Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek


Recommended Posts

Tynki skończone wczoraj - bardzo jesteśmy zadowoleni. Niech sobie teraz spokojnie wyschną (choć może to dłużej trwać ze względu na pogodę za oknami) i nie popękają a będziemy naprawdę polecać ekipę.

 

We wtorek w przyszłym tygodniu mają wejść instalatorzy - woda, co, kanaliza.

Plan zakłada, że ma im to zająć jakiś tydzień.

 

Potem ekipa od tynków ma nam podesłać wylewkarzy.

 

Z brudnych robót zostanie jeszcze wełna mineralna na poddaszu i płyty gips-kartonowe....

 

A potem cała reszta rzeczy, o których na razie wolimy nie myśleć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 139
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • MartaPR

    140

Ekipa od instalacji wod-kan-co RE-WE-LA-CYJ-NA!!!

Musiałam to napisać po przejściach jakie mieliśmy poprzednio..

 

i to na dodatek już druga po sobie ekipa fachowa, pracująca rzetelnie i sensowna!!

 

Do soboty maja skończyć.

 

Potem jedziemy na tydzień na Bornholm z dzieciakami na rowery ;-)

 

Trochę wakacji sie przyda ;-)

 

Potem wejdą wylewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

no tak ... nie ma czasu na pisanie... tak to zwykle bywa, że entuzjazm większy zimą niż latem. Praca, dom, wizyty do późnego wieczora na budowie......

 

Z aktualności:

 

- drzwi zamontowane

- 2 facetów przyszło wycenić ocieplenie zewnętrzne i poddasze - jeden dał taką cenę, że podziękowaliśmy - drugi miał do końca tygodnia ... zeszłego przesłać wycenę....nadala czekamy

- jutro trzeci fachowiec od ociepleń przyjedzie.... a czas leci......

- parapety wewnętrzne zamówione...

 

Po 15 sierpnia będzie montowana kotłownia.

Chyba też powinnam zamówić płytki podłogowe - do kuchni i jadalni chcemy gres "udający" drewno (poszperałam na forum i mniej więcej już wiem ... a ceny niektórych mnie przeraziły).

Salon - chcemy dać deskę barlinecką a w pozostałych pokojach panele.

 

Co do drzwi wewnętrznych to nie ma takiego pośpiechu, natomiast zlecimy zamontowanie grzejników i kibelka na górze.

Chcemy jeszcze wstawić kominek i zamówić przed zimą drewno do przesuszenia........

 

To by było na tyle ,,, w domu też trzeba coś porobić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycena elewacji -

 

100 PLN z m2 - robocizna + materiał

- tynk silikatowy Majsterpol)

- w tym jest płytka cokołowa, elementy na elewacji z płytki klinkierowej i osadzenie parapetów zewnętrznych.

- styropian 8cm (przy ścianie 36cm)

 

poddasze: 45 PLN za robociznę (stelaż, wełna, folie, płyty gips-karton).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sufity jeszcze trochę mokre - choć jest już zdecydowanie lepiej niż 2 tygodnie temu.

Parapety zewnętrzne rzeczywiście dowieziono w terminie - a ostatni weekend Radek poświęcił na przygotowania pod ostateczny montaż - powycinał na odpowiednią głębokość boki i przygotował styropian. Będzie można teraz zamontować.

 

"Salcesony" - jak je nazwał Radek - wyglądają bardzo ładnie - i muszą przyznać, że rzeczywiście breccia aurora ładnie komponuje się z oknami w kolorze złoty dąb.

 

W sobotę kupiliśmy tez płytki parapetowe klinkierowe - o grubościi 3cm (z Żagania) - a więc taki kompromis między kształtkami klinkierowymi (które okazały się za "grube") a tradycyjnymi płytkami parapetowymi -

naszym zdaniem będą ładnie się komponowały z klinkierowym cokołem i wstawkami z płytek klinkierowych w elewacji. Fuga będzie ciemnobrązowa.

 

Wczoraj też kupiliśmy płytki gresowe do kotłowni - wraz z całym potrzebnym sprzętem glazurniczym - bo będzie je układał sam Radek - który powinien jak za czasów harcerskich zdobyć kolejno odznaki: murarza, elektryka, glazurnika....a i byłabym zapomniała - montowacza parapetów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znowu wróciliśmy o 1 w nocy z działki - nie da się inaczej po powrocie z pracy o 17 ;-(

Dzięki temu za to mieliśmy okazję oglądać na niebie deszcz perseid ;-) w taka noc docenia się ciemne miejsca za miastem!

 

Pawełek traktuje jako wielka atrakcję spanie w samochodzie - na rozłożonym siedzeniu - zabieramy obowiązkowo kocyk i poduszeczkę - nie budzi się ani kiedy przekładamy go do fotelika - ani w windzie - ani po przełożeniu do łóżeczka.

