Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości w dążeniu do celu, sukcesów w pracy, tylko słonecznych dni, przyjaźni, miłości i wielu buziaków życzą Ania Tomek i Okruszek.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5043526
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Świąt Bożego Narodzenia wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek.

 

Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia!

 

Życzy Ala

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5047363
Udostępnij na innych stronach

Witaj poświątecznie :bye:

 

Ja też się cieszę z wolnego do Sylwestra...

 

Coś mi weszło w plecy i wyjść nie chce, to myślę że w sam raz sobie poodpoczywam.

Zuza pod choinką jest najpiękniejsza. Ślepka ma takie cudowne...

 

Czyli małżonek też się zaangażował do przygotowań?

 

U nas Starszy w drugi dzień świąt śmigał już w góry...ale podróż i tak trwała 13 godzin...piszę oczywiście o polskich górach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5049609
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za wszystkie życzenia świąteczne:)

 

Amtlo już po świętach...trzeba teraz odpocząć...Ale mnie to chyba tak do końca nie jest pisane.We wtorek byłam tak połamana,ze nigdzie się nie ruszałam.Ale od wczoraj mam sporo na głowie.Głównie z powodu starszej córki-wczoraj została przyjęta na laryngologię,dzisiaj miała zabieg....Może jutro wyjdzie...Ja oprócz tego musiałam trochę popracować po południu.

Mm niewiele mógł pomóc bo wrócił w piątek wieczorem.Pomogły od czwartku córki.

 

Starszak na nartach?..a śnieg jest?

 

Dorka miejsce pod choinką Zuźka uwielbia:)Tak jest odkąd jest u nas.A jak choinka znika jest lekko zdziwiona.

Mm jest ogólnie zadowolony,nawet troszkę schudł chociaż do otyłych nie należy.W sanatoriach lekko karmią:) Mnie natomiast zaopatrzył w borowinki, maści(był w Iwoniczu)

 

Dziewczynki wybieracie się gdzieś na balety? Bo my...niestety nie....może za rok....( tak już piszę od 3-4- lat:))

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052665
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu,

jak ja Tobie tych córek zazdroszczę...zwłaszcza przed świętami ;)

 

Dużo zdrówka dla córuni:) mam nadzieję, że nic poważnego, ale pewno jak zawsze nerwy...

 

Starszy pojechał do Szczyrku. Mówi, że stoki niektóre są dosyć dobrze dośnieżone. Rewelacji nie ma ale da się jeździć.

Dzisiaj byli tak obolali, że pojechali do Żywca - do muzeum podobno - ha, ha, ha :rolleyes:

 

A my z Młodym wyjeżdżamy nad morze, na Hel. Wracamy po Sylwestrze to może i balety będą:o Kieckę zabieram.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052710
Udostępnij na innych stronach

A my z Młodym wyjeżdżamy nad morze, na Hel. Wracamy po Sylwestrze to może i balety będą:o Kieckę zabieram.

 

Ale Ci zazdroszczę...Życzę szampańskiej zabawy:)

 

Dziękuję za życzenia zdrówka.Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052735
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu swiatecznie u Ciebie bardzo z tymi slicznymi dekoracjami! Pierniczki pysznie wygladaja!

W swieta odszedl od nas Leoś (ten z chorym oczkiem, o ktorym pisalam Ci kiedys), mial tylko 4,5 roku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052747
Udostępnij na innych stronach

WIeczorem dostal skretu zoladka, rano o 5 juz nie zyl. Przy skrecie zwierzak musi jak najszybciej trafic na stol, to trwa 6-10 godzin i koniec. Nic nie zrobilam, bo myslalam, ze po prostu czyms sie zatrul i wymioty go mecza. Nie mialam pojecia o skrecie, a raczej o tym, ze to postepuje tak szybko.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052846
Udostępnij na innych stronach

Ciezko mi, traktowalam Go i tak traktuje wszystkie zwierzaki jak czlonkow rodziny. Najciezej zyc z mysla, ze nic nie zrobilam!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5052848
Udostępnij na innych stronach

Madziu nie zadręczaj się....skąd mogłaś przewidzieć,że to taka choroba....Bardzo to przykre,zwłaszcza że stało się to w święta....

Ja mam tylko jedno zwierzątko,ale tę o Zuźkę drżę jak dłużej nie wraca..a jak zaginął Bruno też płakałam...

Madziu mocno przytulam...:hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/92891-komentarz-do-dziennika-bogusi-i-rysia-aps-71/page/119/#findComment-5053051
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...