Dropsiak 30.12.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 W tym watku ponakładało się kilka spraw /problemów/ i myślę, ze stąd te niepotrzebne emocje /kazdy leci ze swoim i z tej perspektywy ocenia dyskutanta / Jakiś wyjątkowy ..pipipipi......truje zwierzęta forumki. I to truje systematycznie i uparcie od jakiegoś czasu. Są na to dowody. Czy gdzieś u sąsiadów nic takiego się nie zdarzyło? Pytałaś? Bo moze to jakiś psychol co to psów nie znosi /chodza tacy po swiecie/ a u was były 4, to się zabawia ? Ale jeśli dotyczy to tylko ciebie to jakiś POWÓD być musi. Nie ma zmiłuj. Ktos cos do was ma.Czegoś zazdrości? Odrzucony/a ex- narzeczony /a? Nie wiem, gdybam jedynie. Ale myślę, ze r. i s. to chyba mieli na myśli w swoich postach. Dodatkowo dorzucając uwagi natury ogólnej o nieodpowiedzialnych właścicielach, bo z takimi sie zetknęli..Nie bierz tego do siebie. Masz dosyc na głowie. A psiaka szkoda. Biedaczek ps. a sąsiedzi korzystaja z firmy, która wam oferowała swe usługi???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.12.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Trzeba nieraz pomyslec , ze kogos sie rani takimi slowami, tym bardziej , ze sie wie , ze zrobilo sie wszystko tak jak powinno byc.Tak jest u aha.Nie wini sie tego kogos , ze otul psy tylko ich wlascicielke, bo jedynym jej grzechem jest to , ze miala psy i to cztery. A z kad wiadomo , ze nie zostaly otrute , bo ktos nienawidzi wszystkich psow, a moze to byli zlodzieje.I ta pewnosc , ze wina jest zawsze wlasciciela. Jak ktos jest nastawiony negatywnie do zwierzat to nic go nie przekona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 W tym watku ponakładało się kilka spraw /problemów/ i myślę, ze stąd te niepotrzebne emocje /kazdy leci ze swoim i z tej perspektywy ocenia dyskutanta / Jakiś wyjątkowy ..pipipipi......truje zwierzęta forumki. I to truje systematycznie i uparcie od jakiegoś czasu. Są na to dowody. Czy gdzieś u sąsiadów nic takiego się nie zdarzyło? Pytałaś? Bo moze to jakiś psychol co to psów nie znosi /chodza tacy po swiecie/ a u was były 4, to się zabawia ? Ale jeśli dotyczy to tylko ciebie to jakiś POWÓD być musi. Nie ma zmiłuj. Ktos cos do was ma.Czegoś zazdrości? Odrzucony/a ex- narzeczony /a? Nie wiem, gdybam jedynie. Ale myślę, ze r. i s. to chyba mieli na myśli w swoich postach. Dodatkowo dorzucając uwagi natury ogólnej o nieodpowiedzialnych właścicielach, bo z takimi sie zetknęli..Nie bierz tego do siebie. Masz dosyc na głowie. A psiaka szkoda. Biedaczek ps. a sąsiedzi korzystaja z firmy, która wam oferowała swe usługi???? tak sąsiedzi się podłączyli do tej firmy ,my jeszcze nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 30.12.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Wszyscy sasiedzi? Co to za firma, sprawdzałaś? Jaka ma opinię? Może to taka hmm.. delikatna presja ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 30.12.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 sunnychris napisał: No chłopie z taką dedukcją to ja się nie dziwię, że pracujesz...tam gdzie pracujesz. !! Widzę, że nikt nie czyta tego co napisałem, a ja głupi myślałem, że jest inaczej.... Chyba 3 razy podkreślałem, że przyczynę zdarzeń zna tylko aha 26 i jej rodzina. ( poza opcją wybryku złamanych ch...) Co nie oznacza, że to ona w jakimś stopniu zawiniła. No a już sunnychris powinien wiedzieć co to wiktymologia. Psy odchodzą, ludzie winni szukać przyczyn, dobrze że tak się dzieje. Nie dobrze, że są FEROWANE wyroki. Wyroki przesądzające winę i to całkowitą aha26. Kto z was u diaska zna osobiście aha26 ? No kto ? Znacie ją i wiecie o czym mówicie? OK, chylę czoła, kornie spuszczam oczy i odchodzę w niebyt, karcąc się za pychę i zarozumialstwo. Nie znacie jej ? To nie sądzcie byście nie byli sądzeni. Przesada z tą Biblią ? Ok. Powiem inaczej. Za mało wiecie ( tak jak i ja ) by kogoś osądzić. A na przyszłość...najważniejsze jest poznanie przyczyny i jej wyeliminowanie, by historia się nie powtórzyła. Bo psy odchodzą...i żal... Pozdrawiam. PS. a retrofood to kłamczuszek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Wszyscy sasiedzi? Co to za firma, sprawdzałaś? Jaka ma opinię? Może to taka hmm.. delikatna presja ? kurde no teraz mi nazwa z głowy wyleciała( to z nerwów pewnie,ale jak męza zapytam to napisze),nie sprawdzałam tej firmy,dwa razy u nas byli,odmówiliśmy mówiąc,ze za miesiąc ,dwa skorzystamy. Jak byłam wczoraj na komisariacie to ten p.policjant tez sugerował delikatnie ,ze to może być to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 30.12.2007 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Jeśli ktoś przyjdzie z tej firmy niebawem...Nie dajcie poznać, że psów nie ma. Osoba, która przyjdzie ( ewent.) może o tym nic nie wiedzieć. Wypytajcie ją dokładnie kiedy i kto jej kazał przyjść. Co ten ktoś tej osobie powiedział. To może być skarbnica wiedzy, nie zmarnujcie jej wyrzucając gościa za drzwi. Z tą firmą to jest jakiś trop....Myślę, że nie jedyny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 tak zrobię...a z tym drugim tropem tez coś mam,dzisiaj przypomniałam sobie pewną sytuacje no i pasuje mi to choć i tak nigdy pewnie się nie dowiem czy to ta osoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 30.12.