Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bałaganiarstwo


zott36

Recommended Posts

Oboje z mężem jestesmy bałaganiarzami - tak tak trzeba sie przyznac , ale nie mylic z brudasami :wink: .

Moze naapisze na czym polega różnica.

Kabina czysta, wc czyste, umywalki czyste , podłogi odkurzone i czyste.

Problem jest w chowaniu rzeczy , kałdzeniu na miejsce (głównie chodzi o ciuchy ) , kiedys problemem były tez nzczynia w zlewie , od kiedy jest zmywarka problem znikną.

No dobra to moze macie jakies sprawdzone sposoby jak nie robic bałaganu .?

Postanowiłam z tym walczyc .

Uczymy sie systematycznosci - ale przyznam szczerze , ze nam to nie wychodzi. :(

Bałagan potrafimy zrobic np. na 10 minut przed wyjsciem z domu do pracy .

Wystarczy , ze przymierze 3 bluzki, 2 spódnice , 2 pary butów , wyjecie suszarki ,kosmetyków itp. Mąż zrobi to samo i bałagan gotowy :-?

Scielenie łóżka to tez problem - nie ma na to czasu rano :( .

Jak to jest u Was ? wstajecie wczesniej i po sobie przed wyjsciem do pracy sprzątacie ? czy moze tez nie scielicie łózka? , nie chowacie ciuchów itp.?

Zastanawiam sie jak to jest u innych :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja też jestem :oops:

Mąż za to nie.

Narzeka ciągle na tą moją przypadłość - w zależnosci od humoru - raz ze złoscia, raz ze smiechem.

Wczoraj mielismy np taką sytuacje:

Pokoik córci mało używany, bo Julka cały czas spedza z nami na dole, ale w swoim pokoju ma komody z ubrankami - z masą ubranek (żłobkowe, domowe, podwórkowe..uff i brudzi ich co nie miara :roll: ) Pranie jej rzeczy robię zbiorczo przeważnie w weekend a do tego czasu ubranka trafiają do pralni (jak mam czas je przejrzeć i pomyslę) albo do jej zamkniętego pokoju na fotelik :wink:

Wczoraj wchodzimy do pokoiku a tam na fotelu sterta ciuszków - maż oczywiscie przewraca oczami i zaczyna marudzić (na szczeście na wesoło :wink: ) a ja mu na to, że tyle tego jest, ze nie mogę nad tym zapanować :roll: :lol: No to On bierze po kolei każda rzecz, oglada, składa albo odrzuca na "brudną" kupkę i cały czas mówi: Ooo zobacz - taka bluzeczka - brudna? czysta? - czysta! No to do szuflady - myk! No i patrz zapanowałem nad nią..i nastepne...aż zapanował nad całą stertą :wink: ...do następnego razu :lol:

 

Dobrze, ze mam ta pralnię bo co tam się nieraz dzieje to meksyk :roll: :lol: Na szczeście dopóki się nie wejdzie to nie widać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam rozwiązać problem i ściągnęłam ciuchy, ale mi powiedzieli, że egzorcyzmować będą i całą szafę nowych przynieśli. :roll:

No to znowu mamstos ciuchów w sypialni - jak zwykle... :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam rozwiązać problem i ściągnęłam ciuchy, ale mi powiedzieli, że egzorcyzmować będą i całą szafę nowych przynieśli. :roll:

No to znowu mamstos ciuchów w sypialni - jak zwykle... :oops: :lol:

 

egzyscermować nie bendom, bo to trzaby biskupa... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam genialne rozwiązanie w sypialni z ciuchami ... poprosilam męża i zrobił metalowa rurkę na wysiegnikach. wiszą tam sukienki i bluzki i na wieszakach. latwo znaleźć, łatwo odwiesić :) polecam.

u nas problem z papierami, ktorych wiecznie pełno ... nie mam na to siły :)

Uff , jestem normalna :wink:

 

LuiLin ja to rozwiązałam w ten sposób , ze mam dwa pudełka w jednym mam ważne dokumenty, rachunki , odzielnie w koszulkach w drugim tzw mniej ważne papierki tzw. śmieci . Jak juz napełni sie te 2 pudełko wtedy robie porządek czyli ida do kosza. Nic nie wala sie po domu. Nic nie wisi na lodówce itp.

 

Chyba tez zrobie same drążki +wieszaki , bo składanie rano ubran :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam genialne rozwiązanie w sypialni z ciuchami ... poprosilam męża i zrobił metalowa rurkę na wysiegnikach. wiszą tam sukienki i bluzki i na wieszakach. latwo znaleźć, łatwo odwiesić :) polecam.

u nas problem z papierami, ktorych wiecznie pełno ... nie mam na to siły :)

 

a umiesz tańczyć na tej rurce??? :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja,... to jestem... bałaganiarz... do kwadratu... albo nawet... do 6 potegi. Tak twierdzi komturowa.

Miło mi, że są jeszcze inne osoby, koleżanki i koledzy, może nie tak bardzo zaangażowani w ten sposób życia :wink: ale jednak czuję się lepiej. Dziękuję. :D

Czysto jest, daję słowo, ale terzeczy i papiery, jak ułożę... to nie jestem w stanie dociec gdzie co jest. :(

Mam tak już od dziecka.

Czy można coś na to poradzić? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak..to jest wątek o mnie :D coś w tym jest że rowno poukładane ksiązki,szpargały,"wszystko na swoim miejscu"wywołuje u mnie niepokój i niemożność znalezienia czegokolwiek.inac zej mówiąc w" poukładanym "domu czuje się jak w lesie sadzonym ręką człowieka.tu drzewko,tam drzewko a wszystko w dokladnie w określonym miejscu-koszmarek.no chyba że chłopaki sadząc trochę sie napili...

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to ja jestem jakiś odmieniec :-? . Jak mam bałagan to mnie mało nie trafi, spać nie pójdę jak nie posprzątam. Za to moi panowie sobie nie żałują. Syn to jeszcze w miarę chociaż ma 4,5 roku ale mąż robi sajgon w 5 minut. On nawet jak nic nie robi to jakoś bałagan wkoło niego sam się robi. Dzwine zjawisko. Że nie wspomnę o papierzyskach. Ostatnio po roku znalazł umowę z elektrowni. A zwróć mu uwagę, że jest bałaganiarz to mało wzrokiem nie zabije.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to ja jestem jakiś odmieniec :-? . Jak mam bałagan to mnie mało nie trafi, spać nie pójdę jak nie posprzątam. Za to moi panowie sobie nie żałują. Syn to jeszcze w miarę chociaż ma 4,5 roku ale mąż robi sajgon w 5 minut. On nawet jak nic nie robi to jakoś bałagan wkoło niego sam się robi. Dzwine zjawisko. Że nie wspomnę o papierzyskach. Ostatnio po roku znalazł umowę z elektrowni. A zwróć mu uwagę, że jest bałaganiarz to mało wzrokiem nie zabije.

 

Moniu, Baaaardzo llubię Twojego męża. Kiedy się z nim można umówić na piwo by pogadać o żonach. :lol: :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...