Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

Mam instalację c.o. na ekogroszek i tak czytam niektóre posty i okazuje się że mam całkiem gołą instalację, nie mam termostatu pokojowego, nie mam termostatów na grzejnikach, nie mam zaworu trój lub czterodrogowego, jest tylko pompka c.o.

Jedynie podłogówkę mam podpiętą do rozdzielacza z osprzętem (pompka, termostat i chyba zawór trójdrożny).

 

Co radzicie aby usprawnić instalację ?

 

Byc może dlatego szybko wychładza mi sie kocioł, gdy przejdzie w stan czuwania (gdy osiągnie zadaną temp. i wyłączy sie wentylator) to po max. 5-10min znowu zaczyna pracę, histerezę mam na 2 C, inni piszą że u nich stan czuwania jest 20min i więcej a u mnie tak krótko !!!! no i żeby dogrzać ponownie do tej zadanej temp to pracuje co najmniej 10-15min, czy to nie za dużo ??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam instalację c.o. na ekogroszek i tak czytam niektóre posty i okazuje się że mam całkiem gołą instalację, nie mam termostatu pokojowego, nie mam termostatów na grzejnikach, nie mam zaworu trój lub czterodrogowego, jest tylko pompka c.o.

Jedynie podłogówkę mam podpiętą do rozdzielacza z osprzętem (pompka, termostat i chyba zawór trójdrożny).

 

Co radzicie aby usprawnić instalację ?

 

Byc może dlatego szybko wychładza mi sie kocioł, gdy przejdzie w stan czuwania (gdy osiągnie zadaną temp. i wyłączy sie wentylator) to po max. 5-10min znowu zaczyna pracę, histerezę mam na 2 C, inni piszą że u nich stan czuwania jest 20min i więcej a u mnie tak krótko !!!! no i żeby dogrzać ponownie do tej zadanej temp to pracuje co najmniej 10-15min, czy to nie za dużo ??

Wklej jakieś zdjęcie łatwiej będzie coś doradzić 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2192876
Udostępnij na innych stronach

Trochę średniowieczem powiało z twojej kotłowni ,

po pierwsze powinno być zabezpieczenie kotła przed wychładzaniem sie ,czyli zawór cztero lub trój drożny ,zapewne gwarancja twojego kotła ma taki punkt do spełnienia ,tylko dobrze poczytaj

po drugie warto pokierować pracą kotła sterownikiem pokojowym ,będzie sygnalizował że już nagrzane i może odsapnąć :D , jeśli parter będzie na sterowniku to poddasze zrób na głowicach termostatycznych,

 

po trzecie czym więcej ulepszeń tym więcej kłopotów

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2193055
Udostępnij na innych stronach

Witam, zaczynałem od podobnej jak Twoja instalacji, tyle że na kaloryferach mam głowice termostatyczne. Potem dodałem termostat pokojowy i myślę że to było dobre i tanie usprawnienie.

 

Wydaje mi się że gdy używa się termostatu pokojowego to zawór trzy czy czterodrożny nie ma wielkiego sensu, bo jego zadaniem jest niedopuszczanie do wychłodzenia pieca poniżej zalecanej temperatury pracy, a jeśli termostat pokojowy wyłączy piec to i tak się on wychłodzi (do temperatury wyłączenia pompy co).

 

Kiedy nie miałem termostatu pokojowego piec chodził na okrągło, tj grzał przez 10-20 minut, dochodził do ustawionej temperatury, potem stygł o 3 stopnie przez następne 10-20 minut i znowu grzał. I tak w kółko.

Nie mogłem go puścić na zalecanej temperaturze 55 stopni, bo przegrzewał się dom. Więc chodził na 40-45 stopni.

 

Teraz jest ustawiony na 55 stopni, ale tę temperaturę osiąga tylko wtedy gdy grzeje, tj gdy termostat pokojowy włączy grzanie. Gdy się wyłączy, to piec przestaje grzać i temperatura powoli spada do 40 stopni - przy tej temperaturze pompa co się wyłącza i piec dalej nie stygnie (stygnie,tyle że dużo wolniej).

