bgwsp 07.12.2007 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Witam Mam "mały problem" Wg map geodezyjnych przedstawionych przez sprzedającego kupiłem działkę b ------------------------- | aaaaaa|bbbbbbb| | aaaaaa|bbbbbbb| | aaaaaa|bbbbbbb| -------------------------- działki są naniesione na mapę, słupki znaczą granicę teraz gdy doszuliwaliśmy się papierów dot. granicy (spór z innym sąsiadem) okazało się, że w geodezji jest tak. ---------------------- |aaaaaaaaaaaaaa| |---------------------| |bbbbbbbbbbbb| ---------------------- Czy oprócz anulowania aktu notarialnego (czy się da to załatwić) mam jakieś inne wyjście? Działka w województwie śląskim, jeśli ktoś może zaoferować pomoc prawną lub geodezyjną proszę o kotnakt [email protected], ustalimy szczegóły i spotkamy się osobiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emisiu 07.12.2007 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Dla uściślenia: z której strony jest droga/ulica/wjazd do każdej z tych działek? I co dokładnie rozumieć przez "jest w geodezji"? Chodzi o ewidencje gruntów w gminie, czy państwowy zasób kartograficzny w starostwie? A może o obu miejscach jest tak samo? Oraz, "działki są naniesione na mapę, słupki znaczą granicę " - o jaką dokładnie mapkę chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 07.12.2007 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 chciałoby się powiedzieć że pech... ale chyba po prostu dałeś ciała. Zobacz tyko czy sie nie poimyliłeś i źle odczytałeś mapę bo może droga jest obok i mapa się zgadza. Kto się podpisał pod mapką która załączył ci sprzedający ?idz i sprawdź potem gmina - wyrys i wypis zastanów się czy wszytko ok prawnik sąd w tzw międzyczasie możesz iść do zbywającego i podziękować mu za gniota. NIesety noratiusz jest czysty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emisiu 07.12.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 ....NIesety noratiusz jest czysty No ja bym tego nie przesądzał, nie wiemy czy akt sprzedaży odbył się na podstawie księgi wieczystej. Jeśli takowej nie było notariusz powinien posłużyć się zbiorem dokumentów + aktualnym wypisem z ewidencji gruntów + aktualnym wyrysem. Autor wątku podał za mało informacji żeby na razie coś wyrokować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 07.12.2007 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 czyli jest czysty bo sprawdził całość pod wyględem formalnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bgwsp 08.12.2007 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Więc tak... Oczywiście, że to moja wina. Zastanawiam się tylko jak się z tego wykręcić... Sprawdziłem, księgi wieczyste, geodezję, starostwo, gminę. Wszystko było ok Anulowanie aktu nie z powodu błędu notariusza tylko z powodu zawarcia transakcji wg. sfałszowanych/błednych map i błędnego oznaczenia granic działki czyli zwykłego oszustwa. W akcie jest zaznaczone, że działka niezabudowanal teraz okazuje się ze jednak jest na niej dom i działka ma inną powieszchnę. Takie sprawa niestety ciągną się bardzo długo... Co do "fałszywych map" Działkę kupiłem 11-2006 Już jako właściciel (12-2006) udałem się do Geodezji i zdobyłem mapę ewidencyjną. Na mapie ewidencyjnej oraz wypisie z rejestru (dostarczoan przez b. właściciela) działka jest po nowemu. Mam orginały z pieczątkami Geodety i Kier. Geodezji w Starostwie, który potwierdza zgodność map z ewidencją. Niestety teraz przy okazji wznawiania granicy okazało się, że brakuje adnotacji (korekty) map i papierów dot. samego podziału, czy też zamiany działek i stąd też cały 'bałagan'. Mapy na podstawie których kupowałem wydał ten sam geodeta który robił podział Czyli dla całkowitej jasności Na mapie mam pieczątkę Kierownika Powiatowego Zasobu Geodezji Państwowej, który poświadcza, że nimniejszy dokument jest zgodny z orginałem przyjętym do Państwowego Zasobu Geodezyjnego Co do ksiąg wieczystych - w księgach nie ma wpisów dot. połozenia działki, jest tylko powieszchnia i ta na szczęscie nie zgadza się ze stanem faktycznym tzn. takim jaki jest w tej chwili na mapach w Geodezji Wniosek jest następujący - informacja uzyskana po konsultacjach z dwoma geodetami Sprawa nie została formalnie załatwiona (ok 5-7 lat temu) dokumenty na podstawie których zdobyłem infomację nt. działki są ok w gminie i w starostwie brakuje formalnych dokumentów potwierdzających zmianę kształtów działki. Czyli jeśli ktoś się uprze może zakwestionowac stan prawny/kształt/połozenie działki I co tu Panie teraz robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emisiu 08.12.2007 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Oczywiście, że to moja wina. Zastanawiam się tylko jak się z tego wykręcić... Sprawdziłem, księgi wieczyste, geodezję, starostwo, gminę. Wszystko było ok... Widzę tu pewną nadzieję, ale Twój opis jest nieco chaotyczny, i aby nie stwarzać dodatkowych problemów wynikających z niepełnego opisu proponuję rozmowę telefoniczną. Wyślij mi na priva swój numer tel. a ja oddzwonię. Będzie jeszcze trzeba kilka rzeczy ustalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bgwsp 15.06.2008 16:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2008 4ty geodeta (biegły sądowy) w końcu ruszył temat Działka jest już 3ci raz mierzona Fachowa diagnoza ponoc jest taka - są dwie działki o tym samym numerze i różnych powieszchniach. Jednym słowem bałagan ;-( Prawdopodobnie pod koniec wakacji sprawa ma być już wyprostowana. Oby ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.