Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak przeliczyć więźbę?


Recommended Posts

Z tego, co się orientuje była kiedyś w Gdańsku maszyna do badania wytrzymałościowej drewna. No tak była. Klasę drewna określa się metodą wzrokową, a uprawnienia do tego ma kilka osób w Polsce-, które notabene chętnie wykonują swoją pracę za odpowiednią opłatą.

Ale żeby coś zaprojektować trzeba mieć jakieś warunki brzegowe. I tu na przykład konstruktorzy przyjmują klasę drewna między C22-i C24 stosując odpowiednie współczynniki bezpieczeństwa. Niektórzy bardziej ostrożni a może i rozsądniejsi (patrząc na drewno dostępne w składach i umiejętności niektórych cieśli) przyjmują do obliczeń C18 (poniżej to już próchno)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...Wie Pan jak to jest z tymi "papierowymi" kierownikami. Niewiele płacę to i nie mogę zbyt wiele wymagać. :wink:

Z tego co zauważyłem to ma Pan duże doświadczenie w tej materii. Czy zmiana gatunków drewna na więźbę (bez przeliczania) jest często spotykaną praktyką?

 

A która więźba jest zrobiona z drewna w klasie podanej w projekcie? Za 1 m3 drewna w klasie trzeba by zapłacić ~2.000,- więc ta dyskusja jest dyskusją akademicką i trochę tzw. biciem piany.

Kierownikowi budowy trzeba odpowiednio płacić i wymagać! Na Forum nic nie płacisz więc czego możesz oczekiwać? Pozdrawiam.

 

No tak. Normy normami a życie życiem. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Forum nic nie płacisz więc czego możesz oczekiwać?

 

Napewno nie uszczypliwości.

Forum służy do wymiany doświadczeń.

Po to jest nas tyle osób, żeby się dowiedzieć jak to jest w praktyce a nie wysłuchiwać porad w stylu "idź do fachowca" od kilku "znafcóf" od wszystkiego. Gdyby były tu porady tylko kilku cwaniaczków to pies z kulawą nogą by tu nie zajrzał.

Dlatego bardziej od licznika pod ksywką cenię treść i realność doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że ludzie, których chcesz słuchać (nie fachowcy, ale ci, co mają doświadczenie), mają z reguły dokładnie jedno "doświadczenie" - zdobyte przy swoim domu. W dodatku to "doświadczenie" jest złudne - bo efekty tego, co zrobili (albo sp....li), często będą widoczne dopiero po wielu latach.

Mój sąsiad ma doświadczenie w wyrywaniu zębów, bo kiedyś w wojsku na poligonie musiał wyrwać bardzo bolący ząb koledze. Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania powinienem nie rwać zębów u dentysty, tylko u kolegi - bo przecież ma doświadczenie, prawda?

Aż się płakac chce - i to wcale nie ze śmiechu.

 

Było zresztą o tym niedawno w jakimś innym watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania powinienem nie rwać zębów u dentysty, tylko u kolegi - bo przecież ma doświadczenie, prawda?

Aż się płakac chce - i to wcale nie ze śmiechu.

 

Zakładasz, że uczestnicy forum to idioci?

Bez rad typu zapytaj fachowca nie poradzą sobie?

Dobrze, że jeszcze nie jesteś oświeconą górą, bo pewnie z miejsca byś mi nawrzucał...

Sugerujesz, że jak dziesięć osób napisze jak zrobiło coś w identyczny sposób to i tak fachowiec będzie miał rację (dla przykładu temat podłogówki w całym domu)?

Może, tżeba nabrać trochę dystansu do siebie?

Z Twoim tokiem myślenia, wartościowym jest ten co pojechał na szkolenie np. Schiedla (nap...lił się jak świnia), wziął certyfikat i sprzedaje swoje usługi jako fachowy murarz z pojęciem o kominach? Nic bardziej błędnego. Tylu spotkaliśmy na naszej drodze idiotów tytułujących się "fachowcami", że każdemu zdecydowanie odradzam pytanie się o cokolwiek jakiegokolwiek fachowca bez zasięgnięcia opinii przynajmniej kilku jego usługobiorców.

