Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przyszłam Twoją głowę ratować i męża też. Krzyczeć na niego że zimno, przy 24 stopniach? :roll:

U mnie nie całe 22 i nie krzyczę...chociaż może zacznę? :roll: :wink: :lol:

A głowa to mnie jutro boleć będzie, kiedy nie wyjadę z garażu.

Calutki dzień sypie śnieg i pewnie całą noc sypać będzie...to już klęska żywiołowa. Jeszcze do niedawna w obiegowej opinii było twierdzenie, że jeden Yeti błąka się po świecie.

Od jutra może mieć liczną rodzinę :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tolu,bo ja taki zmarźluch jestem :wink:

Nie wiem czy coś mnie rozbiera :roll: bo cały czas mi zimno brrrr :-?

U nas też sypie śniegiem ale takim drobniutkim, jest całkiem ładnie :wink:

Ale jak tak będzie sypać przez całą noc to kto wie...może jutro też nas na tej wsi zasypie...

Rok temu przerabiałam już te kłopoty,mąż kilka razy z łopata latał coby mnie na drodze wykopać :wink:

 

aaaa...jaki frywolny wierszyk o pączusiu

 

Prawda,ze pięknyhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/116.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Oj biedulko, to się namęczyłaś :-? Ale już lepiej się czujesz ?

 

 

Czy dobrze widzę, że te małe obrazki są malowane na szkle ? Kiedyś zakupiłam tak malowane małe domki, ale koleżanka ode mnie w"wycyganiła", też miały taki format.

 

A za wiosną to już wszyscy tęsknimy...na szczęście śniegi z dachu spadają...i sąsiad przestał mi swój podsypywać, zanim zdecydowałam się powiedzieć coś dosadniej :wink:

 

A skąd takie "kuraki" do Was przychodzą? Przez ogrodzenie przefrunął?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtluś, okazało się że to nie zatrucie tylko infekcja grypy żołądkowo-jelitowej :evil: Teraz poległ mój mąż, a w niedzielę razem ze mną chyba chorowała też Zuźka :wink: bo....wymiotowała :roll:

 

Do wczoraj byłam w domu,dzisiaj już w pracy,ale czuję się tak byle jak..

Dieta od kilku dni,na jedzenie nie moge patrzeć...Jedyny plusu...trochę ubędzie na wadze :lol:

W życiu nie miałam takiego paskudztwa,ale o tej porze roku to normalka więc i mnie dopadło :wink:

 

Obrazeczki na ścianie to faktycznie na szkle malowane :) zakupione w sklepie za...5,5 zł :lol: są śliczne.

 

A ptaszysko,nie ma problemu żeby do nas przyszło-nie mamy ogrodzone od frontu :( , ale też przefrunie przez płot :p

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtluś, okazało się że to nie zatrucie tylko infekcja grypy żołądkowo-jelitowej

 

....a ja od tygodnia Młodego kuruję. Miał katar i kaszel, że aż dudniło w płucach...na szczęście obyło się bez antybiotyków. Niestety uziemiony 10 dniw domu....On wychodzi z choróbska to starszy się od wczoraj rozłożył :-? a mm się śmieje, że trzeba było chorować w ferie tak jak on 8)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...