Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tomki budowania


Recommended Posts

Kuchnia najbradziej podoba mi się w wersji 3. Zalety jej to:

- lodówka jak najdalej od okna, nie zasłania światła na blacie

- odpowiednia odległość między zlewem a kuchenką i lodówką

- możliwość przestawiania stołu obok okna i pod okno. Fajnie jest siedzieć przy stole i widzieć przestrzeń za oknem. Kuchnia wydaje się przez to wieksza niż jest

- możliwośc powieszenia szafek górnych nad blatem roboczym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Soniczko jesteś wielka,... a ja marudna :wink: otóż problem w tym, że ja nie chcę zlewu pod oknem, już bardziej satysfakcjonowałoby rozwiązanie od Ciebie ściągnięte :oops: . Myslałam też nad rozwiązaniem, że przy kotłowni tu przy oknie lodówka, potem blat roboczy, zlew jak u Ciebie :oops: , znów blat kuchenka i blat... ale chyba za daleko od lodówki do zlewu i ... co z grzejnikiem?

A Twoje projekty chętnie obejrzę ...

Pozdrawiam!

Sama uciekam, bo rano o 6-ej pobudka i do pracy :( a potem to już nieprzespana Sylwestrowa noc... zreszta u mnie to juz kolejna, nieprzespana... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Włączę sie i ja do rozważań nad Twoja kuchnią. Mam bardzo podobną i wymiarowo. Mam też analogicznie ułożone wejście z korytarza oraz okno.

 

Patrząc na Twoje warianty uważam, że najlepszy jest wariant 3 z pewna modyfikacją: przesuniecie kuchenki bardziej w lewo. Główny blat roboczy będzie duży.( Nie bardzo wiem, gdzie będzie wyprowadzony wyciąg kuchenny. Nie widzę komina na tej ścianie.)

 

A kolizja otwierania lodówki i drzwi do pomieszczenia technicznego jest gównie teoretyczna. Przecież drzwi lodówki otwarte sa bardzo krótko, natomiast drzwi do pomieszczenia nie sa otwierane na kuchnię.

lLpszym moim zdaniem miejscem dla grzejnika jest krótka sciana (prawa po wejściu z korytarza). Co prawda grzejnik będzie bardzo daleko od okna, ale będzie najmniej przeszkadzał. Będzie się troche licował z otwartymi drzwiami do kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namieszałem w poprzednim poście, bo kuchnie obróciła mi się o 180 stopni :oops:

 

Podtrzymuje i popieram mayland, ze wariant 3 jest najlepszy. A i do komina by podłaczyc wyciag jest blisko.

 

Kolizja drzwi wejsciowych i lodówki tutaj rzeczywiście istnieje.

Może lewe drzwi zastapic prawymi?

Może przesuwane?

A moze bez drzwi? (Tam jest u nas i nie jest to problemem :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D z i ę k u j ę za rady.

Maciejon, ja jeszcze nie zdążyłam Ci podziękować za wpis, a Ty znów u mnie. Przepiękna fotka z życzeniami. Jeszcze jak napiszesz, że jest Twojego autorstwa, pochodzi z Twojego ogrodu, to padnę z zachwytu!!

 

Maciejon, wszystko dobrze piszesz, tylko, że te drzwi przy lodówce to drzwi do kuchni :roll: i tu jednak może być problem. Myślałam już, żeby wstawić tu przesuwane drzwi, za lodówkę albo zrezygnować z drzwi, ale jakoś lodowkę musze otwierać i zastanawia mnie: czy ktoś, kiedyś nie odciśnie swojej buźki na jej drzwiach? Jeżeli chodzi o kuchenkę to bez problemu, można przesunąć, chociaż komin jest w rogu za ta ścianą.

I co teraz radzisz?

