Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kotły na miał z podajnikiem tłokowy ile zużywają miału ?


lbryndal

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 549
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak rafikb, te ustawienia są to ślimaka KMB-RP PLUS 25 kW. Jakby Ci się np. nie dopalał opał (w co wątpie) możesz to regulować dwoma parametrami:

- czasem podawania

- czasem przerwy między podawaniami

Musisz wtedy skrócić czas podawania po to, żeby na palenisko dostawało się mniej opału, lub wydłużyć czas między kolejnymi podawaniami - wtedy palnik ma "więcej czasu" na spalenie danej dawki paliwa. Staraj się, żeby paliwo palące się na palenisku tworzyło kopiec. Błędem jest zbyt mocne opuszczenie się żaru wewnątrz paleniska. Zwracaj uwagę na to, żeby ogień nie wyglądał jak z palnika tzn. żółty i palący się jednolitym słupem, z kolei czerony kolor świadczy o zbyt małej mocy dmuch:D:Dawy. Staraj się ustawić coś pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. W moim przypadku ustawiałem kocioł 1 dzień, doglądałem co 2-3 h i robiłem małe korekty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wracając do tematu stuków w Opalu 25kw...

W sobotę wziąłem się za rozkręcanie całej szuflady tj, tłoka. Wszystkie elementy wyczyściłem z różnej maści syfów (po dwóch sezonach sporo zebrało się zgorzeliny, czegoś na kształt zaschniętej smoły itp ). Co ciekawe nie moglem się doszukać tej separującej gumy dozującej ilość podawanego grochu. Okazało się, że się całkowicie zniszczyła, zostało po niej tylko jeden pasek w miejscu mocowania śrubami. Ciekawe prawda? Teraz już wiem czemu producent wraz z piecem dostarczył gumę zapasową, która skwapliwie zamocowałem na miejsce starej. Sadziłem, że to właśnie brak tej gumy + zasyfiony tłok są powodem dziwnych odgłosów oraz wylatującego pyłu węglowego od tyłu tłoka. Jednak jakie było moje zdziwienie, kiedy po ponownym złożeniu wszystkich elementów wg instrukcji od Jareckiego (co tak naprawdę nie jest trudne), stuki nie ustały a powiem więcej teraz doszły jeszcze zgrzyty, tak jakby odgłosy przesuwania się, tarcia metalu o metal. (Tłok dokładnie obejrzałem od spodu i w rowkach nadal jest spora ilość zmniejszającego tarcie sznura wciśniętego w te specjalne rowki. Może jest go za mało nie wiem, nie mam porównania) Nie mam pojęcia skąd to się bierze przecież cały tłok po konserwacji błyszczał się jak psu j..a. Niby groch jest podawany i piec funkcjonuje ale te niepokojące zgrzyty i stuki nie wróżą nic dobrego. Co do wylatującego pyłu to na razie chyba jest już ok, chodź za wcześnie na pełne wnioski.

 

P.S. po rozebraniu pieca zauważyłem, że pewne odgłosy mogą pochodzić od tej ruchomej rozety odcinającej, która przy cofaniu się tłoku może uderzać o ścianę kotła.

Dodatkowo po dwóch sezonach, pomijając stuki zauważyłem że cały napęd chodzi chyba głośnie tj. czasami mocniej zabuczy. Kiedyś siedząc w domu nie zawsze słyszałem załączanie się podajnika. Teraz słychać go już wyraźnie. Powiem szczerze, że przestaje mnie to bawić. Chyba bez wezwania ekipy serwisowej się nie obędzie.

