TomKa 02.05.2008 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 może to wpływ wiosny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 może to wpływ wiosny? całkiem możliwe na mnie też tak radośnie działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 ... a czy u Ciebie też tak pada od kilku dni? Bo u mnie strasznie płaczliwa ta wiosna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 do południa to nawet kawkę sie da u mnie wypić na polku ( w swetrze...), a potem se pada, ale nie pada tylko się coś tam sączy z nieba naprzemian ze słońcem jutro ma być ponoć ładniej, oby, bo w domu młody długo wysiedzieć nie umie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 a jutro, tzn juz dzisiaj to można grzebać w ogródku czy nie bardzo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Ooooo, ptaszki masz! Moje ulubione! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 malgos2, witaj u mnie! Szok nowy gość! Chyba biegnę po Sheridans'a jeszcze kapkę zostało w barku, ... bo piwo już kończę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 malgos2 witaj u mnie! Szok nowy gość! Chyba biegnę po Sheridans'a jeszcze kapkę zostało w barku, ... bo piwo już kończę ... A nie wchodzilam tu jeszcze??? Zagladalam, ale sie nie ujawinialam najwyrazniej, bo na tych wszystkich ciezkich budowlanych sprawach sie nie znam... Ale na ptaszkach niestety tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 a jutro, tzn juz dzisiaj to można grzebać w ogródku czy nie bardzo? myślę, że nie ma przeciwwskazań, to nie jest święto kościelne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 właśnie, kościelne też ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 malgos2 witaj u mnie! Szok nowy gość! Chyba biegnę po Sheridans'a jeszcze kapkę zostało w barku, ... bo piwo już kończę ... A nie wchodzilam tu jeszcze??? Zagladalam, ale sie nie ujawinialam najwyrazniej, bo na tych wszystkich ciezkich budowlanych sprawach sie nie znam... Ale na ptaszkach niestety tak! hihi cicho-ciemna , ale cieszę się, że się ujawniłaś . Gosiu, co ja mam teraz zrobic z tymi gołębiami? Chciałam ten świerk wysadzić, ale gołębica przyblokowała mnie. Teraz znajoma mnie nastraszyła, że jak będę niepokoić matkę to porzuci młode i co robić? Nie wspomnę o porządku na balkonie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 malgos2 witaj u mnie! Szok nowy gość! Chyba biegnę po Sheridans'a jeszcze kapkę zostało w barku, ... bo piwo już kończę ... A nie wchodzilam tu jeszcze??? Zagladalam, ale sie nie ujawinialam najwyrazniej, bo na tych wszystkich ciezkich budowlanych sprawach sie nie znam... Ale na ptaszkach niestety tak! hihi cicho-ciemna , ale cieszę się, że się ujawniłaś . Gosiu, co ja mam teraz zrobic z tymi gołębiami? Chciałam ten świerk wysadzić, ale gołębica przyblokowała mnie. Teraz znajoma mnie nastraszyła, że jak będę niepokoić matkę to porzuci młode i co robić? Nie wspomnę o porządku na balkonie... Ehm. Jak ja przychodzilam do swojego mieszkania to nigdy rodzicow tych malych nie bylo "w domu" znaczy sie w gniezdzie. Czesto jakies dorosle siedzialy na barierce i odlatywaly jak przychodzilam a potem najwyrazniej wracaly, bo male w koncu wylecialy, a wychowalam ich na balkonie 10 sztuk... Na razie te male sa jeszcze bardzo male i potrwa to jakis miesiac zanim wyleca z gniazda. Ja mysle, ze jak one na tyle podrosna, ze ta golebica tez je bedzie zostawiac, to spokojnie mozesz zaczac sprzatac na balkonie, ale jak to zrobic, zeby Ci wyszly spod tego swierku to nie wiem... Nie jestem ornitologiem, bardziej znam sie na zabezpieczaniu przed golebiami. Ja bym je zostawila na jakis czas w spokoju (skoro nie usunelas tych jaj jak byly jeszcze jajami to teraz cierp ), a potem zobaczysz, jak sie zachowuja ptaszyska. Sprzatanie po ptaszyskach jest nieprzyjemne, ale skoro mi sie udalo usunac g... z 15 lat to Twoje 2 dorosle golebie + male, to pryszcz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 23:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 10 szt.? U nas wcześniej nie było gołębi, w sumie przez 10 lat to wrony mi obsrywały balkon, dopiero od ubiegłego roku zadomowiły się gołębie. Sama nie wiem co gorsze. Sprzątać mogę codziennie, a i tak widać odchody... Troszkę mi szkoda drzewka, że może za późno będzie na sadzenie, że uschnie mi ... ale przecież nie wyrzucę tych pisklaków. Obmyślilismy z dziećmi sprytny plan, że przewieziemy całe towarzystwo ze świerkiem, ale czy to się uda? A jak ona szamocząc się zadepcze młode albo tam na miesjcu je zostawi i odleci? Chyba zostawię tak jak jest, aż młode nauczą