A projekt Twojego domu jest mi blliski, kiedyś też brałam go pod uwagę i ... już prawie rok temu podczytywałam Twój dziennik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayland i Ty jeszcze nie śpisz? Witaj u mnie ... :D :oops: Normalnie tak się cieszę, tyle fajnych osób u mnie ... :lol: :lol: :lol:

 

Kuchnia najbradziej podoba mi się w wersji 3. Zalety jej to:

- lodówka jak najdalej od okna, nie zasłania światła na blacie

- odpowiednia odległość między zlewem a kuchenką i lodówką

- możliwość przestawiania stołu obok okna i pod okno. Fajnie jest siedzieć przy stole i widzieć przestrzeń za oknem. Kuchnia wydaje się przez to wieksza niż jest

- możliwośc powieszenia szafek górnych nad blatem roboczym

 

Mayland wszystko się zgadza, ale co z drzwiami z lodówki? Więcej pisałam w poprzednim poście do Maciejona... Spojrzysz? Wersja 2 podobna, ale boję się, że lodówka zasłoni dostęp światła dziennego i ten zlew :roll: na przeciw drzwi... Wiesz ja lubię zmywać, nawet bardzo, ale ... nie na bieżąco :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, tak myślałam!!! :lol: :lol: :lol: Byłam pewna! Zdjęcie prześliczne!! Ale czego innego można się spodziewać, gdy zna się zdjęcia Twoich roślinek i całej reszty? I jeszcze raz napiszę, tym razem u siebie :wink:, ten interaktywny ogród jest wspaniały!! :p :p :p

A nad kuchnią, pomyślę ... poraz tysięczny ... ale później...

Ja na prawdę jutro nie wstanę do pracy... ale tylu gości ... aż żal odchodzić ...

Pozdrawiam

 

 

Mayland ja też czytałam, że najlepiej jak kaloryfer pod oknem... i jeszcze mam jeden argument za tym przemawiający :wink: :roll: .... jak mi sie uda, jutro zrobię fotkę ... hehe dzisiaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek :D ,

pozwolę sobie wkleić tutaj wersję nr 3

 

http://images32.fotosik.pl/81/0901e06ebd7eaf3e.jpg

 

i chciałam zapytać gdzie na tym rysunku są drzwi do kuchni, bo jeśli mi się kierunki nie pomyliły :wink: to chyba na prawo od lodówki :roll: , czyli wchodziłoby się prosto na lodówkę, tak :wink: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba niezbyt fortunnie wchodzić prosto na wielką lodówę :-? .

 

A może zrobić tak - drzwi do kotłowni przesunąć na ile się da w ten róg gdzie komin i zacząć - lodówka, kuchenka, pod oknem (w rogu :wink: ) zlew, a stół tam gdzie teraz stoją sprzęty na tym ogólnym planie.

 

Może byłoby dobrze :roll: , duża lodówa w kącie, stół w miarę blisko okna, co myślicie?

 

Z tym parowaniem to chyba nie do końca Mayland, ja nie mam grzejnika pod oknem i nic mi nie paruje.

 

Jakiej długości są ściany Tomko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Hehe do pracy nie zaspałam i już nawet wróciłam, :wink: szefostwo nas wcześniej puściło... tylko ciii

 

A teraz biorę się za odpowiedzi:

1. otóż kuchnia ma wymiary 3 x 4,3 m. ( 3 m ta ścianka z oknem, 4,3 m ścianki z drzwiami)

2. nie zrobiłam zdjęcia :evil: , ale zrobię

3. Kaloryfer lepiej pod oknem ze względu na ogrzewanie wpadającego powietrza i coś co pokażę na zdjęciach

4. Soniko Twój ostatni pomysł całkiem dobry... tylko, że to prawie to samo co w wersji 1 z tym, że na przeciwległej ścianie. Ekonomicznie jest lepszy, bliżej z przyłączami do kotłowni i plusem jest fakt, że stół bliżej okna :D

5. za chwilkę popracuję nad tymi projektami kuchni w dzienniku :wink: , żeby łatwiej było się w nich połapać :D

 

Widzę, że Maciejon się świetnie orientuje w mojej kuchni, mam nadzieję, że kiedyś obejrzycie ją z żoną w realu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim wrócę do kuchni, pozwól, że napisze kilka zdan o jej "okolicy".

