Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tomki budowania


Recommended Posts

TomKo na kiedy planujesz przeprowadzke, pewnie gdzies juz pisalas ale nie doczytalam :oops: :roll: .

Pisalas, ze latem ale lato trwa 3 msc :p .

 

 

hihih, ale pocieszyłyście mnie, że lata nie widać, więc może zdążę :wink: ?

 

 

 

Myślę, że w sierpniu zamieszkamy na swoim. Pewnie nie dokońca urządzonym, ale chciałabym, chciała ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

TomKa, nie tylko podziw ale prawdziwe http://emotka.net/emots/h/brawo_1.gif http://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gifhttp://emotka.net/emots/h/brawo_1.gif za te płytki dla Ciebie...

Masz racje, my kobitki radzimy sobie całkiem nieźle, ale też sama zauważyłam że jest ten jeden mały problem- siła fizyczna, której brak. Zresztą ja teraz wiesz... w zasadzie nic już nie powinnam. Chwilę byłam postraszona więc siedziałam spokojnie na d.pie bo bałam się nawet zamiatać, jak się okazało że jednak nie mam się bać ;) wzięliśmy się za sprzątanie i powolutku myję po oknie, póki jeszcze jestem w stanie coś zrobić. Mąż wymiata i wydmuchuje wszystkie kurze i syfy i przygotowujemy się pod malowanie i podłogowanie. Tak myślę sobie, że może uda mi się jeszcze zrobić szybkie malowanie w dzieciowych pokojach przed panelami, mam na to ze 2 tygodnie.

 

No, ale rozmarudziłam się o sobie w Twoich komentach :wink:

 

co do paneli decyzja nie podjęta bo moj mąż nie może się połapać w podsyłanych linkach :evil: :lol: ale ja jestem na tak i prawdopodobnie te też układalibyśmy sami (a) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops: dziękuję, dziękuję.

mocca, ale Ty, na prawdę nie przesadzaj z tymi porządkami, pracami wykończeniowymi. Trochę można, ale żeby nie za dużo :D . Tak sobie myslę, że jesteśmy na podobnym etapie. Oczywiście Ty kilka kroków przede mną. Kiedy u Ciebie przeprowadzka?

 

A marudzić możesz zawsze i na różne tematy, zapraszam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to marudzę dalej ;)

 

wiesz, masz podobna krew do mojej i widzę, że tez na tyłku ciężko Ci usiedzieć :lol: także rozumiesz, ile mi sił starczy będę tyrać :wink:

a na poważnie to mam teraz fazę nic mi sie nie chce, dzisiaj podjechałam na chwilę zobaczyć czy po ulewach nie mam coś zalane to aż sasiad wypadł i przyleciał pytać, czemu ostatnio tak rzadko przyjezdzam :roll: :lol:

no ale powiedzialm mu, ze u mnie na domu bociany wciąż siedzą (bo naprawdę siedzą! na kominie jak nas nie ma) więc muszę przyjazdy ograniczyć :wink: bo z pieluch w tym tempie do 60tki nie wyjde hehe

 

etapy to chyba jednak mamy tylko trochę podobne... tzn Ty gnasz a my jakoś takoś... u Ciebie się dzieje, to i to i jeszcze coś, a my to tak pojedziemy, tydzien pomyślimy, znowu pojedziemy, popatrzymy, ponabieramy koncepcji... i znowu tydzień zleci i tak mijają całe tygodnie :roll: ale to też moja wina bo nigdy nie byłam zdecydowana a teraz, na etapie takich wyborów to już kompletnie :-?

Inna sprawa, gdybym tego chłopa miała na codzień ale jak on mi na weekendy przyjeżdza to naprawdę niewiele można fizycznie zrobić.

 

No i Twoja przeprowadzka tuż tuż, chociaz wg listy trochę do zrobienia masz, ale jak jest kasa to powinno pójść szybko, część spraw rzeczywiście możesz odłożyć na czas kiedy już zamieszkacie.

