Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kotły na miał z podajnikiem tłokowy ile zużywają miału ?


lbryndal

Recommended Posts

bo jest prymitywny i jestem w stanie wszystko sam przy nim zrobić - szlifierką i spawarką,

bo jest stalowy i nie pęka,

bo spala wszystko - absolutnie wszystko,

bo ma awaryjny ruszt, a ja mam drewna z szalunków na dwa lata,

bo łatwo się go czyści,

bo ma go Beti :D i kilku innych znajomych z forum,

bo jest cichy - nie zgrzyta ślimakiem,

bo można mu zakryzować podajniki i zmusić w lecie do pracy przy 1kW mocy - przy mojej 80-ce to ważne,

bo można wsypać do niego kamieni i się nie zatnie

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 549
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam wszystkich, ja też podziele sie swoimi doświadczeniami w piecach tłokowych i paleniu w nich . mam kocioł firmy kotło-bud osiek , do zalet tego kotła zaliczyc mozna grubość opalu jakim mozna palic , ja pale weglem o grubości nawet 5 - 6 cm i bez problemu przechodzi mi to przez podajnik , natomiast stosuje inną technikę grzania , przy piecu jest sterownik st-77 i strasznie mnie denerwowował start pieca gdy po przerwie robiły mi sie letnie karoryfery ,do momentu gdy piec sie nienagrzał na nowo , ustawilem wiec moment wyłaczenia pompy CO na temperature powturnego załączenia pieca , efekt kaloryfery zawsze gorące a sam piec nagrzewa sie szybciej przez to pali tez mniej no i pompka o 1/3 mniej energi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, ja też podziele sie swoimi doświadczeniami w piecach tłokowych i paleniu w nich . mam kocioł firmy kotło-bud osiek , do zalet tego kotła zaliczyc mozna grubość opalu jakim mozna palic , ja pale weglem o grubości nawet 5 - 6 cm i bez problemu przechodzi mi to przez podajnik , natomiast stosuje inną technikę grzania , przy piecu jest sterownik st-77 i strasznie mnie denerwowował start pieca gdy po przerwie robiły mi sie letnie karoryfery ,do momentu gdy piec sie nienagrzał na nowo , ustawilem wiec moment wyłaczenia pompy CO na temperature powturnego załączenia pieca , efekt kaloryfery zawsze gorące a sam piec nagrzewa sie szybciej przez to pali tez mniej no i pompka o 1/3 mniej energi

u mnie pompka pracuje cały czas i przewala wodę w piecu i wymienniku płytowym dzięki czemu nie ma większych spadków temperatury

druga pompka pracuje na układzie zamkniętym c.o. i też pracuje non stop

może i jest ot nieekonomiczne bo jednak coś tego prądu weżmie, ale wole to niż skoki temperatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To i ja się pochwalę posiada piec KTM firmy Tilgner http://www.tilgner.com.pl/ktm.htm

Ale z sterownikiem perfekt T firmy Elster http://sterowniki.w.com.pl/product,185,1,175.html

 

Na orginalbym sterowniku jaki był zainstalowany nigdy nie pracowałem więc nie wiem jak by sie sprawował. W chwili obecnej piec pracuje cały czas mimo że w domu jeszcze nie mieszkam. Spalanie to prze obecnych temperaturach wynosi ok 30-40 kg/dobe i mimo moich usilnych prób nie udało mi się obniżyc. Temperaturę na piecu utrzymuje 50oC a w mieszkaniach około 19-20oC. Może będzie lepiej jak będe miał zamontowane drzwi wewnętrzne pomiędzu garażem a cześcia mieszkalną bo tamtędy ucieka duż ciepła.

Generalnie to jestem zadowolony z pieca oraz sterownika. Próbowałem palic juiż wszystkim ale w ostateczności pozostałem przy zwykłym groszku ( bez problemu przechodzi przez podajnik) podyktowane jest to głównie ceną bo u mnie jest on o około 200 zł taniszy na tonie w poruwnaniu do ekogroszku. Nie mam wymienika płytowego ani zaworu trojdrożnego jest jedna pompka na CO pracująca cału czas oraz druga na cwu która załącza sie tylko gdy temperatura wody spadnie poniżej jakies wartość. węgiel jest przepalny dobrze nie tworzą się spieki ale nie wygląda on jak popiół z papierosa są takie kawałki które jak dotknie się ręką to się łatwo daja pokruszyć. Piec pracuje już dwa miesiące i jak narazie (odpukać) nić się z nim nie dzeje. Jedno co bym zmienił to zasobnik aby był większy obecy mieści ok 80kg co przy obecnym spalaniu wystarcza na 2 góra 3 dni i zkażdego zasobnika jest jeden pełny pojemnik popiołu. Czyściłem ten piec raz wiadomo trzeba troche nabrac wprawy ale nie jst to jakaś ogromna sprawa. Nie twirdze że jest to najlepsze rozwiązanie ale prostota budowy podajnik urzekła mnie bardzo wydaje mi się że jeśli chodzi o części mechaniczne to tam niema się co popsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do murinio. Ale dzięki za zainteresowanie.Cenę Twojego znam bo masz ją w swoim dzienniku.Jak na razie opal jest moim faworytem z powodu(jak u Ciebie) wymiarów kotłowni.Ten ma podobne wymiary a przy tym jest wg opisu o ok 200kg cięższy co może oznaczać grubszą (co nie zawsze oznacza lepszą) stal i dlatego mnie zainteresował.Generalnie szukam kotła takiego jak Ty tzn. wąski(gabaryty kotłowni), z podajnikiem tłokowym(różne rodzaje opału),wylot spalin od góry(wlot do komina mam na wysokości ok 1,70m),ruszt awaryjny (różne awarie) układ wyczystek z przodu (układ w kotłowni) i rozsądna cena. Co do zakupu pieca mam jeszcze trochę czasu (myślę ,że ok 3-4 m-ce) ale cały czas szukam i czytam różne fora aby wybrać najlepszy.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3słowa w sprawie wagi...

