Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zielonooka vs @#$%^&*^@ !!! NETIA, czyli ...


zielonooka

Recommended Posts

D-link sam w sobie nie jest zły. Może sie tak zdarzyć (i często sie zdarza), że podczas intensywnego zasysania z P2P modemy/ routery sie "wieszają". Co możesz zrobić: jak masz możliwość to protestuj na innym urządzeniu, zaobserwuj czy to sie dziej o określonej porze dnia (możliwe okresowe przeciążenia sieci).

Jeśli urządzenie nie jest na gwarancji spróbuj podmienić soft na nowszy.

Kwestia jakich programów P2P używasz. Sprobuj ograniczyć Upload. Tak samo spróbuj z Dowloadem. Zobacz czy coś się zmieni.

Po prostu urządzenie nie jest w stanie obsłużyć większej ilości połączeń. Spróbuj je ograniczyć do kilkunasty w P2P - powinno pomóc.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Stan na dziś:

 

Mam oficjalnie potwierdzone ze adres zostal zmieniony

[ od 07 grudnia do 27 grudnia zmiana adresu zajeła "zaledwie" 20 dni! - no normalnie nie wiem czego się czepiam bidnej Netii ?! :o :lol: )

 

Niestety już sama musialam zadzwonic do firmy kurierskiej i wyblagać zeby dostarczyli paczke 02 stycznia 2008 roku :/ , bo Netia poczuwa sie tylko do wyslania maila w tej sprawie ale juz nie np. do telefonu i poproszenia firmy kurierskiej o priorytetowe potraktowanie przesyłki dla klientki ktora czeka tak dlugo (dzwoni, prosi, grozi itp :)) - no bo po co , nie?:)

 

Podobno maja dostarczyc tego 02 stycznia. No zobaczymy.... :-? ale trzymajcie kciuki.

 

 

Aha - w rozmowie z Netia dzis w "delikatny" sposob dano mi do zrozumienia ze jesli bede chciala rozwiazac umowe to - prosze bardzo ale za zerwanie jest kara umowna (12 x (bo na 12 mies umowa zostala podpisana) po 69 zł (bo taki jest miesieczny abonament) = 829,00 zł)

Czyli sytuacja wyglada tak - ze oni moga sobie przeciagac dostarczenie modemu w nieskonczonosc a ja mam czekac jak ten żłób az mi go łaskawie dadza (nie wiem może i do grudnia 2008 roku mialabym tak czekać? :roll: :lol: ), a jak zechcę zerwać umowę i np. próbować załatwić net innymi kanałami - to kara (bo Netia nie poczuwa się do winy za zaistniała sytuację kompletnie)

 

Tak więc moi drodzy - "polecam" te firmę szczególnie "serdecznie" (głownie osobom których nie lubię i ewentualnym wrogom :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - w rozmowie z Netia dzis w "delikatny" sposob dano mi do zrozumienia ze jesli bede chciala rozwiazac umowe to - prosze bardzo ale za zerwanie jest kara umowna (12 x (bo na 12 mies umowa zostala podpisana) po 69 zł (bo taki jest miesieczny abonament) = 829,00 zł)

No co Ty Zielona? jakie zerwanie umowy, przecież nie otrzymałaś zamawianej usługi, ja tam wystosowałam odpowiednie pismo, powołując sie na prawo konsumenckie, strasząc rzecznikiem itp itd, nie dałam się zastraszyć, nie otrzymałam usługi to nie zapłaciłam a umowę wywaliłam do kosza :lol:, jakoś żadnej kary nie dostałam, niechby spróbowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

listek dzięki,

właśnie się przekonałem, że bez P2P też się wiesza

wczoraj i dziś nawet mniej więcej o tej samej porze, ale też są i inne pory

miałem DI-524 i żadnych problemów, zachciało się nowego kjm.

noże spróbować połączenia modemu kablówki z kompem przez USB (modem na sieciowe i usb) z pominięciem AP?

najbardziej wkurza to zawieszanie, bo wiadomo co (P2P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - w rozmowie z Netia dzis w "delikatny" sposob dano mi do zrozumienia ze jesli bede chciala rozwiazac umowe to - prosze bardzo ale za zerwanie jest kara umowna (12 x (bo na 12 mies umowa zostala podpisana) po 69 zł (bo taki jest miesieczny abonament) = 829,00 zł)

No co Ty Zielona? jakie zerwanie umowy, przecież nie otrzymałaś zamawianej usługi, ja tam wystosowałam odpowiednie pismo, powołując sie na prawo konsumenckie, strasząc rzecznikiem itp itd, nie dałam się zastraszyć, nie otrzymałam usługi to nie zapłaciłam a umowę wywaliłam do kosza :lol:, jakoś żadnej kary nie dostałam, niechby spróbowali.