Podłogówka na powrocie z kaloryferów, kominy wychodzące prosto w płatwie w dachu, błędy obliczeniowe w projekcie (zamiast 210 - 270 powierzchnia dachu), słabej jakości okna Roto, odradzanie dachówki Roben, to jedne z wielu "fachowych" porad jakie uzyskaliśmy na naszej dotychczasowej drodze od mistrzów budowlanki.

I jedno jest pewne dopóki nie poczytam tutaj jak ktoś naprawdę coś zrobił nie zamierzam się słuchać jakiegokolwiek fachowca.

 

PS. Przepraszam za ewidentny OT ale tak na mnie działają bezwględne rady typu "zapytaj fachowca". Owszem w tym przypadku to oczywiste - ale tżeba mieć świadomość, że fachowiec przy przeliczaniu więźby i podpisywaniu się pod tym lubi być bardziej po bezpiecznej stronie dla niego niż optymalnej zarówno pod względem kosztów jak i bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania powinienem nie rwać zębów u dentysty, tylko u kolegi - bo przecież ma doświadczenie, prawda?

Aż się płakac chce - i to wcale nie ze śmiechu.

 

Zakładasz, że uczestnicy forum to idioci?

Bez rad typu zapytaj fachowca nie poradzą sobie?

Dobrze, że jeszcze nie jesteś oświeconą górą, bo pewnie z miejsca byś mi nawrzucał...

Sugerujesz, że jak dziesięć osób napisze jak zrobiło coś w identyczny sposób to i tak fachowiec będzie miał rację (dla przykładu temat podłogówki w całym domu)?

Może, tżeba nabrać trochę dystansu do siebie?

Z Twoim tokiem myślenia, wartościowym jest ten co pojechał na szkolenie np. Schiedla (nap...lił się jak świnia), wziął certyfikat i sprzedaje swoje usługi jako fachowy murarz z pojęciem o kominach? Nic bardziej błędnego. Tylu spotkaliśmy na naszej drodze idiotów tytułujących się "fachowcami", że każdemu zdecydowanie odradzam pytanie się o cokolwiek jakiegokolwiek fachowca bez zasięgnięcia opinii przynajmniej kilku jego usługobiorców.

Podłogówka na powrocie z kaloryferów, kominy wychodzące prosto w płatwie w dachu, błędy obliczeniowe w projekcie (zamiast 210 - 270 powierzchnia dachu), słabej jakości okna Roto, odradzanie dachówki Roben, to jedne z wielu "fachowych" porad jakie uzyskaliśmy na naszej dotychczasowej drodze od mistrzów budowlanki.

I jedno jest pewne dopóki nie poczytam tutaj jak ktoś naprawdę coś zrobił nie zamierzam się słuchać jakiegokolwiek fachowca.

 

PS. Przepraszam za ewidentny OT ale tak na mnie działają bezwględne rady typu "zapytaj fachowca". Owszem w tym przypadku to oczywiste - ale tżeba mieć świadomość, że fachowiec przy przeliczaniu więźby i podpisywaniu się pod tym lubi być bardziej po bezpiecznej stronie dla niego niż optymalnej zarówno pod względem kosztów jak i bezpieczeństwa.

Co to znaczy naprawdę zrobił?

Druga rzecz -trzeba mieć świadomość,że wiecznie na wszystkim oszczędzający inwestor lubi być po tej tańszej stronie niźli po tej rozsądnej. Przykładów na forum mnogo. Najlepiej jakby więźbę można było z makulatury ulepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy naprawdę zrobił?

To znaczy, że można zobaczyć efekt tego "zrobienia", że istnieje w rzeczywistości (np. temat kominków wentylacyjnych który wg. teoretyków nie mają prawa działać).

 

Druga rzecz -trzeba mieć świadomość,że wiecznie na wszystkim oszczędzający inwestor lubi być po tej tańszej stronie niźli po tej rozsądnej. Przykładów na forum mnogo. Najlepiej jakby więźbę można było z makulatury ulepić.

 

Dlatego się pyta, żeby mu nie wcisnęli HEBów, które można włożyć tylko dźwigiem. Czy też zbrojenia z 16tki w podciągach prawie 1 metr wysokich (nad garażem). Mój fachowy projektant i spółka takie coś wymyślili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy naprawdę zrobił?

To znaczy, że można zobaczyć efekt tego "zrobienia", że istnieje w rzeczywistości (np. temat kominków wentylacyjnych który wg. teoretyków nie mają prawa działać).

