aha26 02.01.2008 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Hmm...retrofood to Ty masz wyobrażnie i to Tobie się wiele rzeczy wydaje...niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 02.01.2008 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Znów sie narażę, ale co mi tam.Sytuacja jest taka, że tylko psy Aha26 sa trute - tak wynika z postów. I to trute systematycznie, bo- kilka miesięcy temu otruto (prawdopodobnie) jednego psa- "jakiś czas potem" prawdopodobnie podtruto następnego, ale uratował się,- za dwa dni zachorował (podtruto) następnego psa, ale też wyszedł z tego,- po jakims czasie (wychodzi, że 27 grudnia) podtruto kolejnego psa i tym razem skutecznie,- za "dwa dni" (znów te dwa dni) podtruto nastepnego i też skutecznie. Moim zdaniem albo grasuje jakiś szaleniec, ale to wykluczam, bo tylko psy z jednej posesji, albo robi to ktoś z premedytacją - z zemsty na właścicielach, albo co też jest wysoce prawdopodobne, w "obejściu" jest COŚ co truje psy i niekoniecznie "podane celowo", tj. aby zatruć psy. Tak na marginesie co sie stało z ostatnim psem, który ocalał z pogromu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 02.01.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Hmm...retrofood to Ty masz wyobrażnie i to Tobie się wiele rzeczy wydaje...niestety daj se już siana, bo już mnie nudzi udowadnianie, że nie jestem wielbłądem, a ty ciągle stawiasz mnie na równi z trucicielami... Niech ci będzie, przyznam się... to ja tam jeżdżę i podrzucam twoim psom cyjanek Bo psów nie lubię i w ogóle taki już truciciel jestem... i psy się mnie boją i ode mnie uciekają... a ja nie chcę, żeby uciekały... bo jak leżą to nie uciekają... a w ogóle, to wszyscy ode mnie uciekają bo się nie myję... nie czeszę... mam koklusz... i puszczam bąki... i to ja zastrzeliłem Benhazir Butto... wystarczy, czy o czymś zapomniałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 02.01.2008 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Hmm...retrofood to Ty masz wyobrażnie i to Tobie się wiele rzeczy wydaje...niestety daj se już siana, bo już mnie nudzi udowadnianie, że nie jestem wielbłądem, a ty ciągle stawiasz mnie na równi z trucicielami... Niech ci będzie, przyznam się... to ja tam jeżdżę i podrzucam twoim psom cyjanek Bo psów nie lubię i w ogóle taki już truciciel jestem... i psy się mnie boją i ode mnie uciekają... a ja nie chcę, żeby uciekały... bo jak leżą to nie uciekają... a w ogóle, to wszyscy ode mnie uciekają bo się nie myję... nie czeszę... mam koklusz... i puszczam bąki... i to ja zastrzeliłem Benhazir Butto... wystarczy, czy o czymś zapomniałem? to Ty daj juz sobie spokój.....mówiłam,ze masz wyobrażnie.....gdzie mianowicie w poprzednim poscie powiedziałm Ci,ze jestes trucicielem....sam sie czepiasz nie wiesz juz czego. Kończę z Tobą juz dyskusje bo nudzisz mnie juz i wiecej na Twojego nawet najbardziej idiotycznego posta nie odpisze. Zegnam Cie ozieble miłosniku zwierząt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.01.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Ta dyskusja w ogóle jest bez sensu... Nikt nie ma prawa truć psa na czyjejś posesji, czy ten pies szczeka, pierdzi, skacze czy tańczy lambadę, nie ma takiego prawa, NIE MA i koniec. Jeśli pies komuś przeszkadza i zatruwa życie, to załatwia sie takie sprawy zupełnie inaczej w bardziej cywilizowany sposób, są rożne możliwości chyba, prawda? To oczywiste i nie musisz nikogo do tego przekonywać, bo wszyscy tu wypowiadający się są tego samego zdania (w razie gdybyś nie czytała uważnie i Ci to umknęło). Niek również nie wykazuje winy aha, mimo że wiele osób utrzymuje że niekrórzy to właśnie robią. Zwykła nadinterpretacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 02.01.2008 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Ta dyskusja w ogóle jest bez sensu... Nikt nie ma prawa truć psa na czyjejś posesji, czy ten pies szczeka, pierdzi, skacze czy tańczy lambadę, nie