juz jest a przy zarobkach 5-6 tys taka rata to niewielkie obciazenie. zreszta skoro jest projekt to mozna zrobic kosztorys zeby sie zorientowac mniej wiecej ile to bedzie kosztowac (dodajac nawet jakis margines na nieprzewidziane koszta). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luk__25 05.12.2007 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Niezapominajcie jeszcze o tym, że kredyty ostatnio idą regularnie w górę i naprawdę co miesiąc jest to odczuwalne...................miłej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość JACKIE P 05.12.2007 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 jak na razie to głównie kredyty w PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 06.12.2007 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 jak na razie to głównie kredyty w PLN a gdy te 1.000.000 rodakow zorientuje sie ze kredyty w PLN podrozały i zadecyduje by te swoje 100.000 zl do 500.000 zl kredytu zamieni na kredyt w CHF to myslisz ze pozostanie to niezauwazalne dla kursu waluty? Ludzie lubia działać stadnie, gdy po Nowym Roku kredyty w PLN wzrosna do ponad 7% rocznie a Gazeta Wyborcza i TVN zaczna porownywac kredyty złotowkowe do frankowych i ludziki szturmem pojda do banku by pokonwertowac kredyty - to jak myslisz kurs CHF wzrosnie czy spadnie? To są naczynia połaczone, jak z jednego z obawy przed wylaniem sie wody przelejemy wode do drugiego to i tak woda sie wyleje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamionkal 06.12.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Powiem tak: pierwszy krok w postaci działki i zakupu projektu już zrobiłeś, więc nie ma co się cofać. Buduj się, nawet jesli nie zmiescisz się w tych 200 tysiącach (co jest wielce prawdopodobne) to dobierzesz z oszczędności albo zadłużysz się w banku na jakiś normalny pieniądz (góra 100 000). To mi się podoba:) nawet jeśli się nie zmieścisz w 200tys to na pewno zmieścisz się w 400 a już na bank w 500tys. Głowa do góry, banki łatwo dają kase. Optymizm do bólu Potknąłeś się na dosyć prostej sumie 200+100=300, skąd Ci te pół bańki przyszło do głowy? Poza tym nie siej defetyzmu. Jeśli do budowy zniechęcisz ludzi, którzy mają działkę, mieszkanie warte ok.200k i miesięczne dochody na poziomie 5-6tys netto, to kto ma się budować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorek. 06.12.2007 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 ja bym budował ... ceny materiałow zaczynają spadać ekipę też sie znajdzie za 30k pln (tylko trzeba troche poszukac ) a dom bez przepychu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Ja bym spróbowała innej opcji... Z tym domkiem w dobrym standardzie zmieścicie się w ok. 350 K, jak się uda taniej, to fajnie Ja bym wzięła najpierw kredyt na np 300K, spokojnie zaczęła budowę, a w trakcie na odpowiednim etapie sprzedała mieszkanie. Bo teraz też szczyt górki mieszkaniowej minął i sprzedaż może chwilkę potrwać, zależy jeszcze gdzie to mieszkanko jest, jaki ma standard itp. Mając więcej czasu moglibyście wziąść lepszą cenę za mieszkanko. Niektóre banki honorują oświadczenie, że mieszkanie zostanie w określonym czasie sprzedane, a środki zasilą budowę. Oczywiście z tej kwoty możecie w znacznym stopniu nadpłacić kredyt i zostać z sensowną kwotą do spłaty. 200 K - raczej nie dacie rady. Dodatkowo chcielibyście budowac szybko, a tanio i szybko się zwykle nie komponuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 06.12.2007 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Według mnie min. 280-300 tys. 200 tys. nie jest realne, chyba, że jesteście właścicielami potężnej hurtowni budowlanej i macie wszystko za 1/2 ceny, no i robicie wszystko sami. Bzdury,to dom 250 m2 to za ile wg ciebie? Obecnie mam stan surowy zamknięty z dachem, wylewkami i tynkami; na zewnątrz - ocieplenie; dom 130 m + garaż. Prognozy "czandry" są wg mnie jak najbardziej realne (pomimo, że sam staram się robić jak najwięcej). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 06.12.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 budujemy dom 170m -zaczelismy w zeszłym roku. Na wielu rzeczach oszczędzamy, inne za to są z fajerwerkami. Przekroczylismy budżet o ..100tys ale spokojnie zmiescilibysmy się w tamtej kwocie:) czyli tylko od was i waszych apetytów o zalezy. A apetyt rosnie w miare jedzenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 06.12.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Ja się modlę, żeby się zmieścić w 400-450 tys. I absolutnie nie żartuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skrzydelkomexico27 06.12.2007 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Ja się modlę, żeby się zmieścić w 400-450 tys. I absolutnie nie żartuję... co budujesz jesli mozna spytac? jaki projkekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 08.12.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Ja się modlę, żeby się zmieścić w 400-450 tys. I absolutnie nie żartuję... co budujesz jesli mozna spytac? jaki projkekt Wspaniały z Muratora wersja energooszczędna - 150 m.kw. pow. użytkowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skrzydelkomexico27 08.12.2007 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Ja się modlę, żeby się zmieścić w 400-450 tys. I absolutnie nie żartuję... co budujesz jesli mozna spytac? jaki projkekt Wspaniały z Muratora wersja energooszczędna - 150 m.kw. pow. użytkowej Sontaktowałam się z osoba która buduje Ar i zaczął w maju a do tej pory wydał 110 tys na stan surowy zamknięty z instalacjami piękna dachówka i okna Nic nie robił sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.