 

Mufka - nie, no - mimo wszystko aż takim żłobem nie jestem żeby sie przestraszyć i nie wiedzieć ze to ja mam rację .

I wiem że jeśli zerwe umowe to zerwe z takim hukiem i przytupem że jeszcze mi kwiatki w ramach przeprosin dostarczą. (kurierem hie hie :))

Chodzi tylko o to ze chcialam Wam napisac - jak dali mi dzis do zrozumienia jak oni to widzą.

Ja sobie w razie czego poradzę , tylko co jesli trafiaja na osoby nieświadome swoich praw, nieswiadome istnienia np. rzecznika konsumenta itp?

Wtedy pewnie stawiaja na swoim.

 

Ja w sumie tez jestem łoś bo powinnam te umowe zerwac i jeszcze żądać odszkodowania (np. za rachunki telefoniczne - mniej wiecej od miesiąca prawie codziennie wygadałam ok 15-20 min. dziennie z tymi baranami :evil: )

Tyle że naprawde b. mi zależy na dostepie do internetu i jak sobie pomysle że załatwianie od nowa całej zabawy z innym dostawcą znowu bedzie trwać ok 3 tygodni (bo niestety tyle to trwa) to rwe włosy z głowy. :-?

Teraz to kalkulacja - dac im szanse czy znow szarpac sie x czasu czekajac na dostawe nowego internetu.

Na razie mam pomysl zeby poczekac do tego 02 stycznia za to żadać jakiejś obniżki abonamentu w ramach przeprosin, gratyfikacji czy czegoś tam.

Slabo wierze ze sie uda - ale sprobuje :)

 

Na razie moja gratyfikacja "moralną" jest przedstawienie sprawy na forum :)

eh....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noże spróbować połączenia modemu kablówki z kompem przez USB (modem na sieciowe i usb) z pominięciem AP?

Możesz spróbować. Jeśli urządzenie jest ok to nie ma znaczenia czy używasz AP czy nie. Zobacz też, czy modem za bardzo się nie nagrzewa (to też może być przyczyną zwiechy). Z D-linkami jest właśnie ten problem, że jak dobrze trafisz to działa bdb, a jak nie to Sam wiesz jak :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEST JEDNA ZASADA

 

W kontaktach z firmami HIGHTECH trzeba wszystko upraszczać.

 

Ci ludzie są tak wykończeni stopniem zaawansowania produktu który sprzedają, źe wszelkie nietypowe sytuacje wywołują powaźne problemy.

Oni są jak w narkozie, luzik, beztroska i brak logiki.

 

U znajomych którzy przez dwa lata mieli neo1Mega bo nic więcej się nie dało, podpisali w ciemno neo 7 Mega. Więcej, poniewaź podobno lepiej podpisywać nową omowę niź kontynuować starą (wierność kliena nie jest wcenie) zabrali starą neo 1 Mega nowej nie byli w stanie uruchomić, a po tych manewrach poinformowali, źe nie ma w centrali technicznych moźłiwości do podpięcia kolejnego klienta. Skończyło się na powrocie do pierwotnej usługi neo1Mega. Ponad miesiąc bez internetu, z dwiema umowam gdyź jak się później okazało zapomniano zarejestrować fakt wypowiedzenia starej umowy i równolegle na tej samej linii uruchomino nową umowę.

 

Niech żyją CEPY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U znajomych którzy przez dwa lata mieli neo1Mega bo nic więcej się nie dało, podpisali w ciemno neo 7 Mega.

 

Zacznijmy od tego że nie ma takiej neo i nigdy nie było (jest 6144 kb/s)

 

Ponad miesiąc bez internetu, z dwiema umowami gdyż jak się później okazało zapomniano zarejestrować

 

W regulaminie jest zapis, że Klient ma 30 dni na zarejestrowanie się (nikt za niego się nie zarejestruje!!!)

 

Niech żyją CEPY!

, które nie czytają regulaminu

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie interesuje jak nazywa się usługa neostrady i czy to jest 6 czy 7 Mega.

