Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Libra Basi i Damiana


Recommended Posts

Po kilku miesiącach walki z papierologią otrzymaliśmy upragnione pozwolenie na budowę. W związku z tym rozpoczynamy również przedsięwzięcie "Dziennik Budowy".

Będziemy budować domek Libra w odbiciu lustrzanym, pod Rzeszowem. Domek został troszkę zmodyfikowany.

Po dzisiejszej rozmowie z szefem ekipy budowlanej mam lekki mętlik w głowie bo fachowiec chce kopać fundamenty już, a nie czekać do wiosny - i co tu zrobić...

Na razie postanowiliśmy podpisać umowę z budowlańcami coby do Irlandii nam nie wyjechali, i może się ją uda podpisać w tym tygodniu. Musimy też poszukać kierownika budowy i nadzorcy budowlanego, chyba że zrobimy kierownikiem majstra z którym dzisiaj rozmawiałem ale nie do końca jestem przekonany co do tego pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziś był wielki dzień wożenia ziemi ;) dodam że pada od niedzieli deszcz ...

niedaleko od nas rozpoczynają budowę bloków i robią wykopy ... dowiedzieliśmy się że rozdają ziemie ;), w sobotę poszukaliśmy Pana Kierowce i umówiliśmy sie na środę na przewozy ... ale Pan Kierowca stwierdził rano we wtorek że właśnie się ładuje i za 2 godzinki będzie na miejscu :) ...

No wiec zebrałem się z pracy ... i pojechałem na działeczkę ... znaleźliśmy sie po drodze i zaprowadziłem go na miejsce ;)

Pan Kierowca wysiadł zobaczył, że mokro .. ale się nie przeraził 8) . Przeszedł się, pougniatał ziemie piętami i stwierdził, że się może zakopać i nie wjedzie. Ale że mamy ze znajomymi działeczki po sąsiedzku wiec stwierdziłem że może oglądnie jeszcze tam ... żeby nie jechał z powrotem z 9 kubikami ziemi, oczywiście pougniatał piętami i powiedział że tu to możemy wozić ... no i wiele sie nie zastanawiając jak stał tak odpalił Kamaza i z rozpędem władował sie na działkę znajomych :)

Oczywiście jak mogło być inaczej ... ZAKOPAŁ SIĘ !!!

No wiec jak stał tak wykiprował ... i oczywiście nic to nie dało ...

Szkoda że mu zdjęcia nie zrobiłem .. ale się bałem wyciągnąć aparat coby mnie nie zaczął ścigać :evil:

W końcu Pan Kierowca stwierdził, że mu sie na nic nie przydam i żebym już sobie pojechał a on sie będzie odkopywał ;) no to sobie pojechałem

Dzwoniłem do niego zapytać czy sie udało ... mówił że zeszło mu ze 2 godziny .. ale dał rade ;)

Umówiliśmy się na następne jazdy jak ziemia troszkę zmarznie ;)

 

Dziś miał być wielki dzień wożenia ziemi :lol: ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sobotę było umówione spotkanie z majstrem, owocne ;)

w sumie kiepsko sie zaczęło bo pojechałem do majstra do domu i sie zagubiliśmy, ja miałem czekać koło jakiejś naczepy ... a on miał wyjechać po mnie ... ha ale co tam ja naczepy nie znalazłem ... a jemu się komórka rozładowała :) ale jeżdżąc po wsi w końcu się odnaleźliśmy ...

kasa dogadana 28 tys. za robociznę za fundamenty, ściany oraz dach :)

do fundamentów muszę znaleźć koparkę.

ekipa wchodzi na budowę jak tylko śniegi stopnieją 8) no i jak mrozu nie będzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dokonany pierwszy większy zakup.

Kupiliśmy pustaki MAX - 3,80zł za sztukę oraz pustak K3 2,70zł za sztukę.

Szefa składu zawieźliśmy na działeczkę oglądnął co i gdzie ma ustawiać (ustalone z ekipą) i stwierdził że dowóz będzie jak tylko da się wjechać cięższym samochodem czyli w najbliższym czasie jak przyjdą większe mrozy albo trochę przeschnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany 8)

 

Jak już można było zauważyć budować będziemy z MAXa, a nie z YTONGu ale do reszty będziemy sie stosować, czyli:

- fundamenty z bloczków (choć to nie do końca pewne)

- ściany z MAXa (ocieplone styropianem)

- dach z dachówki

 

Tak w skrócie opisze jakich zmian dokonaliśmy przy adaptacji projektu.