 

Podłoga w kotłowni w trakcie układania - najwięcej problemu miał Radek z docinaniem płytek w narożnikach - ale szlifierka kątowa zrobiła swoje.

 

Poza tym wybraliśmy drzwi wejściowe - INVADO - model LEO w kolorze kasztan - tylko w pierwszej kolejności grzejniki - bo chcemy uruchomić kotłownię.

 

Grzejniki zaproponowano nam brugman - ale raczej zdecydujemy się na purmo - będzie jakieś kilkaset złotych taniej....

 

a za oknem leje...... i to mają być wakacje??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj te terminy ... chyba są tylko po to, żeby ich nie dotrzymywać....

dziś mieli przywieźć piec i zasobnik na wodę ... ale przyjadą jutro... no dobrze oby tylko przyjechali.

 

Dziś też mieli przyjść do pracy fachowcy od poddasza i ocieplenia z zewnątrz.... przyjdą w środę.....

 

W sobotę trochę się najedliśmy strachu - przy fugowaniu gresu - strasznie ciężko było usunąć nadmiar fugi powierzchni płytek :o

do 12 w nocy szorowaliśmy i zmienialiśmy wodę i czyściliśmy te piekielne płytki a potem ręce wyglądają strasznie - aż wstyd iść do pracy !!

 

wczoraj wieczorem zastanawialiśmy się nad elewacją - aby lepiej sobie zwizualizować (w obecnej epoce komputerowej!!) sięgnęłam po kredki i ołówek ;-) Całkiem ładnie wyszło i najważniejsze , że doszliśmy do kompromisu (przynajmniej tak mi się dziś wydaje)........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie od pieca działają - piec podobno taki wielki, ze planowana umywalka się nie zmieści w kotłowni....i trzeba będzie wyburzyć ściankę, żeby swobodnie koło niego przechodzić - zresztą zobaczę dziś po południu.

 

Przyszli też panowie z od elewacji i zaczęli dziś pracę -

nareszcie coś zaczyna się dziać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Piec działa w najlepsze - póki co to jeden wielki eksperyment, któremu z nieskrywaną radością i wielkimi emocjami poddaje się Inwestor ;-) Ale kaloryfery grzeją i jest w domku ciepło i miło.

 

Tempo prac nad elewacja również niezłe. Stan na wczoraj - to mniej więcej połowa powierzchni ścian pociągnięta siatka i klejem. Na poddaszu - cała wełna (ta gruba) ułożona a w części pomieszczeń są założone stelaże pod płyty. Płyty też już czekają w garażu.

 

Tydzień temu na działce był tata Radka, który oczyścił nam teren pod płotem pod żywopłot - straszna robota i czapki z głów!! Ja wczoraj chciałam posadzić roślinki jakie Radek przywiózł od Rodziców z działki i nie mogłam się wbić w ziemię (wcześniej tam była ujeżdżona przez ciężki sprzęt droga). Zrobił nam tez tymczasową barierkę na schodach, żeby nikt sobie nie skręcił karku.

 

Powinniśmy wybrać kolor elewacji - najlepiej byłoby znaleźć jakiś dom i zobaczyć na żywo -bo na skraweczku 2x2cm słabo to widać. Ale pewnie jak zwykle nie znajdziemy czasu i zastosujemy teorię "dwóch ud" - uda sie albo nie uda dobrać taki kolor z jakiego będziemy zadowoleni.

 

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz domek nabiera kształtów -

panowie porobili opaski wokół okien - najpierw trochę się zbuntowali - a to z powodu małego nieporozumienia - zrozumieliśmy, że te opaski to oni będą robić jak już wykończą styropian na gotowo - a okazało się, że nie - bo teraz musieli robić podwójna robotę wykończeniową wokół okien..... hm.... ale przynajmniej będziemy mieć solidne wykończenie wokół okien....

 

Tynk też już wybrałam - mam nadzieję, że się nie zdziwię jak go zobaczę na dużej powierzchni.

 

Również na poddaszu prace trwają.

 

Ale czekamy już, żeby się skończyło - wtedy będziemy mogli ogarnąć dom, posprzątać i zacząć powoli wykańczać rzeczy w środku (z naciskiem niestety na powoli....)

 

Ja mam jeszcze do dopracowania parapety - ostatnia warstwa gipsu i ładne wyszlifowanie - potem zajmę się ścianami - szlifowanie i wypełnianie mikroubytków - a Radek będzie mógł zająć się łazienką na dole i tymczasowym zlewem w kuchni - tak, żebyśmy mogli sobie przyjeżdżać na weekendy.

 

A nasze starsze dziecko znalazło sobie wczoraj 2 nowych kolegów i było bardzo szczęśliwe i chce tam mieszkać już od razu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, ze posiadanie pieca to nie taka wcale łatwa sprawa.... Cały weekend spędziliśmy w domku. Dużo jest tam do robienia - panowie też działają - ale już byśmy chcieli, żeby skończyli - będzie można posprzątać wreszcie ten pobudowlany bałagan - na razie stoją sobie po kątach worki ze skrawkami wełny i innych śmieci. Co pozamiatam - to dzieciaki naznoszą z dworu i garażu....

