Komentarze do Tomki budowania

[Irma]

gadam do niego

[TomKa]

to chyba i ja zacznę

 

może to pomoże?

 

bo jakoś w miejscu stoimy

Zamiast iść do przodu, siedzę w ciepłym mieszkanku i wymyślam co źle zrobiliśmy i co by już poprawiać...

 

A właśnie czy sądzisz, że jak zrobię w łązience na lewo od umywalki i lustra, nad blatem, grzejnik będzie bardzo źle?

[daggulka]

Kochana ... niet u mnie wyobraźni przestrzennej, ale wydaje mi się, że ten grzejnik bedzie tam super pasował - ba, nawet się przyda bo prosto z umywalki ręczniczek można powiesic coby se szybciej wysechł nawet kroka przy tym nie robiąc .

 

Mozaika i płytki - rewelka .... piękne są . Już się nie mogę doczekać jak Ci to na ściane położą- mam nadzieję, ze foty będą na bieżąco .

 

A z fotosika kochana szybko zdjęcia zgrywaj na komp cobyś ich nie straciła i podziękuj fotosikowi za współpracę elokwentnym mailem zawierającym takie i owakie wyrażenia ... jako i ja zrobiłam .

 

Pozdrawiam .

[TomKa]

daggulko, witaj . Z tą łazienką to same problemy od początku. Dzisiaj mąż nawet stwierdził, że to wszystko przez murarzy, którzy samowolnie mi przesunęli drzwi i gotowy rozwalać, i dobudowywać według projektu. Szkoda mi tylko czasu i zrobionych po nowemu przyłączy, stąd to kombinowanie. Co do grzejnika, funkcjonalnie będzie na pewno, ale czy to nie zagraci tej ściany? Na tym rysunku wydaje sie dobrze, ale jak będzie w rzeczywiśtości? Ludziska z wyobraźnią, pomóżcie, proszę !!!

Wykańczania łazienki, kafelkowania też się boję. Niby ten pan robi półeczki, podjął się układania mozaiki, w przeciwieństwie do poprzedniego, ale jeszcze nie wie że to nie tradycyjna mozaika tylko taka nieregularna . I czy mój pomysł wyrysowany na kartce, będzie ładnie wyglądał w powiększeniu, w realnej łazience? Obaw mam wiele.

 

Fotosik. Nic więcej nie powiem, nie napiszę. Zresztą widać ich robotę na pierwszych stronach mojego dziennika. Pierwszego dnia 360 zdjęć zablokowali, wczoraj kolejne 30 ...

 

Daggulko, a na który panel oddajesz głos? Pozdrawiam !

[Irma]

co do grzejnika, nie wiem jaki będzie projekt łazienki żebym mogła się wypowiadać w kwestii grzejnika. Jeśłi mi powiesz gdzie szukac jakiegoś rysunku wtedy postaram się pomóc.

[magpie101]

Mnie tez ten grzejnik obok lustra nie razi. Po prawej strony wejscia masz pralke, czy ona bedzie schowana w szafie, bo widze tam drzwi? Jesli bylaby wolnostojaca to nad pralka dalabym grzejnik ale jesli pralka jest w szafie to obok lustra.

 

Dziekuje za porady ogrodnicze , edzisiaj posadzimy co sie da w doniczki, a fotki na pewno wkleje (jak cos wyrosnie). Tylko moj ogrodek warzywny bedzie mini, tyle zeby latem starczylo na obiadki, zapasow na zime raczej nie bede robic.

[ANNNJA]

deszczownica ta pierwsza, okrągła i to nie przeszkadza że masz kanty...może wlaśnie dla "rozkantowania" ta okrągła sie przyda,

 

a w sprawie grzejnika nie doradze...-ale pamietaj ze na grzejniku (przynajmniej chwilowo z przejsciem w godziny) wiesza sie reczniczki.....i tak na tej samej wysokosci co lustro moze to nie za cudnie wygladac- ale w realu tak nie widzialam nigdzie, to takie moje gdybanie...

moze ktos tak ma i wrzuci jakis fotosik???

[magpie101]

Zapomnialam o deszczownicy, ta pierwsza jest bardzo ladna.

Ja mam okragla umywalke i kibelek, a wszystkie wieszaki kanciate i raczki od baterii tez kanciate i pasuje.

