Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tomki budowania


Recommended Posts

Po przerwie, jestem. I szczęka mi opadła, i mimo tylu podpowiedzi, decyzji i nowych pomysłów brak, ale chyba ... poważniej myślę o wersji 3. Czy mi się zdaje, czy to wersja dla leworęcznych?

Oczywiście, że drzwi przesuwane lub zupełny ich brak wchodzi w grę. Już naście lat żyjemy w obecnym mieszkaniu, bez drzwi w kuchni i zupełnie nam to nie przeszkadza!

W czasie tej mojej nieobecności na forum, odwiedziłam dwie kuchnie, w jednej lodówka przy samych drzwiach wejściowych (jak w wersji 3), ale wejście mają szersze i ponoć jest super. Drugi raz robiliby tak samo, mają dwoje dzieci. U drugich znajomych lodówka przy oknie ( podobna wersja 2), a za nią w ciągu blat, zlew, blat i też posiadacze takowej kuchni zadowoleni. Ponoć lodówka w dzień nie zabiera tak dużo światła, a wieczorem korzystają z oświetlenia pod szafkami... Bardzo zadowoleni są z kącika jadalnego przy oknie...

I bądź człowieku mądry...

 

obym była w 2008 r. bardziej zdecydowana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I bądź człowieku mądry...

 

obym była w 2008 r. bardziej zdecydowana!

:D

Takie dylematy to normalnośc przy budowaniu. Źle byłoby, gdybyś uważała, że wszystko jest ok :) :wink:

 

A z tym niezadowoleniem z niezdecydowania - spokojnie. Czasem warto przestać myślec o problemie przez tydzień, dwa czy miesiąc. Później patrzy sie na to samo "świeżo" i konstruktywniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciejon napisał:

Przejście z garażu moim zdaniem nie jest umieszczone najszczęśliwiej. Trzeba będzie obchodzić samochód

 

Czy Ty wiesz, że ja tego nie zauważyłam!! Architektowi wyrysowałam i na wszystkich moich odręcznych projektach nadal mam :oops: :oops: drzwi w innym miejscu :o :evil: !! One są, tzn powinny (i będą!) zaraz na prawo od drzwi garażowych, w jednej linii z drzwiami do kuchni. Takie niedopatrzenie!! :oops: :(

 

Maciejon napisał:

Optymanym był: lodówka, blat, zlewozmywak, duży (główny) blat, kuchenka, blat. Kolejność taka jest optymalna z punktu widzenia większości prac zwiazanych z przygotowaniem posiłków.

 

:wink: Tak mam obecnie, a planowałam na wyczucie, że tak mi najlepiej pasuje "w praniu" i nadal się tego sie trzymam! Tylko ściany jakieś nieustawne :wink: :lol: :roll: ? Wymagania za duże :roll: :lol: ?

 

Muszę, po prostu muszę Wam wszystkim podziekować za wypowiedzi, rady w Komentarzach, na priv i maila. Ostateczna decyzja nie podjęta, ale chyba wiem czego szukałam... Dziękuję

 

Pozdrawiam :p

 

P.S. Maćku, poratuj! :oops: Jak zrobić, żeby nie było tego napisu "cytat"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Irma! Nie, ja chciałam tu z przodu, żeby przed/za samochodem się otwierały w zależności jak kto wjedzie. Wjadę tyłem, prosto z samochodu wchodzę do domu. Wjadę przodem, po wypakowaniu zakupów z bagażnika wnoszę bezpośrednio do kotłownio-spiżarki. Bez zbędnego biegania z siatami dookoła samochodu. Pod oknem planuję rząd szafek, rozumiesz, zgrzewki z wodą itp tu pozostaną... Poza tym mam wiekszą czystą powierzchnię tego pomieszczenia... Będąc na podjeździe w razie pilnego wzywania przez dziecię też jakoś szybciej będę w domu... :roll: I samochodu nie poobijam, gdybym szybko biegła po ogórki, do piwniczki z domu :lol: :o :lol:. Źle myślę ?

