Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jotul Panorama 15 kW a w domu.. ZIMNO!!


Recommended Posts

"i po co ci byl ten kominek?!"Mowia wszyscy znajomi."Centralne trzeba bylo zalozyc!"Tesciowa na poczatku GRUDNIA kupila 2 tony wegla i cieszy sie cieplem, a ja od tego czasu spalilem do dzis 4,5 metra!!!! Temp w pokojach-19-20 jak sie pali i to tylko w salonie i pokoju kolo kominka.Reszta pokoi to od 15-17stopni.MAM TEGO DOSC!!!Rano mam 17 stopni , a na dworze na plusie..

Nie bede ladowal kasy w kolejne warstwy welny bo to nie ma sensu, temp w domu nie zmienila sie kiedy polozylem na sciany styropian, a poszlo kilkanascie tysiecy.Moglem to wpakowac w drewno..

Co ciekawsze niezle drewno podrozalo..W lasach panstwowych cena debu podskoczyla ze 102zl do 142zl!!

np dzis od rana pali sie i mam 18 stopni w pokoju kolo kominka, jak bede palil do wieczora, to pod wieczor bedzie upragnione 20 stopni:))

Nie wypisuje tu zadnych bredni, po prostu w moim przypadku kominek nie wypalil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 155
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie bede ladowal kasy w kolejne warstwy welny bo to nie ma sensu, temp w domu nie zmienila sie kiedy polozylem na sciany styropian, a poszlo kilkanascie tysiecy.

 

Zawsze chcialem zapytać tych, co ocieplili, jak poprawilo się z ogrzaniem

w porównaniu z domem nie ocieplonym. To pierwszy ciekawy głos w tej

sprawie. Może warto założyć osobny wątek ? No, no...może być ostro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bede ladowal kasy w kolejne warstwy welny bo to nie ma sensu, temp w domu nie zmienila sie kiedy polozylem na sciany styropian, a poszlo kilkanascie tysiecy.

 

Zawsze chcialem zapytać tych, co ocieplili, jak poprawilo się z ogrzaniem

w porównaniu z domem nie ocieplonym. To pierwszy ciekawy głos w tej

sprawie. Może warto założyć osobny wątek ? No, no...może być ostro...

 

Z tym ociepleniem to tak nie do końca...

Z tego co pamiętam na stropie tylko 4cm. Większość ciepła ucieka górą.

Ocieplenie kanałów też takie sobie.

Z anemostatów podobno ledwo dmucha.

Biorąc to wszystko razem to dziwnym by było gdyby było ciepło.

Ciekaw jestem co pokazała by kamera termowizyjna :)

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drahma

Pożycz od znajomych farelki, aby łącznie miały co najmniej 10kW z możliwością kontolowanego ustawiania ich łącznej mocy grzewczej powiedzmy co 1kW. Wygaś kominek i grzej tylko tymi farelkami non-stop, przy czym ustal jakie zapotrzebowanie na moc cieplną ma Twój dom przy określonej temperaturze na zewnątrz, aby utrzymać stabilnie określoną wewnątrz. Załóżmy że przy zerze na zewnątrz chcesz mieć 20stC wewnątrz, a Twój dom będzie wtedy potrzebował grzania mocą 8kW, czyli 192kWh na dobę. Następnie przelicz, że jeśli Twój Jotul ma sprawność 65%, to aby oddawał średnio 192kWh na dobę zakładając, że drewno ma wartość opałową 4kWh/kg, musisz spalać w nim około 192/0,65/4=74kg drewna na dobę. W kolejnym kroku rozpal kominek i grzej tylko nim przez parę dni. Oszacuj ile drewna musisz w nim spalać, aby osiągać też średnio 20stC wewnątrz przy zerze na zewnątrz. Jeśli zrobisz taki test, to sam ustalisz:

- czy masz gorzej ocieplony dom niż myślałeś, a więc większe niż inne domy zapotrzebowanie na moc grzewczą,

- czy masz niską sprawność grzewczą kominka przez wadliwą jego instalację, wadliwy odbiór ciepła przez sieć DGP lub(i) nieumiejętną eksploatację,

- czy za mało drewna spalasz w kominku niż myślałeś, że należy spalać, aby mieć ciepło.

