LuiLin 02.01.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Ja jestem wredny i nieasymilujący się typ. Nie lubię takich spotkań. Na piątej z rzędu wigilii wicedyrektor życzył mi, abym się zaklimatyzowała w pracy, o czymś to świadczy. Mamy więcej wspólnego, niż mi się zdawało i ja jestem dosyć zdystansowany typ, Capri wie i nie lubię zbędnych spędów w korporacji, które nie mają nic wspólnego ze świętami i atmosferą. może w mniejszych firmach to wygląda inaczej. u mnie dyrektor podzielił się najpiers spostrzeżeniami na temt rywalizacji, która nam ciągle musi towarzyszyć i planami zwolnień (hehe), po czym życzyl wszystkiego najlepszego ... no bez jaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 02.01.2008 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 U mnie w pracy już 2 rok była po godzinach, dla tych, którzy mają ochotę i potrzebę. Na poprzedniej byli prawie wszyscy, na ostatniej - bardzo mało osób. Wcale tak wiele się nie zmieniło - po prostu wtedy przyszli wszyscy "z rozpędu" - jak co roku (kiedy była w godzinach pracy), a tym razem - rzeczywiście chętni. Nie byłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 03.01.2008 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 (...) u mnie dyrektor podzielił się najpiers spostrzeżeniami na temt rywalizacji, która nam ciągle musi towarzyszyć i planami zwolnień (hehe), po czym życzyl wszystkiego najlepszego ... no bez jaj. Lui, czyżbyś pracowała w centrali millennium? Takie znajome, dawne klimaty poczułam . Dawne, bo ponad 2 lata temu pracę zmieniłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 03.01.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 (...) u mnie dyrektor podzielił się najpiers spostrzeżeniami na temt rywalizacji, która nam ciągle musi towarzyszyć i planami zwolnień (hehe), po czym życzyl wszystkiego najlepszego ... no bez jaj. Lui, czyżbyś pracowała w centrali millennium? Takie znajome, dawne klimaty poczułam . Dawne, bo ponad 2 lata temu pracę zmieniłam. millennium nie, ale w centrali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.