 

Na parterze:

1. zmiana schodów - zostały obrócone o 90 stopni, wejście na schody jest tak jakby od kuchni, będą wylewane

2. łazienka - otóż nie będzie tak jak na projekcie tylko łazienkę przenieśliśmy na drugą stronę między schody, a kotłownię i dodaliśmy do niej prysznic ;) więc mamy na dole taką troszkę większą łazienkę niż projektowana. Pozostałość po łazience wykorzystamy albo na szafę wnękową albo sie z czasem okaże na co ;)

3. komin i drzwi pomiędzy kotłownią a garażem - komin powiększony ze względu na łazienkę a drzwi zostały przesunięte bo sie ten komin musiał zmieścić ;)

4. zmiana drzwi balkonowych - te z kuchni zamienione na okno, z salonu zamienione na okno i nie budujemy małego tarasu, drzwi balkonowe te wychodzące na duży taras zostały poszerzone.

 

Poddasze:

1. ściana kolankowa - podniesiona zostanie o 1 pustak

2. dach zostanie nieco przedłużony.

3. coś jeszcze wykombinujemy ze ścianami działowymi, ale to w trakcie budowy się okaże co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obiecywali, że jak będzie mróz będą wozić pustaki tak przywieźli prawie wszystko :) ... są różne bo kawałek harasiuki a kawałek kupno, ale chyba jest OK.

Po wstępnych oględzinach zauważyliśmy trochę popękanych i pokruszonych (harasiuki) ... ale będziemy próbować czy da się żeby przywieźli całe na wymianę.

a tak wyglądają:

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/pustaki1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym że mamy mróz i na razie nic sie nie dzieje :evil: , przypomnę i opiszę w dzienniku jak to się stało, że znaleźliśmy kawałek naszej ziemi :)

 

Szukaliśmy działki około dwóch lat nie śpieszyliśmy się, chcieliśmy działkę około 15 arów w okolicach Rzeszowa no i oczywiście nie chcieliśmy wydać dużo kasy ;)

W miedzy czasie około końca wakacji 2006 znajomi stwierdzili, że szukają z nami bo jak podliczyli koszty mieszkania w Rzeszowie i cenę wybudowania domu stwierdzili, że mieszkania koszmarnie podrożały i lepiej coś wybudować, wiec zaczęliśmy szukać większej działki, a dzięki temu będzie taniej :).

Po wielu oglądniętych działkach i kilku na które już prawie się zdecydowaliśmy znajomi odwiedzili gminę Tyczyn i okazało się, że gmina organizuje przetarg na 3 działki po około 15 arów każda, 7km od granic Rzeszowa, uzbrojone w prąd i gaz. Dogadaliśmy się, które działki nam sie podobają, nawet byliśmy zgodni ;) i zdecydowaliśmy sie na różne. Oczywiście jak było tylko możliwe wpłaciliśmy wadium i poszliśmy na przetarg. Na przetarg wybrałem się z teściem tak na wszelki wypadek, żeby mnie pilnował i żebym nie zapomniał że trzeba podbić cenę 8) .

Przetarg na początku zaczynał się dziwnie bo przyszło paru takich co chcieli zapłacić, żeby nie licytować, a oni biorą wszystko, ale sie nie daliśmy skusić.

Pierwszą działeczkę wylicytował kolega, przeskakując do trzeciej licytowałem sam z gościem, który wcześniej chciał mi zapłacić za nielicytowanie ... w sumie wyszło tak że podbił mi cenę do 19tyś netto :) wiec obaj z kolegą wręcz nie mogliśmy uwierzyć, że poszło to tak tanio.

I w grudniu 2006 staliśmy się właścicielami ziemskimi 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z prośbą o przeróbki schodów, łazienki i komina wrzucam kawałek zdjęcia z projektu. Tam gdzie planowo łazienka to będzie albo spiżarka albo szafa ... ale jeszcze sie nie zdecydowaliśmy 8)

W sumie to wiele nie widać choć może ktoś coś z tego rozczyta ;)

 

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/schody_proj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zdjęcie księżycowego krajobrazu jeszcze wkleję ;)

 

Umówiłem sie też z kierownikiem budowy na spotkanie, wypełnił mi zgłoszenie rozpoczęcia budowy z terminem na 15/02/2008. Wydał stos papierów.

Wysłałem zonę ( w ciąży ) żeby zaniosła zgłoszenie do Wydziału Nadzoru Budowlanego. A tam niespodzianka, chcą decyzje przyznania pozwolenia na budowę. A że małżonka twarda, nie dała się i zrobiła burę, że tą kopie maja u siebie i nie przyniesie. Wypięła brzuch i nie wyszła, aż przyjęli zgłoszenie ;)

W ten sposób oficjalne zgłoszenie złożone.

