Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jaka szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia "profesjonalnej stacji do napełniania instalacji solarnych", jaką fachowcy przywieźli do zalania kolektorów Viessmanna.

Składała się z zwykłej pompy (jeszcze była cena 159zł). U góry pompy był trójnik i dwa zawory kulowe. Jeden zamknięty drugi otwarty na czas wlania glikolu do pompy, bo na sucho nie zaciągnie wody. Następnie zamknięto górny zawór, otwarto boczny i pompka od dołu zaciągała glikol z baniaka, górą - bokiem podawała do instalacji i jeszcze był jeden wąż podłączony na przelew do grupy pompowej.

Niby prostacka konstrukcja za ok 200zł ale bombała glikol że aż miło i wcale nie trzeba było urządzenia za 1000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 573
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

kolektor1 proponujesz dokładnie to co sam w pierwszym momencie planowałem zrobić. Potem jednak trochę poczytałem, porozmawiałem z producentami instalacji solarnych. Wszyscy serdeczne to odradzają, producenci wręcz pod groźbą utraty gwarancji zakazują.

Przede wszystkim po takim czasie to gwarancja chyba już wygasła. Jasne, że istnieje zawsze groźba spóźnienia się jesienią i pierwszymi przymrozkami. O tym producent powinien lojalnie poinformować. Ale, jeżeli wymienisz wodę na glikol we wrześniu to nic się nie stanie.

 

podobno potem wody w żaden sposób nie da się do końca wypłukać a co zatem istnieje niebezpieczeństwo przemarznięcia i rozszczelnienia

I tu widać jak stajemy się niewolnikami instalatorów, którzy takie informacje sieją. Tacy instalatorzy nie mają zielnego pojęcia co leją do instalacji zmuszając Ciebie do korzystania ze swoich usług. Ten tajemniczy glikol jest mieszaniną wody! i kondensatu glikolu i czy będzie już w instalacji trochę wody przed wlaniem nowego nie ma znaczenia, najwyżej wlewa się trochę bardziej stężony (np na -38 stopni).

Obawiam się że jedyna możliwość to sprężone powietrze ale potem czekałby mnie kolejny koszmarek -odpowietrzenie, a to bez specjalistycznej stacji do napełniania jest podobno dość trudne

Są dwie szkoły budowania instalacji: z odpowietrznikiem automatycznym przy kolektorach i bez. Ta druga metoda jest o tyle problematyczna, że faktycznie bez stacji trudno napełnić. Jeżeli czujesz się na siłach to odpowietrznik zamontuj przy kolektorze, na przyszłość nie będziesz ponosił chorych kosztów napełniania a zrobisz to sam. Jeżeli nie to też jest sposób: napełnij bardzo powoli instalację opryskiwaczem po czym przy kolektorze poluzuj śrubunek lub złączkę wypuszczając powietrze, uruchom instalację na 5 min poczym cały proceder powtóż, i powinno być dobrze. Resztę powietrza wyłapie separator w grupie.

Ja swoim klientom gdy nie chce mi się jechać lub nie mam możliwości wręcz każę dolać wody, ale każdy z moich klientów jest przeszkolony po to by samemu sobie poradzić. Oczywiście zjawiam się po czasie z kondensatem i uzupełniam do instalacji. Ale instalacja jest tak zbudowana aby to było możliwe, każda jest wyposażona w pompę do napełniania. Każda instalacja również jest wyposażona we wskaźnik przepływu (nie jest to rotametr) tak aby w każdej chwili można było ocenić jednoznacznie czy jest przepływ czy nie i co ważne, można ocenić czy jest w instalacji powietrze czy już nie ma gdzie przy rotametrze tego nie widać. Liczy się zadowolenie z posiadania kolektorów a nie strach przed kosztami eksploatacji.