Może się też okazać, że nie jeden, a dwa lub nawet wszystkie powyższe przypuszczenia okażą się wnioskami z testu. Gdy ustalisz, które z tych przypuszczeń są prawdziwe, to podyskutujemy dalej. Może się też okazać, że wtedy dyskusja będzie już zbędna, bo wszystko będzie jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym nieśmiało zapytać z czego jest te 50 cm ściany o ile dobrze pamietam? Czym ogrzewano dom wcześniej i ile zurzywano opału? Co skłoniło właściciela do docieplenia i jak szczelne sa okna? 50 cm to kawał muru a jesli jest zawilgocony to mozna stracić dużo opału zanim go wysuszymy. Oczywiście sukcej zalezy od tego czy izolacja fundamentu ma zachowaną ciągłosć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 8 months później...

drahma, żyjesz jeszcze?

 

Czytałem Twoje posty z ostatniej i przedostatniej zimy (że nie możesz ogrzać domu kominkiem). Czy od tamtej pory znalazłeś rozwiązanie problemu?

 

Czytałem początek Twojej epopei i tam było napisane, że masz ścianę 50 cm: mur, pustka powietrzna i mur. Czy tak? Możesz mi napisać dokładnie ile cm i z czego są poszczególne warstwy?

Bo ja mam podejrzenie, że masz gdzieś jakieś straszne straty ciepła. A co masz nad głową? Podaj przekrój przez sufit do dachu.

I jeszcze się zastanawiam, czy Twoja instalacja DGP jest szczelna. Może to ciepłe powietrze jest gdzieś wydmuchiwane na tym poddaszu?

Myślałeś o badaniu termowizyjnym?

 

Ja mam dom parterowy 142m2 i zeszłą zimę prawie całą ogrzewałem się samym kominkiem (Jotul Panorama). I jest OK. A teraz robię obudowę i DGP.

 

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

drahma

czytałem cały ten elaborat - przykre, że w dyskusji biorą udział amatorzy nie znający zagadnienia, a rozwiązanie jest b. proste.

Mam Jotula jak Ty z rozprowadzeniem powietrza grawitacyjnym (bez żadnych turbin - mam fajny układ domu) i ogrzewam nim 180m2 i to pląc b. delikatnie.

Masz dwa podstawowe błedy w Twojej instalacji:

1. Sama zabudowa jest skopana - chłodne powietrze, które wpada przez kratki wlotowe powinno przepływać tylko i wyłacznie przez szczelinę pomiędzy żeliwnym wkładem a osłoną z blachy ocynkowanej. Jest to niezwykle ważne - w tym cały knif, dzięki temu stosunkowo niewielkiemu przekrojowi powietrze dostaje dodatkowego "kopa" wymuszającego przepływ - działanie quasi-turbinki. Wskutek tego rozwiązania Jotul spokojnie w poziomie przepcha powietrze na odległość 5-10 m. W Twojej instalacji choćbyś nie wiem jak silną turbinę zamontował, będzie ona zasysać powietrze płynące z kratek po przez przestrzeń na zewnątrz tej blaszanej obudowy. Zatem pierwsza sprawa tę przestrzeń musiałbyś w jakiś sposób zaślepić (najlepiej wełną), tak by powietrze z kratek wlotowych przepływało jedynie przez tę szczelinę opisaną wyżej. Jak to zrobisz gwarantuję, że w przestrzeni nad kominkiem będzie ok. 130 stopni celsjusza.

2. Jak widzę z tej przestrzeni masz odprowadzony tylko jeden przewód i to chyba fi100 :evil: katastrofa - jak to później rozdzielisz na kilka przewodów o tej samej średnicy to jakim cudem ma to działać (mechanika przepływów się kłania). Masz potężny dławik pomiędzy kominkiem a przewodami rozprowadzającymi - aby zassać odpowiednią ilość powietrza musisz mieć przewymiarowaną turbinkę, przez co cały układ będzie b. głośny :(.

Szkoda, że nie kupiłeś sobie oryginalnego dystrybutora Jotula (Trool System) - wtedy cała zabudowa staje się o wiele prostsza i wyklucza zrobienie takich błędów ja masz. Kupiłeś wkład "mercedes" który został zabudowany jak kaseta za 1000 zł psując przy okazji wszystkie jego zalety.

Jak co służę pomocą.

Pozdrawiam Jotulowców

genesis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drahma

czytałem cały ten elaborat - przykre, że w dyskusji biorą udział amatorzy nie znający zagadnienia, a rozwiązanie jest b. proste.

Mam Jotula jak Ty z rozprowadzeniem powietrza grawitacyjnym (bez żadnych turbin - mam fajny układ domu) i ogrzewam nim 180m2 i to pląc b. delikatnie.

