magpie101 27.08.2009 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Zdolnego masz syna i z ta szafa tak juz domowo sie zrobilo. A co wywiozlas z ikei na tych 2 wozkach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 03.09.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 zagladam co pare dni, a u Ciebie pustki od 27,...no i od dluzszego czasu nie widze Twych zdjec, ale to chyba problem mojego kompa,..... pozdrawiam i do zobaczenia wkrotce.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 ANNNJA, a ja myślałam, że tu już nikt nie zagląda. Magpie , dziękuję. Dumna jestem z syna jak paw. Dużo pomagał na budowie od początku. Wtedy to z jakiejś wyprzedaży zakupiłam szafki do kotłowni, pomieszczenia gospodarczego i po regularnej cenie: regał, biurko i szafę do pokoju starszego syna oraz koszyk do garderoby i półki na buty do wiatrołapu. Jak na mnie to na prawdę imponujące zakupy . Zwykle z Ikei wychodzę z salaterką lub kwiatkiem podobnie jak z Jyska ANNNJA, a kiedy w końcu do mnie dojedziesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 18:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 A tak poza tym ... dziwna jestem chyba, bo jakoś nie cieszę się, że mieszkamy na nowym ... tęsknię do mieszkania ... chętnie tam wracam, gdy tylko mogę i ... nie wiem, po prostu nie wiem jak się rozstanę z nim na dobre Ratunku, czemu to tak boli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.09.2009 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 A tak poza tym ... dziwna jestem chyba, bo jakoś nie cieszę się, że mieszkamy na nowym ... tęsknię do mieszkania ... chętnie tam wracam, gdy tylko mogę i ... nie wiem, po prostu nie wiem jak się rozstanę z nim na dobre Ratunku, czemu to tak boli? Czyli juz mieszkacie na nowym na stale czy tylko z doskoku? Nic sie nie chwalilas kiedy byla przeprowadzka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.09.2009 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 TomKo a gdzie jakies nowosci w dzienniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 i jak Ci odpowiedzieć, tak krótko i na temat? Mieszkamy w sumie od 10 lipca, najpierw biwak, potem bardziej zorganizowani- obóz harcerski, teraz taka niby kolonia za PRL, ale już za chwileczkę, już za momencik będzie mieszkanie w prawdziwym domu. W wykończonym domu. Dzisiaj miało być ostateczne rozstanie z mieszkaniem, przewiezienie pralki i mebli z dużego pokoju, ale siedzę od dłużej chwili przed kompem i ... jutro znów będę miała pretekst, żeby tu powrócić magpie, sorry, ale zapomniałam napisać o najważniejszym: ZAMÓWIŁAM W KOŃCU MEBLE DO KUCHNI !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 TomKo a gdzie jakies nowosci w dzienniku? będą, ale nie wiem czy dzisiaj zdążę wiesz, jak dopadłam do kompa, to biegam po wszystkich wątkach i nadrabiam zaległości Tyle się tu dzieje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.09.2009 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 i jak Ci odpowiedzieć, tak krótko i na temat? Mieszkamy w sumie od 10 lipca, najpierw biwak, potem bardziej zorganizowani- obóz harcerski, teraz taka niby kolonia za PRL, ale już za chwileczkę, już za momencik będzie mieszkanie w prawdziwym domu. W wykończonym domu. Dzisiaj miało być ostateczne rozstanie z mieszkaniem, przewiezienie pralki i mebli z dużego pokoju, ale siedzę od dłużej chwili przed kompem i ... jutro znów będę miała pretekst, żeby tu powrócić magpie, sorry, ale zapomniałam napisać o najważniejszym: ZAMÓWIŁAM W KOŃCU MEBLE DO KUCHNI !!!!!!! A jakies szczegoly . W domku masz net? A co do mieszkania to musicie opuscic w jakims terminie konkretnym czy nie ma to znaczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Mam nadzieje, ze dluzej z nami posiedzisz w dlugie jesienne wieczory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 internet mam w mieszkaniu ... i w pracy, ale na hasło i kontrolowany, odpada Termin miałam ... do połowy sierpnia, coby nowi mieli czas na urządzenie się i od września mogli