retrofood 06.01.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Słuchajcie! ta dyskusja to chujnia sie zrobiła dla psychologa. Mój sąsiad miał owczarka, pogryzł mojego sznaucera miniaturę, wywalał na mnie kły, właził mi na posesję i straszył zębiskami...... Nie wyobrażam sobie, żebym mógł mu spreparowana kiełbaskę podrzucić-mimo wszystko, to chore jest Jeżeli ktoś te psy otruł, to debil jakiś niezrównoważony. Załatwia sie takie sprawy w sposób cywilizowany, uwagi, rozmowy, upomnienie-jeżeli mi sie nie podoba. I nie kombinujcie-nie ma prawa nikt decydować i wymierzać po swojemu kary nic nie czytał bobiczek i mu wyszedł wyniczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 09.01.2008 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 aha26 jest jakieś zakończenie tej smutnej historii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.01.2008 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 zakończenie jest żadne jak narazie....na ten czas nadal nie wiadomo kto to zrobił choć krąg podejrzanych zawęził się nieco.Co do nas natomiast to nie czuję się juz konfortowo w tym domu,boję się tam spać,jak zasypiam to mam jakieś koszmary ,ze ktos do domu wszedł i,ze stoi pod drzwiami do pokoju no i boimy się wziąc tez nowego psa bo nie chce zeby tak samo zakonczył choc juz nawet mieliśmy wziąc szczeniaka ,ale akurat sprawa okazała się juz nieaktualna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 09.01.2008 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Współczuje sytuacji, ale psa to weź koniecznie, myślę, że wystarczy tylko odpowiednie wyszkolenie, pies nie weźmie do ust niczego od kogoś obcego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 09.01.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 współczuję aha tej utraty bezpieczeństwa. mam nadzieję, że to minie i wszystko się wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.01.2008 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Niestety następne zwierzaki to radzę przeszkolić, że źreć to mogą jeno z michy i po kłopocie. Jak w okolicy jest taki wiesiek co to nie potrafi inaczej a truje, to można tylko tak, albo się przeflancować z dobrodziejstwem inwentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.01.2008 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 tak,tak...następne bądą napewno przeszkolone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.01.2008 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 tak,tak...następne bądą napewno przeszkolone A co z tym, co pozostał z pogromu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.01.2008 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 tak,tak...następne bądą napewno przeszkolone A co z tym, co pozostał z pogromu? Ta co pozostała to sunia,ona przeżyła bo była po sterylizacji i w związku z tym nie była z tamtymi psami na podwórku tylko na noc była w garażu. Jest narazie u mojej mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.01.2008 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Fakt. Do czasu wyjasnienia sprawy, lepiej dmuchać na zimne.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 09.01.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Jezu, aha, to straszne, co wam się przytrafiło, bardzo współczuję. Koniecznie, koniecznie szkol psiaki, zeby nie brały niczego, tak jak ci radzą forumowicze. Najlepsze szkolenie, miom zdaniem, to nie karcenie za zjadanie rzeczy, bo pies będzie "grzeczny" tylko w twojej obecności. Najlepiej żeby pies skojarzył, że podżeranie śmieci kończy się przykrą niespodzianką - czyli napakować jakiegoś chilli czy innego świństwa do podrzuconego żarcia (pewnie trzeba by zmieniać te dodatki, zeby pies nie kojarzył zapachu). Ale najbardziej skuteczne (wiem, że mnie zaraz zgładzicie) byłoby chyba podpięcie drucika z małym napięciem i puszczanie prądu (takiego jak w pastuchach dla psów, nie robi to krzywdy, ale jest bardzo nieprzyjemne dla psa). Przynajmniej to może uratować psu życie, zwłaszcza, że zagrożenie jest duże. A "nieprzyjemność" przez chwilę jest chyba mniejszym złem, niż takie cierpienie, które biedaki przeszły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 18.01.2008 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 aha26Wszczęli postępowanie, masz info w tym zakresie.A może ktoś dał Wam do zrozumienia, że....nie całkiem, nic nie wie, o otruciu psów ( enigmatycznie rzecz ujmując )?Posunęliście się w domysłach lub przypuszczeniach ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.