Myśmy planowali spiąć się i pognać robotę i w te wakacje, ew na święta się przeprowadzić ale teraz, ze względów zdrowotno- organizacyjnych zdecydowaliśmy, że odłożymy to na następny rok, po pierwsze nie wiem jak ja będę mogła działać, po drugie termin mam grudniowy, po trzecie syn ma jeszcze rok zerówki a corka do 2 gimnazjum idzie. Myślę, że najrozsądniej będzie by te szkoły/przedszkola pokonczyli tu gdzie chodzą a od wrzesnia pozapisuję do nowych już tu gdzie mieszkamy, wtedy moja obecna dwulatka tez będzie mogła iść do przedszkola a ja zostanę z maluszkiem w nowym domku :D tak to sobie wymyśliłam... więc znowu się nigdzie nieeee spieszyyyymyy... 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocca jak tak sobie poczytałam, to my nawet bardziej jesteśmy do siebie podobne niż przypuszczasz. hihi ja też działam falami, myślę, myślę i nic nie posuwam się do przodu, potem zryw - robię, aż padam na twarz, kręgosłup mi pęka, rąk nie czuję i znów przerwa. hihhi do tego kłopoty zdrowotne, finansowe, brak czasu i tak w ślimaczym tempie budujemy, ale ... UWAGA, UWAGA zaczęłam malować pokój młodszego syna i jest szansa, że jutro skończę :D

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomKo pokazany kolor parapetow bardzo ladny jest, a ten drugi to co to za kolor, ze nie mozesz poszukac w necie?

Co do postepow prac to sie nie przejmuj, przy koncowce efektow nie widac, a robi sie coraz dluzej. U nas tez tak bylo robilismy do polnocy, a efektow brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomka, masz racje z tymi falami :D i całą resztą, u nas dokładnie tak samo.

 

a z tym tempem w innych dziennikach to znowu nie tak do konca się zgodzę. Jest oczywiście kilka takich "gnających" ale popatrz na całą resztę- my oglądamy tylko fotki, a one tez mają daty i to czasami odległe. Jak się przegląda to jest wrazenie że to tak szybko jedno po drugim ale faktycznie to nie zawsze tak jest... Niektórym się spieszy bo nie mają zupełnie gdzie mieszkać, wprowadzają się do nie do konca wykonczonych domów i konczą mieszkając, inni sprzedali mieszkania i muszą je opuścić- a to wiadomo czas i zastrzyk gotówki najczęściej właśnie na wykończenie.

To tak w ramach pocieszenia Ciebie i siebie piszę... :D 8)

 

mi się nie spieszy, mieszkać mamy gdzie a obecnego mieszkania sprzedawać nie planujemy, być może wynajmę je po przeprowadzce ale raczej będę ostrozna. Co się trochę kaski uzbiera to w budowę a mamy też czasami inne wydatki więc tak powolutku aby do przodu :D

 

 

Sliczne masz te wybrane parapety! I koniecznie daj fotki z malowania pokoju synka.

Myśmy sobote i niedziele walczyli z malowaniem, natyraliśmy się jak głupki ale w efekcie pomalowaliśmy na gotowo 3 pokoje dzieci i częsciowo kuchnię. Być może uda mi się do piątku powolutku zrobić sypialnię ale generalnie ze względu na stan troche się czaję... Żaluję ze mąż nie zdążył zrobić tam sufitów, ze ścianami idzie mi znacznie łatwiej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wróciliśmy z budowy... Na minutkę tylko siadłam do kompa, żeby przelew zrobić za piankę i nie mogłam nie zajrzeć, chociaż do swoich komentarzy :roll: :oops: . :oops:. Normalnie uzależniona jestem :wink: !!!

Szybciutko odpowiem i lecę do prasowania, bo dzieci nie mają już bluzek :o :wink: :D

 

Po pierwsze i najważniejsze: dziękuję za wszystkie odwiedziny w Dzienniku i Komentarzach. Miło, że ktoś czyta, napisze, poradzi, pocieszy ...