Chyba, że kolega Jarecki ma jeszcze jakieś pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Wszystko pięknie wygląda, blacha na 6 mm. Wszyscy producenci tak podają. Tydzień temu mój piec dokończył żywota. Służył 12 lat. Był to piec zasypowy na miał , bo w 1999 roku kiedy go kupiłem nie było jeszcze dużego wyboru,

a o podajnikach jeszcze nie słyszałem. Blacha była na 6mm, w komorze spalania, a tylne półki, przed wyjściem do komina na 4 mm, a żywotność pieca zależy właśnie od wytrzymałości tylnej części. Wiadomo, tego nie było widać. Po 12 latach blacha na tych półkach jak papier. Mogło by się wydawać, że 12 lat to dużo dla pieca. Sąsiad ma piec zasypowy na węgiel od 32 lat. Piec spawany z blachy 12 mm, płaszcz 8 mm. Jeszcze przez wiele lat posłuży. Od innych znajomych słyszałem o piecu służącym przez 26 lat i ciągle sprawny.

Oglądałem wiele pieców miałowych i na groszek, ale to co jest dostępne w sklepach, to blacha na 6 mm, a tył zapewne na 4 m, bo inaczej producent poszedłby z torbami gdyby piece wytrzymywały po 30- 40 lat. Słyszałem też o nowym piecu z podajnikiem, wytrzymał 6 lat. Ceny pieców zaczynają się od 5600 aż do ponad 10 tys. i taki piec ma wytrzymać 6 może 7 lat ? Dzięki, poszukam spawacza, który zrobi mi piec z grubej blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Dawno takich bzdur nie czytałem.Idąc Twoim tokiem myślenia to lepiej nie wydawaj kasy na blachę tylko ognisko rozpal w pokoju.Taniej i ekologicznie.Jak ktoś kupi piec w firmie "krzak" z byle jakiego materiału i na dodatek nie umie w nim palić to każdy piec jest w stanie zajechać po 5-6 latach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mój kocioł to Witkowski EKW-RAPS PLUS , tłokowiec ze sterownikiem TITANIC.

Spala ok 50 kg na dobę, dom ocieplony. Moje ustawienia

Temp. 55 s.

Czas podawania 1 min

Dmuchawa 4 (1-12)

Czas przedmuchu w stanie podtrzymania 30 sek.

Czas przerwy w podtrzymaniu 8 min

Krotność 2

Może ktoś posiada taki kocioł lub pomoże w ustawieniach?

Boczek68 widzę że tez masz taki piec, moze podzielisz się wiedza i ustawieniami?

Pozdrawiam

Edytowane przez marcinjbl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Czytałem na razie początek , ale widzę , że wreszcie znalazłem wątek do śledzenia i studiowania . Mój model to - Witkowski EKW RAPS 22kw TŁOKOWIEC ( u nich ekw to tłokowce , ale czasami niektórzy traktują ekw jako ślimakowy , te przecież to kmb ) zwykły niski z rusztem żeliwnym na końcu paleniska . Jak na razie został dopiero zakupiony i usadowiony na swoim właściwym miejscu ., chcę uruchomić go w tym sezonie , na miale z groszkiem . Zobaczymy co z tego wyjdzie . Edytowane przez sskiba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem na razie początek , ale widzę , że wreszcie znalazłem wątek do śledzenia i studiowania . Mój model to - Witkowski EKW RAPS 22kw TŁOKOWIEC ( u nich ekw to tłokowce , ale czasami niekturzy traktują ekw jako ślimakowy , te przecież to kmb ) zwykły niski z rusztem żeliwnym na końcu paleniska . Jak na razie został dopiero zakupiony i usadowiony na swoim właściwym miejscu ., chcę uruchomić go w tym sezonie , na miale z groszkiem . Zobaczymy co z tego wyjdzie .