 

Trzeba zwracać uwagę czego dotyczy waga danego kotła... Czy producent podaje wagę samego korpusu wodnego- wówczas mamy ok 270-320kg za 25kW....

 

czy kompletu i wychodzi 380-450kg, przy komplecie doliczana jest waga wełny izolacyjnej, blachy ozdobnej, drzwiczek, mechanizmu podawania, motoreduktora z silnikiem, ceramiki, kosza zasypowego, deflektorów, jeżeli takie dany kocioł posiada....

 

Ale to tylko tak na boku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję piec tłokowy już drugi sezon. Zęby można stracić na tej konstrukcji. Piec ciągle prowokuje do kombinacji i usprawnień, których wykonałem już dziesiątki. Nie chcę powiedzieć przez to, że żałuję zakupu. Bynajmniej, podoba mi się ta robota. Pali mieszankę 20kg miału i 10kg pelletu na dobę z tendencją wzrostu w chłodniejsze dni. Więc raczej optymalnie. Ale często nie dopala i grymasi. Czasem wygaśnie, kiedyindziej zakopci itp. Piszą czasem ludzie, że oczekują od pieca minimum obsługi. Ja przeciwnie, lubię spędzać z moim piecem czas wolny. Brakowałoby mi tego gdyby nie wymagał zachodu. Bardzo go lubię i znamy się jak łyse konie. Zgadnijcie jaki to piec?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję piec tłokowy już drugi sezon. Zęby można stracić na tej konstrukcji. Piec ciągle prowokuje do kombinacji i usprawnień, których wykonałem już dziesiątki. Nie chcę powiedzieć przez to, że żałuję zakupu. Bynajmniej, podoba mi się ta robota. Pali mieszankę 20kg miału i 10kg pelletu na dobę z tendencją wzrostu w chłodniejsze dni. Więc raczej optymalnie. Ale często nie dopala i grymasi. Czasem wygaśnie, kiedyindziej zakopci itp. Piszą czasem ludzie, że oczekują od pieca minimum obsługi. Ja przeciwnie, lubię spędzać z moim piecem czas wolny. Brakowałoby mi tego gdyby nie wymagał zachodu. Bardzo go lubię i znamy się jak łyse konie. Zgadnijcie jaki to piec?

no zdradź sam tajemnicę bo że to opal to nie wierzę raczej

 

ja mam opala i ładnie spala eko-groszek

wszystko się dopala, z 2 miesiące pracuje non-stop i nie wygasił się nigdy sam

jak dla mnie ten piec jest ok, może są inne lepsze, ale nie mam porównania bo jest to mój pierwszy piec tego typu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chamski w obsłudze i prostacki w wykonaniu KMG-1 z Osieka. Usprawniłem w nim już wiele spraw jak: wysuwany ruszt spod paleniska - w ten sposób stale go używam, ponieważ większe niedopalone kawałki miału dopalają się na nim. Wymieniłem też wszystkie śruby-sworznie na bardziej dopasowane do otworów (suma luzów zmniejszała ruch tłoka), wymieniłem zwykły silikon na uszczelnieniach na wysokotemperaturowy :evil: , testuję również wolframowe zgrzebła w płycie paleniska do przeczesywania stosu celem torowania bruzd dla powietrza. Przerobiłem też tłok i kilka drobiazgów. Generalnie piec jest dla majsterkowicza z zacięciem. Mam dla niego dużo cierpliwości :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chamski w obsłudze i prostacki w wykonaniu KMG-1 z Osieka. Usprawniłem w nim już wiele spraw jak: wysuwany ruszt spod paleniska - w ten sposób stale go używam, ponieważ większe niedopalone kawałki miału dopalają się na nim. Wymieniłem też wszystkie śruby-sworznie na bardziej dopasowane do otworów (suma luzów zmniejszała ruch tłoka), wymieniłem zwykły silikon na uszczelnieniach na wysokotemperaturowy :evil: , testuję również wolframowe zgrzebła w płycie paleniska do przeczesywania stosu celem torowania bruzd dla powietrza. Przerobiłem też tłok i kilka drobiazgów. Generalnie piec jest dla majsterkowicza z zacięciem. Mam dla niego dużo cierpliwości :D

ja pierdu

 

ja bym napisał do producenta i mu o tych rzeczach powiedział to by może na przyszłość się poprawili choć z tego co opisujesz to niektóre rzeczy celowo spitolili (ten silikon choćby), a inne zaniedbali w sumie pewnie też celowo (luzy na sworzniach - większa dokładnośc pasowania więcej roboty i wyższy koszt)

dobrze że trafiło na majsterkowicza co to się nie boi takich rzeczy, ale niektórzy kupują z myślą o wygodzie, a tu taki klops

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...