TMK 20.08.2009 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Witam Instalacje już parę tygodni temu zakończyłem tj zamontowałem cały osprzęt (simon basic modul). Z początku były pozawieszane same oprawki ze zwykłymi żarówkami. Od dwóch dni kończę zakładanie żyrandoli, kinkietów etc. W większości punktów daję świetlówki philipsa i jak to już ktoś wcześniej napisał - przy włącznikach schodowych mrugają. Połączenia robiłem kablem 3 żyłowych i mam takie trzy punkty, dwa z nich mają po 2 szt schodowych i jeden jw. plus krzyżowy. Generalnie pomaga wywalenie podświetlania z klawiszy, jednak to rozwiązanie jest dla mnie ostatecznością. Przegoglowałem co się dało i przez przypadek trafiłem na pewien sposób - wyp... (tj wykręcić ) philipsa i wkręcić świetlówkę osrama Miałem gdzieś jedną sztukę i rzeczywiście przestało mrugać po zgaszeniu. Teraz pytanie - przypadek czy reguła? Jeśli ktoś potwierdzi to samo u siebie, to pozmieniam te parę sztuk na jedynie słuszne i tyle Jakie montowaliście świetlówki i jak z mruganiem przy schodowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 21.08.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Nic nowego, po prostu żarówka energo próbuje "wystartować" zasilając się przez neonówke w wyłącznikach. A ponieważ energii jest za mało to gaśnie i znów próbuje i znów gaśnie.... i mruga Ci jak na dyskotece we Włoszczowej. Rozwiązań jest kilka, sprowadzają się one do zmniejszenia impedancji odbiornika (żarówek). Dwa najprostsze w realizacji:1) Pozamieniać część żarówek na normalne wolframowe2) Wpiąć w oprawach równolegle do żarówek kondensator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 21.08.2009 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Rozwiązań jest kilka, sprowadzają się one do zmniejszenia impedancji odbiornika (żarówek). Dwa najprostsze w realizacji: 1) Pozamieniać część żarówek na normalne wolframowe 2) Wpiąć w oprawach równolegle do żarówek kondensator Robert, wiem o tym. Pytanie moje było czy brak mrugania w osramach jest regułom czy jednostkowym przypadkiem. Jeśli ktoś potwierdzi powyższe, to robię podmiankę świetlówek i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 21.08.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 To nie jest pojedynczy przypadek, czasem się tak zdarza z niektórymi świetlówkami i niektórymi wyłącznikami.Rozwiązanie z kondensatorem jest zdecydowanie tańsze niż zakup kilkunastu(dziesięciu) nowych żarówek OSRAM. Kondesatory 100-220-470nF na napięcie 250/400V łączysz równolegle z przewodami (fazowymi i neutralnym) w kostce zaciskowej na suficie, kondensatory najlepiej jest schować w koszulce termokurczliwej. Kostka z kondensatorem schowana jest później w maskownicy przy haku sufitowym. Całe rozwiązanie to koszt rzędu 1,50zł na lampe. I to działa. *** Z obecnego zachowania układu można wysnuć teoretyczny wniosek, że PHILIPSy są bardzie energooszczędne od OSRAMów, bo potrzebują mniej energii do zapłonu i stąd takie próby zapłonu. *** Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 21.08.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 To nie jest pojedynczy przypadek, czasem się tak zdarza z niektórymi świetlówkami i niektórymi wyłącznikami. Rozwiązanie z kondensatorem jest zdecydowanie tańsze niż zakup kilkunastu(dziesięciu) nowych żarówek OSRAM. Napewno tańsze. Jednak mam "aż" 4szt świetlówek podłączonych do schodowych Philipsy jak najbardziej znajdą dla siebie nowe miejsce. Kondesatory 100-220-470nF na napięcie 250/400V łączysz równolegle z przewodami (fazowymi i neutralnym) w kostce zaciskowej na suficie, kondensatory najlepiej jest schować w koszulce termokurczliwej. Kostka z kondensatorem schowana jest później w maskownicy przy haku sufitowym. Całe rozwiązanie to koszt rzędu 1,50zł na lampe. I to działa. Konkretnie 220nF na ok 250V? Jakiego rodzaju? Któryś z nich? http://www.allegro.pl/search.php?string=220nF&from_showcat=1&category=67256&country=1 Wybacz pytanie, ale z częściami elektronicznymi nie mam do czynienia od szkoły, a to już kilkanaście lat W niedzielę będę obok giełdy elektronicznej, to mogę od ręki kupić parę sztuk. *** Z obecnego zachowania układu można wysnuć teoretyczny wniosek, że PHILIPSy są bardzie energooszczędne od OSRAMów, bo potrzebują mniej energii do zapłonu i stąd takie próby zapłonu. *** Czytałem inną opinię - że są zabezpieczone przed tym przypadkiem. Może i zintegrowanym kondensatorkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 21.08.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Jeśli to 4 żarówki to nie problem, Ja akurat przyłożyłem swoją miare do Twojego problemu To będzie dobre - MKSE 10szt za 3,8zł - http://www.allegro.pl/item709827740_220nf_400v_mkse_020_10_3_80zl_10szt.html Ja kiedyś spotkałem się z dzwonkiem, który sam grał melodyjke (po cichu ale grał) właśnie przez tą neonówke w wyłączniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctoz 16.12.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 http://images23.fotosik.pl/190/b3fda5642484fb29.jpg Takie małe pytanie to je jest tzw. połączenie berlińskie ? czy się mylę ? jak coś to proszę o sprostowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magicc 20.12.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Pierwszy raz słyszę takie określenie. Ale być może to jakiś regionalizm.A co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctoz 21.12.2009 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Pierwszy raz słyszę takie określenie. Ale być może to jakiś regionalizm. A co chodzi? Bardzo możliwe, wiem ze majster kiedyś o tym mi mówił ze w schodowym na włączniku jest faza i zero, i on to nazywał połączenie berlińskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.12.