Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze-"Dom za rogiem" Marty i Radka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj Mort ;-)

 

Bardzo się cieszę, że zaglądacie do nas -

a przy okazji - wiem, że jestem tendencyjna ( w końcu należę do nieoficjalnego fanklubu "Rogowiczów") - ale Wasz domek ładnieje!

Pewnie celujecie z przeprowadzką w następne Święta - mam na myśli Wielkanocne!

 

Pozdrawiam!

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mort ;-)

 

Bardzo się cieszę, że zaglądacie do nas -

a przy okazji - wiem, że jestem tendencyjna ( w końcu należę do nieoficjalnego fanklubu "Rogowiczów") - ale Wasz domek ładnieje!

Pewnie celujecie z przeprowadzką w następne Święta - mam na myśli Wielkanocne!

 

Pozdrawiam!

Marta

 

Ha ha:) To w przyszłym roku święta Wielkanocne będą w sierpniu?

:wink:

Dzięki za miłe słowa. Przed nami jeszcze dużo pracy... Ale już jesteśmy zakochani w naszym domku - chyba wszyscy "Rogowicze" tak mają.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Troszkę zgrzeszę, bo odpisze z pracy ;-)

ale w domu to tylko internet z komórki -

 

pisze w domu - bo 18 grudnia mój dzielny Mąż nas przeprowadził. Mróz był siarczysty - ale za to pierwsza noc w nowym domu to było niezłe przezycie i dla nas i dla dzieci. Młodszy synek co chwila się upewniał, że pod nami nie ma sąsiadów i pukać w podłogę można do woli ;-)

 

Ni wszystko jeszcze gotowe - ale pracowicie spędziliśmy nasz urlop międzyświąteczny i świąteczny więc z dnia na dzień coś tam przybywa.

 

Grzejemy jak najbardziej - jest ciepło i fajnie.

 

Wyszło nam trochę fuszerek - między innymi najbardziej martwi nas cieknący komin - jak tylko będzie to możliwe trzeba będzie go uszczelnić.

 

Pozdrawiam serdecznie!!!

 

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w Nowym Roku!

Po pierwsze życzę Tobie i całej rodzince wszystkiego dobrego:)Zaczynacie ten rok w nowym domku, więc oby wam sie cudownie w nim mieszkało:)))

 

 

Bardzo się cieszę, że nie zaprzestałaś prowadzenia dziennika, tak jak zamierzałaś.Bardzo jestem ciekawa waszych dalszych postępów w urządzaniu wnętrz.Nie ukrywam,że niecierpliwie czekam na kolejne zdjęcia:)

My wkrótce będziemy robili wylewki.Póki co mamy skończone tynki i piec już jest odpalony - w domku cieplutko:)

 

 

Pozdrawiam serdecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;-)

 

bardzo się cieszę, że ktoś jeszcze do mnie zagląda !

 

W zasadzie chciałam zaprzestać pisania - ale tyle radości i zadowolenia z zamieszkania w nowym domu musi znaleźć jakieś ujście ;-)

 

Tyle, ze czasu jakby mniej - bo obecnie skupiamy się na pozostałych pracach wykończeniowych.

 

Zdjęcia obiecuje - porobię i zamieszczę - tylko chciałabym żeby było ładnie - więc poczekam aż wszystkie meble będą poskręcane i ustawione - bo jak dotąd "chwaliłam" się bałaganem - to dla odmiany pochwale się porządkiem ;-)

 

 

Domek jest świetny i nawet jak mim się coś przestanie za jakiś czas podobać albo uznam, że inaczej byłoby wygodnie - to się nie przyznam!

 

A cisza za oknem - nasze żarłoczne sikorki, które całą gromadą obsiadają wywieszone na świerkach słoninki są przepiękne.

 

Przyznam się, że od kiedy zamieszkaliśmy na naszej wsi - cały tydzień mija mi szybciej - bo czekamy z niecierpliwością na weekend.

 

Fanie, ze u Was prace się posuwają - jak już będą wylewki i domek trochę "odparuje" będzie można "się wykańczać" - my na tym etapie często nocowaliśmy weekendami w domu - mimo, ze było tak surowo i tak sie cieszyliśmy a dzieciaki przynajmniej miały co robić.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marto!:)

Przede wszystkim - wszystkiego dobrego w Nowym Roku! aby wasz dom byl prawdziwa oaza spokoju i radosci!

Zagladałam do Ciebie wczesniej, szczególnie w czasie świąt z ciekawością - czy przeprowadziliśie się już na świeta czy jeszcze nie. A jednak! Ależ wspaniale! że zamieszkaliście już i na spokojnie bedziecie wykańczać wnętrze:) Gratuluję takiego początku nowego roku.