 

Druga rzecz -trzeba mieć świadomość,że wiecznie na wszystkim oszczędzający inwestor lubi być po tej tańszej stronie niźli po tej rozsądnej. Przykładów na forum mnogo. Najlepiej jakby więźbę można było z makulatury ulepić.

 

Dlatego się pyta, żeby mu nie wcisnęli HEBów, które można włożyć tylko dźwigiem. Czy też zbrojenia z 16tki w podciągach prawie 1 metr wysokich (nad garażem). Mój fachowy projektant i spółka takie coś wymyślili.

Nie masz w pełni pojęcia o czym piszesz. Coś za cos jeśli chodzi o HEBy,zamiast lasu np. słupów mozna zastosować HEB, niemniej jednak nie ma nic za darmo. Zamiast słupa pośrodku garażu mozna zastosować podciąg ale to kosztuje. Chyba za duzo H.P. czytasz. Choc ten podciąg o ,którym piszesz to jakiś zabawny projekt, może jakąś magistralę kolejową projektowali i wkleili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz w pełni pojęcia o czym piszesz. Coś za cos jeśli chodzi o HEBy,zamiast lasu np. słupów mozna zastosować HEB, niemniej jednak nie ma nic za darmo. Zamiast słupa pośrodku garażu mozna zastosować podciąg ale to kosztuje. Chyba za duzo H.P. czytasz. Choc ten podciąg o ,którym piszesz to jakiś zabawny projekt, może jakąś magistralę kolejową projektowali i wkleili.

 

Ciesze się że Ty masz, i doceniam to.

A co to jest H.P.?

Co do podciągu to autorem jest jeden z wielu takich do których się tak chętnie i pewnie tu odsyła (mityczny fachowiec).

 

...

Na pewno nie zakładam, że inni piszący to idioci.

I tylko wymiana doświadczeń do mnie przemawia a nie uszczypliwości w stylu "było wiele razy", czy "zostaw to fachowcom".

 

,jesteś domokrążcą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O'rety ;)

 

Zakładasz, że uczestnicy forum to idioci?

Ja tego nie powiedziałem. Czy tak się oceniasz?

 

Bez rad typu zapytaj fachowca nie poradzą sobie?

Dobrze, że jeszcze nie jesteś oświeconą górą, bo pewnie z miejsca byś mi nawrzucał...

Sugerujesz, że jak dziesięć osób napisze jak zrobiło coś w identyczny sposób to i tak fachowiec będzie miał rację (dla przykładu temat podłogówki w całym domu)?

Sądzę tylko, że 2+2=4, i nie uważam, żeby sensowym było zmieniać ten pogląd tylko dlatego, że 10 osób mówi, że 2+2=5.

 

Może, tżeba nabrać trochę dystansu do siebie?

Może i trzeba...

 

Z Twoim tokiem myślenia, wartościowym jest ten co pojechał na szkolenie np. Schiedla (nap...lił się jak świnia), wziął certyfikat i sprzedaje swoje usługi jako fachowy murarz z pojęciem o kominach?

Z Twoim tokiem myślenia, po co chodzić do szkoły, skoro i tak nikomu nie chce się uczyć. Trochę przeginasz z tym zakładaniem, że wszyscy fachowcy chcą tylko mieć papierki i doić inwestorów. To tak jak by założyć, że wszyscy uczniowei nie chcą się uczyć, a matury w 100% są kupione.

Bzdura.

 

Nic bardziej błędnego. Tylu spotkaliśmy na naszej drodze idiotów tytułujących się "fachowcami"

...że zakładacie, że wszyscy są tacy.

Należało by więc założyć, że wszyscy ludzie są przestępcami - bo spotykamy wielu takich przecież...

 

błędy obliczeniowe w projekcie (zamiast 210 - 270 powierzchnia dachu)

No rzeczywiście - projekt robiony przez niefachowca to jest to ;)

Tańszy i w ogóle... Ale ja bym się bał.

 

słabej jakości okna Roto,

Co ma piernik do wiatraka? Co mają okna do fachowców? Możesz wstawić, jakie chcesz. A u mnie są Roto i sobie chwalę - bez kitu.

 

I jedno jest pewne dopóki nie poczytam tutaj jak ktoś naprawdę coś zrobił nie zamierzam się słuchać jakiegokolwiek fachowca.