 

Czekamy teraz na pogodę żeby kopać fundamenty.

Kopara już znaleziona 70zł/h chyba całkiem ok ;).

 

No i szukam geodety co wyznaczy nam dom, bo nasz powiedział, ze dopiero w marcu, on teraz nie ma czasu. No więc szukam innego.

 

Teść ( kierwonik budowy nr 2 ;) ) obdzwania wszystkie składy budowlane i sprawdza ceny na bieżąco, znalazł już cegłę pełną z dostawą za 0,80 (jakość 20) i w dobrej cenie drewno na więźbę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wczoraj w godzinach popołudniowych żona była zamówić drewno na więźbę. Zaliczka zapłacona, drewno zaklepane, cena ustalona :). Zamówiona tez została przez kierownika nr 2 :) cegła pełna za 0,80. Czekam na fakturę, bo ma przyjść pocztą i po zapłaceniu jej, cegła zostanie przywieziona.

W tym tyg trzeba jeszcze kupić stal, bloczki betonowe fundamentowe, piasek i beton.

 

A dzisiaj wizyta u geodety, dowiem sie kiedy wyznaczy nam dom i oczywiście za ile ;)

 

Aaaaa, jeszcze jedno, w czwartek przyjeżdża ekipa z zamówionym garażem blaszanym na materiały budowlane.... w końcu coś zaczyna sie dziać 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w czwartek ekipa zamontowała garaż, a na nim piękną, żółta tablicę informacyjną.

W sobotę przywieziono nam na działkę stal, a w poniedziałek część bloczków betonowych, stemple i deski.

Wczoraj przyjechały dwa samochody z cegłą na kominy i jak wcześniej zapowiedzieli, po prostu wykiprowali ta cegłę i o dziwo widziałem tylko 2 pęknięte!! To sie nazywa wytrzymałość :) Do tego byłem naprawdę zaskoczony, bo kierowcy super przygotowani, w workach żużel żeby sie im samochód nie zakopał... podsypali, wykiprowali i wyjechali :).

Teraz czekamy na poprawę pogody, jak będzie lepsza to w sobotę wytyczanie domu.

Oj dzieje sie dzieje...w końcu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjęć z ostatnich akcji 8)

 

tu mamy garaż i tablice ;)

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/garaz.jpg

 

tu nam wykiprowali parę cegiełek ;)

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/cegly.jpg

 

piasek nam wysypali ... i parę bloczków fundamentowych przywieźli (to dalej to dom sąsiada)

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/piasek.jpg

 

no i dzisiaj OFICJALNIE ROZPOCZĘLIŚMY BUDOWĘ hehe ... czyli dom nam wytyczyli ;)

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/wytyczony.jpg

 

Nie wiem jak nam w to koparka wjedzie ... ale myślę że fachowcy będą wiedzieć co robią ;) tak mi sie przynajmniej wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze podliczenie poniesionych kosztów :) na dzień 26/02/2008 :

 

zakup działki 15a : 23.180,00

oplata sadowa : 260,00

wynagrodzenie notariusza +vat : 882,06

odpis aktu : 36,60

wydanie tech warunków przyłącza wodociągowego : 85,00

projekt : 1.830,00

adaptacja projektu : 0,00 - wymiana barterowa

wypis z rejestru gruntów : 25,00

opłata w strarostwie za ZUD przyłączy : 261,83

pustak max 4000szt : 15.363,40

pustak K3 2000szt : 5.400,00

cement I 2 palety : 1.680,00

folia budowlana : 12,64

piasek płukany 7m3 : 300,00

cegła pełna 3500szt : 2.800,00

pustaki fundamentowe 1000szt : 6.800,00

garaż stalowy : 1.350,00

zaliczka na więźbę : 1.000,00

stal : 5.076,87

12 samochodów z ziemią (Kamaz) : 1.560,00

drut wiązałkowy 6kg + wiadro budowlane+ żyłka murarska : 36,53

pompa z wężami : 277,96

deski i kołki do wytyczenia domu : 140,00

projekt przyłączy: gaz, woda, kanalizacja : 300,00

Razem : 68.687,90

Bez działki: 44.329,24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIEN WYKOPOW działo się dzisiaj a działo ;)

 

Umówiliśmy sie z majstrem dziś rano o 7:30 na działeczce, przyjechałem o 7:45 i byl !!! 8)

na 9 była umówiona koparka ... i była po dwóch telefonach do szefa ... o 9:30 ... :x , przyjechał operator ... oklął się, o narzekał ze ławice wąsko ..., że on nie wjedzie, że w ogóle to on nie będzie kopał że jest mokro, że będzie woda itp itd.

majster powiedział, żeby sobie wjechał tędy ... i zabrał się za kopanie, a nie gadanie ;) więc zaczęli kopać.