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktyczne sprawdziłem - mój płyn do kolektorów próżniowych nazywa się Tyfocor Ls i składa się w 55% z wody. Żeby było śmieszniej mam dwa odpowietrzniki jeden przed kolektorem drugi za. Kolektor1 powiedz czy dobrze rozumuję: muszę zatrzymać pompę instalacji solarnej. Następnie otworzyć zawór wlewowy nad pompą i napompować do niego wody, następnie po niżej pompy otworzyć drugi zawór z którego wypłynie mi stary płyn. A potem wodę w ten sam sposób będę mógł zastąpić nowym płynem. Następnie otworzę napowietrzniki i puszczę pompę stacji solarnej na najwyższy bieg i odpowietrzę instalację. Po wszystkim zamknę napowietrzniki i pompę ustawię na niższy bieg.

Tylko czy mi się za bardzo ta woda nie wymiesza z nowym płynem. Może jeden odpowietrznik zostawić otwarty na lato to trochę tej wody odparuje a przed sezonem zimowym jeszcze się dopompuje płynu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM,

mam kilka pytan dot kolektorów slonecznych

Przed samymi swietami (piatek)skonczyli mi montaz zestawu solarnego prózniowego firmy galmet. Cos jest na pewno nie tak, bo od kilku dni mamy poiekna pogode, sloneczna, a ja mam max wode w kotle temp 45 st. Po swietach maja mi to wszystko jeszcze ustawiac, bo jedna z rur byla uszkodzona i do wymiany, jest jakis blad na czujnikach, wiec tym sie nie martwie, dopiero sa na rozruchu

 

mam pytanko do uzytkownikow, jaka macie temperature wody w kotle przy slonecznym dniu ( u mnie czas pracy pompy wychodzi dziennie okolo 8,5 h) a temp w kotle okolo godziny 17 osiaga 44 stopnie, wieczorem piec musi mi dogrzewac wode

I na dodatek sa to koloektory prozniowe. wdzieczna bede za odpowiedz, bo w tym tygodniu przyjazdzaja to wszystko ustawiac i chce miec pewnosc co do niektorych parametyrow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jola40 temp. 45 stopni to całkiem niezła temperatura do kąpieli. Wszystko jeszcze zależy w którym miejscu zbiornika masz czujnik i jak duży jest zbiornik. Ja mam 300l. Jak mam temp. 45 stopni na czujniku pieca to 4 osoby mogą się w tym spokojnie wykąpać. Spróbuj nie dogrzewać piecem i zobacz jaką masz wodę i dla ilu osób starczy. Przy projektowaniu instalacji cwu zakłada się maksymalną temp. wody na 55 stopni. Producenci zbiorników na wodę cwu zalecają żeby ze względu na dłuższą trwałość zbiornika woda w nich podgrzewana miała temp. niższą od 60 stopni- mam założone ograniczenie na sterowniku solarów żeby nie podgrzewał wody powyżej 55 stopni. Najwyższą temp. wody podgrzewanej przez kolektory próżniowe odnotowałem na czujniku pieca (zawsze patrze na nim a nie na czujniku kolektora bo w moim przypadku jest położony wyżej na zbiorniku cwu) w okresie upalnego lata, wynosiła ona ok. 56 stopni. W okresie wiosennym nie przekracza zazwyczaj 42 stopni. Ale jak mówiłem jest to zazwyczaj temperatura wystarczająca do kąpieli. Edytowane przez pajek12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką temperaturę osiągniesz (pod warunkiem poprawnie wykonanej instalacji) zależy od tego jaką powierzchnię czynną mają kolektory i jaki masz duży zasobnik. U nas w firmie przy 100% nasłonecznieniu maks temperatura 60*C w w zbiornikach o łącznej pojemności 420L po jednym dniu nieużywania wody. Sam zbiornik 300L bez problemu dogrzewa do 70*C. Kolektory to 2 płaskie panele Vitosol 200F o łącznej powierzchni czynnej 4,6m2.