Masz dwa podstawowe błedy w Twojej instalacji:

1. Sama zabudowa jest skopana - chłodne powietrze, które wpada przez kratki wlotowe powinno przepływać tylko i wyłacznie przez szczelinę pomiędzy żeliwnym wkładem a osłoną z blachy ocynkowanej. Jest to niezwykle ważne - w tym cały knif, dzięki temu stosunkowo niewielkiemu przekrojowi powietrze dostaje dodatkowego "kopa" wymuszającego przepływ - działanie quasi-turbinki. Wskutek tego rozwiązania Jotul spokojnie w poziomie przepcha powietrze na odległość 5-10 m. W Twojej instalacji choćbyś nie wiem jak silną turbinę zamontował, będzie ona zasysać powietrze płynące z kratek po przez przestrzeń na zewnątrz tej blaszanej obudowy. Zatem pierwsza sprawa tę przestrzeń musiałbyś w jakiś sposób zaślepić (najlepiej wełną), tak by powietrze z kratek wlotowych przepływało jedynie przez tę szczelinę opisaną wyżej. Jak to zrobisz gwarantuję, że w przestrzeni nad kominkiem będzie ok. 130 stopni celsjusza.

2. Jak widzę z tej przestrzeni masz odprowadzony tylko jeden przewód i to chyba fi100 :evil: katastrofa - jak to później rozdzielisz na kilka przewodów o tej samej średnicy to jakim cudem ma to działać (mechanika przepływów się kłania). Masz potężny dławik pomiędzy kominkiem a przewodami rozprowadzającymi - aby zassać odpowiednią ilość powietrza musisz mieć przewymiarowaną turbinkę, przez co cały układ będzie b. głośny :(.

Szkoda, że nie kupiłeś sobie oryginalnego dystrybutora Jotula (Trool System) - wtedy cała zabudowa staje się o wiele prostsza i wyklucza zrobienie takich błędów ja masz. Kupiłeś wkład "mercedes" który został zabudowany jak kaseta za 1000 zł psując przy okazji wszystkie jego zalety.

Jak co służę pomocą.

Pozdrawiam Jotulowców

genesis

Mogłeś poczytać dokładniej :wink: :-? czy namiot cyrkowy też byś ogrzał tym wkładem??? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drahma

czytałem cały ten elaborat - przykre, że w dyskusji biorą udział amatorzy nie znający zagadnienia, a rozwiązanie jest b. proste.

Mam Jotula jak Ty z rozprowadzeniem powietrza grawitacyjnym (bez żadnych turbin - mam fajny układ domu) i ogrzewam nim 180m2 i to pląc b. delikatnie.

Masz dwa podstawowe błedy w Twojej instalacji:

1. Sama zabudowa jest skopana - chłodne powietrze, które wpada przez kratki wlotowe powinno przepływać tylko i wyłacznie przez szczelinę pomiędzy żeliwnym wkładem a osłoną z blachy ocynkowanej. Jest to niezwykle ważne - w tym cały knif, dzięki temu stosunkowo niewielkiemu przekrojowi powietrze dostaje dodatkowego "kopa" wymuszającego przepływ - działanie quasi-turbinki. Wskutek tego rozwiązania Jotul spokojnie w poziomie przepcha powietrze na odległość 5-10 m. W Twojej instalacji choćbyś nie wiem jak silną turbinę zamontował, będzie ona zasysać powietrze płynące z kratek po przez przestrzeń na zewnątrz tej blaszanej obudowy. Zatem pierwsza sprawa tę przestrzeń musiałbyś w jakiś sposób zaślepić (najlepiej wełną), tak by powietrze z kratek wlotowych przepływało jedynie przez tę szczelinę opisaną wyżej. Jak to zrobisz gwarantuję, że w przestrzeni nad kominkiem będzie ok. 130 stopni celsjusza.

2. Jak widzę z tej przestrzeni masz odprowadzony tylko jeden przewód i to chyba fi100 :evil: katastrofa - jak to później rozdzielisz na kilka przewodów o tej samej średnicy to jakim cudem ma to działać (mechanika przepływów się kłania). Masz potężny dławik pomiędzy kominkiem a przewodami rozprowadzającymi - aby zassać odpowiednią ilość powietrza musisz mieć przewymiarowaną turbinkę, przez co cały układ będzie b. głośny :(.

Szkoda, że nie kupiłeś sobie oryginalnego dystrybutora Jotula (Trool System) - wtedy cała zabudowa staje się o wiele prostsza i wyklucza zrobienie takich błędów ja masz. Kupiłeś wkład "mercedes" który został zabudowany jak kaseta za 1000 zł psując przy okazji wszystkie jego zalety.

Jak co służę pomocą.