mieszkać na dobre ... hihii na szczęście koleżance nie śpieszy się ... gdyby nie te podwójne opłaty mogłabym tak odwlekać w nieskończoność malgos2, jak załatwię net to na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 04.09.2009 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 magpie, sorry, ale zapomniałam napisać o najważniejszym: ZAMÓWIŁAM W KOŃCU MEBLE DO KUCHNI !!!!!!! A jakies szczegoly . W domku masz net? A co do mieszkania to musicie opuscic w jakims terminie konkretnym czy nie ma to znaczenia? niezauważyłam ... meble są dokładnie takie, o jakich Ci pisałam i w przystępnej cenie. Trochę obawiam się wykonania, dandi3 zaryzykowałam jednak , ale zamówiłam i w końcu mam ten temat z głowy. Trochę długo mam czekać, ale cierpliwa zawsze byłam. Chyba. Meble z białego mdf, cokoły w kolorze aluminium, blaty szare, jaśniejsze niż planowałam . Uchwyty jakieś proste 12 cm. wybierane na podstawie zdjęcia w gazetce. Znów beztroska jestem? Teraz wybieram sprzęt, niby typy mam: piec i płyta Gorenje, lodówka i zmywarka Bosch, okap teleskopowy ... zapomniałam jaki , ale ostatecznie nie mogę się zdecydować. Najchętniej wzięłabym chłodziarkę Polar, ale czy oni produkują pod zabudowę? i uciekam, syn chce do kompa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 05.09.2009 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 oj TomKa, wcale się nie pochwaliłaś, ze mieszkasz a co do tęsknoty za mieszkaniem, dla mnie to jest niezwykłe. Nie tęskniłam wcale ani za Krakowem, ani tym bardziej za mieszkaniem. A to dlatego, ze ogrodu tam nie miałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 05.09.2009 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 A tak poza tym ... dziwna jestem chyba, bo jakoś nie cieszę się, że mieszkamy na nowym ... tęsknię do mieszkania ... chętnie tam wracam, gdy tylko mogę i ... nie wiem, po prostu nie wiem jak się rozstanę z nim na dobre Ratunku, czemu to tak boli? no coż mialam tak samo,.. im bliżej bylo tego dnia tym większe obawy, i jakaś nostalgia, i niemalże ból przy wyprowadzce....trudno bylo mi sie tak poprostu rozsta c...., oj dziwny ten dziwny jest świat (najpierw sie dluuugooo teskni, marzy, rozmyśla, planuje, jak to przychodzi- to się znowu robi smutno i tęskno) ale ale, chciałam napisac, ze wkoncu dane jest mi zobaczyc i Twoj ogrod, i kamyki, i ta podloge marmur w kuchni, i inne fotki..- fajnie, cudnie i domowo sie zrobilo, a te kalie to sa KONKURSOWE, niesamowite-..... mam nadzieje ze sie niedlugo zbiore-to zobacze moze jeszcze ich kwiaty!! podloga kuchenna robi wrazenie, no i bardzo bardzo podoba mi sie brodzik...zwykly, prosty, plaski!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 07.09.2009 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 NO witaj Tomka . I co ja widzę . Tak po cichu przeprowadzka ? Piszesz ,że teskno Ci za mieszkaniem, ja miałam to samo jak sie przeprowadzłam ,to płakałam jak małe dziecko.W sumie zostawiłam tam 20 lat zycia ( wiele radości i smutków) , i wspaniałych sasiadów. Teraz trzeba sie bedzie przyzwyczajać do nowych sasiadów. Poznac ich i zaakceptować. Posumując teraz mieszka sie fajnie . Pozostałee prace na zewnatrz domu idą może powoli, bo ciagłe odwiedziny , zajmują duzo czasu.Trzeba cos przygotowac , aby poczęstowac gości . A dodatkowo chyba też juz troche "oklapnelismy" i musimy poleniuchowac. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 09.09.2009 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 oj TomKa, wcale się nie pochwaliłaś, ze mieszkasz a co do tęsknoty za mieszkaniem, dla mnie to jest niezwykłe. Nie tęskniłam wcale ani za Krakowem, ani tym bardziej za mieszkaniem. A to dlatego, ze ogrodu tam nie miałam ja też ogrodu nie miałam , ale spędziłam tam naście lat, przewinęło się mnóstwo znajomych, tam były fajne imprezy, spotkania rodzinne, a przede wszystkim tam przeżyliśmy dzieciństwo naszych dzieci. Każdy kąt to jakaś historia związana z zabawami, psikusami, wpadkami chłopców. Bardzo dobrze nam się tam mieszkało, mieliśmy