No jasne. Fachowcy robią na niby.

 

PS. Przepraszam za ewidentny OT ale tak na mnie działają bezwględne rady typu "zapytaj fachowca".

Ja również przepraszam, ale tak na mnie działają bezwzględne rady typu "zapytaj sąsiada" albo "Goździkowa przypomina".

 

Owszem w tym przypadku to oczywiste - ale tżeba mieć świadomość, że fachowiec przy przeliczaniu więźby i podpisywaniu się pod tym lubi być bardziej po bezpiecznej stronie dla niego niż optymalnej zarówno pod względem kosztów jak i bezpieczeństwa.

Trzeba też mieć świadomość konsekwencji takich czy innych uproszczeń.

Ja podchodze do tego tak: skoro nie mam wiedzy, żeby analitycznie zweryfikować poprawność obliczeń (bo, zakładam, merytorycznie są poprawne), to polegam raczej na fachowcach (którzy, być może, przyjmują zbyt duże marginesy bezpieczeństwa), niż na "myślicielach" ("ja myślę, że może być 2x cieńsza") - wolę, żeby mi się nic na łeb nie zawaliło, a jeśli nawet się zawali, chciałbym wiedzieć, kogo mam ścigać i ganiać. I tutaj mniej istotne jest to, czy wydam 2000zł więcej, czy mniej - istotne jest to, żeby dom stał kilkadziesiąt lat i był bezpieczny.

 

Życzę powodzenia.

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz w pełni pojęcia o czym piszesz. Coś za cos jeśli chodzi o HEBy,zamiast lasu np. słupów mozna zastosować HEB, niemniej jednak nie ma nic za darmo. Zamiast słupa pośrodku garażu mozna zastosować podciąg ale to kosztuje. Chyba za duzo H.P. czytasz. Choc ten podciąg o ,którym piszesz to jakiś zabawny projekt, może jakąś magistralę kolejową projektowali i wkleili.

 

Ciesze się że Ty masz, i doceniam to.

A co to jest H.P.?

Co do podciągu to autorem jest jeden z wielu takich do których się tak chętnie i pewnie tu odsyła (mityczny fachowiec).

 

H.P. w rozwienięciu Harry Potter z krainy w której inwestor nie widzi różnicy pomiedzy stropem o rozpiętości 6 m i 10 m, gdzie inwestor nie widzi różnicy pomiędzy poddaszem ze słupami lub bez, gdzie inwestor nie widzi różnicy pomiędzy fundamentowaniem na piasku a działce z gruntem organicznym...

 

Co do mitycznego fachowca to niejednemu psu na imię Burek i 5 fachowców na cały kraj też nie ma.

 

Już kilka razy miałem wątpliwą przyjemność oglądania poczynań inwestorów gdzie propozycja , deprecjonowanych przez Ciebie fachowców, złożona w odpowiednim momencie kosztowała kilkanaście tysięcy, Inwestora zaś miał swoje zdanie i ostatecznie, już w nieodpowiednim momencie trzeba było jednak wrócić do fachowców i pomnożyć wydatki x 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H.P. w rozwienięciu Harry Potter z krainy w której inwestor nie widzi różnicy pomiedzy stropem o rozpiętości 6 m i 10 m, gdzie inwestor nie widzi różnicy pomiędzy poddaszem ze słupami lub bez, gdzie inwestor nie widzi różnicy pomiędzy fundamentowaniem na piasku a działce z gruntem organicznym...

Dobrze - ale jeśli można zastąpić drewnem 5 razy taniej to chcę mieć taki wybór - wiadomo, że coś za coś.

 

Niewątpliwie zepsuć wszystko można, np. moja fachowa ekipa w projekcie monolitu miała fi8 konstrukcyjne i fi6 do kratownicy podtrzymującej - zrobili 6 konstrukcyjną (no bo się dobrze profilowało

a podtrzymanie 8 ) - niby fachowcy, a tłumaczyli że wszystko jedno - niefachowy mąż nakazał zamianę - dwa dni to robili.

Zapsuć łatwo, a jeszcze łatwiej wydać dużo pieniędzy kierując się radami leniwych fachowców.

