Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gdy jest Ci smutno i źle....


Sonika

Recommended Posts

Sonika,

 

Sadze, ze jestes po prostu bardzo, bardzo przemeczona ... I psychicznie i fizycznie ... Jesli mozesz, to zorganizuj jakis wyjazd :-) Nic tak nas nie dystansuje wobec rzeczywistosci, jak 300 i wiecej kilometrow od problemu. Dezercja? Byc moze ;) Zamiatanie problemu pod dywan? I co z tego? ;)

Zadbaj o siebie, bo jak slusznie zauwazylas jestes na dobrej drodze do depresji :(

Moje lekarstwa na chandre, problemy i klopoty to sex ;), sponiewieranie sie na silowni, styranie na basenie, mecz tenisa stolowego, samotna podroz samochodem do nikad, a potem branie problemu za rogi i kolejna proba okielznania demonow, czego i Tobie zycze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie mogę wyjechać, bo jestem potrzebna. W lecie miałam zaplanowany 10-cio dniowy urlop, to wróciłam po czterech.

 

Mój dzień wygląda tak- wstaję 4:20, coś zrobię, do pracy, w pracy z 5 telefonów o samopoczucie (dół na maxa), po pracy codziennie idę odwiedzić (znowu przygnębienie), wracam i teraz chciałabym mieć wytchnienie, ale mi się nie udaje, bo przeżywam na odmianę to czego się nasłuchałam podczas wizyty.

Biorę tabletkę, bo bym nie zasnęła i znowu - wstaję 4:20...

 

I tak od ośmiu miesięcy.

 

Zdaję sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że "potem" będzie jeszcze gorzej :( i dlatego bardzo bym chciała umieć teraz w miarę normalnie funkcjonować, ale mi się nie udaje.

 

Może powinnam pójść do psychiatry?

Ale z drugiej strony nie ma przecież tabletek na "odciąganie myśli", więc co on jest mi w stanie pomóc?

 

Dobrze, że tutaj mogę sobie poklikać, bo muszę uważać na błędy ortograficzne :wink: i na chwilę umysł mi się przekierunkowuje :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonik niktomu nie pomozesz jak sama siebie zajezdzisz :roll: potrzebny Ci odpoczynek, oderwanie sie od tego. Czlowiek nie maszyna i nie funkcjonuje bez odpoczynku ... jak nie zadbasz o siebie teraz, to rozlozysz sie w najbardziej nieoczekiwanym momencie i bedzie klapa, bo nie wytrzymasz tego psychicznie.

Wiem ze jestes potrzebna, ale jestes bardziej potrzebna stabilna psychicznie niz funkcjonujaca "nieobecna"... to przeciez nikomu nie jest potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wyjechać, choćby na jeden dzień. Weź wolne w pracy albo w dzień wolny odwiedź rano, potem jedź z rodziną lub sama gdzieś, wrócić możesz następnego dnia po obiedzie i jechać odwiedzić. Bo inaczej się zepsujesz i będzie trudno Cię naprawić. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o - depresja to przedluzajacy sie okres zlego samopoczucia psychicznego czesto zwiazana z dolegliwosciami natury fizycznej, moga wystepowac trudnosci w zasypianiu, natretne, powracajace mysli - na depresje moze zachorowac kazdy i w kazdym wieku - jest to zaburzenie rownowagi chemicznej w mozgu - tak w skrocie i nie naukowo i trzeba ta rownawage przywrocic - wiec prosze nie czekaj i idz do lekarza. :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam za te wszystkie wpisy :) .

Może rzeczywiście powinnam wyjechać, chociaż na jeden dzień :roll: .

Pomyślę o tym :) .

Nie wiem czy to już można nazwać depresją, ale na pewno jestem sama na siebie zła, że wciąż chodzę zdołowana.

 

Sama widzę jak się zmieniłam - tak jakbym oduczyła się uśmiechać, a taka nie byłam i to mnie w@#$@ia :evil: . I to bardzo!

 

Nawet zmarszczki mimiczne zaczynają mi się robić w dół :wink: , a miałam do góry :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonika masz tylu przyjaciół i tych wirtualnych i tych z realnego świata.Żadnej depresji nie masz .Nie daj sobie tego wmówić.Lekarz jest Ci niepotrzebny.Zaproś sobie kogoś z w/w i po prostu pogadaj.Pojedź na narty.Na kolację zrób pieczonego indyka a po tym wszystkim jak będziesz pewna ,że nikt Cie nie obserwuje,stań przed lustrem i powiedz do niego:kur...to przecież nie o mnie chodzi..Mi pomogło. :wink: :wink: :wink:

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko- chcialabym Cie przytulić :-?..... a może idz na masaż .....dobry masaż tez potrafi zdziałac cuda ...odpreży Cie ...może na chwilkę dasz sobie luzu :D te narty to też dobry pomysł :D skocz do Białki lub Zakopanego -jeden dzien -nawet teraz przed świetami powinien Cie odpreżyc :D Widziałam dzisiaj rano Zakopane jest w cudnym białym puchu :D

A tak naprwde - wobec choroby człowiek jest bezsilny ....nie dziwie sie ,że jesteś zmartwiona - ja nie spałam ,nie jadłam było mi wszystko jedno .....ale nie trwało to tak długo jak u Ciebie ....może to być niebezpieczne -zmuś sie do jakiegos radykalnego kroku -bo możesz Ty zacząć potrzebować pomocy i to nie tylko Forum :-?

buziaki

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie rozumiesz co to depresja - depresja, depresja, - jednostka chorobowa - to nie pisz bzdur, nikt specjalny. Gdyby depresja polegala na wmawianiu to ludzie by samobojstw nie popelniali. Polacy chyba nie sa w stanie zrozumiec co to jest d e p r e s j a dopoki ich sama nie dopadnie albo ktos w rodzinie nie zachoruje. a psychiatra jest takim samym lekarzem jak kazdy inny lekarz i jest po to by pomoc. Rownie dobrze mozesz napisac, zeby nie chodzic do dentysty bo ci wmowi bol zeba. Jesli kobieta jedzie na prochach ktore nie pomagaja, nie moze spac i ma permanentnego dola nie zaszkodzi jesli sie skonsultuje z lekarzem - jesli boisz sie psychiatry porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem rodzinnym. Zdrowie psychiczne jest tak samo wazne jak zdrowie fizyczne, ale co ja sie bede tu produkowac gdy przeciwko mnie staja tacy eksperci, ktorzy twierdza, ze depresja jako jednostka chorobowa to kwestia ' wmowienia wam jej przez lekarza. :roll: :roll: :roll: :roll: Wzniesmy oczy do nieba , i wyjedzmy na narty albo cos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie bagatelizuje sie stanu psychicznego o ktorym Sonika pisze, ze " czuje sie gorzej niz zle". Soniko, skonsultuj sie ze swoim lekarzem rodzinnym. Jechanie na jakichs prochach jest chyba gorsze od konsultacji z lekarzem. Przynajmniej ja tak uwazam. Jeszcze raz powtorze wszem i wobec i kazdemu z osobna i zebyscie zapamietali to sobie bo moze sie wam przydac poniewazz depresja jest choroba jak kazda inna i moze dopasc kazdego w tym was, ze lekarz psychiatra to nie wyrok smierci - jest po to pby pomoc. A depresje trzeba leczyc jak bol zeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...