joola 18.12.2007 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Kłóliczku zaskoczyłeś mnie...widzę w Tobie bratnią duszę Ja kiedyś z premedytacją przywaliłam swoim samochodem w samochód męża...mąż był wściekły ale to jak znajomi bili brawo -bezcenne... Poza tym specjalizuję się w rozwalaniu telefonów, talerzy z kolacją i ulubionych kubków męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 18.12.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Nawiązując do tematu..... to ja co prawda nie tłukę ale obiad juz ladował w wc Mielone z ziemniakami i kapustą. Nie pasowało zestawienie panu Jak wyrzuciłam to dopiero zajarzyłam, że zapchałam muszlę Widać ciężkostrawne te kotlety były Moze to i lepiej że ich nie jadł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 18.12.2007 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Jea qurczę, a tak subtelnie wygladasz... Ile Cię wyniesie nowy laptop (a może już wyniósł??) Prawie 1700 brutto Nie o subtelność chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 18.12.2007 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Kłóliczku zaskoczyłeś mnie...widzę w Tobie bratnią duszę Ja kiedyś z premedytacją przywaliłam swoim samochodem w samochód męża...mąż był wściekły ale to jak znajomi bili brawo -bezcenne... Poza tym specjalizuję się w rozwalaniu telefonów, talerzy z kolacją i ulubionych kubków męża Mówiłem, że się "znamy" Chodziło o zasadę...wracamy do domu z pracy, to najpierw obowiązki (np. czy dziecko jadło, sprzątanie itp.), później pierdoły na gg I nie jest ważna cena zniszczonego przedmiotu, tu laptopa. Ew-ka jea -za mało dup...sz zajączku tak by to skwitował mój kolega -lekarz ...nawiasem mówiac Jak ja za długo siedze z laptopem w fotelu ...mąż krzyczy z sypialni : -weź tego kochanka i choć do łóżka jea -z pewnymi sprawami -oczywistymi -należy sie pogodzić Ty romansujesz na RW ...żona na GG sela wi Dup...anie nie ma nic do rzeczy, zresztą w moim wieku...częściej wypoczywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 19.12.2007 01:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Kłóliczku zaskoczyłeś mnie...widzę w Tobie bratnią duszę Ja kiedyś z premedytacją przywaliłam swoim samochodem w samochód męża...mąż był wściekły ale to jak znajomi bili brawo -bezcenne... Poza tym specjalizuję się w rozwalaniu telefonów, talerzy z kolacją i ulubionych kubków męża Wojna domowa od wielu lat już trwa... Przypuszczam, że mąż starą metodą rozpoznanie robi wystawiając ulubiony kubek. Jeśli kubek przeżył, to jest OK, można wchodzić. Jak nie ma kubka przy sobie, na rozpoznanie idzie telefon. Tależ z kolacją natomiast jest przypadkową ofiarą cywilną, life is brutal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 19.12.2007 02:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Jak w temacie rozwaliłem żonie laptopa, czemu...,bo gadała za dużo Czy Wy tak macie, czy to mój wymysł? Po czymś takim, poważnie bym się nad sobą zastanowił. Dorosły zdrowy człowiek powinien się kontrolować. Chyba że to był czyn desperacki, to współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darex 19.12.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Ja mężowi parę butelek piw rozwaliłam o podłogę, ale żeby laptopa. Szkoda by mi było kasy. kuirna, A PIWA NIE SZKODA????????? Proponuje tej pani nie obsługiwać w piwiarni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.12.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Ja mężowi parę butelek piw rozwaliłam o podłogę, ale żeby laptopa. Szkoda by mi było kasy. kuirna, A PIWA NIE SZKODA????????? Proponuje tej pani nie obsługiwać w piwiarni Tak!!! I zgłosić sprawę do selimma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 19.12.2007 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Wy mnie tu selimemm nie straszcie, bo i tak sie nie boję. A poza tym przyznałam, że mi szkoda było. Ale cóż czasami w ten sposób trza chłopa do pionu postawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.