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Pierwszy raz słyszę takie określenie. Ale być może to jakiś regionalizm. A co chodzi? Bardzo możliwe, wiem ze majster kiedyś o tym mi mówił ze w schodowym na włączniku jest faza i zero, i on to nazywał połączenie berlińskie. połączenia berlińskie są dla gniazda, a tu gniazda nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctoz 23.12.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 To może on się pomylił (ma swoje lata okolo 70)... ale wiem dokładnie co słyszałem... na włączniku schodowym faza i zero .... to jak to się prawidłowo nazywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 23.12.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Takie małe pytanie to je jest tzw. połączenie berlińskie ? czy się mylę ? jak coś to proszę o sprostowanie Tak. W praktyce nie stosowane z uwagi na obecność "fazy" w oprawce po wyłączeniu oświetlenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctoz 24.12.2009 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 Wiem, ale jakaś fachowa nazwę takie połączenie posiada prawda? to już tylko dla zaspokojenia mojej ciekawości tak żebym wiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
santomas 01.03.2010 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 a tak też nie może być? hę? http://images23.fotosik.pl/190/b3fda5642484fb29.jpg działać będzie , ale bardzo niebezpieczny sposób bo przy jednym z ustawień , mimo że żarówka nie świeci , na oprawce jest pełne napięcie 230V i to w dodatku nie tylko na styku wewnętrznym ale też na "gwincie" co bardzo łatwo może być przyczyną porażenia , bo kto wyłącza bezpiecznik wymieniając żarówkę? , nie polecam Takie pytanko, nie jestem fachowcem więc proszę o wyrozumiałość. Tak teoretycznie przypuśćmy, że drugi przełącznik przełączymy w pozycję taką jak pierwszy i przypuśćmy, że na dole jest faza, czyli wychodzi że fazę połączymy z fazą i to będzie działać? Takie porównanie mi się narzuciło że to jest jakby włożyć do dziurki z fazą w gniazdku drut zagiąć go i drugi koniec z powrotem włożyć do tej dziurki i do tego dać jeszcze w obwód żarówkę. Proszę o rzeczową odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 01.03.2010 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Masz 4 możliwe kombinacje zasilania tego odbiornika: 1) na obu zaciskach neutralny (N) - NIE ŚWIECI 2) na obu zaciskach faza (L) - NIE ŚWIECI 3) na trzonku L, na gwincie N - ŚWIECI 4) na trzonku N, na gwincie L - ŚWIECI Na tym polega idea wyłącznika schodowego, zapalam, wchodzę po schodach, gasze i ide spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.03.2010 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Takie porównanie mi się narzuciło że to jest jakby włożyć do dziurki z fazą w gniazdku drut zagiąć go i drugi koniec z powrotem włożyć do tej dziurki i do tego dać jeszcze w obwód żarówkę. Proszę o rzeczową odpowiedź. Jeśli pytasz, czy żarówka zaświeci, to odpowiadam, Nie. Żarówka, żeby zaświecić potrzebuje różnicy napięcia, a wkładając oba końce do jednej dziurki nie uzyskasz jej. Z tego samego powodu wróbel, czy inny ptak może bezpiecznie siedzieć na przewodzie energetycznym bez obawy o swoje życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert_banasiak 21.03.2010 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2010 Witam. Nietypowa sprawa. Mam w wiatrołapie wyłącznik podwójny (jedna jego część zaświeca światło przed domem, druga w domu. Teraz potrzebuję pilnie (we wtorek 23.03) zmienić to tak, żeby dołożyć wyłącznik schodowy dla światła w domu. Jeśli to możliwe, to obciążenie czyli żarówkę chciałbym pozostawić na miejscu. Dodatkowy kabel 3 żyłowy, który trzeba dołożyć chcę schować pod powstającą zabudowę i prawdopodobnie podwieszony sufit w przyszłości. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kangaxx 22.03.2010 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 zwykły próbnik może wprowadzać w błąd, zrób sobie na żarówce w oprawce i 2 przewody, jeden wepnij w zero drugim szukaj prawdziwej fazy, takie coś w konia nie robi i nigdy nie zapali sie tam gdzie fazy nie ma a próbnik się zajarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 23.03.2010 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 A w wersji profesjonalnej próbnik żarówkowy składa się z 2 żarówek połączonych w szereg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magicc 24.03.2010 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Witam. Nietypowa sprawa. Mam w wiatrołapie wyłącznik podwójny (jedna jego część zaświeca światło przed domem, druga w domu. Teraz potrzebuję pilnie (we wtorek 23.03) zmienić to tak, żeby dołożyć wyłącznik schodowy dla światła w domu. Jeśli to możliwe, to obciążenie czyli żarówkę chciałbym pozostawić na miejscu. Dodatkowy kabel 3 żyłowy, który trzeba dołożyć chcę schować pod powstającą zabudowę i prawdopodobnie podwieszony sufit w przyszłości. Pozdrawiam Chyba późno na odpowiedź, ale: - zamiast podwójnego "świecznikowego" wyłącznika musisz zabudować dwa- jeden normalny i jeden schodowy, co wiąże się z zabudową drugiej puszki fi 60 ( kucie i tam podobne sprawy) - i teraz zaczyna się najciekawsze, bowiem musisz dostosować instalację ta co masz do schematu przedstawionego powyżej (post od 'SYS') jako że nie wiem czy masz puszki łączeniowe, czy nie to trudno doradzić jak te kable położyć, albo zrób zdjęcia, albo narysuj co masz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.