Znam historię z drugiej ręki.

Waźne są pewne fakty:

1. jak się komuś coś obiecuje to trzeba sprawdzić czy jest to wykonalne,

2. jeźeli z kimś rozwiązujesz umowę i jednocześnie chcesz podpisać kolejną

(nie jako kontynuację tylko jako osobną startującą od zera umowę na usługę) dotyczącą tego samego zasobu czyli jednej linii to obie umowy nie mogą funkcjonować równocześnie.

3. niewykonana rejestracja nie dotyczyła procesu uruchomienia usługi ale faktu wypowiedzenia umowy - wypowiedzenie nie było widoczne nigdzie w systemie, a że umowy są pisame gdzie indziej a centrum obsługi jest gdzie indziej to lokalnie pracujący monter wynajmowany przez operatora (zewn. firma) dostał kociokwiku :lol: .

 

Powtarzam: trzeba się trzymać szablonu, każde odstępstow to zwiększanie ryzyka niepowodzenia.

Dla pocieszenia: tak jest na całym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jak się komuś coś obiecuje to trzeba sprawdzić czy jest to wykonalne,

Zgadzam się :)

 

2. jeźeli z kimś rozwiązujesz umowę i jednocześnie chcesz podpisać kolejną

(nie jako kontynuację tylko jako osobną startującą od zera umowę na usługę) dotyczącą tego samego zasobu czyli jednej linii to obie umowy nie mogą funkcjonować równocześnie.

Zgadza się - Powinno być tak to wykonane, żę jedna umowa wygasa, rezerwowane sa zasoby na centrali do podłączenia/uruchomienia drugiej umowy. Wtedy Klient rejestruje druga umowę.

 

Dla pocieszenia: tak jest na całym świecie.

Niestety :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jakaś niunia z Netii zadzwonila i wybakała ze dzis po poludniu modem ma ponoc byc dostarczony.

Prychnelam i sie rozłaczylam (wiem ze za bardzo grzeczna reakcja)

 

No i teraz mam zagwostke - przyjac ten modem czy sie uniesc honorem i wywalic kuriera za dzwi? :)

a co Ci ten kurier winien?? zapros go na kawe w koncu, dostarczyl ten modem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kogos to interesowalo to zerwałam umowe z Netia.

Firma (pseudo) Kurierska(podaje nazwe bo niech Was bogowie strzega przed taka "kurierska" firma) to GLS :evil: - byla sobie "zagubiła " przesylke.

Tzn - wg nich nie "zgubila" a tylko "nie moze znalesc" i daje sobie 7 dni (roboczych) na poszukanie.

Rece, glowa i nogi mi opadly i wyslalam faxem pismo ze rozwiazuje umowe....

 

 

I tym sposobem po 1,5 miesiaca bez internetu w domu - jestem w punkcie wyjscia..... :-? :-? :-? :-? :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kogos to interesowalo to zerwałam umowe z Netia.

Firma (pseudo) Kurierska(podaje nazwe bo niech Was bogowie strzega przed taka "kurierska" firma) to GLS :evil: - byla sobie "zagubiła " przesylke.

Tzn - wg nich nie "zgubila" a tylko "nie moze znalesc" i daje sobie 7 dni (roboczych) na poszukanie.

Rece, glowa i nogi mi opadly i wyslalam faxem pismo ze rozwiazuje umowe....

 

musieli gdzieś w Sylwestra z flaszkami szampańskimi wyciepnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha :-?

 

a Netia mi odpowiedziala ze maja 14 dni na wyrazenie swojej decyzji w tej sprawie - buehahaha

czyli w/g nich czekac 14 dni ( pewnie tez roboczych) na to zeby sie ustosunkowali do mojej sprawy i łaskawie wyrazili zgode na rozwiazanie umowy - no i wtedy to juz sobie moge podpisywac umowe z innym dostawca netu ...

 

ps. ide szukac telefonu do Rzecznika Ochrony takich Pechowych Konsumentów - Uosi jak ja... :evil:

 

ps.2 - zaraz coś kopnę!!!! :evil: :evil: :evil:

 

PS. NIENAWIDZE TEJ piiii....@#%^&$#@ NETII!!!! (i mam nadzieje że uda mi sie zniechecic do nich jak najwieksza liczbe potencjalnych klientów :evil: :evil: :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...