lukasz123 17.12.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 wiatm ! mam pytanie j.w. zastanawiam sie czy robic kosz z blachy aluminiowej, czy wystarczy z blachy powlekanej , takiej jak na pas podrynnowy. pare arkuszy mi zostalo wiezc wystarczylo by kilka dokupic. sprzedawca jednak upiera sie i pewnie ma racje ze aluminiowy jest najlepszy i blacha bedzie rdzewiec i sie rozpadnie po czasie. (ale przeciez z takiej blachy sa dachy?) prosze o porade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Robert_K 17.12.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 W tym wypadku sprzedawca ma racje - z czasem będą rdzewieć. Kupuj aluminiowy! PZD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 17.12.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Mi znajomy dekarz poleca kosz oraz obróbki komina z miedzi. Pzdr Dawid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 17.12.2007 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 To spytaj się czy Twój sprzedawca sprzedaje blachodachówki, jeżeli tak, to też się pewnie takie dachy niedługo rozpadną, bierz z blachy powlekanej i nie kombinuj, jak chcesz mieć dożywotnio to kup sobie miedziany lub tytan-cynk, wiesz czemu Ci wciskają aluminiowy ? bo mają lepszy układ z producentem akcesorii które takie robi lub nie posiadają profesjonalnej zaginarki (sprzedając całe arkusze) jak dla mnie taki sprzedawca to cienki bolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz123 17.12.2007 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 To spytaj się czy Twój sprzedawca sprzedaje blachodachówki, jeżeli tak, to też się pewnie takie dachy niedługo rozpadną, bierz z blachy powlekanej i nie kombinuj, jak chcesz mieć dożywotnio to kup sobie miedziany lub tytan-cynk, wiesz czemu Ci wciskają aluminiowy ? bo mają lepszy układ z producentem akcesorii które takie robi lub nie posiadają profesjonalnej zaginarki (sprzedając całe arkusze) jak dla mnie taki sprzedawca to cienki bolek cienki to on nie jest raczej moze faktycznie masz racje, choc on tlumaczy ze kosz jest bardziej narazony na rdze itp bo zbiera sie tam brud i wilgoc jest- i nawet roslinka potrafi urosnac. cena aluminiun jest porownywalna z blacha i gdyby mi blachy nie zostalo to pewnie bym sie nie zastanawial i zrobil z aluminium. jak to jest u innych forumowiczow jestem ciekaw? pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 17.12.2007 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Z tą podatnością w tym miejsu na dachu, faktycznie ma rację , no ale bez przesady dawne ocynki wytrzymywały kilkadziesiąt lat , a dzisiejsze blachy powleczone dodatkowo poliestrem czy puralem, spoko nie ma obaw, a aluminium wbrew pozorom dość szybko się utlenia, rób jak uważasz, ja mogę tylko coś podpowiedzieć, decyzję podejmiesz Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Robert_K 17.12.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Co innego układanie blachodachówki a co innego układanie dachówki. Kosz "blaszany" przeżyje nawet kilkanaście lat pod warunkiem że dekarz potraktuje go z należytym szacunkiem tzn. nie porysuje kosza podczas docinania dachówek koszowych, czy nawet nie zahaczy go FLEXem. Stąd upieram się przy aluminium bo ALU nawet pokiereszowane nie rdzewieje.... PS. Niech mi ktos pokaże dekarza który docina dachówki na ziemi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz123 18.12.2007 08:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Co innego układanie blachodachówki a co innego układanie dachówki. Kosz "blaszany" przeżyje nawet kilkanaście lat pod warunkiem że dekarz potraktuje go z należytym szacunkiem tzn. nie porysuje kosza podczas docinania dachówek koszowych, czy nawet nie zachaczy go FLEXem. Stąd upieram się przy aluminium bo ALU nawet pokiereszowane nie rdzewieje.... PS. Niech mi ktos pokaże dekarza który docina dachówki na ziemi.... kilkanascie lat to troche mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz123 18.12.2007 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 jakwy to macie zrobione z blachy czy z aluminium?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Newfie 18.12.2007 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 U mnie gotowe alu. Nawet nie pomyślałam o kupowaniu blachy, jakoś mi się z rdzą kojarzy Ale to pewnie subiektywne odczucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 18.12.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 a aluminium wbrew pozorom dość szybko się utlenia, rób ....i ? Co złego jest w pasywacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Robert_K 18.12.2007 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 "Koszyki" oczywiście mamy aluminiowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 18.12.2007 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 a aluminium wbrew pozorom dość szybko się utlenia, rób ....i ? Co złego jest w pasywacji? moglbys tak troche prostrzym jezykiem , bo chcialbym poznac twoja opinie o utleniajacym sie koszu aluminiowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 18.12.