 

Dzieki za maila, odczytałam, przemyślałam i okno chyba rzeczywiście przesunę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANNNJA napisała:

HEJ....

mialam okazje podziwiać Twoje fundamenty....- naprawde solidna robota, i nie wywaliliście ich za wysoko!!!!

garaż piękny!!!- staje się powoli szczytem i naszych marzeń-...chyba bedziemy musieli go jednak kupic...

 

ogród- ojej,...no tu nie mogę Ciebie pocieszyc...masz ogrom pracy przed Tobą, chociaż jak pisalas wczesniej i tak czyściliscie i porządkowaliście swoje wlości...

 

Zaskoczyłaś mnie! Szkoda, że nie napisałaś, że się do mnie wybierasz, mogłybyśmy się spotkać. Cieszę się, że fundamenty wizualnie też się podobają, zdjęcia nie kłamały :wink: .

Co do ogrodu... przypomniałaś mi, ze jeszcze nie opisałam w dzienniku moich letnich zmagań :lol: :x :wink: . Aniu, uwierz mi ta działka wyglądała znacznie gorzej. Zresztą pisałyśmy wtedy na bieżąco... a że jeszcze dużo przed nami? Wiem. Ale będzie jeszcze ładnie. Tego raczej jestem pewna, bo to potrafię robić i to ode mnie zależy, w przeciwieństwie od budowania domu. W tym temacie jestem zupełnie zdana na innych ludzi, na ich wiedzę, doświadczenie, umiejętności i uczciwość. Sporo o tym czytam i o to się troszkę boję, a ogród... powoli, powoli i będzie cudnie!

 

Wiem, wiem o czym jeszcze myślisz... ale może zachęci to też sąsiadów? Liczę zwłaszcza na tych po lewej, chyba na wiosnę zaczynają budowę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Maćku, poratuj! :oops: Jak zrobić, żeby nie było tego napisu "cytat"?

 

P.S. Maćku, poratuj! :oops: Jak zrobić, żeby nie było tego napisu "cytat"?

 

Słowo "Cytat" pojawia się, gdy po "quote" ne ma "=nick"

Ty ręcznie wpisujesz kto napisał (rozróżniając zreszta elegancko płeć :) ) i używasz dwa razy klawisza "Cytuj" z ekranu "Napisz odpowiedź".

 

Używajac klawisza "Cytuj" z ekranu z postami, przeglądarka sama wstawia kogo cytujesz, bez dodawania słowa "cytat" (i bez rozróżnainia płci :) ).

 

Kliknij klawisz "Cytuj" czytajac mój post i zobaczysz podgląd obu wersji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Irma! Nie, ja chciałam tu z przodu, żeby przed/za samochodem się otwierały w zależności jak kto wjedzie. Wjadę tyłem, prosto z samochodu wchodzę do domu. Wjadę przodem, po wypakowaniu zakupów z bagażnika wnoszę bezpośrednio do kotłownio-spiżarki. Bez zbędnego biegania z siatami dookoła samochodu. Pod oknem planuję rząd szafek, rozumiesz, zgrzewki z wodą itp tu pozostaną... Poza tym mam wiekszą czystą powierzchnię tego pomieszczenia... Będąc na podjeździe w razie pilnego wzywania przez dziecię też jakoś szybciej będę w domu... :roll: I samochodu nie poobijam, gdybym szybko biegła po ogórki, do piwniczki z domu :lol: :o :lol:. Źle myślę ?

z mojego punktu widzenia, zle:)

bo kuchnia robi sie mniej ustawna, no chyba, ze drzwi z garazu i z kotlowni do kuchni nie beda na tej samej linii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irma, proponowałaś mi przesunięcie okna i drzwi w sypialni, we wcześniejszym mailu :wink: :D

 

A teraz przedstawiam zdjęcia, od których zaczęły się moje dylematy i obawy związane z ustawieniem mebli w kuchni...

