zielonooka 19.12.2007 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 ... co najmniej Obcy versus Predator czyli "wesoła"historia o tym jak głupia Zielonooka chciała być panisko i se internet w domu załozyć. I musi to opisać bo inaczej skończy marnie waląc w bezsilności głowa w ścianę. Ok. miesiąca temu się przeprowadziłam do miejsca gdzie: - jest linia tpsa ale nie ma internetu - brak jest okablowania budynku (typu aster, upc itp.) no i wymysliłam sobie ze fajnym rozwiązaniem będzie internet Netii na linii tpsa Nieswiadoma czym to grozi wzięłam do łapiny telefon i zadowolona wykręciłam nr infolini gdzie tenże net mozna w Netii zamówić. Działo sie to 13 (nomen omen) listopada ... Skutki tego posunięcia opisane są w liscie jaki w poniedziałek (17 grudnia) pozwoliłam sobie wysłać do szacownej firmy Netia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.12.2007 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 A oto moje dzieło (z małymi zmianami w celu ochrody danych personalnych itp.) jakie w desperacji wyprodukowałam w chwili wolnego czasu : (długie to bedzie - uprzedzam) NETIA S.A. ul. Poleczki 13, Warszawa Szanowni Państwo, Chciałam założyć internet Netii na linii TPSA. W związku z czym 13.11.2007 r. zadzwoniłam na Państwa infolinie w celu zamówienia tej usługi. Przyjmującym zlecenie był Pan D.K. , który zamówienie takie zarejestrował i poinformował mnie, że najpóźniej ciągu jednego dnia kurier dostarczy umowę pod wskazany przeze mnie adres. Wyjaśniłam wtedy, że nie jestem właścicielka linii telefonicznej i pomimo tego, iż to ja będę korzystać z internetu (i płacić faktury) umowę de facto podpisze właścicielka linii – Pani M.K. To niestety była ostatnia bezproblemowa rozmowa z Państwa pracownikami infolinii i BOK' u. Kurier nie pojawił się ani tego dnia, ani następnego ani jeszcze następnego, pomimo moich telefonów do firmy Netia i zapewnień kolejnych osób, że (cytuję): ”na pewno dziś lub jutro umowa zostanie dostarczona”. W momencie gdy termin oczekiwania na kuriera przekroczył jakikolwiek rozsądny termin Pan D.K. wysłał mi umowę mailem (nie wnikam już czemu nie zostało to zrobione od razu). Tego samego dnia umowa doszła pocztą (tu składam „gratulacje” w doborze firm kurierskich od których nawet Poczta Polska jest sprawniejsza ) Pomijam już fakt, że Państwa pracownik (świadomie lub nie) wprowadził mnie w błąd informując, że cały czas oczekiwania na podłączenie internetu zamknie się w czasie dwóch tygodni, podczas gdy jak poinformował mnie już inny pracownik BOK, (niestety już po podpisaniu umowy) czas ten to trzy tygodnie. Ten fakt stanowił dla mnie istotną różnicę (bo min. ze względu na czas podłączenia wybrałam Państwa firmę) ale uznałam, ze jakoś ten dodatkowy tydzień wytrzymam. Umowa została podpisana z data 21.11.2007 i w dniu następnym została dostarczona do Państwa firmy. Dopiero 27.11.07(czyli tydzień później) Państwa pracownicy wysłali takie zgłoszenie do TPSA, ale wydawało się że wszystko nie przekroczy obiecywanych przez Netię terminu: „maksymalnie trzech tygodni od daty podpisania umowy” (cytat), więc nie zgłaszałam żadnych uwag. 07 grudnia (piątek) otrzymałam po kolejnym telefonie do firmy informację, ze TPSA wyraziło zgodę na poprowadzenie internetu na swojej linii przez Netię i że obecnie jestem już „podłączona” i jedyna rzecz jaka została do zrobienia to dostarczenie mi kurierem modemu umożliwiającego korzystanie z internetu. [ hurra! hura! - przyp. zielona] Od samego początku (a już z pewnością od 07 grudnia) informowałam Państwa pracowników , że lokal do którego dostarczają Państwo internet (ul. X........ w Warszawie) nie jest miejscem dostawy modemu! I modem ten należy dostarczyć na ul. Y........ w Warszawie , gdyż tam przebywa właściciel linii telefonicznej , który umowę z Netią podpisywał i jako jedyny ma możliwość odebrania modemu od kuriera. (Tu też mam uwagi do Państwa pracowników, którzy znając sytuację, że osoba korzystająca z netu nie podpisywała umowy, nie poinformowali mnie, iż na umowie można wydać dyspozycję żebym to ja, a nie właściciel linii był upoważniony do odbioru modemu) Niestety przez kolejne dni kurier firmy XYZ uparcie dostarczał modem na ul. X.......... i informował mnie, że nie może przywieść go na ul. Y.........z tego względu, iż nie ma takich dyspozycji od firmy Netia. (sic!) Wielokrotnie dzwoniłam do BOK i uprzejmie prosiłam o zmianę dyspozycji w adresie dostarczenia modemu. Niestety okazało się, że tak wydawało by się banalna sprawa przekracza możliwości umysłowe Państwa pracowników. We wtorek 