Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W tym watku ponakładało się kilka spraw /problemów/ i myślę, ze stąd te niepotrzebne emocje /kazdy leci ze swoim i z tej perspektywy ocenia dyskutanta :) /

Jakiś wyjątkowy ..pipipipi......truje zwierzęta forumki. I to truje systematycznie i uparcie od jakiegoś czasu. Są na to dowody. Czy gdzieś u sąsiadów nic takiego się nie zdarzyło? Pytałaś? Bo moze to jakiś psychol co to psów nie znosi /chodza tacy po swiecie/ a u was były 4, to się zabawia ?

Ale jeśli dotyczy to tylko ciebie to jakiś POWÓD być musi. Nie ma zmiłuj. Ktos cos do was ma.Czegoś zazdrości? Odrzucony/a ex- narzeczony /a? Nie wiem, gdybam jedynie. Ale myślę, ze r. i s. to chyba mieli na myśli w swoich postach. Dodatkowo dorzucając uwagi natury ogólnej o nieodpowiedzialnych właścicielach, bo z takimi sie zetknęli..Nie bierz tego do siebie. Masz dosyc na głowie.

A psiaka szkoda. Biedaczek :cry:

ps. a sąsiedzi korzystaja z firmy, która wam oferowała swe usługi????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202071
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 331
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzeba nieraz pomyslec , ze kogos sie rani takimi slowami, tym bardziej , ze sie wie , ze zrobilo sie wszystko tak jak powinno byc.Tak jest u aha.Nie wini sie tego kogos , ze otul psy tylko ich wlascicielke, bo jedynym jej grzechem jest to , ze miala psy i to cztery. A z kad wiadomo , ze nie zostaly otrute , bo ktos nienawidzi wszystkich psow, a moze to byli zlodzieje.I ta pewnosc , ze wina jest zawsze wlasciciela. Jak ktos jest nastawiony negatywnie do zwierzat to nic go nie przekona.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202095
Udostępnij na innych stronach

W tym watku ponakładało się kilka spraw /problemów/ i myślę, ze stąd te niepotrzebne emocje /kazdy leci ze swoim i z tej perspektywy ocenia dyskutanta :) /

Jakiś wyjątkowy ..pipipipi......truje zwierzęta forumki. I to truje systematycznie i uparcie od jakiegoś czasu. Są na to dowody. Czy gdzieś u sąsiadów nic takiego się nie zdarzyło? Pytałaś? Bo moze to jakiś psychol co to psów nie znosi /chodza tacy po swiecie/ a u was były 4, to się zabawia ?

Ale jeśli dotyczy to tylko ciebie to jakiś POWÓD być musi. Nie ma zmiłuj. Ktos cos do was ma.Czegoś zazdrości? Odrzucony/a ex- narzeczony /a? Nie wiem, gdybam jedynie. Ale myślę, ze r. i s. to chyba mieli na myśli w swoich postach. Dodatkowo dorzucając uwagi natury ogólnej o nieodpowiedzialnych właścicielach, bo z takimi sie zetknęli..Nie bierz tego do siebie. Masz dosyc na głowie.

A psiaka szkoda. Biedaczek :cry:

ps. a sąsiedzi korzystaja z firmy, która wam oferowała swe usługi????

 

tak sąsiedzi się podłączyli do tej firmy ,my jeszcze nie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202097
Udostępnij na innych stronach

sunnychris napisał:

 

No chłopie z taką dedukcją to ja się nie dziwię, że pracujesz...tam gdzie pracujesz. !! :wink:

 

Widzę, że nikt nie czyta tego co napisałem, a ja głupi myślałem, że jest inaczej....

Chyba 3 razy podkreślałem, że przyczynę zdarzeń zna tylko aha 26 i jej rodzina. ( poza opcją wybryku złamanych ch...) Co nie oznacza, że to ona w jakimś stopniu zawiniła. No a już sunnychris powinien wiedzieć co to wiktymologia.

 

Psy odchodzą, ludzie winni szukać przyczyn, dobrze że tak się dzieje. Nie dobrze, że są FEROWANE wyroki. Wyroki przesądzające winę i to całkowitą aha26. Kto z was u diaska zna osobiście aha26 ? No kto ? Znacie ją i wiecie o czym mówicie? OK, chylę czoła, kornie spuszczam oczy i odchodzę w niebyt, karcąc się za pychę i zarozumialstwo.

Nie znacie jej ? To nie sądzcie byście nie byli sądzeni. Przesada z tą Biblią ? Ok. Powiem inaczej. Za mało wiecie ( tak jak i ja ) by kogoś osądzić.

A na przyszłość...najważniejsze jest poznanie przyczyny i jej wyeliminowanie, by historia się nie powtórzyła. Bo psy odchodzą...i żal...

 

Pozdrawiam.

PS. a retrofood to kłamczuszek...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202105
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy sasiedzi?

Co to za firma, sprawdzałaś? Jaka ma opinię?