 

cyknij jak możesz parę fotek palnika

dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyknij jak możesz parę fotek palnika

dzieki

 

Odebrałem to trochę jak ironię , ale napisałem "paleniska " on nie ma palnika ...... , chyba , tak mi się wydaje , dla mnie to palenisko , ja bym tak nazwał . Jeśli to było poważnie to owszem prześle Ci . Nie będę może wrzucał na forum ( wtedy wyślij jaką wiadomość na [email protected] , odpowiem zdjęciami ), jeszcze nie walczyłem z tą maszyną to może nie będę szalał . Chyba , że dać tutaj , jak myślisz/myślicie ? Na stronie Witkowskiego dali kilka fotek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem to trochę jak ironię , ale napisałem "paleniska " on nie ma palnika ...... , chyba , tak mi się wydaje , dla mnie to palenisko , ja bym tak nazwał . Jeśli to było poważnie to owszem prześle Ci . Nie będę może wrzucał na forum ( wtedy wyślij jaką wiadomość na [email protected] , odpowiem zdjęciami ), jeszcze nie walczyłem z tą maszyną to może nie będę szalał . Chyba , że dać tutaj , jak myślisz/myślicie ? Na stronie Witkowskiego dali kilka fotek .

 

całkiem poważnie pisałem

a to, że na twój gust to bardziej palenisko niż palnik, to tylko gorzej dla tego paleniska :)

na stronie trochę widać z boku, ale ja chętniej bym zobaczył go z góry - tzn otwory napowietrzające

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Odpaliłem swojego EKW-RAPSA 22kw ze zwykłym rusztem - niski ( ruszt na końcu palnika ) . U mnie wylądował ten piec z trzech względów , jeden to chciałem mieć tłoka jak brat (brat ma z firmy Brastal k/Tomaszowa Mazowieckiego ) , ale ja chciałem z innej firmy . Drugi to wysokość czopucha od podstawy i konfiguracja . Trzeci .. he he , dałem się trochę nabrać na pozytywne komentarze klakierów od Witkowskiego (później się kapłem ) , ale w sumie dobrze wyszło jeśli chodzi o dopasowanie go do mojej małej kotłowni . Tu trzeba przyznać , że te ich konfiguracje mi się przydały . Ogrzewany dom to w całości 130 m2 ( mur to suporex 18 cm od środka , przerwa 5 cm i pustak zwykły szlakowy 12cm na zewnątrz , na tą chwilę nieocieplony jeszcze , poddasze z drugim stropem ocieplone ) . Odpaliłem pierwszego listopada na mieszance miału z groszkiem , taki przesiew z produkcji groszku . Pomimo , że samo paliwo jest polskiego pochodzenia to piecyk miał duży problem do dojściem do 50 st. , oczywiście to "zimne mury " więc nic a nic mnie to nie zdziwiło . Postanowiłem odłączyć poddasze , wtedy trochę odetchnął , ustawiłem mu 55 i zostawiłem na cały dzień . Wieczorem ustawiłem 58 i zostawiłem na całą noc . Zeżarł cały zasobnik więc jak ktoś pisze , że piec pali w nowym budynku ogromne ilości to nic dziwnego . Ciepło wymaga włożenia energi . Dopiero na drugi dzień osiągnąłem 19 st i wtedy zmniejszyłem nastaw na 55 st . W tej chwili opalam tylko dół budynku .

Nastawy tak jak były na sterowniku prawie nic nie zmieniałem

Przerwa w pracy 3 min 30 sek ( wczoraj ustawiłem na 3.45 , nie wiem po co , ale jakoś tak )

Dmuchawa pracuje na 2 ( mam duży ciag kominowy , dobrze , że czopuch jest odkładany i nie uszczelniłem go to trochę powietrza dostaje się z boku bo inaczej to chyba wyciągnełoby galancie ciepła )

Przedmuch 35 sek.

Podtrzymanie 4

Krotność 6

Ogólnie piec jak piec . Podoba mi się , że płomienie omiatają bezpośrednio płaszcz wodny i mają długą drogę do ujścia co objawia się dużą sprawnością choć swoje musi spalić cudów nie ma . Wczoraj choć było ciepło , ale wiało galancie to już takich przestojów w podtrzymaniu nie było . Jak będzie koło 0 st. i jeszcze wygrzeję mury to zbadam mu ile wciąga na te w tej chwili 70 m2 .Na dzień dzisiejszy zawór 4-d otwarty na 50 % i w domu 20-21 st.