11 grudnia ponownie zadzwoniłam do Państwa i spytałam kiedy łaskawie zmienią Państwo adres przesyłki tak aby kurier z firmy XYZ mógł ją mi dostarczyć tam gdzie należy. Pracownik BOK odpowiedział że „w tym momencie” zmienia adres i kurier ma trzy dni na dostarczenie modemu. Gdy do 15 grudnia (sobota) modem nie został dostarczony, ponownie zadzwoniłam do Państwa i ponownie uzyskałam zapewnienie że „własnie w tym momencie” zostało to zmienione. Dziś, w poniedziałek po kolejnym telefonie i kolejnej rozmowie z kolejnym pracownikiem BOK uzyskałam informacje ze jako adres wysyłki modemu wciąż figuruje ul. X.............., choć oczywiście „za chwile to zmienimy”. (sic!) Po przełączeniu mnie do czwartego kolejnego pracownika, dzisiejszego dnia (sic!) uzyskałam zapewnienie ze w dniu dzisiejszym zostanie to zmienione. Ostatnia osoba z którą rozmawiałam byli: Pan M.J. (sobota 15.12.07) oraz Pani E.K. i Pan A. Ch.(poniedziałek 17.12.07) Dysponuje też długa lista innych Państwa pracowników z którymi wcześniej od dłuższego czasu przeprowadzam fascynujące rozmowy dotyczące ich jakości obsługi i opieki nad Państwa Klientka (czyli moją skromną osobą) oraz załatwieniem prostej rzeczy jaka jest zmiana adresu. Jakość tych usług, stopień opieki – pozostawię bez komentarza. Jak również Państwa przywitanie jakie słychać po dodzwonieniu się na infolinię, a które brzmi : „w celu podnoszenia jakości obsługi rozmowy są rejestrowane” - z których to nagrań gorąco zachęcam skorzystać, gdyby mieli Państwo wątpliwości co do całej opisanej przeze mnie sytuacji. Informuje za to Państwa, ze, jako Klientka firmy Netia czuję się totalnie zlekceważonai zniesmaczona cała zaistniała sytuacją. Z Państwa, i tylko Państwa winy, do dnia dzisiejszego nie mam możliwości podłączenia się i korzystania z internetu , który min. jest mi niezbędny do wykonywania mojej pracy. Cała sytuacja jest kuriozalna i śmieszna i moim zdaniem nadaję się wręcz do opisania w gazecie (i nie wykluczam, ze tak się właśnie stanie). Prawdę mówiąc nie liczę na jakiś przełom, chciałam jedynie poinformować firmę Netia, w jaki sposób obsługiwani są jej klienci, a także przekazać informację, ze jeśli do srody tj. 19 grudnia modem nie zostanie dostarczony na ul. Y................., to czuję się upoważniona do zerwania umowy z Państwa firma w trybie natychmiastowym oraz przekazania swojej opinii innym potencjalnym Klientom Państwa firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.12.2007 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Jakby co to : 1. jest środa a firma kurierska XYZ ma nadal w papierach ul. X....... 2. Gdzie ja u licha sie podlacze do internetu????!!!!???? nie chce tepsy 3. Auuuu auuu auuuu... (to bylo wycie z bezsilnosci ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.12.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 a jakaś radiolinia? musisz se zmienić stopkę i już tak nie gwizdać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 19.12.2007 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Weź se GSM-owy W stolycy na bank jest min EDGE Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.12.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 A WiMax w Netii? Nie proponowali ci? U mnie działa super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 19.12.2007 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 a to panie warszafka pewnie od "wczoraj" nasz do czynienia z "ukochanym" miastem stołecznym od stolca to powinno być chyba stolecznym no i trochę megalomanią to tchnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakk 19.12.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Pisz Zielona o efekcie końcowym, bo też mam zamiar wziąć internet z Netii na linii TP, a na podjęcie decyzji mam tylko jeden miesiąc ( zbliżający się koniec umowy na Neostradę), a widząc Twoje perypetie - to bardzo mało czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 19.12.2007 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Zielonooka,Pomyśl o GSM. W Warszawie i okolicach (sprawdź na mapach wszystkich operaratorów) działa HSDPA idzie dość szybko. Modem dają nawet za 1 zeta, opłata miesięczna nie powala z nóg i możesz korzystać na terenie całego kraju. Ja tak mam. W Warszawie HSDPA, w komturii EDGE. Czasami cholera mnie tam bierze bo idzie powoli. