Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dorotko decyzję podjęłam.Jest trochę ryzykowna,ale tak właściwie to nie miałam wyjscia.Zresztą wcześniej myślałam o zmianie, a okazja sama się nadarzyła. Na szczęscie nie jest to decyzja-być albo nie być:)

Teraz czeka mnie to najgorsze-papierologia brrr,zmiany w papierach,nowe koszty...Ale jakoś to przezyję:)

 

Pozdrówka poranne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusia, w tym rzecz, że wszystko trzeba poprawiać i dwa razy robić...ludzie przestali myśleć....odwalają swoją robotę i niestety nie dotyczy to tylko mojej budowy....zamiast przykryć folią, którą położyłam obok okna, bezmyślnie zabrudzili pół garażu...ja już się chyba do tej bezmyślności nie przyzwyczaję...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtlo ja też nie cierpię odwalania roboty! Co ja się nasprzątałam po Stefanku.Ja zrobiłam porządek a za chwilę był już taki syf,że myślałam że mnie krew troista zaleje.Nie mówiąc,że nic nie mógł znaleźć.

Nadulko pytasz co u nas? Właśnie mam ekipę która walczy z montażem z siłownikiem do bramy garażowej.Siłownik zakupiłam ja...i okazuje się,że montaż (przy drewnianym stropie w garażu) jest mocno skomplikowany.Oczywiście mój mm nie omieszkał wyrazić swoją krytykę:) Ale ja go olał:) mówię-trzeba było zakupić inny:)

Najbardziej jednak cieszę się,że w końcu będziemy mieć ziemię do ogrodu! I tu mój mm się sprawił na 5:) Przywiozą w poniedziałek lub wtorek. Wtedy będę mogła dalej coś działąć w ogródku,może nawet posiać trawkę:)Oby tylko pogoda dopisała.U nas narazie póki co jest bezdeszczowo,sucho, chociaż dzisiaj wieje okrutnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłownik zamontowany,brama "sama" chodzi:) Trzeba jeszcze zamontować do drugiej bramy...ale to dopiero wtedy jak zrobimy porządek w garażu bo teraz z dojściem byłby kłopot...Narazie garaz to graciarnia,raz większa raz mniejsza.

Jakoś nie zamontowalismy napędów od razu i ciągła potrzeba kasy na ważniejsze rzeczy odwlekała założenie napędów. Ale ja miałam już dośc dźwigania bramy przy otwieraniu garażu,nie mówiąc już o hałasie.

 

Pochwaliłam się wczoraj pogoda...a po południu zaczęło padać,jest zimno.Na szczęscie deszcz jest spokojny,bez ulewy...

 

Co do mycia okien-napisałam swoją opinię u Ciebie:) Powiem tylko jedno-jak byłam w twoim wieku tez szalałam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu, gratuluję zatem napędu bramy. Jakie to ułatwienie życia - szczególnie dla kobiety....

 

Zobacz jakimi kroczkami idziesz do przodu...a jak będzie ziemia to pewnie pędem weźmiesz się jeszczeza ogród...

 

U nas po dwudniowych deszczach ochłodziło się do plus 5 i muszę powiedzieć, że na cmentarzu zmarzłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Amluś, małymi kroczkami ale cały czas do przodu:) A wszystko zwiazane głównie z kasą a właściwie jej przewlekłym niedoborze:)

Ciżgle liczę na wiekszą wygraną w LOTTO I NIC hihi:)

 

Zimni,zimno brrr..listopad to najgorszy miesiąc. A jeszcze to niskie ciśnienie- usłyszałąm fajne określenie"ciśnienie leży na ziemi":)-tylko zwinąc się w klebek i spać..jak nasza Zuźka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu przyszlam po porade ;).

Mojego syna od wczoraj rana bolala bardzo glowa, tabletke dostal rano, popoludniu i wieczorem. Dzisiaj znowy rano tabletke, do tego caly byl polamany, blady wszystko go bolalo, doszly dreszcze i dzisiaj w poludnie mial goraczke 38,4. Wygladalo tak jakby bralo go chorobsko ale nie ma ani kaszlu, ani kataru, bolu gardla tez brak. Troche sie martwie, on zawsze choruje raz w roku jesienia (kaszel i lekka goraczka), czy zaziebienie lub grypa moze byc bez kaszlu i kataru?

Dalam mu 2 aspiryny na wypocenie musujace, wypocil sie strasznie, glowa i bol miesni minela, nabral kolorow, zobaczymy jak bedzie wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Bogusia, trzymam kciuki za nieprzewidzianą operacje - mam nadzieję, że to nic strasznego - i szybko wrócisz po.... do domku i wszystko bedzie ok. Mówisz, że podjęłaś nowe wyzwanie zawodowe......no cóż, ja też......dla Ciebie to nie jest być albo nie być a dla mnie niestety tak... :-(

Dla mnie to ostatnia deska ratunku, odkładana przez cały ten zły dla mnie okres ale........ale przyszedł już taki czas, że musiałam skorzystać z tej "deski" ....Nie należę do osób strachliwych, pracy się nie boję tylko.......no właśnie....czy zawsze musi być coś jeszcze? W moim przypadku jest niestety, .....

Mam jednak świadomość, że bez tego nie damy rady, bo ileż można być na dziecka utrzymaniu???? Kurczę troszkę wyżaliłam się u Ciebie a nie u siebie, bo może ktoś czyta te moje wypociny tam u mnie i co wtedy? ...

Będzie dobrze.....:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu, to mnie zaskoczyłaś tą operacją...ale jak trzeba to trzeba...mam nadzieję, że to nic niespodziewanego...

 

A może dobrze, że to jeszcze w tym roku ? Nowy rok rozpoczniesz z czystą kartą ;) Już dzisiaj trzymam kciuki za pozytywne wyniki....

 

wasiek piszesz o nowych wyzwaniach zawodowych...pewnie trzeba się z tym wziąć za bary...też ściskam kciuki :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu przepraszam,że dopiero teraz się odzywam ale...przeoczyłam Twój wpis..Tak mi wstyd.. Jak synek?Czy jest lepiej?

Nic nie pomogłam ale życzę duuuuużo zdrowia! Buziaczki:)

 

Wasiu bardzo się cieszę,że napisałaś u mnie. Jak się człowiek wyżali,wygada to od razu lepiej.Dobrze,że będzie praca,na pewno dasz radę! Czasami sprawdza się reguła-nie ma tego złego....U mnie w ciezkiej sytuacji zawodowej(o której pisałam) to się sprawdziło na 100%.A z początku myślałam,żę świat mi się zawali,że polegnę.A wyszłam z tego mocniejsza,pewniejsza swojej pracy,swojej wartości.A to z kolei cały czas mobilizuje mnie,żeby nie cofać się,iść do przodu(i tak już....kilkanaście lat)

Mocno trzymam kciuki i sciskam.

 

Amtluś,mnie też ta wiadomość zaskoczyła:( ale jak trzeba to się zgodzę,nie będę ryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...