stukpuk 21.12.2007 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Witam wszystkich. Co powiecie na darowanie świątecznemu karpikowi życia? Napewno macie w pobliżu jakiś kawałek wody, żeby wypuścić rybkę. Dać imię,pogłaskać, pocałować i siup do wody!!!!!!!!! ja jutro z bratem biorę wiaderko i zasuwamy rano uratować jednego karpika!! mam nadzieję że stanie się to naszą rodzinną tradycją Zrobimy mu fotke na pamiątkę. Co o tym myślicie? Nie każę wam przykuwać się zaraz do wagi w sklepie rybnym, ale może i wam ten "nowy zwyczaj świąteczny " przypadnie do gustu. dajcie znać jak uratowiście jakiegoś karpika grubaska Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 21.12.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Nie jadam karpika. To ile uratowałem? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193423 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 21.12.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 W tym roku u nas KARPIA NIE BĘDZIE. I dobrze, bo nie lubię. Mam jednak obawy, czy taki hodowlany karp uchowa się na wolności. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 21.12.2007 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 W tym roku u nas KARPIA NIE BĘDZIE. I dobrze, bo nie lubię. Mam jednak obawy, czy taki hodowlany karp uchowa się na wolności. To zależy od jego kondycji, temperatury wody, itp. Ale warto zaryzykować, bo tak to na 100 % zginie na patelni. To już chyba klepiej zaryzykować. Wiem ,że czsem się to udaje. W tym roku nie ma u nas zimy I wybieżemy takiego najżywazego!!!!!! Niech płynie po oceanach (stwaw łabędzi w centrum miasta) A ile byście sprawili tym skromnum uczynkiem radości dziecku Można wziąśc pociechy za rękę, na spacer do sklepu i potem wspólnie wypóścić. Napeno pociechy zapamiętają to na całe, życie. A smak karpie to mało kto pamięta. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193471 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotruspan 21.12.2007 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 pomysł OK.w przyszłym roku może spróbuje.do własnego stawu.w tym roku kupiłem już zamordowanego.zawsze tak robię bo nie mam killera w domu a sam nie lubię mordować.w sumie jakby się zastanowić to karpia chyba też nie lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193525 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 21.12.2007 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 pomysł OK.w przyszłym roku może spróbuje.do własnego stawu.w tym roku kupiłem już zamordowanego.zawsze tak robię bo nie mam killera w domu a sam nie lubię mordować.w sumie jakby się zastanowić to karpia chyba też nie lubię. No widzicie!!!! Można i do własnego stawu!!!!!!!!!!! I możne go potem karmić i wołać po imieniu. Ja planuje oczko wodne, i mam nadziej, że bedzie na tyle durze, żeby sobie tam pływał karpik-grubasek czekam na odzew i fotki znad wody!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193543 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.12.2007 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Stuku- myslisz ,że to sie przyjmie u nas ? wątpie właśnie wczoraj byłam na kolacji z karpiem w roli głównej - niebo w gębie tak jak karpia przyrządza nasz kolega to chyba nikt na świecie -rarytas wiec ja sie nie zapisze do tego klubu może ten widok kogoś zniesmaczy i jednak podaruje karpiowi życie http://images33.fotosik.pl/85/ac34070abe1f4c88m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193683 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotruspan 21.12.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 rany julek,ale massakra Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193824 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darex 21.12.2007 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 pomysł OK.w przyszłym roku może spróbuje.do własnego stawu.w tym roku kupiłem już zamordowanego.zawsze tak robię bo nie mam killera w domu a sam nie lubię mordować.w sumie jakby się zastanowić to karpia chyba też nie lubię. No widzicie!!!! Można i do własnego stawu!!!!!!!!!!! I możne go potem karmić i wołać po imieniu. Ja planuje oczko wodne, i mam nadziej, że bedzie na tyle durze, żeby sobie tam pływał karpik-grubasek czekam na odzew i fotki znad wody!!!!!!!!!!!!!! stuku! jak bym cie nie znał to bym się dał nabrać. Przecież u Ciebie dzień bez ryby to dzień stracony! Avatarek mówi sam za siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193902 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 21.12.2007 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Ale osso chosi z temy karpiamy?Wraca człek do kraju z tułaczki, a tu akcja jakaś?No fajnie, a co na to krówka - muu muu, świnka - chrum chrum, kurka - koko, kaczuszka - kwa kwa itede...?Czemu właśnie karp? A może ktoś ma na pieńku z właścicielem stawów hodowlanych? Tomku - ja też ich nigdy nie lubiłem - jak mógłbym (jako dziecko) zjeść kumpla, z którym się w wannie bawiłem i puszczałem mu stateczki... piotruspan - fakt - zabijanie nieprzyjemna rzecz, kiedyś można było chociaż na ulicę wyjść i zomowca o zabicie karpika poprosić...http://manu.dogomania.pl/emot/z_toporkiem.gif Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193906 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotruspan 21.12.2007 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 stukpuk zabójcą rybek ?..teraz rozumiem po co mu dwa akwaria... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193909 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 21.12.2007 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Jak Cię miło Qubo widziec znów na forum Pozdrówka dla Ciebie i Joasi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193911 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotruspan 21.12.2007 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 piotruspan - fakt - zabijanie nieprzyjemna rzecz, kiedyś można było chociaż na ulicę wyjść i zomowca o zabicie karpika poprosić.. fakt,pamietam,przed swietami oni stali na ulicach i byli chetni do udzielenia pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193912 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.12.2007 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 omijam stragany z żywymi rybami, które potem ludzie noszą w torbach foliowych przez parę godzin, następnie je reanimują w domu, żeby dzieci się nacieszyły i potem ucinają łeb nożem. Brrrrrr Jak już, to od razu wykonać wyrok i sprzedawać w dzwonkach. Wigilia przez te karpie mi zawsze brzydnie. Tu niby zwierzątka ludzkim głosem, tu opłatek babcia da dla krówki....A tu rybka, która się dusiła w torbie, a teraz trza ją załatwić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193921 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 22.12.2007 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Tomku - sam nie wiem, czy się cieszyć, czy nie... Tak się na razie rozglądam - na widok kilku wewontków to normalnie "karpika" zrobiłem (aby nie było, że off-topic ) Na dobry początek zacząłem piec chleb. Już mam trzy udane ale to zasługa awtomatu - ale fajnie tak. 5 miesięcy nie jadłem chleba - no wyobraźcie to sobie... A zamiast karpia - tatar z tuńczyka - świeżusieńki, rano złowiony... Nnno tak, ale to też było żywe... A w Teleexpressie pokazywali, że oprócz/zamiast karpia można kawior ze ślimaków...I CO JESZCZE? Się kiedyś mówiło, że na wigilijnym stole ma być 12 potraw. Wszyscy się cieszą, że my w Schengen - jo jo - za kilka lat na Wigilię będzie indyk, stek, gorzała na stole, za jeszcze ileś lat kuskus i pilaw z baraniny... i śpiewać "Jingle Bells"... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193925 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 22.12.2007 01:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 a jaka różnica karp czy dorsz stek czy żeberka też kiedyś żyły a kurczaki to padają nie po grypie ....raczej a jakiś filet ...........wyrywanie kości ...toż musi boleć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2193954 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Red72 22.12.2007 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Bardzo słuszna idea.My w tamtym roku wypuściliśmy karpia,a w tym mamy zamiar wypuścić filety śledziowe oraz halibuta wędzonego na zimno.Mamy nadzieję że jakoś przeżyją,ale na pewno nie będziemy ich zjadać.Co to to nie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2194062 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 22.12.2007 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Bardzo słuszna idea.My w tamtym roku wypuściliśmy karpia,a w tym mamy zamiar wypuścić filety śledziowe oraz halibuta wędzonego na zimno.Mamy nadzieję że jakoś przeżyją,ale na pewno nie będziemy ich zjadać.Co to to nie. Obiecuję w przyszłym roku wypuścić świeżo wędzoną szyneczkę. Dzięki wędzeniu dłużej przeżyje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2194137 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jose33 22.12.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Ja kupiłem karpia już martwego,spoczywa teraz w zamrażalce.Od wielu lat żywego pływającego w wannie u mnie nie było:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2194139 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 22.12.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 Karp dla mnie to horror z dzieciństwa. Najpierw pływały w wannie, nadawałam im imiona, przyzwyczajałam się do nich a potem..... ból rozstania. Po tym jak wpadło mi mydło do wanny, bo nie chciałam ich w nocy budzić i padły od tego żyje z wyrzutem sumienia do dziś. Pięć dorodnych karpi załatwiłam małym mydełkiem. Nie będę opisywać jakie miałam fajne święta i jak moi rodzice byli tym faktem zachwyceni. Żyłam w lęku, że wycofają prezent spod choinki, który wcześniej widziałam i bardzo mi się podobał. Karp = stres. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/93088-uwolnij-karpika/#findComment-2194148 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.