 

Pomieszczenie techniczne: jak sądzę bedzie to przede wszystkim kotłownia. Kotłownia będzie zlokalizowana blisko komina. (To truizm ale tak dla formalności :) ) Przejście z garażu moim zdaniem nie jest umieszczone najszczęśliwiej. Trzeba będzie obchodzić samochód. Garaż ma 3.5 m. Drzwi wjadowe są na środku. Po wjechaniu z prawej strony zostanie ok. 80 cm. Nie będzie to najwygodnejsze. Nasuwa sie pytanie dlaczeo te drzwi nie sa maksymalnie przesunięte w kierunku sciany zewnętrzej (do bramy garazowej)? Takie ich położenie ułatwi wychodzenie z garazu. Poza tym zwiększy "czysta" powierzchnię - ciąg komunikacyjny nie będzie biegł przez srodek pomieszczenia.

 

Idąc dalej - drzwi do kuchni mogłyby sie znaleźć na przeciw drzwi do garażu - wydłuża to "ciągłośc" ściany na kuchnię.

 

I teraz kuchnia.

Bardzo istotnym wydaje się odpowiedź na pytanie o drzwi z korytarza. Czy dopuszczasz drzwi przesuwane? Czy dopuszczasz otwór bez drzwi?

Jezeli tak - rozpoczecie kuchi lodówką na prawo od wejscia do kuchni jest moim zdaniem rozwiązaniem najlepszym.

 

Dawno, dawno temu dopadłem ksiażke o projektowniu kuchni a dokładniej o tzw., ciągu technologicznym. Optymanym był: lodówka, blat, zlewozmywak, duży (główny) blat, kuchenka, blat. Kolejność taka jest optymalna z punktu widzenia większości prac zwiazanych z przygotowaniem posiłków.

 

Nie jestem żadnym projektantem, ale pamiętny tych zasad "zaprojektowałem" kilka kuchni, w tym swoją. W praktyce taka kolejnośc potwierdziła się.

 

Wariant 3 to właśnie taka kolejnośc.Kuchenka musiałaby być przesunięta sporo w kierunku okna - tak na srodek ściany do pomieszczenia technicznego. Praca w kuchni wykonywana byłaby tyłem i bokiem do światła. Nie byłoby tam najjaśniej ale pewnie i tak byłoby oświetlenie pod szafkami wiszącymi. Podłączenie wyciągu byłoby ukryte nad szafkami wiszącymi.

 

Nie traktuj prosze moich uwag jako wymądrzanie się czy też wtrącanie. Jakoś zaintrygował mnie problem Twej kuchni :)

 

Widzę, że Maciejon się świetnie orientuje w mojej kuchni, mam nadzieję, że kiedyś obejrzycie ją z żoną w realu :wink:
Miłe to :) Póki co, życzę, by kuchnia i nie tylko ona powstały :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEJ....

mialam okazje podziwiać Twoje fundamenty....- naprawde solidna robota, i nie wywaliliście ich za wysoko!!!!

garaż piękny!!!- staje się powoli szczytem i naszych marzeń-...chyba bedziemy musieli go jednak kupic...

 

ogród- ojej,...no tu nie mogę Ciebie pocieszyc...masz ogrom pracy przed Tobą, chociaż jak pisalas wczesniej i tak czyściliscie i porządkowaliście swoje wlości...

 

WIELKI PLUS tej działki to: blisko miasta, dobra komunikacja, woda, prąd, napewo gaz i kanalizacja..-a nad stroną wizualną to czeka Was ogrom pracy---- ale napewno jesteś na to zdecydowana i wiesz co robisz????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu drzwi muszą sie otwierać do wewnątrz kuchni? Jeśli będą na zewnatrz otwierane to nie będzie kolizji z lodówką :roll: Nadal obstawiam wersje 3 :lol:

 

Soniko ja np. w kuchni nie mam kaloryfera pod oknem ale mam podłogówkę :wink: Napewno są sytuacje gdy okna parują i wtedy zalecany jest kaloryfer pod oknem (tak głosi stara szkoła :wink: ). Ale teraz, przy tuly rozwiązaniach hydraulicznych i takich rodzajach okien to może i nie jest zbyt istotne :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie uswiadomiłam, że moi teściowie mają tak postawioną lodówkę :lol: U nich odbywa się komunikacja bezkolizyjnie :wink: Drzwi otwierane na zewnątrz. CO prawda małych dizeci nie ma ale też dorosli nie wpadają na te otwarte drzwi bo zazwyczaj są one zamknięte :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...