 

Nie wiem dlaczego producenci kotłów zalecają 55 stopni na piecu a jednocześnie zezwalają na podłączenie sterownika pokojowego. Przecież niemozliwe jest w tej sytuacji utrzymanie non stop 55 stopni. Z drugiej strony, bez sterownika pokojowego utrzymanie 55 stopni cały czas skończy się przegrzaniem domu. Więc jeśli nie ma sterownika pokojowego, to można dać ten zawór czterodrożny który będzie pozwalał utrzymać 55 stopni na piecu a niższą temperaturę puścić do kaloryferów - ale tego rozwiązania nie testowałem więc nie będę się w tym temacie wypowiadał.

 

Pozdrawiam

RG

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2193282
Udostępnij na innych stronach

kosmo załóżmy ze twój termostat(przyjmuje że jest na parterze) daje cynk do kotła że już dosyć grzania , ma sie wyłączyć do chwili kolejnej komendy.

On wyłącza kocioł a powiedzmy że na poddaszu , na grzejnikach są zawory termostatyczne ,temperatura ustawiona na zaworach nie została jeszcze osiągnięta , skąd te grzejniki ciągną zasilanie skoro piec wyłączony .

 

Troche mnie zastanawia , bo sam nie wiem jak to rozwiązać ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2194043
Udostępnij na innych stronach

Nie mam poddasza, więc dokładnie Ci nie odpowiem, ale masz rację - jeśli termostat wyłączy piec to cała instalacja przestaje grzać. Rada na to taka, zeby dawać termostat w takim miejscu ktore jest 'reprezentatywne' dla domu i nie powoduje niedogrzania pomieszczeń.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2194331
Udostępnij na innych stronach

właśnie tylko gdzie jak mój salon to kuchnia , jadalnia,salon, komunikacja w jednym , razem będzie tam cztery grzejniki i podłogówka wszędzie , mam nadzieje

że wystarczająco szybko tam sie nagrzeje , a wtedy pokoje na górze mogą sie nie dogrzać .

gdzieś czytałem że do pompy termostat , ale to też do bani działa w taki sam sposób jak do kotła, chyba że dasz dwie pompy , na każde piętro , jedna na parter podłączona do termostatu, druga na poddasze podłączona do kotła ,

 

sam nie wiem jak to rozwiązać :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2194379
Udostępnij na innych stronach

Mam też prostą instalację bez zaworu 4-dr. i bez termostatu pokojowego i u mnie spełnia ta instalacja warunek, aby kocioł się nie wychładzał i aby dom sie nie przegrzewał:

1. piec grzeje do temp. zadanej 63 st. (ale już od 59 st. wzwyż działa pompa obiegowa CO),

2. gdy jest już 63 st. na piecu przechodzi on w czuwanie,

3. po przejściu w czuwanie początkowo temp. na piecu jeszcze rośnie do ok. 66 st., zaraz potem zaczyna spadać - do pieca wraca już schłodzona woda z grzejników,

4. gdy temp. w piecu spadnie do 60 st. kocioł podejmuje normalną pracę, temp. spadnie jeszcze na chwilę do ok. 58 st. i zaczyna rosnąć,

5. gdy pomieszczenia się już nagrzeją, stopniowo termostaty przy grzejnikach zaczynają dławić przepływ ciepłej wody przez grzejniki,

6. obieg wody w CO staje się coraz wolniejszy, piec wypuszcza z siebie coraz wolniej gorącą wodę, a więc i otrzymuje mniej zimnej wody powrotnej, coraz wolniej spada w kotle temperatura, cykl spadku z zadanej 63 st, do minimalnej 60 st. trwa coraz dłużej, np. 30 minut,

7. kocioł jest przez te 30 minut w podtrzymaniu, czyli raz na 10 minut otrzymuje 5 sekundowy zatrzyk węgla i powietrza (Ekotech 26kW)

 

Czy coś tu jest nie tak?

Czy coś poprawię dodając zawór czterodrogowy?