ma takiego prawa, NIE MA i koniec. Jeśli pies komuś przeszkadza i zatruwa życie, to załatwia sie takie sprawy zupełnie inaczej w bardziej cywilizowany sposób, są rożne możliwości chyba, prawda? To oczywiste i nie musisz nikogo do tego przekonywać, bo wszyscy tu wypowiadający się są tego samego zdania (w razie gdybyś nie czytała uważnie i Ci to umknęło). Niek również nie wykazuje winy aha, mimo że wiele osób utrzymuje że niekrórzy to właśnie robią. Zwykła nadinterpretacja. Jak na zwykłą nadinterpretację, to trochę jej dużo. Nie sądzisz ? A oczywiste są też, poza szczekającym i tańczącym lambadę psem, również widoczne gołym okiem sympatie.... A obiektywizm wtedy diabli biorą.. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 02.01.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Jak tak sobie myśle z jednej strony to tych złodzieji mogłaby zachęcic stal ( duzo stali) leżace pod samym domem i ta maszyna( miksokret)...a jeżeli to firma ochroniarska to tez z wiadomych powodów.... kiedy napisałaś na którejś stronie cenę miksokreta - 50 tys., aż wszedłem w google, by sprawdzić [nie znam się na cenach maszyn budowlanych] faktycznie - nowy kosztuje ok. 100 tys złotych zdjęty hak to raczej żaden problem - mając dużo czasu załadują go na lawetę i już podjedzie ekipa w strojach roboczych i będzie po maszynie obstawiam robotników - raz już Was oszukali, bo wzięli kasę za nic, może im apetyty wzrosly ? zróbcie zdjęcia otoczenia domu, tej stali, maszynie, spiszcie jej numery fabryczne etc. przyda się na policji - jakby co.. ... bo czemu złodzieje mieliby bać się psów w kojcu, w dodatku niewielkich? nawet male psy potrafią zrobić niezly jazgot z okazji wizyty obcego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.01.2008 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 A oczywiste są też, poza szczekającym i tańczącym lambadę psem, również widoczne gołym okiem sympatie.... A obiektywizm wtedy diabli biorą.. Ale piszesz o obiektywizmie tych co to niby atakują i zwalają winę na aha, czy o obiektywizmie tych co między wierszami sobie te ataki wyczytują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.01.2008 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Joshi - teraz ty nie czytasz uważnie Już chyba wszyscy napisali co mają na myśli, niektórzy przyznali, że ton wypowiedzi był za ostry - a ty swoje ciągle. W tym wątku się tak naprawdę kilka tematów zebrało i może dlatego się dość ciężko rozmawia. W każdym razie: - nikt nie popiera trucia - nikt nie uważa Aha za winną tego co się stało - zgadzamy się, że są różne stopnie tolerancji zwierzaków i odbioru ich jako uciążliwych i nie każdy musi psy kochać I chyba nie ma co ciągle bić tej samej piany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 02.01.2008 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 A oczywiste są też, poza szczekającym i tańczącym lambadę psem, również widoczne gołym okiem sympatie.... A obiektywizm wtedy diabli biorą.. Ale piszesz o obiektywizmie tych co to niby atakują i zwalają winę na aha, czy o obiektywizmie tych co między wierszami sobie te ataki wyczytują? Ogólnie piszących w tym temacie, i po jednej, i po drugiej stronie. Tyle tylko, że niektórzy dostrzegają jawny brak obiektywizmu u jednych, zaś u innych - choćby jego brak kłuł w oczy - tego nie dostrzegną. I, jak mi się wydaje, cyfry mają tutaj ogromne znaczenie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 02.01.2008 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Szkoda Twoich psów aha26 naprawdę jest mi bardzo przykro trudno jest się nie zdenerwować czytając o takim bestialstwie wobec zwierząt. I wobec każdego słabszego,obojętnie czy to zwierze czy człowiek. Mam nadzieję ze ten co to zrobił zapłaci za to, jeśli nawet nigdy się nie dowiecie kto to zrobił, bo to jest najbardziej prawdopodobne, to mam nadzieję że los go za to pokarze. Choć inni obrońcy biednych ludzi którzy sobie nie mogą bezkarnie bić psów