 

Być może problemem u ciebie jest albo nie za dobre odpowietrzenie instalacji albo źle ustawiony przepływ na rotametrze. Najlepiej podaj model kolektorów i jaki duży zbiornik posiadasz, bo były już takie przypadki że niektóre firmy tak dobrały zestawy, że kolektory powinny być dobrane do zbiornika 200L a dali 300L i potem zażenowania klienta, że zawierzył doświadczeniu firmie, która na rynku jest od lat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAPczyn, mam kolektory próżniowe WATTa od pięciu lat i od tego czasu nie wymieniałem płynu. W między czasie zrobił się on z różowego brązowy, część jego odparowało przez zawory przy wyłączeniach prądu, a to co jest nie daje właściwego ciśnienia roboczego ponadto straciło swoje właściwości jako czynnik wymiany ciepła.

 

Faktyczne sprawdziłem - mój płyn do kolektorów próżniowych nazywa się Tyfocor Ls i składa się w 55% z wody. Żeby było śmieszniej mam dwa odpowietrzniki jeden przed kolektorem drugi za. ...

Tylko czy mi się za bardzo ta woda nie wymiesza z nowym płynem. Może jeden odpowietrznik zostawić otwarty na lato to trochę tej wody odparuje a przed sezonem zimowym jeszcze się dopompuje płynu?

 

Moim zdaniem wymiana płynu to nie wszystko. Trzeba znaleźć przyczynę spadku ciśnienia -> zawory pod odpowietrznikami powinny być zamknięte w czasie pracy instalacji.

 

Mam pod opieką instalację gdzie dopiero po 10 latach Tyfocor LS był do wymiany, kolektory mają łączną pow. czynną 4,66m^2 przy zbiorniku 400l, korzystają z tego zestawu 2...3 Osoby

 

U mnie przy ładnej pogodzie woda w zasobniku 300L osiąga nawet 95*C

 

Jak byliśmy w piątek to do godziny 10 naładowały 6kWh energii.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zestaw firmy galmet, 30 rur, ustawienie idealnie na południe, zasobnik 300 litrow

 

z tego co wyczytałam na stronie producenta , to 2,834 pow czynna - nie wiem czy to jest to

 

http://www.galmet.com.pl/cms/php/duzezdjecie.php3?id_zal=707&cms=cms_galme

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pajek12

 

dzieki piekne czujnik od solarow mam w dolnej czesci zbiornika, natomiast w gornej mam od kotła, zbiornik 300 litrow, 30 rur

Piec mam ustawiony na 45 stopni, jak spada temp w piecu ponizej 45 st o godz 6-8 rano i 18-20 wieczorem, to zalacza sie piec, aby dogrzac.

Przez te kilka dni (obserwowałam od soboty) oczywiscie właczyl sie i rano i wieczorem., Nawet wieczore przy calym dniu słonca (temp w cieniu 26 stopni) nie wydolil do 45 stopni. Na razie nie bede nic robiła, poniewaz mam jeszcze blad na jakims czujniku i układ moze byc zapowietrzony i brak jest 1 rury (uszkodzona podczas transportu). Kilka dni temu zalozyli mi to dopiero, wiec poczekam na calkowity odbior i regulacje, sprawdze co i jak i na pewno odezwe sie. Pozdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

zestaw firmy galmet, 30 rur, ustawienie idealnie na południe, zasobnik 300 litrow

 

z tego co wyczytałam na stronie producenta , to 2,834 pow czynna - nie wiem czy to jest to

 

http://www.galmet.com.pl/cms/php/duzezdjecie.php3?id_zal=707&cms=cms_galme

Jeżeli chcecie dobierać kolektory próżniowe do poj. zbiornika to jedna rura ma pow. czynną ok. 0,091m2. A więc 30 rur to ok. 2,73m2 a więc prawie to co podaje producent. Ale te niespełna 3m2 do zbiornika 300l to niestety dużo za mało. Największą moc jaką uzyskano z tego 30 rurowego kolektora w warunkach laboratoryjnych to 1857W. Realnie to będzie na poziomie 1500W a więc wiele za mało do zbiornika 300l. Trzeba dołożyć jeszcze jeden 20 rurowy i będzie dobrze.