 

 

magpie101 te drugie parapety są :o :roll: :o białe w różówo-fioletowe żyłki-maziaje-wzorki. Szukałam, ale nie znalazłam takich. Wstawię fotkę, jak już je otrzymamy, ba, jak nam je zamontują :), bo zamówiłam z montażem. Wiem, rozpusta w biały dzień, ale nie mamy już sił i czasu. Chcemy troszkę przyśpieszyć :wink:

 

 

mocca, to zaszaleliście. W dwa dni 3 pokoje :o ?!! Gratuluję! Ja malowałam jeden pokój 3 dni :lol: :oops: :lol:. I proszę, nie szalej kochana, wiesz, że nie możesz. Zdjęcia wkleję niebawem. Niech tylko znajdę dłuższą chwilkę ... (Zdradzę tylko, że zamówiony był "żołnierski pokój".)

 

maryna , to mnie dzisiaj pocieszyłyście :D . Myślałam, że tylko ja tak kręcę się mało wydajnie :lol: :lol: . hihi chociaż zmęczona jestem bardzo i z utęsknieniem odliczam dni do urlopu ... jeszcze tylko 4 !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie jestem na działce - budowie. Codziennie oprócz niedziel, od godz. 16/17-ej do 21-ej i dłużej :roll: tam pracuję/pracujemy. Stwierdzam ze smutkiem, że efekty nie są współmierne do wkładanego wysiłku i włożonej pracy. Nie mogę napisać, że nic nie jest zrobione, ale jakoś rozmywa się to. Ktoś z zewnątrz, wchodząc do nas nawet co kilka dni nie zauważyłby różnicy. Czasem odnoszę wrażenie, że tylko my mamy takie ślimacze tempo. Zaglądam do różnych wątków na Forum i stwierdzam, że dużo osób, które później zaczęły budowę są na tym samym etapie. Część nas wyprzedziła... Pocieszam się jednak, że nie stoimy w miejscu i coraz mniej do zrobienia, coraz bliżej do przeprowadzki :D
A na jakiej podstawie u Ciebie takie pesymistyczne patrzenie. Rozumiem niecierpliwość. Tez chciałem by wszystko było szybko i pięknie :)

Pracujesz (harujesz) - a zmęczony człowiek patrzy krytycznie na swoje dzieło.

Ja uważam, że nalezy Cię podziwiać. Efekty są bardzo satysfakcjonujące :)

Wykańczasz dom i tworzysz ogród. To ogromny wysiłek.

Ja Cie szczerze PODZIWIAM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie jestem na działce - budowie. Codziennie oprócz niedziel, od godz. 16/17-ej do 21-ej i dłużej :roll: tam pracuję/pracujemy. Stwierdzam ze smutkiem, że efekty nie są współmierne do wkładanego wysiłku i włożonej pracy. Nie mogę napisać, że nic nie jest zrobione, ale jakoś rozmywa się to. Ktoś z zewnątrz, wchodząc do nas nawet co kilka dni nie zauważyłby różnicy. Czasem odnoszę wrażenie, że tylko my mamy takie ślimacze tempo. Zaglądam do różnych wątków na Forum i stwierdzam, że dużo osób, które później zaczęły budowę są na tym samym etapie. Część nas wyprzedziła... Pocieszam się jednak, że nie stoimy w miejscu i coraz mniej do zrobienia, coraz bliżej do przeprowadzki :D
A na jakiej podstawie u Ciebie takie pesymistyczne patrzenie. Rozumiem niecierpliwość. Tez chciałem by wszystko było szybko i pięknie :)

Pracujesz (harujesz) - a zmęczony człowiek patrzy krytycznie na swoje dzieło.

Ja uważam, że nalezy Cię podziwiać. Efekty są bardzo satysfakcjonujące :)

Wykańczasz dom i tworzysz ogród. To ogromny wysiłek.

Ja Cie szczerze PODZIWIAM :)

 

Nic dodac nic ujac :) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKUJĘ za miłe słowa!

maciejon, magpie101 wiem, nie powinnam się poddawać. W zasadzie na codzień nie pozwalam sobie na słabość i działam dalej, ale czasem dopada mnie ten niedosyt ... Chciałabym przyspieszyć, a tu sił brak, czasu brak ..., ale będzie dobrze ... w sierpniu przeprowadzka :roll: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Kasia,

nie tylko u Was jest tak ze wolne tempo!!- czytalam Twoj dziennik od poczatku czerwca,

u nas przez 3tyg. urlopu zamiast układac profile i GK to przez 2tyg. szukalismy i czekalismy na grzybki do profili, ktore albo przychodzily NIE-takie, albo kupowalismy po 10- 30szt w sklepie i wkoncu pojechalismy do WAWA po nie, były tam, ale jak wrocilismy to mąż musiał wyjechac na pare dni no i tak mineło 3tyg. urlopu przeznaczonego na wykonczenie poddasza..

inne rzeczy tez sie dlużą,

ale widze ze juz i u WAS szybciej, lepiej, no i w koncu mamy troche słońeczka,....