Edytowane przez sskiba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem , jestem tego świadomy , teoretycznie i praktycznie w tej chwili dokładnie tak , ale niech tylko przyjdzie styczeń i luty i dojdzie poddasze , to teoretycznie nadal tak a praktycznie .... ??? Jestem zdania , że nie wszystko jest białe albo czarne . Witkowski miał jeszcze 19 kw z tej serii ale on ma tej samej szerokości palnik . Różnica jest w długości pieca zatem długości kanałów konwekcyjnych . Wybrałem ich piec , więc skoro ten sam palnik a różnica między 19kw a 22kw 8 cm to czemu nie zatem 22 . Czytałem posty użytkowników które dotyczyły mocy wypisywanych przez producentów , iż to wartości względne , dające ogólny pogląg na wielkość pieca i zgadzam się . Wszyscy wiemy , że moc max w danym momencie oblicza się biorąc pod uwagę np. kaloryczność paliwa itp. Jeden mój znajomy opowiadał o sąsiedzie który wziął 25 kw na 150 mkw i rewelacji nie było , ciężko miał , tylko nie pamiętam szczegółów technicznych . Nie opanowałem dokładnie kwesti pracy w podtrzymaniu , która istotna jest przy małym zapotrzebowaniu na ciepło przez budynek . Tak jak użytkownik Jarecki79 , twierdzę , że da się utrzymać temperaturę i dopalić paliwo . Niestety ostatnio brak czasu na to . Postanowiłem więc przy obecnych dodatnich temperaturach aby w nocy nie "buczał" wcale . Wieczorem porządkuje trochę na palniku , robię to bo trochę mnie denerwuje nierówno usypany opał , przy drzwiczkach w ciągu calego dnia zbiera się większy kopczyk węgla i w dodatku mało rozżarzony , rozgarniam go na bardziej rozpalone miejsce , zostawiam go na godzinkę , dwie , żeby sobie przepalił , wyłączam mu pracę automatyczną i zostawiam na całą noc . Rano potrzebuje ok 10-15 min na ponowne odpalenie i tu nie żałuję , że mam tłokowca . Temperatura na piecu spadła wczoraj np do 38 dzisiaj 34 . Mam dużo drzewa do spalenia , więc nie stanowi to problemu . Rozpalam , przełączam w tryb automatyczny i resztę już robi podajnik . W domu nie ma nikogo do późnych godzin popołudniowych . Faktycznie przy tłokowcach z tym stanem podtrzymania bywa różnie , ja widzę po sobie . Zależy , od opału , ciągu kominowego , budynku . Nie ma jednej stałej wytycznej . Dla mnie osobiście to i tak wygoda . Do tej pory paliłem w zwykłej kuchni , biegałem z węglarkami , a rano w domu i tak miałem 13 st przy 5-8 na zewnątrz , do końca października mieszkałem w starym powojennym budynku . Teraz przeniosłem się do nowo postawionego przeze mnie domku , kiedy wrócę wieczorem mam ciepło , a rano przy wyłączonym piecu i tak jest 19 st. ( przy tych temperaturach co teraz 4 do 9 ) . Doglądnięcie wieczorem piecyka to sama przyjemność . :)

Tak wygląda to u mnie , to jest moje subiektywne podejście . Myślę , że tok rozumowania jest właściwy , nie żałuję decyji . Wszystko robiłem sam do tej pory ze względu na tragędię w rodzinie i nie wiem kiedy wykonam ocieplenie zewnętrzne , chyba w tym roku nie , a ocieplenie to podstawa . Może wtedy faktycznie to 22 kw Witkowskiego będzie za dużo , zwłaszcza przy ciągłej nieprzerwanej pracy , a u mnie raczej tak nie będzie bo mam kupę innego niż węgiel materiału do spalenia , a jak dobrze pujdzie to jest tego na 3 lata . Jeśli ktoś ocieplił od razu w pierszym sezonie budynek może wybierać mniejszą moc , kolega 280m ma rację 17-19 starczy , może nawet mniejszy , ale ten mniejszy już przy ciągłej pracy , ale jak pisałem wcześniej ...różni producenci i rozwiązania techniczne , różne opały i sposoby uzytkowania . Jestem pewien , że gdyby palnik był o np. 5 cm węższy to przy temperaturze 0 st miałby problemy z osiągnięciem zadanej temp. 55 st . W tej chwili jeśli nie ma wiatrzyska oscyluje sobie w granicach 53 - 57,58 , a dojście do zadanej tem. nie sprawia większego problemu . Oczywiście w układzie zawór 4D , sprawa rewelacyjna .