Sposób doboru pod względem powierzchni kolektorów płaskich i próżniowych jest podobny ale najlepiej jest znać uzysk energetyczny co producenci niechętnie udostępniają.

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAPczyn dzięki, miałem otwarty odpowietrznik na dachu przy kolektorze. Powiedz jeszcze jakie jest twoje zdanie odnośnie dopełniania instalacji wodą.

 

Oficjalnie - pozbądź się starego płynu z instalacji i napełnij Tyfocorem LS. Są płyny które pomagają wyczyścić/przepłukać instalację ze starego, "zdezelowanego" płynu - 77,30 Euro netto za 20l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rapczyn, ale to zaczyna się robić jakiś koszmar cenowy, za 20l Tyfocoru zapłaciłem prawie 400 pln i teraz drugie tyle trzeba zapłacić za jakiś płyn do płukani.

Zdaje się że rozwiązania oficjalne chyba mnie nie interesują. Może słońce nie wystawia rachunków ale drogo każe sobie płacić za eksploatację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dzięki Rapczyn, ale to zaczyna się robić jakiś koszmar cenowy, za 20l Tyfocoru zapłaciłem prawie 400 pln i teraz drugie tyle trzeba zapłacić za jakiś płyn do płukani.

Zdaje się że rozwiązania oficjalne chyba mnie nie interesują. Może słońce nie wystawia rachunków ale drogo każe sobie płacić za eksploatację.

 

No faktycznie skrojono Cię nieźle a wystarczyło kupić na stacji benzynowej borygo eko i byłoby cztery razy taniej z tym samym efektem, tylko kolorek bylby zielony nie różowy.

Na zasadzie "cudze chwalicie, swojego nie znacie".

I nie zaworek jest winny tylko sposób eksploatacji.

pozdrawiam.

Witold

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem kompletnym laikiem i moje wypowiedzi mogą nie być mocno techniczne, więc prosze o wyrozumiałość :)

Słyszałam o takim rozwiązaniu w dziedzinie zasobników. A mianowicie zasobnik 1000l, który podłączany jest bezpośrednio do kotła, metodą obiegu wody, czyli kocioł grzeje nam wodę, która następnie wpada do zasobika, w którym nagrzewana jest przez kocioł do temp. 95stopni i z tego zasobnika wędruje sobie do CO, potem ochłodzona wraca do zasobnika i z niego dalej do kotła. Oczywiście wlot i wylot są tak zbudowane, aby najcieplejsza woda była w górnych partiach zasobnika. Dodatkowo w górnej części zasobika, w środku zamontowana jest wężownica z karbowanej stali nierdzewnej, w której płynie zimna woda z instalacji (poj. 250l), ta woda w trakcie przepływu przez wężownicę nagrzewa się od wody w zasobniku i wędruje dalej jako CWU. Dodatkowo w dolnej części zasobnika, w środku jest druga wężownica ze stali nierdzewnej, która podłączona jest bezpośrednio do kolektorów słonecznych i dzieki temu kolektory nagrzewają wodę, która jest w zasobniku (przypominam 1000l). Producent zapewnia, że w miesiącach letnich system ten pozwala zaspokoić pobór CWU. Czy myślicie, że coś takiego faktycznie może się sprawdzić? Jaką powierzchnię musiałyby mieć kolektory, aby faktycznie nagrzać zasobnik tak, aby w górnej części zasobnika była temperatura powiedzmy ok 50stopni i aby ta woda z kolei nagrzała tą, która płynie w wężownicy podłączonej do CWU? I co w ogóle myślicie o takim rozwiązaniu? Jakie mogą być zalety, wady?

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...