maltretować i truć , zaraz mnie oskarża o faszystowskie podejście do wolnego człowieka , to i tak takie jest moje zdanie, nie mam litości dla ludzi którzy krzywdzą zwierzęta.I życzę im wszystkiego najgorszego , i nie mam skrupułów. Ktoś was serdecznie nienawidzi, i cieszy się ze cierpicie.Wiedział że kochacie swoje psy , więc uderzył w czuły punkt. Nie zawsze ten co nas klepie po ramieniu , i serdecznie się uśmiecha jest naszym przyjacielem,nawet jeśli nam się wydaje że jesteśmy najlepszymi ludźmi pod słońcem . I nie zrobiliśmy nikomu nic złego .Czasem właśnie ktoś może nienawidzić was właśnie za to ze jesteście szczęśliwi, uśmiechnięci, życzliwi, ze wam się w życiu układa , że sobie świetnie radzicie , że wybudowaliście sobie nowy dom itd.... Po prostu musicie być czujni , bo każdy pies jakiego nabędziecie w przyszłości może być kolejną ofiarą jakiegoś psychola, który za pewne jest blisko was. Mam nadzieję jednak że nie posunie sie w swoim szaleństwie do innych czynów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 02.01.2008 15:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Jak tak sobie myśle z jednej strony to tych złodzieji mogłaby zachęcic stal ( duzo stali) leżace pod samym domem i ta maszyna( miksokret)...a jeżeli to firma ochroniarska to tez z wiadomych powodów.... kiedy napisałaś na którejś stronie cenę miksokreta - 50 tys., aż wszedłem w google, by sprawdzić [nie znam się na cenach maszyn budowlanych] faktycznie - nowy kosztuje ok. 100 tys złotych zdjęty hak to raczej żaden problem - mając dużo czasu załadują go na lawetę i już podjedzie ekipa w strojach roboczych i będzie po maszynie obstawiam robotników - raz już Was oszukali, bo wzięli kasę za nic, może im apetyty wzrosly ? zróbcie zdjęcia otoczenia domu, tej stali, maszynie, spiszcie jej numery fabryczne etc. przyda się na policji - jakby co.. ... bo czemu złodzieje mieliby bać się psów w kojcu, w dodatku niewielkich? nawet male psy potrafią zrobić niezly jazgot z okazji wizyty obcego tak nowy tyle kosztuje,ale my mamy uzywany kilkuletni i dlatego "tylko "50 tys...juz mąz go ze znajomym wywiezli do niego na posesje wiec juz w oczy kłuć nie będzie...stali niestety nie mamy gdzie przechoeac,zreszta z nia byłby chyba wiekszy problem z transportem bo to takie bardzo długie wiązki tej stali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.01.2008 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Widzę, że się zaczyna kryminalnie mocno robić... Aha - dobrze, że macie plan, życzę powodzenia w realizacji. Jak tam psina? lezy biedaczek w pokoju z nami,narazie przestał wymiotowac krwią ,ale nadal ledwo co sie rusza Aha26, rzadko zagladam do psychologa - zauwazyłem ten temat dziś ... w takich samych okolicznościach straciłem niedawno psa .... objawy te same, krótka agonia (pierwszy dzień pies wyglądał na przeziębionego, drżał, cała noc szukał sobie miejsca, nie jadł w drugi dzień kaszel, i torsje śluzu z krwią ... męki potworne) weterynarz równiez sugerował strucie (z opisu objawów) natomiast dzis mam watpliwości ... z podobnymi objawami zginał pies w rodzinie zony jest jakas "seryjność" wg mnie ... w tej chwili nie wykluczam strucia (pies mógł zjeść trutke wyłozona na szczura czy myszy bezwiednie - choc u mnie miał co jeść ...) ale tez nie wykluczam wirusowego zapalenia watroby lub jakiejś nowej choroby psów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 04.01.2008 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 hmm....tez o tym myslałam,ze to może jakas wirusówka, może jakaś nowa nieznana choroba,ale wet stanowczo zaprzeczył,jak zrobił sekcje to powiedział,ze to na bank otrucie ....zresztą oddawalismy nawet krew do analizy. Wspólczuję Ci,ze też straciłeś psiaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 04.01.