AmberWind 15.12.2007 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Sonika, Sadze, ze jestes po prostu bardzo, bardzo przemeczona ... I psychicznie i fizycznie ... Jesli mozesz, to zorganizuj jakis wyjazd Nic tak nas nie dystansuje wobec rzeczywistosci, jak 300 i wiecej kilometrow od problemu. Dezercja? Byc moze Zamiatanie problemu pod dywan? I co z tego? Zadbaj o siebie, bo jak slusznie zauwazylas jestes na dobrej drodze do depresji Moje lekarstwa na chandre, problemy i klopoty to sex , sponiewieranie sie na silowni, styranie na basenie, mecz tenisa stolowego, samotna podroz samochodem do nikad, a potem branie problemu za rogi i kolejna proba okielznania demonow, czego i Tobie zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 15.12.2007 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Nie mogę wyjechać, bo jestem potrzebna. W lecie miałam zaplanowany 10-cio dniowy urlop, to wróciłam po czterech. Mój dzień wygląda tak- wstaję 4:20, coś zrobię, do pracy, w pracy z 5 telefonów o samopoczucie (dół na maxa), po pracy codziennie idę odwiedzić (znowu przygnębienie), wracam i teraz chciałabym mieć wytchnienie, ale mi się nie udaje, bo przeżywam na odmianę to czego się nasłuchałam podczas wizyty. Biorę tabletkę, bo bym nie zasnęła i znowu - wstaję 4:20... I tak od ośmiu miesięcy. Zdaję sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że "potem" będzie jeszcze gorzej i dlatego bardzo bym chciała umieć teraz w miarę normalnie funkcjonować, ale mi się nie udaje. Może powinnam pójść do psychiatry? Ale z drugiej strony nie ma przecież tabletek na "odciąganie myśli", więc co on jest mi w stanie pomóc? Dobrze, że tutaj mogę sobie poklikać, bo muszę uważać na błędy ortograficzne i na chwilę umysł mi się przekierunkowuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 15.12.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Sonik niktomu nie pomozesz jak sama siebie zajezdzisz potrzebny Ci odpoczynek, oderwanie sie od tego. Czlowiek nie maszyna i nie funkcjonuje bez odpoczynku ... jak nie zadbasz o siebie teraz, to rozlozysz sie w najbardziej nieoczekiwanym momencie i bedzie klapa, bo nie wytrzymasz tego psychicznie. Wiem ze jestes potrzebna, ale jestes bardziej potrzebna stabilna psychicznie niz funkcjonujaca "nieobecna"... to przeciez nikomu nie jest potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jose33 15.12.2007 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Ja w takiej sytuacji kłade sie i próbuje zasnąć licząc na to że jak sie obudzę będe czuł sie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.12.2007 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Musisz wyjechać, choćby na jeden dzień. Weź wolne w pracy albo w dzień wolny odwiedź rano, potem jedź z rodziną lub sama gdzieś, wrócić możesz następnego dnia po obiedzie i jechać odwiedzić. Bo inaczej się zepsujesz i będzie trudno Cię naprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 15.12.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Ruch dobrze robi. Dziś po wizycie w domku i całym dniu w robocie zaserwowałem sobie godzinkę na łyżwach.Było zacnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.12.2007 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Sonika lubi narty . Soniko nie masz daleko, oderwij sie na chwile chociaz , bo nie dasz rady. Wiesz , ze jestes potrzebna . Trzymaj sie i pisz do nas , ponoc pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 04:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 nie wlekaj tylko idz jak najszybciej do psychiatry - depresja to choroba i ktora mozna i trzeba leczac - zrob to jak najszybciej szczegolnie ze bierzesz juz jakies proszki ktore i tak nie dzialaja. Jestem z Toba - nie zwlekaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 04:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 - depresja to przedluzajacy sie okres zlego samopoczucia psychicznego czesto zwiazana z dolegliwosciami natury fizycznej, moga wystepowac trudnosci w zasypianiu, natretne, powracajace mysli - na depresje moze zachorowac kazdy i w kazdym wieku - jest to zaburzenie rownowagi chemicznej w mozgu - tak w skrocie i nie naukowo i trzeba ta rownawage przywrocic - wiec prosze nie czekaj i idz do lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 16.12.2007 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Dzięki Wam za te wszystkie wpisy . Może rzeczywiście powinnam wyjechać, chociaż na jeden dzień . Pomyślę o tym . Nie wiem czy to już można nazwać depresją, ale na pewno jestem sama na siebie zła, że wciąż chodzę zdołowana. Sama widzę jak się zmieniłam - tak jakbym oduczyła się uśmiechać, a taka nie byłam i to mnie w@#$@ia . I to bardzo! Nawet zmarszczki mimiczne zaczynają mi się robić w dół , a miałam do góry . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.12.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Soni, zrób to dla siebie i jedź koniecznie na te narty. Proszę Cię - poczujesz się zupełnie inaczej. I bezwzględnie co jakiś czas taki wyjazd powtarzaj!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.12.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Sonika masz tylu przyjaciół i tych wirtualnych i tych z realnego świata.Żadnej depresji nie masz .Nie daj sobie tego wmówić.Lekarz jest Ci niepotrzebny.Zaproś sobie kogoś z w/w i po prostu pogadaj.Pojedź na narty.Na kolację zrób pieczonego indyka a po tym wszystkim jak będziesz pewna ,że nikt Cie nie obserwuje,stań przed lustrem i powiedz do niego:kur...to przecież nie o mnie chodzi..Mi pomogło. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 16.12.2007 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Soniko- chcialabym Cie przytulić ..... a może idz na masaż .....dobry masaż tez potrafi zdziałac cuda ...odpreży Cie ...może na chwilkę dasz sobie luzu te narty to też dobry pomysł skocz do Białki lub Zakopanego -jeden dzien -nawet teraz przed świetami powinien Cie odpreżyc Widziałam dzisiaj rano Zakopane jest w cudnym białym puchu A tak naprwde - wobec choroby człowiek jest bezsilny ....nie dziwie sie ,że jesteś zmartwiona - ja nie spałam ,nie jadłam było mi wszystko jedno .....ale nie trwało to tak długo jak u Ciebie ....może to być niebezpieczne -zmuś sie do jakiegos radykalnego kroku -bo możesz Ty zacząć potrzebować pomocy i to nie tylko Forum buziaki Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 16.12.2007 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Dzięki stokrotne za wszystkie wpisy. Trochę się wygadałam i trochę mi lżej . Co tu dużo gadać - jesteście wspaniali i dziękuję Wam bardzo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.12.2007 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Soniczko Jesli zechcesz na wies to zapraszam. U nas zawsze wesolo , teraz w powiekszonej Rodzince to juz w ogole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Jesli nie rozumiesz co to depresja - depresja, depresja, - jednostka chorobowa - to nie pisz bzdur, nikt specjalny. Gdyby depresja polegala na wmawianiu to ludzie by samobojstw nie popelniali. Polacy chyba nie sa w stanie zrozumiec co to jest d e p r e s j a dopoki ich sama nie dopadnie albo ktos w rodzinie nie zachoruje. a psychiatra jest takim samym lekarzem jak kazdy inny lekarz i jest po to by pomoc. Rownie dobrze mozesz napisac, zeby nie chodzic do dentysty bo ci wmowi bol zeba. Jesli kobieta jedzie na prochach ktore nie pomagaja, nie moze spac i ma permanentnego dola nie zaszkodzi jesli sie skonsultuje z lekarzem - jesli boisz sie psychiatry porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem rodzinnym. Zdrowie psychiczne jest tak samo wazne jak zdrowie fizyczne, ale co ja sie bede tu produkowac gdy przeciwko mnie staja tacy eksperci, ktorzy twierdza, ze depresja jako jednostka chorobowa to kwestia ' wmowienia wam jej przez lekarza. Wzniesmy oczy do nieba , i wyjedzmy na narty albo cos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 No i nie bagatelizuje sie stanu psychicznego o ktorym Sonika pisze, ze " czuje sie gorzej niz zle". Soniko, skonsultuj sie ze swoim lekarzem rodzinnym. Jechanie na jakichs prochach jest chyba gorsze od konsultacji z lekarzem. Przynajmniej ja tak uwazam. Jeszcze raz powtorze wszem i wobec i kazdemu z osobna i zebyscie zapamietali to sobie bo moze sie wam przydac poniewazz depresja jest choroba jak kazda inna i moze dopasc kazdego w tym was, ze lekarz psychiatra to nie wyrok smierci - jest po to pby pomoc. A depresje trzeba leczyc jak bol zeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 16.12.2007 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Dzięki rrmi, ale mieszkam daleko od Ciebie . Przyjechałabym z miłą chęcią, tylko że to tak daleko. A może są jakieś grupy wsparcia dla osób takich jak ja, tzn. które przechodzą przez to co ja? Wiecie coś na ten temat? P. S. lump praski czy to TY ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 No, nie , przelecialam jeszcze raz i natrafilam na wypowiedz - nie radze sobie i chce mi sie wyc". Sluchajcie. O K. Psychiatra jest be. Ale sa jakies grupy wsparcia, terapeuta. Trzeba poszukac. Popytac. Skonsultowac sie przynajmniej z lekarzem rodzinnym. No, luuuuudzieeeee. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Soniko, obawiam sie ze J A to J A ale mozesz brac mnie za kogos innego. Na chwile musze spadac, wroce za 2 godziny. Nie wiem jak wykasowac ten glupi napis ze zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi, Pytaj, pytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.