Na tym forum jest wielu dobrych fachowców, którzy mają gdzieś czy na tym zarobią czy nie, ale są i tacy którzy skisną a nie pozwolą się wymienić doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się rozmawia z człowiekiem o percepcji ograniczonej do kolorów białego i czarnego.

Wyraźnie nie rozumiemy się...

Najwyraźniej ;)

Tytułem wyjaśnienia: ja nie twierdzę, że wszyscy fachowcy są super kompetentni. Ale nie twierdzę też, że wszyscy są do d... - a z Twoich postów wynika, że takie jest Twoje zdanie.

Więc, kto tu ma ograniczoną percepcję ;)

 

A tak przy okazji, żeby nie było podejrzeń - nie jestem fachowcem w żadniej dziedzinie, związaniej z budowlanką. Ale staram się mieć otwarty umysł, i unikać działania metodą prób i błedów, bez dobrej podbudowy merytorycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytułem wyjaśnienia: ja nie twierdzę, że wszyscy fachowcy są super kompetentni. Ale nie twierdzę też, że wszyscy są do d... - a z Twoich postów wynika, że takie jest Twoje zdanie.

 

Twierdzę, że bezmyślne kierowanie się opiniami fachowców jest do d... Nawet jak mam fachowca przy boku (mieliśmy super dekarza-cieślę) to go sprawdzałam.

 

A tak przy okazji, żeby nie było podejrzeń - nie jestem fachowcem w żadniej dziedzinie, związaniej z budowlanką. Ale staram się mieć otwarty umysł, i unikać działania metodą prób i błedów, bez dobrej podbudowy merytorycznej.

 

Dobrze wiedzieć.

Czy praktyki innych nie są treścią merytoryczną?

Są dwie metody na wynalazki - pierwsza stawiamy tezę i staramy się ją udowodnić, druga - coś robimy i dochodzimy do wniosku/tezy. Obie są skuteczne.

Twoje stwierdzenie o otwartości umysłu zaprzecza Twojemu podważaniu sensowności wczytywania się w doświadczenia innych nawet tych malutkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje stwierdzenie o otwartości umysłu zaprzecza Twojemu podważaniu sensowności wczytywania się w doświadczenia innych nawet tych malutkich.

Zły wniosek.

Nie pisałem, że nie wczytuję się w opinie nawet tych malutkich - jest wręcz przeciwnie, bo sam w tych dziedzinach czuję się malutki.

Ale - jeśli słyszę z jednej strony opinię, że coś jest ok "bo mój wujek tak ma i mu działa", a z drugiej opinię, że nie jest ok, bo (i tutaj sensowne, moerytoryczne uzasadnienie) - to, sorry, z całym szacunkiem, ale wujka mam w d...

Po prostu jestem przeciwnikiem wiedzy ludowej i "urban legends" - jeśli mam coś przyjmować, oczekuję sensownego uzasadnienia.

Nie jest dla mnie sensownym uzasadnieniem podanie dokładnie 1 przykładu.

Taka już moja natura - zawsze chcę wiedzieć, dlaczego to czy tamto, i mam wstręt do hipotez podawanych bez żadnego wyjaśnienia.

 

Ale to wszystko jest już chyba bardzo OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale - jeśli słyszę z jednej strony opinię, że coś jest ok "bo mój wujek tak ma i mu działa", a z drugiej opinię, że nie jest ok, bo (i tutaj sensowne, moerytoryczne uzasadnienie) - to, sorry, z całym szacunkiem, ale wujka mam w d...

No i tu zakładasz, że są tu ludzie którzy w to wierzą - czyli idioci.

 

Po prostu jestem przeciwnikiem wiedzy ludowej i "urban legends" - jeśli mam coś przyjmować, oczekuję sensownego uzasadnienia.

Nie jest dla mnie sensownym uzasadnieniem podanie dokładnie 1 przykładu.

Taka już moja natura - zawsze chcę wiedzieć, dlaczego to czy tamto, i mam wstręt do hipotez podawanych bez żadnego wyjaśnienia.

Toż tym charakteryzuje się spotkanie z fachowcami. Chyba nie oczekujesz, że w firmie X czy Y ktoś będzie Ci tłumaczył merytorycznie dlaczego wciska Ci produkt droższy a nie lepszy.

 

Ale to wszystko jest już chyba bardzo OT.

Już dawno za to przeprosiłam. A Ty nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...