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 mam ( miałam) 4 psy na działce, kilka miesięcy temu zeszła nasza mastifka Tybetanska ,wet powiedział,ze to była borelioza,byc może była w tym przypadku choć pies był zabezpieczony i w chaszcze nie chodził, kleszcza nie znależli,ale przyjełam diagnoze ,ze to bolerka....za jakiś czas jeden pies sie starsznie rozchorował,wet nie bardzo wieddział co mu jest,podejrzewał podtrucie,dostawał jakies leki wyszedł z tego, za dwa dni kolejny pies to samo i tez wyszedł z tego. Przedwczoraj po nocy zagladam do psów a jeden z nich juz ledwo zipie,u weta na stole zszedł i wtedy weterynarz powiedział zeby zawiesc krew do analizy ,zawiezlismy i tam wykluczyli borelioze,powiedzieli,ze pies został otruty....przed godziną następny pies się rozchorował,jest teraz u weta i walczy o życie,powiedział weterynarz ,ze tak samo jak ten wczorajszy został otruty. Nie wiem co robić,w sumie mam pewien plan i podejrzewam jedna osobę,ale wiadomo jak nie złapałam człowieka za rękę to nic mu nie udowodnie. Jestem naprawde załamana,to były takie kochane psiaki i młode jeszcze,miały dopiero po 9 miesięcy. ...a może to zemsta kochanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 04.01.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 ...a może to zemsta kochanka nie może być 1. Jeśli to kochanek, to za co? 2. Jesli "niekochanek" no to nie może być zemsta "kochanka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 04.01.2008 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 eeee.....nie kochanek na bank wykluczony,nie posiadam takiego ustrojstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.01.2008 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 ... Wspólczuję Ci,ze też straciłeś psiaka dziękuje Aha - odwzajemniam wspołczucie byłem do psa - tak jak Ty do swoich bardzo przywiązany (spędził na budowie cześć swojego psiego zycia, był wyjatkowo inteligentny i wierny ... taki psi ideał ...) co do wiedzy weterynarzy mam czasami wrazenie, ze wpadli /spora część/ w rutyniarstwo mój pies wczesniej chorował na nosówke (głuchł juz i ślepł) i gdybym zdał sie na weterynarzy - pewno by tej nosówki nie przezył ... tylko wiedza z internetu pomogła te chorobe zwalczyc ... spróbuj być konsekwentna w rozwikłaniu przyczyn smierci psów - moze pomoze to komuś ... bo psy odchodziły na tamten swiat w straszliwych meczarniach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 04.01.2008 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 ... Wspólczuję Ci,ze też straciłeś psiaka dziękuje Aha - odwzajemniam wspołczucie byłem do psa - tak jak Ty do swoich bardzo przywiązany (spędził na budowie cześć swojego psiego zycia, był wyjatkowo inteligentny i wierny ... taki psi ideał ...) co do wiedzy weterynarzy mam czasami wrazenie, ze wpadli /spora część/ w rutyniarstwo mój pies wczesniej chorował na nosówke (głuchł juz i ślepł) i gdybym zdał sie na weterynarzy - pewno by tej nosówki nie przezył ... tylko wiedza z internetu pomogła te chorobe zwalczyc ... spróbuj być konsekwentna w rozwikłaniu przyczyn smierci psów - moze pomoze to komuś ... bo psy odchodziły na tamten swiat w straszliwych meczarniach ... jasne,będę się bardzo starać dojść do prawdy. Masz racje lekarze także mogą się mylić....strach jest teraz wziac jakiego,s psiaka bo jeżeli tamte otruli to może i tego będa chcieli otruć a jeżeli by to była jakaś choroba to też strach,ze kolejny pies zejdzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.01.2008 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Słuchajcie!ta dyskusja to chujnia sie zrobiła dla psychologa. Mój sąsiad miał owczarka, pogryzł mojego sznaucera miniaturę, wywalał na mnie kły, właził mi na posesję i straszył zębiskami......Nie wyobrażam sobie, żebym mógł mu spreparowana kiełbaskę podrzucić-mimo wszystko, to chore jestJeżeli ktoś te psy otruł, to debil jakiś niezrównoważony. Załatwia sie takie sprawy w sposób cywilizowany, uwagi, rozmowy, upomnienie-jeżeli mi sie nie podoba.I nie kombinujcie-nie ma prawa nikt decydować i wymierzać po swojemu kary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.