Pozdrawiam Jotulowców

genesis

Mogłeś poczytać dokładniej :wink: :-? czy namiot cyrkowy też byś ogrzał tym wkładem??? :wink:

 

 

do czego pijesz?

namiotu cyrkowego raczej nie, ale znam gościa który ma w górach chatkę 240m2 - jedyne żródło cieplne to taki kominek - ma komfort cieplny :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drahma

czytałem cały ten elaborat - przykre, że w dyskusji biorą udział amatorzy nie znający zagadnienia, a rozwiązanie jest b. proste.

Mam Jotula jak Ty z rozprowadzeniem powietrza grawitacyjnym (bez żadnych turbin - mam fajny układ domu) i ogrzewam nim 180m2 i to pląc b. delikatnie.

Masz dwa podstawowe błedy w Twojej instalacji:

1. Sama zabudowa jest skopana - chłodne powietrze, które wpada przez kratki wlotowe powinno przepływać tylko i wyłacznie przez szczelinę pomiędzy żeliwnym wkładem a osłoną z blachy ocynkowanej. Jest to niezwykle ważne - w tym cały knif, dzięki temu stosunkowo niewielkiemu przekrojowi powietrze dostaje dodatkowego "kopa" wymuszającego przepływ - działanie quasi-turbinki. Wskutek tego rozwiązania Jotul spokojnie w poziomie przepcha powietrze na odległość 5-10 m. W Twojej instalacji choćbyś nie wiem jak silną turbinę zamontował, będzie ona zasysać powietrze płynące z kratek po przez przestrzeń na zewnątrz tej blaszanej obudowy. Zatem pierwsza sprawa tę przestrzeń musiałbyś w jakiś sposób zaślepić (najlepiej wełną), tak by powietrze z kratek wlotowych przepływało jedynie przez tę szczelinę opisaną wyżej. Jak to zrobisz gwarantuję, że w przestrzeni nad kominkiem będzie ok. 130 stopni celsjusza.

2. Jak widzę z tej przestrzeni masz odprowadzony tylko jeden przewód i to chyba fi100 :evil: katastrofa - jak to później rozdzielisz na kilka przewodów o tej samej średnicy to jakim cudem ma to działać (mechanika przepływów się kłania). Masz potężny dławik pomiędzy kominkiem a przewodami rozprowadzającymi - aby zassać odpowiednią ilość powietrza musisz mieć przewymiarowaną turbinkę, przez co cały układ będzie b. głośny :(.

Szkoda, że nie kupiłeś sobie oryginalnego dystrybutora Jotula (Trool System) - wtedy cała zabudowa staje się o wiele prostsza i wyklucza zrobienie takich błędów ja masz. Kupiłeś wkład "mercedes" który został zabudowany jak kaseta za 1000 zł psując przy okazji wszystkie jego zalety.

Jak co służę pomocą.

Pozdrawiam Jotulowców

genesis

Mogłeś poczytać dokładniej :wink: :-? czy namiot cyrkowy też byś ogrzał tym wkładem??? :wink:

 

 

do czego pijesz?

namiotu cyrkowego raczej nie, ale znam gościa który ma w górach chatkę 240m2 - jedyne żródło cieplne to taki kominek - ma komfort cieplny :p

przy dobrze ocieplonej możliwe :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za bardzo uogólniłem - ale jak czytam porady typu: wydaje misię, że ten przewód który idzie do dołu powinien być skierowany ku górze bo stamtąd napływa gorące powietrze.... to sorry ale innego komentarza być nie może...

Ale przyznam, że za bardzo uogólniłem i mój post mógł dotknąś osoby znające sięna rzeczy a próbujące konstruktywnie znaleźć rozwiązanie - wiszystkie te osoby szczerze przepraszam :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Ja mam natomiast taki problem. Kominek ma rozprowadzone rury do DGP i one są w miarę ok tzn nie mierzyłem temp na wylocie turbiny i na kratce ale kratka po godzinie palenia jest gorąca (prawie parzy) więc tutaj jest ok.

Natomiast moj problem jest taki że powietrze zasysane jest z kratek nad kominkiem wyglada to tak:

http://lh5.ggpht.com/_kKJMOZbHZgw/Sn_EzeUc8mI/AAAAAAAAEL0/F8JlvTvlalc/s720/P280709_13.54%5B01%5D.JPG

Po włączeniu zaciaga mi powietrze przez górne kratki w obudowie.

Nie mam zrobionych kratek na dole i teraz pytanie głowne: Czy jeżeli dodam takie kratki to czy coś to da ? I czy nie będzie mi zaciagać powietrza przez górne kratki ?

 

Dzięki z góry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...