Ile kosztuje wykonczenie domu ???

[kasienka80]

Witam,

wykonawca generalny buduje mi dom 140m2 do stanu developerskiego (w Warszawie)- wylewki, tynki, instalacje wewn, okna, drzwi zewn, dach.

 

Ile bedzie kosztowac wykonczenie? W banku zasugerowali 1500zl/ m2....to chyba strasznie duzo?

 

Zaznaczam, ze nie zamierzam klasc marmurow i zlotych klamek, ale tez nie chce kupowac najtanszych materialow.

 

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

 

Kasia

[piejar]

Oznacza to 210 000 na samo wykończenie. Hmm... Wydaje się dużo ale tak naprawdę na wykończenie można wydać 5x tyle. Swojego etapu wykończenia jeszcze nie podsumowałem bo jestem zbyt wykończony wykańczaniem żeby to zrobić . Powiem Ci tylko tyle, że podszedłem pod te 200 tys. a żadnych cudów w domu nie mam. Fakt, że w tym jest umeblowanie, kuchnia itp itd. Widzę, że wiele rzeczy np instalacje, wylewki itp masz w cenie developerskiej. Jeżeli Twoje wykończenie ma polegać na poklejeniu kafli, pomalowaniu ścian czy ułożeniu paneli to spróbuj sobie to po prostu oszacować wg cen jednostkowych za te usługi. Drzwi wewnętrzne też można policzyć bo to przeważnie kilka(naście sztuk).

[jamaju]

Może trochę przewrotnie, ale wykończenie domu kosztuje tyle, ile inwestor jest skłonny na nie wydać...

[liwia]

Moim zdaniem przeliczanie wykończenia na metry jest bzdurą, tak to sobie policzymy stan surowy. Ja mam do wydania określoną kwotę na każdy mebel i pomieszczenie i jakoś tak idzie. Moja sypialnia ma tylko 12 m czyli miałabym do wydania 18000, wydałam 3500 i wydam jeszcze pewnie z 2000 ze wszystkimi dodatkami. No to zostało mi jeszcze ponad dychę co proponujecie plazmę na całą ścianę

[julienx]

Projektanci wnetrz przyjmują srednio 1000 zł/mkw choc - wiadomo, ze tak to juz je....ze kuchnia bedzie stosunkowo drozsza w przeliczeniu cena/metra, ale inne pomieszczenia pewnie bedą tansze...

 

 

czyli pewnie powinnas zalozyc 150 tys na wykonczenie - oczywiscie przyjmujac usredniony standard - bo jak sie marzą cuda na kiju to mozna wydac i milion

[Majuniaa]

My wyliczylismy 60 tys, na podstawe powinno wystarczyc. Bez ogrodzenia.

[piejar]

Zgadzam się z julienx. Załóż conajmniej 150 000. Jeżeli Ci zostanie to masz kawałek grosza i to taniego bo trudno dostać kredyt tańszy od hipotecznego. Idąc tym tokiem rozumowania - skoro bank sugeruje Ci 1500/m2 to powiedz, że planujesz wyższy standard, weź 1700/2, co zostanie wrzuć na lokatę i masz finansowy bufor na okres spłacania. Sam teraz żałuję że wykończyłem dom za kasę ze sprzedanego mieszkania. Mogłem aneksować kredyt a kaskę ulokować i za kilka lat może spłaciłaby mi cały kredyt

[Grazia-Ol]

My wyliczylismy 60 tys, na podstawe powinno wystarczyc. B

 

Niech żyje zdrowy optymizm

[Rezi]

My wyliczylismy 60 tys, na podstawe powinno wystarczyc. B

 

no cóz, stanowczo mało

pesymista to tylko dobrze poinformowany optymista

[liwia]

Można ładnie i za 60tys, znam wnetrza za 200 albo i więcej i wara od nich, beznadzieja, oczywiście nie wszędzie. Mam znajomych którzy wydadzą każdą kase bo im się wydaje,że jak kupią np. stół za 6000 a nie za 2000 to będzie ladniejszy. Nic im nie pasuje ściany pstre, kotary i inne bzdury w 10 kolorach, a kasa wydana taka,że głowa boli.

[jacekp71]

60 to za malo, wszystko bedzie "trzeszczec" ....

 

210 mozna, ale to bylby juz przyzwoity, powyzej sredniej standard, taki powiedzmy "forumowy" ....

 

uwazam, ze jak masz 140 do 160 tys. to bedzie OK. zamieszkasz wygodnie.

[Tedii]

Wykończenie kosztuje.... dużo sił.

[OK]

Można ładnie i za 60tys, znam wnetrza za 200 albo i więcej i wara od nich, beznadzieja, oczywiście nie wszędzie. Mam znajomych którzy wydadzą każdą kase bo im się wydaje,że jak kupią np. stół za 6000 a nie za 2000 to będzie ladniejszy. Nic im nie pasuje ściany pstre, kotary i inne bzdury w 10 kolorach, a kasa wydana taka,że głowa boli.

Ładnie to pewnie można i za 6 tys. Pytanie, na jak długo ? Jak kogo stać, żeby wywalić 6 tysi i za lata wykańczać od nowa, to czemu nie Najlepsza metoda - kupić na dwa lata, pomieszkać, zorientować się, co nie pasuje, po dwóch latach wywalić to co się zepsuło, albo nie pasuje i wymienić na nowe. Można, tylko kogo na to stać ?

 

Wykończenie kosztuje.... dużo sił.

I żeby chociaż to wystarczyło

 

Wg mnie, można przyjąć takie wyliczenie: wykończenie kosztuje co najmniej dwa razy tyle, ile jesteś w stanie na nie przeznaczyć

Tzn. nawet jak po analizie cen wszystkiego, co jest Ci niezbędne do życia, stworzysz jakiś tam kosztorys (nie ważne, czy to jest 5, 50 czy 500 tys.) i uznasz, że za tyle skończysz... i tak drugie tyle Ci zabraknie

I Nobla dla tego, kto odkryje prawo rządzące tą prawidłowością