Problem z tą instalacją to spore zużycie węgla - dom 200 m2, temperatura w pokojach 17 st, na zewnątrz 0 st., zuzycie 25 kg węgla/dobę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2194998
Udostępnij na innych stronach

On wyłącza kocioł a powiedzmy że na poddaszu , na grzejnikach są zawory termostatyczne ,temperatura ustawiona na zaworach nie została jeszcze osiągnięta , skąd te grzejniki ciągną zasilanie skoro piec wyłączony .

 

Troche mnie zastanawia , bo sam nie wiem jak to rozwiązać ?

 

To może by dać sterownik pokojowy właśnie na piętrze, a na parterze termostaty przy grzejnikach, one odetną ogrzewanie wcześniej, a potem jak już sie nagrzeje piętro, to piec się dopiero wtedy całkiem wyłączy?

 

I jeszcze: jakie można maksymalnie ustawić przerwy w przepalania tak żeby piec w ogóle nie zgasł, tzn. jak długo tam się może w środku żarzyć bez podawania świeżej dawki węgla i powietrza?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2195889
Udostępnij na innych stronach

Mam też prostą instalację bez zaworu 4-dr. i bez termostatu pokojowego i u mnie spełnia ta instalacja warunek, aby kocioł się nie wychładzał i aby dom sie nie przegrzewał:

1. piec grzeje do temp. zadanej 63 st. (ale już od 59 st. wzwyż działa pompa obiegowa CO),

2. gdy jest już 63 st. na piecu przechodzi on w czuwanie,

3. po przejściu w czuwanie początkowo temp. na piecu jeszcze rośnie do ok. 66 st., zaraz potem zaczyna spadać - do pieca wraca już schłodzona woda z grzejników,

4. gdy temp. w piecu spadnie do 60 st. kocioł podejmuje normalną pracę, temp. spadnie jeszcze na chwilę do ok. 58 st. i zaczyna rosnąć,

5. gdy pomieszczenia się już nagrzeją, stopniowo termostaty przy grzejnikach zaczynają dławić przepływ ciepłej wody przez grzejniki,

6. obieg wody w CO staje się coraz wolniejszy, piec wypuszcza z siebie coraz wolniej gorącą wodę, a więc i otrzymuje mniej zimnej wody powrotnej, coraz wolniej spada w kotle temperatura, cykl spadku z zadanej 63 st, do minimalnej 60 st. trwa coraz dłużej, np. 30 minut,

7. kocioł jest przez te 30 minut w podtrzymaniu, czyli raz na 10 minut otrzymuje 5 sekundowy zatrzyk węgla i powietrza (Ekotech 26kW)

 

Czy coś tu jest nie tak?

Czy coś poprawię dodając zawór czterodrogowy?

Problem z tą instalacją to spore zużycie węgla - dom 200 m2, temperatura w pokojach 17 st, na zewnątrz 0 st., zuzycie 25 kg węgla/dobę.

 

Ja mam powierzchni użytkowej około 140m2 i też mi żre około 25kg :(

 

Powiedzcie mi jak ma wyglądać palenisko ??

Jak dam więcej powietrza to płomień sie żmniejsza ale zaś jakby tego żaru było więcej a jak dam mniej powietrza to jest większy płomień. jak to ma wyglądać ??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2196558
Udostępnij na innych stronach

kosmo załóżmy ze twój termostat(przyjmuje że jest na parterze) daje cynk do kotła że już dosyć grzania , ma sie wyłączyć do chwili kolejnej komendy.

On wyłącza kocioł a powiedzmy że na poddaszu , na grzejnikach są zawory termostatyczne ,temperatura ustawiona na zaworach nie została jeszcze osiągnięta , skąd te grzejniki ciągną zasilanie skoro piec wyłączony .

 

Troche mnie zastanawia , bo sam nie wiem jak to rozwiązać ?

 

Termostat powinien być w pomieszczeniu które jest najchłodniejsze i oczywiście w tym pomieszczeniu na grzejniku zawór nie może mieć głowicy termostatycznej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93067-poprawa-instalacji-co/#findComment-2196891
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...