Komentarz do dziennika Bogusi i Rysia-APS 71

[DarioAS]

Słoneczko ma rację, waleriana to wabik na koty

ja mojej kropiłam drapak, pół dnia go potem męczyła

 

ale są specjalne preparaty odstraszające na psy i koty

[rogbog]

waleriana..chyba w takim razie nie zaryzykuję

[wasiek]

Bogusia, GRATULACJE dla córki.....sama wiem jak to cieszy jak dziecko, nasze dziecko obroni swoja pracę....

Gratulacje również dla Ciebie...... [/b]

[rogbog]

Wasiu dziękuje za gratulacje w imieniu córki i naszym

 

Przeczytałam bardzo pobieżnie niektóre rozdziały pracy i nie powiem... Praca poparta jest w znacznej mierze własnymi doświadczeniami,badaniami

I tym bardziej to cieszy-jak mówi mój znajomy-praca obroniona nie za czekoladę

 

Ta w ogóle to mieliśmy z męzem szczęscie,że nie mieliśmy z córkami kłopotów"naukowych".Jakoś tak od poczatków szkoły same doszły do tego,że uczą się przede wszystkim dla siebie,dla swojej przyszłosci

 

Jak widzę np. u znajomych jakie muszą przechodzić stresy,bo ich dzieci nie chcą się uczyć,wagarują to im współczuję.

 

Pozdro

[Amtla]

GRATULACJE DLA PANI MAGISTER i rodziców oczywiście

 

I kolejny etap życia za nią ..i za Wami...teraz inne życie, inne problemy...powoli proza życia, którą przecież można także ciekawie przeżyć Oj, coś mi to minorowo wyszło, a przecież miało być optymistycznie....

 

To co, oblewacie dzisiaj ?

[rogbog]

Amtluś dziękujemyhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/poklony.gif

 

niestety dzisiaj nie oblewamy ...ale tylko narazie imprezka dopiero będziehttp://forum.barcis.pl/images/smilies/eusa_dance.gifhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/zabawa.gif

W tym miesiącu trochę imprezek się nazbierało i trzeba to jakos rozdzielic

Poczekamy chyba do rozdania dyplomów(za miesiąc)

 

I faktycznie skonczył się kolejny etap a zacznie następny w jej życiu...Ale to właśnie jest cały urok życia-zmiany,nowości..bo inaczej byłoby strasznie nudno prawda?

 

Pozdr

[Amtla]

I faktycznie skonczył się kolejny etap a zacznie następny w jej życiu...Ale to właśnie jest cały urok życia-zmiany,nowości..bo inaczej byłoby strasznie nudno prawda?

 

Prawda, prawda...tylko mi się zebrało na wspomnienia....

[rogbog]

Wspomnienia,wspomnienia..hmmmm...od razu można się poczuć młodziej

[maryna]

Boguś spóznione gratki dla Was i córeczki z obrony pracy i wszystkiego naj... najlepsze z okazji urodzin córeczki.

( ja tez sie urodziłam 07.10, ale inny rocznik )

Dumni jesteście z córek , to bardzo dobrze, jak dzieci ucza sie dobrze i nie ma z nimi kłopotu. Tylko sie cieszyć .

Moje dzieci tez ucza sie bardzo dobrze.

Syn jest dopiero na 5 roku , prace mgr bedzie bronił chyba w lipcu .

Córka natomiast jest na dwóch kierunkach, jeden inż. bedzie bronić

w kwietniu , a drugi licencjant 06 lub 07. Czeka ich ciezki rok akademicki , ale przy ich chęciach i bożej pomocy może jakos pójdzie dobrze.

Boguś u mnie nic nowego , nie chce nam sie juz wiele robic. Pogoda tez nie sprzyja pracom na zewnątrz. Pozostało nam nadal przyjmować gości z róznych okazji i cieszyc sie tym co mamy.

pozdrawiam

[magpie101]

Bogusiu przekaz prosze gratulacje corce !

A Wy kiedy robicie imprezke z okazji rocznicy?