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 a aluminium wbrew pozorom dość szybko się utlenia, rób ....i ? Co złego jest w pasywacji? moglbys tak troche prostrzym jezykiem , bo chcialbym poznac twoja opinie o utleniajacym sie koszu aluminiowym To oczywista bzdura o tym utlenianiu w sensie negatywnym. "Pasywacja - proces, w którym substancja aktywna chemicznie w danym środowisku wytwarza na swojej powierzchni powłokę pasywną, utworzoną z produktów reakcji chemicznej tej substancji z otoczeniem. O pasywacji mowa jest wtedy, gdy powłoka ta jest całkowicie odporna na dalsze reakcje z tym środowiskiem i jednocześnie na tyle szczelna, że stanowi barierę ochronną dla reszty substancji, którą otacza." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arlix 18.12.2007 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 No ja tez mam z ALU, nawet mi do glowy inny nie przyszedl..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 22.12.2007 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 To spytaj się czy Twój sprzedawca sprzedaje blachodachówki, jeżeli tak, to też się pewnie takie dachy niedługo rozpadną, bierz z blachy powlekanej i nie kombinuj, jak chcesz mieć dożywotnio to kup sobie miedziany lub tytan-cynk, wiesz czemu Ci wciskają aluminiowy ? bo mają lepszy układ z producentem akcesorii które takie robi lub nie posiadają profesjonalnej zaginarki (sprzedając całe arkusze) jak dla mnie taki sprzedawca to cienki bolek Nie dopatruj się tutaj "teorii spiskowej" i nie obrażaj sprzedawcy. Sprzedawca ma rację. Aluminium lub (jeszcze lepiej) miedź. Kosze są zawsze narażone na większe obciążenie wodą lub zalegającym śniegiem. Kosz jest elementem, którego wymiana jest bardzo kłopotliwa. Z tego względu należy tutaj stosować materiały o trwałości wyższej niż trwałość powłoki dachowej. Ps. Zaginarkami dysponują dekarze. Jest to bardzo proste urządzenie, możliwe do wykonania w praktycznie każdym warsztacie mechanicznym z użyciem spawarki. Ostatecznie możesz to ustrojstwo zastąpić nawet dwoma grubymi deskami i gumowym młotkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 22.12.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 A co tu kogo obrażać ? napisałam że jest cienki bolek ponieważ każda porządna firma dekarska ma taką zaginarę (lub czasem lepszą ) a on sprzedawca materiału na którym zarabia, zwyczajnie idzie na łatwiznę lub oszczędność jak kto woli (aby takiej nie kupić) rozumiesz to ? Tyle , że dekarzowi płacą za montaż obróbek, nie zaś za ich produkcję, skoro inni mogą sprzedawać gotowe obróbki (na podstawie moich rysunków) to i on też , generalnie postawa takiego bolka mnie nie martwi, bo i tak za produkcję obróbek (na mojej zaginarce) zapłaci klient,dodatkowo ma się rozumieć Ps. naprawdę nie musisz mi tłumaczyć postawy takiego sprzedawcy, ich cwane praktyki znam nie od dziś i daleko mi do filozofii, kartofli z PIS-U (dla przypomnienia , że wszystkim rządzi jakiś układ ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 22.12.2007 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Iwono - a z jakiego wpisu w tym temacie mniemasz, że ten sprzedawca nie posiada gietarki? Ja się tego nigdzie nie doczytałem. Dlaczego jeśli lukasz123 pisze o sprzedawcy Ty piszesz o firmie dekarskiej? Zreszą byłbym zdziwiony gdyby poważny hurtownik (być może u takiego lukasz123 czyni zakupy) bawił się sprzedażą kawałka arkusza blachy i jeszcze ją zgniatał. Większość materiałów na swój dom kupowałem właśnie w takiej hurtowni. Na placu budowy dekarz, w zależności od potrzeb, odpowiednio zaginał arkusze blach do wykonania koszy, pasów pod i przyrynnowych, obróbki kominów. Nie wyobrażam sobie sytuacji bym musiał dokonywać setek pomiarów, nanosił je na szablony lub rysunki, zlecał firmie zewnetrznej ich wykonaie, dowoził na plac budowy itd. Twoje insynuacje dotyczyły także nierzetelnośi sprzedawcy. Przypomnę : wiesz czemu Ci wciskają aluminiowy ? bo mają lepszy układ z producentem akcesorii które takie robi O tym dalej ani słowa nie napisałaś. Po prostu postawiłaś tezę nie mając żadnego dowodu, osadziłaś i skazałaś. Tak się nie robi. Czy forumowicze, którzy podzielają opinię, że powinno sie stosować kosze z aluminium lub miedzi także "mają układy z producentami tych akcesorii?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 22.12.2007 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Z takiego powodu , że wszyscy hurtownicy z którymi ja współpracuję i ja zamawiam u nich towar, mają takie zaginarki, wyginają mi to co sobie powymyślam, nie zaś wciskają mi płaskie arkusze. Poważny hurtownik według Ciebie nie musi posiadać takiej giętarki ? no tak, on ma tylko tłuc kasę, a obróbki niech załatwia sobie klient z dekarzem, tak też można czemu nie , tyle że klient na tym traci Poza tym ja wspólpracuję z hurtowniami które się zajmują tylko i wyłącznie sprzedażą dachów, nie zaś wszystkim , czyli w praktyce niczym, z doświadczenia wiem , że hurtownia sprzedająca cement , pustaki i pokrycia dachowe rzadko kiedy ma pojęcie o tym co sprzedaje albo co do czego służy w takich kołchozach się nie zaopatruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.12.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Szanowna Koleżanko myślę, że się trochę galopujesz w ocenach!W tym wypadku firma handlowa doradza i to profesjonalnie. Z tej porady można skorzystać lub nie. Ja osobiście już od dawna nie wykonuję i nie montuję koszy z blachy ocynkowanej powlekanej może dla tego, że tylko sporadycznie montuję pokrycia z blachodachówki wiekoformatowej. Rola kosza jest tak istotna, że zasługuje on na stosowanie najlepszych materiałów a do takich z całą pewnością należą prefabrykowane kosze aluminiowe. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.