 

http://images34.fotosik.pl/100/9ffd26be46b43576.jpg

 

http://images29.fotosik.pl/137/3b07008a5d5b0e52.jpg

 

http://images24.fotosik.pl/138/02887efb834dcd37.jpg

 

Te ściany mają 3-4 lata, były już myte, ale smugi ciężko zmyć, rozmazują się... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no zamów pustaki. Pewnie sie przydadzą :D :D :D :D :D

Rozbawiłaś mnie tymi lampami. Ale to cały Wasz urok. Kobiet :wink:

 

bertolo, mówisz, masz :lol: :lol: :lol:. Pustaki zamówione!!

 

maciejon, piszesz, czytam ... udało się!!! Dziękuję :p !

 

Chyba jeszcze nigdy tak nie czekałam na wiosnę, jak w tym roku :roll: :roll: :roll: ... a wiecie dlaczego?

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomka a dokładnie jak masz na imię jeśli można spytać ??? Bo tak dziwnie mi się zwracać do Ciebie :)

Zmobilizowałaś mnie i się cieszę z tego hi hi własnie skończyłam czytać Twój dziennik bardzo ciekawie opisujesz nie przejmuj się paroma szczegółami to samo przyjdzie z czasem hi hi ja też tak czasem mam - rozterkę co i jak.Nawiązując do tematu z dziennika jeśli mogę chciałabym się wypowiedzieć co do kuchni.

 

Tam dałaś trzy wersje ułożenia mebelków.

Ja bym proponowałam tak :

po pierwsze wersję 1 - ale nie do końca z paroma zmiankami tak aby bylo i wilk syty i koza cała tzn. piszesz że masz okno na północ -czyli o słoneczku możemy tu troszke pomarzyć .A więc tak mebelki dała bym tak jak polożyłaś z tą różnicą że wysoka lodówka by u mnie np. była w rogu po lewej stronie okna- stojąc w kuchni i patrząc na okno.ewentualnie po prawej

Ale tu po prawej mniej wygodnie by Ci bylo gdy ktoś do kotlowni by wchodzil - nie możesz otworzyć lodówki. Drzwi kontra drzwi.

I stół nie całkiem na środku bo ciężko by się go omijało ale lekko w bok na ściankę od kotłowni i podłużnie jak ściana tak aby siedzący mieli światło dzienne wszyscy - aby nikt tyłem nie siedział.

Teraz zlewozmywak dałabym pod okno ponieważ więcej czasu spędza się na pracy w kuchni a i tak dzisiaj wszyscy robią -abyś w trakcie pracy mogła miło spoglądać na ogród - a nie w ścianę patrzeć.(ewentualnie od połowy okna) a po drugiej stronie okna kaloryfer puścić pod oknem.Czyli pół na pół okno -skoro okienko będzie wąskie.

Kaloryfer pod oknem tak jak pisałam a mebelki ciągnąć dalej aż po drzwi wejściowe- tak jak masz jako jeden ciąg.Z róznicą tą że w miejscu kaloryfera musi być otwarta przestrzeń aby wydobywalo się ciepło więc bym na długoś kaloryfera pod blatem zrobiła lukę podtrzymaną 2 nogami srebrnymi tak dla ozdoby.

Moim zdaniem i masz kaloryfer pod oknem i zlew i lodówka nie przeszkadza i w ostateczności jeszcze możesz dać stól bliżej mebelków czyli na lewą stronę kuchni tak aby bylo swobodne miejsce na przejście do kotłowni.A prawo- tylnia ścianka jakies narożne można dać 2 szafki i wedle gustu cosik jeszcze małego .ale zadbac aby dużo przestrzeni bylo bo w ciodziennym użytkowaniu później przeszkadza wszystko hi hi zresztą wiesz sama.