Ciekawa jestem jak tam wczoraj wygladała rano droga do Kolbud od Ciebie?

No i w ogóle ciekawa jestem wrażeń!:) sąsiadko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;-)

 

w końcu na swoim - ciągle mnóstwo do zrobienia. Brak mebli, różne rzeczy "się" dokańczają - ale z każdym dniem przybywa normalności (choć do niej jeszcze daleko!!)

 

Ja jeżdżę najczęściej przez las (droga z Kolbud do Łapina) - bo nie przepadam za zakrętasami w drodze na Przywidz. Moja leśna droga była ok - pięknie odśnieżona - nie rozjeżdżona - więc było całkiem całkiem. Gorzej było (choć dało się powoli przejechać) z Kolbud do obwodnicy - ale już zjazd na Szadółkach i to co się działo w mieście to była masakra!!!

Na szczęście tylko poniedziałek taki fatalny był - teraz jest już normalnie.

 

Moja wieś jest przepiękna - nawet odśnieżanie to na razie frajda (wiem, wiem zmieni się jak będziemy częściej szuflować). Jest spokojnie i cicho (czasami jakiś skuterek śnieżny pomknie po drodze). Jesteśmy bardzo zadowoleni - i z domku i z miejsca nowego ;-)

 

Pozdrawiam,

marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Marta, byłm dziś w Waszej galerii i powiem: ehhhhhhhh - pieeeeknie mieszkacie:))) Po prostu cudo! Przez te Twoje zdjecia sama nie moge sie doczekac kiedy bedziemy mogli ruszyc dalej z pracami. Na razie rozmawiamy z fachowcami, konczy sie dach w tym tygodniu, zblizamy sie do decyzji w sprawie okien i czekamy na decyzje banku... A ta wiadomo! mieli się i mieli i kolejne papierki trza donosić... Gratuluje pieknego miejsca!:) Do zobaczenia, mama nadzieje niebawem:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo! zmieniło się zdjęcie w Twoim podpisie/avatarze! ładne, własnie o takim sobie pomyslałam twoim zdjęciu kiedy zobaczyłam te najnowsze Twoje z galerii.

Marto- mam pytanie o drzwi, skąd je brałaś, kto Ci je montował i czy polecasz? Pytam bo najprawdopodobnije nas zdostawca okien nie ma takich drzwi jakich szukamy i trza znalezc kogos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam nowy album:))Ależ się cieszę, że powstał:) Powiem ci,że kiedy widziałam zdjęcia w trakcie realizacji nie spodziewałam się takiegoefektu -bardzo, bardzo mi się podoba kuchnia i te skrawki pomieszczeń, które pokazałaś:))) Żałuję, że reszty jeszcze nie pokazałaś, bo strasznie jestem ciekawa:)))Jakoś tak przytulnie macie, że już nie mogę się doczekać kiedy i my się "wykończymy".A im bliżej końca, tym bardziej jestem niecierpliwa. Twoje dzieciaczki wyglądają na przeszczęśliwe:) Pozdrawiam serdecznie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany!!!

 

Że tez jeszcze ktoś tu do mnie zagląda - ostatnio nie potrafiłam się zmobilizować toteż myślałam, że popadnę w zapomnienie całkowite ;-)

 

No ale teraz to musowo nadrobię - w sobotę sesja zdjęciowa (dopiero w sobotę, bo wcześniej nie dam rady posprządatać ;-)

-

mam nadzieję, że Wojtkowi i Sylwii będzie sie nadal podobało.

 

A co do pytania Patrycji -

 

drzwi wewnętrzne to była miłość od pierwszego wejrzenia - Invado - a kupiliśmy je w OBI. Długo czekaliśmy głównie przez to, że musieliśmy zamówić ościeżnice regulowane.

 

A montował je najlepszy pan majster jakiego znam ;-) mój osobisty mąż Radek (ale sie podlizałam - to teraz będę sobie mogła wybrać taką kanapę do salonu jaka będę chciała ;-)). No i oczywiście polecam ;-) chociaż pewnie nie wykonanie - ale instruktaż i pomysły napewno;-)

 

Drzwi są ładne - tylko ościeżnice mają delikatną okleinę i trzeba uważać, żeby nie uszkodzić (a to co się zadrapało juz zamalowałam pędzelkiem.....)

 

Drzwi zewnętrzne - to już monterzy z firmy gdzie je kupowaliśmy (gerda na Kołobrzeskiej koło praktikera).

