iwonaszczytno 18.12.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Wytłumacz to Krzysztofik , a koniec dachówki jak piszesz powinien być zawsze wpuszczony do rynny ( z rozsądkiem oczywiście) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.12.2007 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Wytłumacz to Krzysztofik , a koniec dachówki jak piszesz powinien być zawsze wpuszczony do rynny ( z rozsądkiem oczywiście) Zrób sobie doświadczenie w domu. Stwórz sobie splyw wody z dachowki i sprawdź gdzie ta woda trafia. Lub nie rób doświadczeń , tylko idź pod dach prawidłowo wykonany w czasie deszczu. Spogladaj na połączenie z rynną. Nawet przy złej konstrukcji będziesz w stani ocenić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 18.12.2007 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 A jaki to dla Ciebie jest prawidłowo wykonany dach ? tzn. gdzie się kończy pokrycie przy rynnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 18.12.2007 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 no przeciez kazdy dekarz setki razy obserwowal jak zachowuje sie woda na dachu w przeroznych miejcach i sytuacjach .... no to mamy wieczor zagadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.12.2007 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 no przeciez kazdy dekarz setki razy obserwowal jak zachowuje sie woda na dachu w przeroznych miejcach i sytuacjach .... no to mamy wieczor zagadek Nie każdy wykonawca("dekarz") jest dekarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 18.12.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 no przeciez kazdy dekarz setki razy obserwowal jak zachowuje sie woda na dachu w przeroznych miejcach i sytuacjach .... no to mamy wieczor zagadek Nie każdy wykonawca("dekarz") jest dekarzem. to tak na rozluznienie popatrzmy na zawodowcow ....szkola dekarzy http://pl.youtube.com/watch?v=xatJKXpK6Uc&feature=related[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 18.12.2007 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 http://pl.youtube.com/watch?v=xatJKXpK6Uc&feature=related[/img] Dlatego polacy robią tam kariere Takie sytuacje widywałem tam czest na zywo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wmpol 04.03.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Czy tak można zrobić? Chodzi mi o dolną część dachu. Aby wyjść z właściwym podwinięciem do góry dolnej płaszczyzny dachu, dekarz nie dał pod kilku dolnymi łatami kontrłat - czy tak można? - skropliny spływające po folii będą się zatrzymywać na tych dolnych łatach !!!! Czy danie folii nad dolną łatą a nie pod nią jest poprawne? Tam się zrobi rynna z folii wzdłuż dachu ??? Witam, dopiero teraz wszedłem na ten wątek. Dla mnie niezależnie od wywodów tutejszych forumowiczów było jasne, że wentylacja okapu (a tym samym całej połąci od okapu aż po kalenicę) musi być (wg niemieckich norm na 1mb okapu powinno być 250cm2 przekroju wentylacji czyli między pierwszą dachówką a folią powinno być te 2,5 cm prześwitu, u mnie prześwit zapewnia wróblówka na której oparta jest pierwsza dachówka). Z racji przyzwyczajeń wykonawców do wywijania folii dachowej na pierwszą łatę (co ma swoje zalety, ponieważ jeśli coś po tej foli będzie spływać to spłynie do rynny po blaszanym pasie nadrynnowym ( albo po folii, ponieważ niektórzy z oszczędności nie dają pasa nadrynnowego a folię wkładają wprost do rynny)) zgodziłem się na to pomimo, że pierwotnie chciałem aby folia aż do okapu była umieszczona pod kontrłatami. Dałem za wygraną ponieważ po pierwsze wykonawcy nigdy tak nie robili i wolałem nie obstawac przy swoim ponieważ jestem "tak jakby" teoretykiem a po drugie aby ochronic deskę rynnową przed spływającą po folii wodą musiałbym dac okapnik (okapnik wyszedłby gdzieś pomiędzy deską rynnową a rynną. Teraz spróbuję opisać jak wygląda u mnie rozwiązanie okapu. Folia dachowa od kalenicy aż do drugiej łaty umieszczona jest pod kontrłatami. Między pierwszą a drugą łatą, kontrłaty mają przerwę przez którą folia dachowa niestety z pewnym ugięciem (ale łagodnym) podnosi się i kończy się na górnej powierzchni pierwszej łaty do której jest przymocowana. Dodatkowo do tej wspomnianej pierwszej łaty jest przyciśnięta pasem nadrynnowym. Na pasie nadrynnowym położona jest i przykręcona poprzez pas i folię wróblówka, która po pierwsze zapewnia wentylację (mam nadzieję) a po drugie podnosi dół pierwszej dachówki dzięki czemu leży pod takim samym kątem jak wszystkie inne w wyższych rzędach. http://www.silcom.strefa.pl/zdjecia/okap.jpg Ty musiałbyś mięc ostatnią łatę wyższą niż w wyższych rzędach, gdyż chcesz uzyskac widoczną na zdjęciu i opisywaną w paru komentarzach "skocznię" Odpowiadając na zadane przez Ciebie pytanie, dla mnie jest oczywiste, że kontrłaty muszą być pod łatami, ewentualnie można z nich zrezygnować pod pierwszą łatą, ponieważ szczelinę wentylacyjną trzeba wtedy wykonać między łatą a dolną krawędzią pierwszej dachówki (umożliwia to wróblówka)- w pozostałych rzędach szczelina wentylacyjna tworzy się pod łatami (a w zasadzie minimalny prześwit, ponieważ pomiędzy dwoma rzędami łat prześwit jest większy i sięga aż do spodu dachówki). Na koniec wspomnę jeszcze, że niemały problem w kwestii wentylacji połaci dachowej stanowiło to, że poza obrysem murów na krokwiach mam nadbitkę o grubości 22mm (przypomnę, że szczelina wentylacyjna ma tyle co kontrłata czyli 25mm). Ze zdjęc wynika jednakże, że u Ciebie problem ten nie występuje, gdyż będziesz miał podbitkę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.