Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Alergia :evil: :evil: :evil: Współczuję :( :( .Ja mam na szczęscie taką bardzo słabą alergię i rzadko jakieś dolegliwości.Ale moja starsza córka, jest teraz na etapie testów i alergolog była zszokowana skąd u neij taka silna alergia na prawie wszystko :o :o .Kiedyś zjadła JEDNĄ :o czereśnię i spuchła-oczy, język, świąd skóry,kaszel...Czeka ją odczulanie :roll: :(

 

Tak więc Madziu kuruj tę wstrętną chorobę a na pocieszenie jeszcze coś dobrego

http://img.interia.pl/kobieta/nimg/y/t/Puchar_szczescia_Puchar_3143144.jpg

 

podnisą się endorfinki :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

słodkim też się poczęstuję

i kawję wypiję :wink:

co do skrzynek... są bardzo fajne, wcale nie muszą być ciemniejsze, poza tym jak kwiaty się rozrosną to kolor skrzynki nie będzie miał wielkiego znaczenia (jeśli dalej uważasz że jest za jasny) :lol:

 

http://img.interia.pl/kobieta/nimg/Tiramisu_prosty_deser_2431034.jpg

coś jeszcze do popłudniowej kawki :lol:

 

A kolor skrzynek...chyba już taki zostanie :wink: Najważniejsze żeby kwiatki pięknie rosły,prawda? :roll: :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

herbata pyszna :wink:

co do alergii... właśnie się dowiedziałam ostatnio u okulisty że mam alergię... ale nie wiem na co :-?

powiedział mi o tym pokazując zdjęcie moich powiek od wewnątrz.... były guzkowate a nie gładnie :-?

nigdy nie badałam się w kierunku alergii, owszem, kicham i to często ale nigdy mi to nie przeszkadzało, oczy też nieraz mam spuchnięte ale zawsze tłumaczyłam sobie że to od niewyspania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam alergie od kilkunastu lat, maz od kilku - jeswt to alergia pylkowa od maja do lipca (czerwiec jest najgorszy), ciagly katar, kichanie, czerwone i szczypiace oczy, drapanie w gardle, oslabienie, sennosc, a w tym roku jak jest kiepska pogoda to nawet kreci mi sie w glowie.

Maz poniewaz pracuje w pyle to musi nieraz uzywac leki na astme wziewne jak go zacznie dusic :roll: .

 

A tak w ogole to chyba u nas jest kiepski cisnienie, bo od wczoraj jestem slaba jakbym byla po weselu :p , a caly dzien sie byczylismy.

 

Bogusiu deserki sa pyszne, szczegolnie ten drugi i herbatka tez, uwielbiam herbaty, w pracy tylko je pije (kawe tylko w domu sz ekspresu, innej nie lubie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ tu uczta :D :D

 

Posmakowałam wszystkiego...uf, już nie mogę się ruszyć.... :lol:

 

A co do alergii, to się w poprzedni czwartek okazało, że Starszy też uczulony ale na inne alergeny niż Młody :-? Wszystkie możliwe pyłki...kichanie psikanie, płakanie i wieczny katar :-?

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to współczuję alergikom...A jak już dusi...to okropność.

Ja w poprzednie lato byłąm przeziębiona z potwornym kaszlem i..dusznościami :x Teraz wiem jak czują się astmatycy gdy dopadnie ich duszność :( Ja miałam blady strach w oczach :o i liczyłąm,że się nie uduszę :wink:

 

Amtlo-od czasu do czasu taka rozpusta jest wskazana :) A ja zaczęłam dietkę :wink: bo sadełka tu i ówdzie przybyło :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( :( :cry: :cry: ..smutna jestem....

Od wczoraj nie ma w domu Bruna :cry: ,gdzieś nam zaginął :( Byliśmy na spacerku wokół domu,chodził za nami i nagle przepadł :(

Zawsze rano po nocy był od oknami...a dzisiaj nic...

Nawet jego koledzy go szukali, chodziły dwa kociaki po naszej działce :(

Mam nadzieję,że nic złego mu się nie stało i że się znajdzie :roll:

 

Polubiliśmy go i przyzwyczailiśmy się...szkoda by było..... :(

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochodz i wolaj go w niewielkiej odleglosci od domku, moze stare koty go pozarly i gdzies lezy biedak, ja wlasnie o to sie boje najbardziej.

 

Nasz tez nam raz zaginal i okazalo sie, ze jest zamkniety pod podbitka, maz konczyl zakladac i go zamknal :o , ledwo slyszalam jego miauczenie ale dlugo go wtedy szukalam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pod wieczór obeszłyśmy z córką (a mąz w dzień) spory kawał,wokół domu :roll: Tam gdzie najczęsciej chodził.Wołałyśmy i neistety nic.

Magpie, ja też właśnie najbardziej się boję tego,zeby nic mu sie nie stało :(

Pójdziemy jeszcze dzisiaj do głównej wsi(my mieszkamy bardziej w polach), może tam gdzieś się znajdzie...

Za naszymi domkami jest wielki poligon wojskowy (nieczynny)..tam to już go będzie trudno znaleźć :( Tam też chodzi dziczyzna... :x

 

Nie mogłam w nocy spać :-? Rano zaglądałam...

 

Będziemy dalej szukać :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Amtlo,dużo niebezpieczeństw..Ale też kocie "przyjaźnie" :wink:

Własnie przed chwilą widziałam jego kolegę,przyszedł na naszą działkę, chodził wąchał miejsca w których sie bawili :D Też taki jakiś osowiały...

 

Ja taka miętka jestem :roll: :wink: zawsze przeżywam jakieśc "krzywdy" nawet jezeli nie zawsze mnie dotyczą :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu, bądź dobrej myśli :wink: kot moich rodziców, też kastrat, też potrafił zniknąć na noc, dwie, potem wracał. Leciał za zwierzyną w pola a raz chyba był gdzieś zamknięty bo przyszedł bardzo głodny i wystraszony.

Wasz kot nie napewno do was wróci... tak myśl :wink:

 

Ewo, ja tak sobie myślę że ktoś go mógł złapać, zamknać-żeby mu myszki wyłapał :x

A myślę też tak dlatego,ze w sobotę przyszedł z dłuższego spaceru bez kuleczki na obroży..Sama by mu nie spadła-byłą porzadnie przymocowana.I juz wtedy powiedziałam mężowi ,ze to podejrzanie wygląda :(

Założyliśmy nową obróżkę z kuleczką-po kuleczce słyszałam gdzie był.

 

I może w niedzielę ktoś skutecznie zadziałał :evil: :evil: :evil:

 

Och...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu trzymam kciuki zeby Bruno sie odnalazl, sama mam podobnego Lucka i jak tydzien temu byl chory to poplakiwalam, a jakby zaginal to ciezko by mi bylo sie pozbierac.

 

Ja też już bym sobie pochlipała :cry: :cry: http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_9_3.gif W nocy nie mogłam spać, chodzę, zaglądam z okna do okna,przez wieś wolno pzrzejechałam,zaglądałam tu i ówdzie..

 

Mam taką nadzieję,ze wróci :-? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...