KLEJ do szkła

[statysta]

Już po świętach? Pozmywane? Jakieś szkody? No tak, niestety prawie równo "utrąciła " się podstawka od nóżki kieliszka do wina. Kieliszek (jeden z pamiątkowego kompletu) ładnie ponacinany jest ze szkła albo kryształu (nie wiem jak rozpoznać; wydaje ładny dźwięk, ale nie ma kolorowych refleksów). Proszę o poradę: 1. jak rozpoznać czy to szkło, 2. jaki klej i jak kleić, aby kieliszek był jeszcze do użytku.

[OK]

1. Kryształ to też szkło (nie mylić z kryształem górskim), tyle że "kryształowe" Nie ma kolorowych refleksów, po prostu lepiej odbija światło, niż zwykłe szkło

2. Jeśli wcześniej nikt nie poda odpowiedzi, to po Sylwestrze podam, jaki klej. BTW każdy klej do szkła - dźwięczeć klejony już i tak nie będzie Takie życie kryształu

[statysta]

dooooooooopiero po Sylwestrze????? DLACZEGO? Zdradźcie tę tajemnicę teraz !! Potrzebuję przecież tylko 1-2 krople. Z niecierpliwością czekam .

[OK]

Bo ja nie szklarz I tak z pamięci, to się nie znam Ale przypuszczam, że w sklepach z chemią dostaniesz. A po sylwku, to się mogę dopytać, bo właśnie lustra mi będą kleić

[statysta]

pardon; tzn że jeszcze nie balujesz?

[OK]

A kto powiedział, że nie baluję

Ja baluję non-stop prawie

[Charlie]

Najlepszą receptą jest klej silikonowy utwardzany promieniami UV. Oczywiście samemu tego nie wykonasz ale profesjonalny zakład szklarski powinien mieć taką usługę w ofercie. Takie wiązanie jest najtrwalsze i prawie bez śladowe !!!