Inwestor czyli ja ... około godziny 11 pojechałem sobie.

O godzinie 14 dzwoni majster, że jechali goście z cementem ..., ale że troszkę popadało rano, to jak wjechali na nasza polną gminną drogę ... to sie zakopali po 5 metrach ;) ... Majster zaczął narzekać że gruszka nie wjedzie ..., że z tą drogą to same problemy będą ..., że trzeba trochę tłucznia jutro wysypać (chyba za długo z koparkowym operatorem sie naprzebywał). No wiec w drogę i zacząłem szukać, po paru telefonach ... i przewiezieniu się po paru składach znalazłem... Będzie tłuczeń jutro rano o 7 z minutami ... jak obiecała szefowa składu z kruszywem ;)

 

O godzinie 16 operator koparkowy dowiózł wypakowany po drodze cement, po tym jak wcześniej udało mu sie nawet gości wyciągnąć z naszej drogi gminnej :)

Wziął kasę, otrzepał błoto kawałek dalej na asfalcie ... i odjechał pozostawiając wielki labirynt :lol: w którym będą fundamenty.

 

O godzinie 16 z minutami pojawił się kierownik budowy..., na następny raz zabierze sobie jakieś gumowce :wink:

Oglądnął wykopy, stwierdził, że woda napływa i trza pompę podłączyć ;) , pogadał chwile z majstrem w sumie sam już nie pamiętam o czym ..., oglądnął zbrojenie do ław i obaj stwierdzili, że jak jutro, o 12 będą gotowe zbrojenia ułożone do zalania betonem, to kierbud przyjedzie oglądnąć co to majster zmontował i czy na pewno zbrojenie nie leży na ziemi ... zamiast na jakiś cegłach lub czymś podobnym.

 

Podsumowując technicznie:

-wykopy pod ściany fundamentowe na 140cm głębokie od stanu zero i 120cm szerokie,

-wykop dodatkowy na ławę głęboki na 40cm, szeroki na 60cm,

-majster wykonał w międzyczasie zbrojenie ław i słupów (zbrojenie słupów musi poprawić bo tak nakazał kierbud),

-majster z pomocnikiem wyłożyli płytami chodnikowymi garaż,

-pomocnik majstra zrobił "design" garażu, czyli stolik, ławeczkę wieszaczki na ubrania.

 

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/kopanie1.jpg

 

http://dampel.republika.pl/dzialka/kopanie2.jpg

 

Jutro czekam na następne niespodzianki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRUGI DZIEŃ BUDOWY

 

Gość z tłuczniem już o 6:30 dzwonił gdzie ma przyjechać, a ja na działeczkę zawitałem o 7 z minutami ... samochód już był i kierowca z sąsiadami oglądali nasz labirynt zalany wodą :evil:

Kierowiec na początku pokręcił nosem, że to tak się nie robi dróg itp. itd. ale w sumie zaczął wysypywać no i dwoma samochodami (18 kubików) wysypał tak na oko ze 60-70 metrów drogi :) , a ja w międzyczasie trochę przy niej szpadlem popracowałem, gdzie w późniejszym terminie dołączył się do mnie kierownik numer 2. Wiec mamy zaczątek drogi ;)

 

Przyjechał majster rozpakował pompę podłączył i zaczęło sie wylewanie wody z wykopów, tak około godziny 13 byłem z wizytą to w wykopach wody prawie już nie było ... chłopaki z ekipy pomagali pompie wiaderkami, a druga cześć kończyła wykop pod ławę (tego co koparka nie dała rady wczoraj).

Majster z pomagierem złożyli całe zbrojenie i na godzinę 16 zamówili 19 kubików betonu B-20. Niestety relacji z przebiegu operacji zalewania ław fundamentowych nie będzie bo ja inwestor siedziałem w pracy ... i nie dałem rady dojechać, ale za to kierbud numer 1 był do końca. Zobaczył zbrojenia, stwierdził że zbrojenie nie leży na ziemi, a jest na cegłach poniesione ... z relacji majstra wynikało, że kierbud zadowolony :)

 

Sprawy techniczne:

- droga wysypana tłuczniem (1620zł),

- zmajstrowane i skręcone zbrojenie na ławy i słupy,

- zalane ławy (19 kubików - jeszcze nie płacone)

 

Jutro przerwa techniczna, następna robota w sobotę.

Majster złożył zamówienie na papy, dysperbit, żwir, piasek i gwoździe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...