super sąsiadów, dobry dojazd do miasta, szkoła podstawowa i gimnazjum w pobliżu, do tego spokój, świeże powietrze, zalew i lasek ... tylko ciasno nam było ... i tego ogrodu brakowało ... a o przeprowadzce pisałam, nawet w Dzienniku ... Tak, tak, to nie pomyłka ... mieszkamy w domu, a z zasadzie na budowie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 09.09.2009 07:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 ANNNJA, maryna cieszę się, że nie jestem osamotniona w rozterkach związanych z przeprowadzką. Chciałoby się i tu zamieszkać, i tam zostać ... Boli mnie wszystko, ale staram się myśleć optymistycznie. Zwieźliśmy w poniedziałek w zasadzie już wszystko. Pozostał tylko laptop i telewizor . Jeżdżę tam teraz popołudniami, żeby sprzątać ... po cichutku żegnam się z każdym kątem ... dopieściłam już okna, pokój dzieci, kończę żegnać się z kuchnią i dużym pokojem. Zostały najbliższe mi miejsca: łazienka i sypialnia ... oj pewnie dużo łez tam popłynie ... ale już tak mam ... na szczęście mieszkanie przekazuję bliskiej mi osobie ... wiem, że o nie zadba ... i mam nadzieję, że przyjaciółce też będzie się tam dobrze mieszkało ANNNJA, a ja wciąż czekam na Ciebie ... maryna, może to jest sposób ... goście, odpoczynek, praca i ... nowe miejsce nabierze charakteru, nowego życia, stanie się naszym miejscem ... Tola, dziękuję Ci bardzo. Twoje rady bardzo mi pomogły. Już troszkę inaczej patrzę na całość, ale nadal boli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 09.09.2009 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 bylas w Assaju ? mieli tam w sierpniu pare fajnych, niedrogich lamp, duzo ofert bylo w promocji, ale generalnie to w Ikea, i Leroy tez mozna cos znalesc fajnego,a kiedy wybierasz sie do tej Ikea??? pamiętaj o mnie jakbym mogla dac ci 1- 2 produkty do zakupu, dziekuje z gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 09.09.2009 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Gratuluję przeprowadzki My też juz mieszkamy, też sporo rzeczy zostało do dokończenia/dokupienia/dorobienia A ja opadam z sił, drażni mnie to całe niedokończenie. Widzę, że masz dużo więcej zapału niż ja, super. No i piękny ogród - podziwiałam cię jak przygotowywałaś te wszystkie zagony - warto było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 09.09.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 TomKa, wreszcie dotarłam i gratuluję przeprowadzki! Rozumiem zamieszanie ale tak nam oszczędzasz fotek i robisz napięcie że naprawdę moja cierpliwość wymieszana z burzą hormonow jest u kresu a na poważnie czytam o Twoich rozterkach i mam dziewczyny to samo- niby do przeprowadzki jeszcze trochę czasu ale im więcej mam zrobione, im bardziej domowo sie tam robi tym ja mam większe wątpliwości czy będzie mi tam dobrze, czy będę umiała mieszkać w domu czy dam ze wszystkim radę... Bloku mi nie jest żal, nie jesteśmy związani z tym miejscem ani troszkę bo to nie jest nasze rodzinne miasto, sąsiadów mamy beznadziejnych, wręcz buraków, zaparkować nie ma gdzie i to rozstanie przyjme z ulgą. Ale mieszkania jako tako nie planujemy sprzedać bo jest dla kogo trzymać, i tego się obawiam że przeprowadzkę będę odwlekać i odwlekać... no ale dosyć marudzenia pokazuj Tomeczko więcej i więcej drzwi malowałaś na zielono? a chcesz białe? my planujemy białe, tzn przełamane... ale ze zględu na chwilowe inne szaleństwo będą w odległej przyszłości co do kinkietu to pewnie Ci taki styl nie odpowiada ale ja upatrzyłam i zakochałam się w tym http://www.lampywsieci.pl/photo/product_info/e/8/1/1_e8132d2a8ddb.jpg są pojedyncze i podwójne ale niestety nie ma do kompletu nic na sufit a ja muszę coś sufitowego też mieć... A Ty pewnie wolisz coś nowocześniejszego? napisz czy chcesz chromowany czy w takim kolorze jak wyżej, na 1 czy 2 zarowki, siedzę ostatnio w tych oświetleniowych stronach to może coś Ci wynajdę a parapety... sa ludzie i parapety ale bym ich tam chyba porozrywała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.