się latać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 10 szt.? U nas wcześniej nie było gołębi, w sumie przez 10 lat to wrony mi obsrywały balkon, dopiero od ubiegłego roku zadomowiły się gołębie. Sama nie wiem co gorsze. Sprzątać mogę codziennie, a i tak widać odchody... Troszkę mi szkoda drzewka, że może za późno będzie na sadzenie, że uschnie mi ... ale przecież nie wyrzucę tych pisklaków. Obmyślilismy z dziećmi sprytny plan, że przewieziemy całe towarzystwo ze świerkiem, ale czy to się uda? A jak ona szamocząc się zadepcze młode albo tam na miesjcu je zostawi i odleci? Chyba zostawię tak jak jest, aż młode nauczą się latać ... No niestety, raz mialam 4 na raz, a potem co jedne wyfrunely, to nastepne skladaly jaja i taka cala wiosne. Chodzilo o to, ze kupilam mieszkanie, ale nie moglam sie dostac na balkon, na ktorym one wczesniej urzedowaly przez 15 lat, od poczatku powstania budynku. Cienko to widze z przenoszeniem calego towarzystwa i wiem, jak sie czujesz jak juz te male sa zywe. Co innego wywalic jajo, a co innego malego pisklaka. Raczej prawdopodobne, ze golebica zostawilaby to towarzystwo, chyba, ze jest wyjatkowo inteligentna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.05.2008 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Nie będę sprawdzać jej inteligencji i dlatego pozostawię towarzystwo na balkonie. Świerk stał tyle czasu, to ten miesiąc dłużej nie powinien mu zaszkodzić, zwłaszcza, że codziennie pada i jest chłodno... Poza tym polubiłam te moje ptaszki i chętnie je obserwuję... ale gdyby to było nagminne ... Małgosiu, a w tym roku nie masz nowego potomstwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 04.05.2008 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Myślę, że świerk wytrzyma... A ty pewno nie zrobisz nic, co zaszkodziłoby ptaszkom Tak pięknie napisałaś niedawno: zobaczyliśmy niesamowity widoczek, a jak pięknie ptaki ćwierkały w pobliskich drzewach i sroka przysiadła na ogrodzeniu. Cudnie! Słonko wyszło i mimo ponownego deszczu kopałam. Jestem zakochana w mojej działce... mimo, że jest taka paskudna . Moje dziecię pierwszy raz usłyszało kukułkę, nawet nie wiecie jak się ucieszył . Żałuję tylko, że nie zdecydowałam się na to wszystko, te 10 lat wcześniej Aż się wzruszyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.05.2008 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Amonite jesteś!!! Kochana, ja Cię szukam od wczoraj . Trochę niudolnie, bo co wejdę na stonę główną, to w nowy dziennik wchodzę i tak mi się zeszło, ale znalazłam już i Twój, i maciejona dziennik . Nie wiem jak to sie dzieje, że nie zawsze otrzymuję powiadomienia... potem przerwa w zaglądaniu na forum, potem nadrabianie zaległości i dopiero po pewnym czasie czegoś mi brakuje, szukam ... Amonite, chyba mnie przejrzałaś i ... ta gołębica też! Dlatego wybrała mój balkon spośród setek innych na moim osiedlu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 04.05.2008 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Calkiem fajny domek Wam sie zapowiada, dopiero teraz Cię dojrzalam. Gratulacje i bede sledzic Wasze dzielo A sciana strukturalna tez mi sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 04.05.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Amonite, chyba mnie przejrzałaś i ... ta gołębica też! Dlatego wybrała mój balkon spośród setek innych na moim osiedlu No właśnie Wiesz, ja mam tendencję do rozczulania się nad różnymi stworzonkami, a i roślinkami nieraz Ale wiem, jak potrafią być uciążliwe takie gołębie w mieście. Dlatego trzeba się zabezpieczyć przed osiedleniem - wiadomo. Skoro jednak już doszło do tego - trzeba tę rodzinkę jakoś znieść. Obawiam się, że te młode, które się wychowają na balkonie, będą wracać - może pomyślisz o jakiejś krateczce ozdobnej, albo siatce delikatnej i nieszpecącej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.05.2008 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Nie będę sprawdzać jej inteligencji i dlatego pozostawię towarzystwo na balkonie. Świerk stał tyle czasu, to ten miesiąc dłużej nie powinien mu zaszkodzić, zwłaszcza, że codziennie pada i jest chłodno... Poza tym polubiłam te moje ptaszki i chętnie je obserwuję... ale gdyby to było nagminne ... Małgosiu, a w tym roku nie masz nowego potomstwa? Zobacz sobie do mnie do dziennika, jak sie urzadzilam... Mam siatke na balkonie i kolce na wszystkich parapetach. Odchowalam swoje i dziekuje. Jak Ty tam masz 2 ptaszki na krzyz, to ok - ja mialam jakies 30 kg ptasiego g... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.