 

Pozdrawiam!!

 

ps. a z nowości u nas - przed Świętami bedę miała wreszcie schody!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kończ, nie kończ dziennika, proszę...Chociaż galerii jeszcze nie zamykaj....Widziałam nowe zdjęcia-pięknie macie, tak przytulnie, domowo:)Koniecznie pokaż pozostałe pomieszczenia.Górna łazienke na gotowo, np., salon z innej perspektywy:)Rozumiem,że trudno znaleźć ci czas na pisanie itd.Sama jestem pracującą matka, więc doskonale wiem jak to jest, ale twój dziennik nie raz i nie dwa dodawał mi otuchy i pozytywnego spojrzenia na budowę w każdym możliwym znaczeniu tego słowa.My wczoraj kupiliśmy grzejniczki do łazienek i wstepnie wybraliśmy płytki.Za jakieś trzy tygodnie ruszamy z kafelkowaniem:)Tak sie cieszę:)Sama wiesz jak, prawda?:)Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego:)

P.S.-Kuchnie z tego co pamiętam kupiliście w Ikei?Czy mogłabyś powiedzieć ile was kosztowała? My jesteśmy w 99% zdecydowani na Ikeę, chociaż inny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galerii nie zamknę ;-) Jak tylko sie pojawi coś nowego napewno wkleję ;-)

 

Co do kuchni dokładnie nie pamietam - ale wyszło coś ok. 7500 - więc myślę, że całkiem nieźle (bałam się, że będzie duzo drożej) - i muszę powiedzieć, że jestem bardzo ale to bardzo zadowolona - miejsca pełno (tak, że nawet bałagan się zmieści :o )

 

w ogóle jest funkcjonalna, dobrze wykonana, szuflady pięknie chodzą - ale juz pewnie wywnioskowaliście z mojego dziennika, że ja to raczej same pozytywy staram sie widzieć - sama kuchnia w takiej zabudowie jak sobie zrobiliśmy jest wielgachna (jak juz się zderzamy to tylko przy zlewie - bo zawsze ktoś coś płucze i w tym samym czasie ktoś inny koniecznie musi isć do śmietnika)...

 

A w sobote oglądałam piekne stoły (na 8 krzeseł) i taki tez sie zmieści w naszej jadalni - zawsze marzyłam o pięknym duzym stole, żeby cała rodzina mogła usiąść razem.....

 

Serdeczne pozdrowienia!!

 

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę, że galeria pozostanie otwarta :D Na pewno nawet po zamieszkaniu w swoim domku, będę chętnie do niej zaglądała :)

Dziękuję za informację w sprawie kuchni.Zastanawiam się tylko,czy ta cena to ze sprzętem, czy bez?U nas będzie więcej szafek, bo robimy barek od strony jadalni i boję się,że nas ta kuchnia zrujnuje na ostatku :D Jeśli chodzi o stół, to mam upatrzony od dawna w Ikei - wielki, drewniany, cudowny :D Według obliczeń zmieści się w jadalni bez problemu. Może mamy ten sam na oku?

Od dawna chcę cię o coś zapytać i ilekroć piszę, to zapominam o co - teraz też nie pamiętam :D Trudno.Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie na kolejne fotki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia,

 

szafka pod umywalke ma naklejkę ANTADO. Radek kupił ja w OBI razem z umywalką (o ile pamiętam - osobno cena była za umywalkę osobno za szafkę).

Jest dość wąska - ale ręce i zęby umyć można i pozwala w miarę swobodnie się poruszać po maleńkiej łazieneczce.

 

Co do kuchni - to cena dotyczyła tylko szafek, blatu i takich drobnostek jak maskownice, cokoły, spowalniacze do szafek, listwa przyblatowa - a tak ogólnie to polecam program do projektowania z ikei - naprawdę łatwy i intuicyjny - można stworzyć sobie swój "draft" - potem na tej podstawie skonsultować i ustalić szczegóły już w sklepie - no i zaleta jest taka, że daje dość dokładne pojęcie na temat kosztów.

 

Pozdrawiam,

 

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję serdecznie za odpowiedź :) Trochę mi głupio, że tak co chwilę cię kłopoczę :oops: Wczoraj na allegro oglądałam szafki łazienkowe i zwróciłam uwagę na antado - ładne są :) Chyba zamówimy - to już pora na tego typu decyzje.Nie wiedziałam, że bedzie tak trudno dokonywać wyborów.Kiedy urządzaliśmy mieszkanie nie było to takim problemem.... Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...