[rogbog]

maryna dzięki za gratulacje A Tobie z okazji urodzinek życzę wszystkiego naj,naj duże buziaki

A wiesz,ze to był dzień milicjanta? Was też czekają spore emocje "naukowe",ale bardzo miłe emocje

Co do prac domowych to chyba wszyscy tak mają zwłaszcza jak jesien przychodzi...Mnie to już zupełnie nic sie nie chce.Nawet z porządkami przed imprezką nie będę szaleć...kiedyś to było nie do pomyślenia

 

magpie gratulki przekaże dzięki.Dzisiaj byłą pierwszy dzień w pracy-stażu Jakoś to przeżyła

A my 20.10 mamy rocznicę natomiast impreza w niedzielę 25.10.Typowo rodzinna,najpierw msza św. a później cała reszta w domu Wynajęłam firmę cateringową i nic mnie nie będzie obchodziło W sobotę będę się "loczyć"-tak mówiła nasz młodsza córka jak chodziłam do fryzjera .

Jak pomyślę,że za chwilę minie 25 lat od dnia ślubu to nie mogę w to uwierzyć...

 

Jeszcze przed imprezką u nas zaliczymy urodziny(13.10) i imieniny (17.10) mojej siostry Ale mamy obfity ten październik

 

Pozdr

[magpie101]

Dobrze, ze pazdziernik obfituje w imprezki - jesiem szybciej minie, potem swiata, a w styczniu dni coraz dluzsze .

 

W sobotę będę się "loczyć"

 

Pierwsze slysze ale podoba mi sie .

[rogbog]

Ja też tak mówię-oby do lata

 

Małe dzieci mają takie swoje śmieszne powiedzonka które zostają na zawsze.

[magpie101]

A jak panna Zuzanna - grzeczna?

[rogbog]

http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/119.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/120.gif

 

Teraz to nawet sobie leży..na mojej torebce w gabinecie ale najczęściej rozrabia okropnie..Upatrzyła sobie wazonik z suszonymi kwiatkami i obgryza trawkę.

Czasami to mam dośc tej jej demolki...

 

Pozdr

[magpie101]

Moj bardzo lubi obgryzac podkladki slomkowe pod talerze na stol , zawsze na niego wyzywam, on patrzy sie na mnie i pilnie slucha, a za chwile patrzac sie w moje oczy znowu broi . Ale i tak go lubie .

[rogbog]

Ja to nawet sama sobie się dziwię,ze to jeszcze znoszę..ja taka higienistka lubiąca porządeczek..wzięłam sobie kotka na głowę...Ale cóż,trzeba to dzielnie znosić.

Zuzka jest jednak inna niż Bruno.Jest bardzo żywa, skoczna-zdębiałam jak skoczyła na klamkę i chwile się na niej zawiesiła..Lubi natomiast przebywać ze mną w łazience-wpatruje się jak suszę włosy,leży na podłodze obok wanny jak się kąpię Nie boi się odkurzacza(Bruno na jego dzwięk uciekał).

Czasami wychodzi z nami na dwór,ale nie ma jednak nawyku wracania do domu,trzeba ją łapać Bruno jak chciał wejść do domu stał po drzwiami tarasowymi...Ciągle porównuję....

[magpie101]

Bogusiu Zuzia nie jest inna od Bruna, roznica polega na tym, ze Bruno byl wychodzacy i cala energie zostawial poza domem, Zuzia natomiast nie ma sie gdzie wyszalec, a jest mloda.

Moj Lucek jak spedzi z 6 godzin na podworku to w domu tylko chce zeby go glaskac, naje sie i spi - aniol.

Natomiast teraz jak pada i tylko wychodzi na siusiu na kilka minut to chce rozniesc dom tak broi i meczy naszego mniejszego psa, ktory mieszka w domu.

Latem jesli zdarzylo mu sie w dzien dluzej pospac i byl na dworze mniej godzin niz zawsze to bylo to samo - byl niewyzyty i broil.

Teraz jak jest niegrzeczny to laduje w garazu i tam po pol godzinie sie uspokaja.

[rogbog]

Nasza jak wyląduje w garażu to "ujada" okropnie,żali się -słychać ją na całym dole

Musi swoją karę odsiedzieć..nie lezy w swoich koszykach tylko włązi najwyżej jak się da.Ostatnio chodziła po stelażu od bram garażowych-prawie pod sufitem

Bruno jednak bardziej chodził po ziemi

[magpie101]

Moj nauczyl sie wychodzic na dwor przez uchylone okno , i wchodzi tez przez uchylone , wslizguje sie po szybie do gory tak jak dzieci wchodza na zjezdzalnie, wiec wyobraz sobie moje okna .