Edytowane przez sskiba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam,

 

Man EKW-RAPS PLUS (r. wodny)- kocioł z podajnikiem tłokowym 22KW

Zakupiony w marcu 2012 i tak naprawdę jakiś tydzień temu odpalony na miał.

Generalnie bawię się ustawieniami i pierwotnie wydawało mi się że najoptymalniej jest

Temp CO 60

Czas podawania 2.2min

moc dmuchawy 9 z 12

czas podtrzymywania 15min

krotność 6

czas przedmuchy 20

Efekt jest taki że dużo spalał i robiły się koszmarne zgrzewy co uniemożliwiało spadanie popiołu.

Zapytałem producenta i podesłał mi ustawienia ale i tak je delikatnie zmodyfikowałem na

Co 60

Czas podawania 4,2min

dmuchawa 4 z 12

Czaspodtrzymywania 12 mn

krotność 4

przedmuch 15

Za pomcą tych ustawień prawie wyeliminowałem zgrzewy mniej popiołu, a i wydaje mi się (bo nie sprawdziłem co do kg) że mniej pali.

 

Co do samego pieca to mam tylko jedną ale bardzo mnie wkurzającą sprawę MAŁY POJEMNIK NA POIPÓŁ.

Co z tego że zasypię podajnik na 5-7 dni jak popiół muszę wywalać 2 razy na dobę. W zasadzie to jeden pełny popielnik ale jako że popiół spada tylko na jedną stronę to trzeba 2 razy wywalać !!!

Jak dosteruje lepiej to dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przesłać mi zdjęcia palnika i komory spalania ? Namawiali mnie na ten model , ale mam komin systemowy i za nisko zrobiliśmy czopuch Obstawałem przy raps-ie zwykłym niskim z układanym rusztem . Jestem ciekawy jak oni to zrobili , że ma to pracować na czasie podtrzymania 12 x krotność 4 . [email protected] Edytowane przez sskiba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sskiba czy 22kw to nie za duży piec na 130m2 ??

 

Kolego masz rację , zmieniam zdanie , jest za duży . Widzę to z biegiem czasu kiedy budynek coraz bardziej się wygrzewa . Piec wchodzi w dłuższe postoje zamiast efektywnie spalać paliwo . Lepiej mniejszy piecyk niech częsciej podaje mniejszą dawkę paliwa . Na moje 130 wystarczyłby 17 kw max .

Edytowane przez sskiba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co do samego pieca to mam tylko jedną ale bardzo mnie wkurzającą sprawę MAŁY POJEMNIK NA POIPÓŁ.

Co z tego że zasypię podajnik na 5-7 dni jak popiół muszę wywalać 2 razy na dobę. W zasadzie to jeden pełny popielnik ale jako że popiół spada tylko na jedną stronę to trzeba 2 razy wywalać !!!

Jak dosteruje lepiej to dam znać.

 

Zgadzam się sz przedmówcą. Kocioł ogólnie super ale ten pojemnik to im wogóle nie wyszedł. Zasobnik na węgiel duży, ale i tak mogę go maksymalnie na 2 dni zostawic bo potem zabraknie mejsca w popielniku. A dokładniej mówić usypie się kopiec z lewej storny a po prwaej będzi puściutko. :( Nie wyobrażam sobie, że mógłbym wyjechać na wiecej niż dwa dni i zostawic kocioł bez opieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...