Aby lepiej naświetlić sytuację szybciutko zrobię szkic- sorki że nie w programiku ze względu na czas :)

 

http://images24.fotosik.pl/141/02e3ff0f2b292cb2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na krytyczne odniesienie się do układu kuchni zaproponowanej przez Agusia i Marco:

 

1. Ściana przu oknie ma 3 m.

Wymiary proponowanego układu (bardzo skromnie): lodówka 60 cm, kuchenka 60 cm, zlewozmywak 80 cm, kaloryfer 60(?) cm, szafka 40(?) cm, blat 60 cm - razem 360 cm.

 

2. Brak platów przy kuchence - gdzie cokolwiek szybko odstawić, lodówka dotykajaca kuchenki!

 

3. Wyciąg: komin w drugim końcu kuchni. Pochłaniacz?

 

4. Stół w kącie przy drugim ciągu szafek: bardzo ciasno. W praktyce stół stałby na środku kuchni.

 

5. Dwa blaty robocze na przeciwnych krańcach kuchni. W ciągu komunikacyjnym między nimi stół!. Niewygodnie, by nie powiedziec niebezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luksfery dają mniej światłą, za to bardziej rozproszone, i napewno nie widać nic z domu przez luksfery-nawet jak jest zapalone światło, przed drziwi z szybami- tak, ale też i więcej światła wpada, pozatym wtedy drzwi wyglądają ładniej- a więc i front domu też,.....

ja zdecydowałabym się bardziej na drzwi z szybą boczną, albo szersze drzwi- np. 100cm ale ze wstawką szklaną, względnie drzwi 90+ ileś tam tej wstawki bocznej-na cełej długości szklanej....!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam maciejon !!!

Zgodzę się z piecykiem - tu można dać na drugą stronkę .

Natomiast tylne mebelki tak jak pisałam to może być cokolwiek a również i nic np. narożna szafka też by wystarczyła aby upchnąć bardziej nie codzienne sprzęty kuchenne hi hi

Co do ścianki (3m)tak jak już pisałam zrobiłam na oko aby tylko dać zarys - bo i tak nikt nie zrobi sobie projektu dokładnie jak Ty maciejon czy Ja zmontujemy- to logiczne.

Na ściance gdzie rzekomo jest komin usytuowałam w ostateczności kominek gdyby Tomka chciała wybrać wersję okienną czyli calą pracę - wykonywać przy oknie w świetle dziennym :) :)

Co do piecyka tak jak pisałam wcześniej można dać w róg po lewej stronie okna kolo kaloryfera otwartego lu nieco dalej a od zlewu blat - tak jak nadmieniłaś maciejon.

Teraz pochłaniacze są do zabudowy ani nie widać ich więc to jest wersja a gdyby nie kominowo

Po za tym musi być też zachowany wygląd od drzwi wejściowych do kuchni aby nie byloby za goło kolo samego stolu i ścianki tylniej (wedle uznania Tomciu )

Mały szkic nr 2 z dokladnością do 3 metrów ścianki okiennej hi hi :):) skoro już tak mnie pod mur podstawili :D :D

Moja kuchnia zabudowana w bloku ma 1,78 dł i np. mam zlew kolo umywalki i zaraz blacik - nie jest tak źle jakby mogło się wydawać ale też innej możliwości nie mialam skoro chciałam jeszcze jadalnie z polowy kuchni (wąskiej). :): ) :)

Zapraszam do wglądu na stronkę 4 u mnie - proszę zobaczyć i ocenić czy faktycznie tragicznie jest jakby się wydawało :) :)

Zrobiłam wszystko aby jak najwięcej przestrzeni uzyskać i dodatkową jadalnię, z tak wąskiej kuchni.

Dla jednych dobrze dla innych źle, zależy kto co oczekuje :)

Pozdrawiam - Agusia

 

http://images33.fotosik.pl/108/baa928f1c27959ec.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...