Może to taka hmm.. delikatna presja ? :evil:

 

kurde no teraz mi nazwa z głowy wyleciała( to z nerwów pewnie,ale jak męza zapytam to napisze),nie sprawdzałam tej firmy,dwa razy u nas byli,odmówiliśmy mówiąc,ze za miesiąc ,dwa skorzystamy.

Jak byłam wczoraj na komisariacie to ten p.policjant tez sugerował delikatnie ,ze to może być to...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202108
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś przyjdzie z tej firmy niebawem...

Nie dajcie poznać, że psów nie ma. Osoba, która przyjdzie ( ewent.) może o tym nic nie wiedzieć. Wypytajcie ją dokładnie kiedy i kto jej kazał przyjść. Co ten ktoś tej osobie powiedział. To może być skarbnica wiedzy, nie zmarnujcie jej wyrzucając gościa za drzwi.

Z tą firmą to jest jakiś trop....

Myślę, że nie jedyny...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202125
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że to musi być ktoś kto jest na codzień w miarę blisko Was, a nie musi w tym celu dojeżdżać ileś tam km.

 

dokładnie,też nie uważam zeby to był ktoś nie z okolicy a tak jak powiedziałam przeanalizowałam wszystkie sytuacje z ostatnich miesięcy i znalazła się jedna,która miała miejsce na dwa dni przed tym otruciem....oczywiscie nie chce tu mówic,ze to napewno to,ale była to sprzeczka męża z robotnikami,którzy nie wykonali pracy za którą mieli juz zapłacone,nie wiem czy to oni czy nie ,ale myślę,ze jest to mozliwe...choc z drugiej strony nie wyobrażam sobie zeby ktos po sprzeczce z inwestorem pójdzie mu psy truc...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202159
Udostępnij na innych stronach

To nie sądzcie byście nie byli sądzeni. Przesada z tą Biblią ? Ok. Powiem inaczej. Za mało wiecie ( tak jak i ja ) by kogoś osądzić.

....

PS. a retrofood to kłamczuszek...

 

No comment.

(100% kalizmu)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202177
Udostępnij na innych stronach

Ta sprzeczka była przed otruciem tego psa, czy tego pierwszego?

 

Tak sobie jeszcze myślę, że ten kto to robi chce tym coś osiągnąć czyli mieć z tego jakąś korzyść w przyszłości, a nie z chęci zemsty, bo jak Ty nie wiesz, ani się nie dowiesz kto to jest to on nie będzie mieć z tego żadnej satysfakcji - patrz korzyści.

 

Robotnicy raczej nie - " ona nam nie zapłaciła, to my jej otrujemy psa i niech siedzi w kącie i płacze :-?" - chyba nie, przynajmniej ja tak myślę.

Otruli psa, a forsy nadal niet :roll: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202204
Udostępnij na innych stronach

Ta sprzeczka była przed otruciem tego psa, czy tego pierwszego?

 

Tak sobie jeszcze myślę, że ten kto to robi chce tym coś osiągnąć czyli mieć z tego jakąś korzyść w przyszłości, a nie z chęci zemsty, bo jak Ty nie wiesz, ani się nie dowiesz kto to jest to on nie będzie mieć z tego żadnej satysfakcji - patrz korzyści.

 

Robotnicy raczej nie - " ona nam nie zapłaciła, to my jej otrujemy psa i niech siedzi w kącie i płacze :-?" - chyba nie, przynajmniej ja tak myślę.

Otruli psa, a forsy nadal niet :roll: .

 

ta sprzeczka była przed otruciem tego pierwszego psa....też mi się raczej nie wydaje bo oni kase dostali a z roboty się nie wywiązali i stąd ta sprzeczka była. A co do korzysci to tylko ta firma ochroniarska mi sie nasuwa

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202206
Udostępnij na innych stronach

hmm....no myslimy o tym cały czas,ale czy to może byc jakis trop....nie wiem...wiem,ze wszytko jest możliwe. Nawet jeśli tak by było....to przecież i tak tego nie sprawdze ani im nieudowodnie tego...

od udowadniania są inni

a Ty z kompletem informacji od weta, badaniami krwi psów itp. powinnaś na policji podać swe WSZYSTKIE możliwe przypuszczenia

o co zresztą sami powinni spytać, zresztą to już sama wiesz najlepiej

 

pomyśl jeszcze, czy jest może coś, co może nie jest klasycznym dobrem wartym ukradzenia, ale wartość ma

[bo usytuowanie działki masz idealne do włamu]

solidne ogrodzenie do wywiezienia na złom

200 m kabla miedzianego kupionego ostatnio

maszynę wartą choćby stówę

czegokolwiek, do ukradzenia czego trzeba sporo czasu i w czym psy mogłyby przeszkadzać

Sonika, oni mieli zapłacone - stąd obstawiam te druty itp.

 

 

PS: dyskutanci, odpuśćcie trochę, dziewczyna jest w ciężkiej traumie, a tu sąd :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93314-otruli-mi-psy/page/9/#findComment-2202212
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...