Ten drugi panel wyglada malo porzadnie ale moze to tylko takie zdjecie.

[TomKa]

Irma, w dzienniku wrzuciłam projekty, zerkniesz?

 

ANNNJA, szukałam takich fotek, ale skąpo jakoś ...

 

magpie101, łazienka w wyniku pomyłki murarza, a w zasadzie w wyniku jego twórczej inicjatywy musiała być przeorganizowana i teraz po prawej stronie będzie pralka, ukryta w słupku, obok sedes. Na przeciw drzwi wanna. Po lewej stronie umywalka na blacie.

 

Jedyne miejsca dla grzejnika są: gdzieś nad wanną, nad sedesem lub przy drzwiach obok lustra wlaśnie. Najlepsze z tych miejsc to chyba to nad blatem, bo gdzie indziej?

Panel z deszczownicą nadal nie kupiony, ale chyba skłaniam się ku temu pierwszemu ...

[Irma]

jak dla mnie, to grzejnik moze tam zostać tylko wybierz jakiś ładny

[TomKa]

to kamień spadł mi z serca

[Sonika]

Przyszłam się przywitać i popatrzeć na nowości, a tu nic.

 

Jak tam łazienka TomKo, zaczęłaś już robić?

[TomKa]

Witaj Soniko ! Nie piszę , bo nie mam o czym, ale nawet miałam ciągoty, by może napisać, że sezon budowlany uważam za otwarty? Nic konkretnego się nie dzieje, ale szalejemy z docieraniem ścian na całego.

Glazurnika przełożyliśmy na "po swiętach". Za zimno na takie prace i sufit w przedpokoju jeszcze mokry. Za to w ogrodzie

[Sonika]

Co? Pisz, pisz .

Pomidorki rosną?

[TomKa]

Pomidorki to ładniejsze i wcześniej u Ciebie były . Soniś, zaczęłam kopanie !! Sama wiesz, ile to u mnie trwa . Na razie dużo nie siałam, bo boję się, że za wcześnie. Tylko sałaty i rzodkiewki, różne rodzaje. We wtorek bób i czosnek posadzę oraz krzaki na żywopłot. Właściwie nie wiem za co się brać: czy dom, czy ogród, czy bałagan wokół domu, czy mieszkanie, bo przecież święta wkrótce. Nadal doba za krótka

[Sonika]

, zaczęłam kopanie !! Sama wiesz, ile to u mnie trwa .

, ale za to jak dokładnie zrobione.

 

A ile w tym sezonie planujesz zaorać , do końca ?

[Sonika]

O rany, jak sobie przypomnę to moje rycie .

[mayland]

Moi teściowie w tym roku siali juz 3 razy rozsade pomidorów (jak każdego roku) i im nie wychodzi. Sa juz wkurzeni. Nie wiedzą czemu sie nie udaje.

[TomKa]

Soniko, całość miała być skopana jednorazowo, hihi, pod zasiew trawy . Szkoda mi się jednak zrobiło mojego kopania i bałam się, że takie sianie trawy po jednej-dwie grządki będzie brzydko wyglądało, stąd pomysł z warzywami . Jesienią poczyniłam nawet przygotowania pod wiosenny zasiew trawy i docelowy kształt podwórka, min. przesadziałam drzewka.

 

 

Jednak koncepcja się zmieniła . Chyba zima była za długa i za duzo miałam czasu na myślenie. Poza tym teściowa zapowiedziała, że w tym roku chce ode mnie warzywa, więc .... po raz drugi (ostatni) będę miała duży ogród

[TomKa]

Moi teściowie w tym roku siali juz 3 razy rozsade pomidorów (jak każdego roku) i im nie wychodzi. Sa juz wkurzeni. Nie wiedzą czemu sie nie udaje.

 

Miałam tak w ubiegłym roku z ogórkami, dwukrotnie nic i ... kupiłam nasiona innej odmiany w innym sklepie, i wzeszły. A może teściowie mają nasiona ze swoich zbiorów, może były niedojrzałe?, nie dosuszone i zbutwiały? A może jakiś gość w doniczce wyżera nasiona? Może w sklepie sprzedali stare nasiona? Innego wyjścia chyba nie ma.