 

p.s. nie widze Twych zdjec,...

może wpadłabym na Wasza łazieneczke na żywo obejrzec...? no i Te schody..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomka gratuluje malarstwo. Brniesz z robota do przodu, to juz coraz lepiej.

U mnie panele zakładała firma , nawet taniej mnie to wyniosło niż bym zakupiła panele w Castoramie i sama jej układała. Nie wiem w jaki sposób oni wychodza na swoje , no tyle tylko ,że juz sobie VATU nie odliczę.

sle pozdowienia i promyki słoneczka.pa :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym przyspieszyć, a tu sił brak, czasu brak ..., ale będzie dobrze ... w sierpniu przeprowadzka :roll: :lol: :lol:

 

TomKa, my też się w sierpniu przeprowadzaliśmy, paprotki nie marzły na mrozie :wink:

Wielkie brawa, zdolna z Ciebie malarka, podoba mi się to, co wyczyniasz.

Wpraszam się na przeprowadzkowego szampana :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów na chwilkę przyjechaliśmy do domu. Znów mnie czas ogranicza. Przeleciałam pobieżnie kilka wątków i zanim do siebie przyszłam, zanim zabrałam się za odpowiedzi w komentarzach, za uzupełnianie dziennika, już chłopaki wołają, że jedziemy, ale muszę. Po prostu muszę podziekować wszystkim za ostatnie odwiedziny.

 

Irma, ANNNJA, maryna, tola, amonite cieszę się, że zajrzałyscie do mnie i pozostawiłyście tego ślad. Dziękuję

 

 

Irma zasiałaś ziarno niepewności we mnie. Niby wiedziałam jak ten pokój ma wyglądać, ale teraz wcale nie jestem tego pewna ... bo jak zabraknie mi konsekwencji ;)?

 

 

Aniu, wybierałam się do Ciebie, wybierałam jak ta sójka za morze ... ale sama wiesz ile jest roboty przy wykańczaniu. Zwłaszcza jak się to wszystko samemu robi :roll: . Jeśli masz czas i ochotę zapraszam. Łazienka co prawda nadal nie wykończona i mozaika nad wanną nie może doczekać się poprawy, ale przyjeżdżaj. Zapraszam.

 

 

maryna, dziękuję za pochwały. hihi ja też mam męża i syna, hihi nie jednego, ale troszkę więcej czasu mam niż mąż, więcej sił i zapału niż synowie, a że sprawia mi to wszystko frajdę to dłubię powoli. Ostatnio syn podsumował, że nie zatrudniłby mnie na swojej budowie, bo mało wydajna jestem. Hhiih

 

 

toluś, jak się cieszę, że zajrzałaś do mnie i że podobają Ci się moje szaleństwa ;). Trzymam za słowo i szampana zaczynam schładzać :wink: :D. A te puszki w krzakach, to na prawdę nie nasze :lol: :lol:

 

 

amonite przyznam Ci się, że jednak do zdarcia :( . Siły mnie opuściły, zdrowia zabrakło, ale nie poddaję się. Chora chodzę do pracy, a po niej nadal działam na działce. Mało tego, podłapałam nocny etat - jako stróż na takiej jednej budowie :roll: :lol: :lol: . Panele z tą fugą optyczną, mam nadzieję w tym tygodniu zaczniemy układać. Zobaczysz fotki to upewnisz się, czy to na pewno Ci odpowiada, ale według mnie są super. Wystarczyły zdjęcia u popcarol i w ciemno zamówiłam je :o :roll: :oops: :lol: :lol:

 

 

POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...