 

Ale i tak widać postęp - a na dodatek dorobiłam się zlewu tymczasowego w kuchni - ba! i to nie byle jakiego. Wpuszczany w blat cersanit - blat wg najnowszej mody z płyty USB a szafka wykonana z palet po ytongu ;-)

 

Ale ciepła woda jest! Usmarowane buzie i ręce też jest gdzie umyć!!

 

Trochę też popracowaliśmy wokół domu - tam pracę mamy zapewniona na długo!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca na poddaszu wre - wreszcie po przykryciu konstrukcji drewnianej, wełny mineralnej i folii białymi płytami kartonowymi - zaczyna to wyglądać jak zaczątki mieszkania a nie strychu....Wczoraj kupiliśmy też klapę ze schodami strychowymi - trzeba się cieszyć chyba z teraźniejszej jakości (łączenie na zszywki) bo za jakiś rok -dwa zaczną łączyć na taśmę klejącą ( żeby było taniej wytworzyć - przy jednoczesnym podniesieniu ceny ;-().....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elewacja nabiera kształtów - w tej chwili gotowe są obie ściany szczytowe (garażu i domu). Kolory naszym zdaniem wyszły bardzo ładne i współgrające ze sobą (choć opaski mogłyby by być o ton ciemniejsze). ładnie tez wyglądają parapety zewnętrzne z czekoladową fugą. Może dziś uda mi się wkleić kilka zdjęć.

A oprócz tego w sobotę z naszej działki spod sosenek zebrałam całą wielką reklamówkę maślaków - po 1,5 h (!!!) obierania wyszło mi 5 słoiczków w zalewie słodko-kwaśnej. Już w niedzielę widziałam, że szykują się następne....

Sobota była prześliczna - poszłam z Pawełkiem na długi spacer - spanie na świeżym powietrzu mu służy - na szczęście nasz stary terenowy wózek jeszcze w tym roku jest dla niego dobry ;-) A w przyszłym już nie będzie chciał spać w dzień....

W sobotę Radek wstawił też tymczasowe drzwi do małej łazienki - więc będzie można kupić kibelek - i jak nam wzrośnie komfort!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elewacja - a przynajmniej tynk - wykonane!!

Osobiście nie widziałam - bo szkoła się zaczęło i nasz starsze dziecko tradycyjnie musiało się pochorować. Ale za to Radek z Pawełkiem wykonali wczoraj dokumentacje zdjęciową ;-)

 

Teraz został jeszcze cokół i płytki wokół tarasu i wykuszu wejściowego.

 

Poddasze też już coraz dalej - pokój Kuby to już prawie na gotowo ;-)

Z łazienka górną mieli sporo zabawy bo okazało się, że ściana trochę krzywa.

Najważniejsze jednak, że ma się ku końcowi.

 

Fajnie byłoby móc już posprzątać i pomyśleć o czymś następnym - a następne chciałabym małą łazienkę na dole i powoli podłogi.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę udałam się na poszukiwanie kibelka. Wspólnie uzgodniliśmy (biorąc pod uwagę różne okoliczności przyrody), że na dole kibelek będzie tradycyjny stojący.

Chciałam, żeby był:

-ładny

-na dole prosty (bez zagniotków) i tym samym łatwy do czyszczenia

-miał możliwość dokupienia wolno-opadającej deski

 

Kupiłam cersanit model iryda - spełniający moje wymagania oprócz wolno-opadającej deski - ale na górze napewno będzie ;-)

 

Teraz muszę się rozejrzeć za umywalką - bardzo, ale to bardzo podoba mi się umywalka z szafką z serii iryda - ale najwęższa jest 50-tka więc raczej się nie zmieści ;-(

 

Kupiliśmy też kafelki na podłogę do dolnej łazienki - opoczno - fiji. Te połozy Radek - ale ściany już zlecimy profesjonaliście. Już się nie mogę doczekać ;-)

 

Wczoraj postanowiliśmy, że zrobimy wszystko, żeby się wprowadzić najpóźniej 1 grudnia - chcemy spędzić święta we własnym domu!!!!!!! Może ni będzie wszystko na gotowo - ale trudno - nadszedł ten moment kiedy po prostu musimy, musimy i bardzo chcemy zamieszkać w naszym domu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płytki na ścianę tez kupione - jedynie nie mieli na stanie dekorów - trzeba bedzie podjechać gdzie indziej.

A szafkę z umywalką i lustrem w komplecie znalazłam taką:

 

http://www.elitameble.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=32&Itemid=42#

 

moim zdaniem całkiem zgrabna i powinna wystarczyć do umycia łapek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...