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.12.2007 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Witam, na razie - kicha , ani widu ani slychu kuriera z modemem GSM-owy - sama nie wiem , w wielu przypadkach (patrzylam na orange) sa skandaliczne limity przeplywu danych Gadalam tez ze znajomymi co maja taki - nie sa zadowoleni - wolno, rwie sie itp (a tez z Wawki i to centrum gdzie powinno hulac). Ale byc moze tak sie wlasnie to skonczy. Albo przeprosze sie z tepsa Barboss- cmoknij sie w... nos - juz dawno pisalam ze mnie nudzisz i bylo by mi niezmiernie milo gdybys moje pytania , problemy jak opinie (jak i cala moja osobe) po prostu ignorował. Dzieki z gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 20.12.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 A multimo GTS Energis? Ja sam nie posiadam tej usługi więc nie mogę tego ocenić, ale ich oferta wydaje się całkiem atrakcyjna, mają też ofertę na czas nieokreślony, więc można np. wziąć na miesiąc na próbę a potem wypowiedzieć i podpisać terminową (tańszą) umowę. (tylko, że w przypadku um. na czas nieokreślony 100 zł aktywacja) http://www.multimo.pl/dirs/files/Multimo-Easy.pdf http://www.multimo.pl/dirs/files/Multimo-strzal-w-dziesiatke1.pdf może ktoś ma i może coś o tej ofercie więcej powiedzieć, bo nawet sam byłbym ciekawy? pozdrawiamMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.12.2007 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 A mogę Ci powiedzieć o Energis, czekałam na modem i umowę 3 miechy i mi sie znudziło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.12.2007 14:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 hehehe... zaraz sie okaże ze to ze czekam tak dlugo - to norma ps. musze poczytac o tym Energis bo nie wiem ki diabel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.12.2007 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Pisz Zielona o efekcie końcowym, bo też mam zamiar wziąć internet z Netii na linii TP, a na podjęcie decyzji mam tylko jeden miesiąc ( zbliżający się koniec umowy na Neostradę), a widząc Twoje perypetie - to bardzo mało czasu Ja mam jakiegos dzikiego pecha - znam dwie osoby (ale nie mieszkaja w Wawie) gdzie netia zalatwila internet w ciagu 14 dni (roboczych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 20.12.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Pisz Zielona o efekcie końcowym, bo też mam zamiar wziąć internet z Netii na linii TP, a na podjęcie decyzji mam tylko jeden miesiąc ( zbliżający się koniec umowy na Neostradę), a widząc Twoje perypetie - to bardzo mało czasu Ja mam jakiegos dzikiego pecha - znam dwie osoby (ale nie mieszkaja w Wawie) gdzie netia zalatwila internet w ciagu 14 dni (roboczych) U rodziców a ślaśkiej wsi trwało to 2 tygodnie - z netem nie ma rzadnych problemów- jak chulal takk chula:) Na mej wsi zaś podkarpackiej (miejscowy dostwaca netu kabloego -OST Tyczyn) zrobił to całe 4 dni od daty zgłoszenia:) Warto jednak mieszkać czasem na wsi:) Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 20.12.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Barboss- cmoknij sie w... nos - juz dawno pisalam ze mnie nudzisz i bylo by mi niezmiernie milo gdybys moje pytania , problemy jak opinie (jak i cala moja osobe) po prostu ignorował. Dzieki z gory zjadłaś "a" ale ja obok nawet tak "nieszczęśliwych" ludzi jak Ty nie potrafie przejść obojętnie a na moje cmoknięcie, nawet w nos, trzeba zasłużyć no i co ja takiego napisałem, że taka reakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 20.12.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Ja mam jakiegos dzikiego pecha - znam dwie osoby (ale nie mieszkaja w Wawie) gdzie netia zalatwila internet w ciagu 14 dni (roboczych) U rodziców a ślaśkiej wsi trwało to 2 tygodnie - z netem nie ma rzadnych problemów- jak chulal takk chula:) Na mej wsi zaś podkarpackiej (miejscowy dostwaca netu kabloego -OST Tyczyn) zrobił to całe 4 dni od daty zgłoszenia:) Warto jednak mieszkać czasem na wsi:) Sebo8877 Zielona, pewnie to żadne pocieszenie - ja też mam internet z Netii i też praktycznie bez żadnych problemów (w naszym przypadku za to TP-sa "się popisała"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 21.12.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Kroi sie wątek na miarę RUSTA-a;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 21.12.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 oby nie do usunięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.12.2007 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Napisałam "sie cmoknij" a nie mnie w nos "no i co ja takiego napisałem, że taka reakcja " Nic, jestem rozdrazniona bo nie mam netu [syndrom odstawienia? ] Sorry uznaj ze wpisu nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.