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 aha strasznie mi przykro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 jestem naprawde załamana bo miałam taką cichą nadzieję,ze może przezyje...ale niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 30.12.2007 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Tak sobie myślę, że to musi być ktoś kto jest na codzień w miarę blisko Was, a nie musi w tym celu dojeżdżać ileś tam km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Tak sobie myślę, że to musi być ktoś kto jest na codzień w miarę blisko Was, a nie musi w tym celu dojeżdżać ileś tam km. dokładnie,też nie uważam zeby to był ktoś nie z okolicy a tak jak powiedziałam przeanalizowałam wszystkie sytuacje z ostatnich miesięcy i znalazła się jedna,która miała miejsce na dwa dni przed tym otruciem....oczywiscie nie chce tu mówic,ze to napewno to,ale była to sprzeczka męża z robotnikami,którzy nie wykonali pracy za którą mieli juz zapłacone,nie wiem czy to oni czy nie ,ale myślę,ze jest to mozliwe...choc z drugiej strony nie wyobrażam sobie zeby ktos po sprzeczce z inwestorem pójdzie mu psy truc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 30.12.2007 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 aha26 napisała: Wierz lub nie, ale czekałem kiedy napiszesz coś takiego..... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 hmm....no myslimy o tym cały czas,ale czy to może byc jakis trop....nie wiem...wiem,ze wszytko jest możliwe. Nawet jeśli tak by było....to przecież i tak tego nie sprawdze ani im nieudowodnie tego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.12.2007 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 To nie sądzcie byście nie byli sądzeni. Przesada z tą Biblią ? Ok. Powiem inaczej. Za mało wiecie ( tak jak i ja ) by kogoś osądzić. .... PS. a retrofood to kłamczuszek... No comment. (100% kalizmu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 30.12.2007 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Ta sprzeczka była przed otruciem tego psa, czy tego pierwszego? Tak sobie jeszcze myślę, że ten kto to robi chce tym coś osiągnąć czyli mieć z tego jakąś korzyść w przyszłości, a nie z chęci zemsty, bo jak Ty nie wiesz, ani się nie dowiesz kto to jest to on nie będzie mieć z tego żadnej satysfakcji - patrz korzyści. Robotnicy raczej nie - " ona nam nie zapłaciła, to my jej otrujemy psa i niech siedzi w kącie i płacze :-?" - chyba nie, przynajmniej ja tak myślę. Otruli psa, a forsy nadal niet . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Ta sprzeczka była przed otruciem tego psa, czy tego pierwszego? Tak sobie jeszcze myślę, że ten kto to robi chce tym coś osiągnąć czyli mieć z tego jakąś korzyść w przyszłości, a nie z chęci zemsty, bo jak Ty nie wiesz, ani się nie dowiesz kto to jest to on nie będzie mieć z tego żadnej satysfakcji - patrz korzyści. Robotnicy raczej nie - " ona nam nie zapłaciła, to my jej otrujemy psa i niech siedzi w kącie i płacze :-?" - chyba nie, przynajmniej ja tak myślę. Otruli psa, a forsy nadal niet . ta sprzeczka była przed otruciem tego pierwszego psa....też mi się raczej nie wydaje bo oni kase dostali a z roboty się nie wywiązali i stąd ta sprzeczka była. A co do korzysci to tylko ta firma ochroniarska mi sie nasuwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 30.12.2007 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 A oni byli u Was ile razy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 30.12.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 hmm....no myslimy o tym cały czas,ale czy to może byc jakis trop....nie wiem...wiem,ze wszytko jest możliwe. Nawet jeśli tak by było....to przecież i tak tego nie sprawdze ani im nieudowodnie tego... od udowadniania są inni a Ty z kompletem informacji od weta, badaniami krwi psów itp. powinnaś na policji podać swe WSZYSTKIE możliwe przypuszczenia o co zresztą sami powinni spytać, zresztą to już sama wiesz najlepiej pomyśl jeszcze, czy jest może coś, co może nie jest klasycznym dobrem wartym ukradzenia, ale wartość ma [bo usytuowanie działki masz idealne do włamu] solidne ogrodzenie do wywiezienia na złom 200 m kabla miedzianego kupionego ostatnio maszynę wartą choćby stówę czegokolwiek, do ukradzenia czego trzeba sporo czasu i w czym psy mogłyby przeszkadzać Sonika, oni mieli zapłacone - stąd obstawiam te druty itp. PS: dyskutanci, odpuśćcie trochę, dziewczyna jest w ciężkiej traumie, a tu sąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 30.12.2007 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 hmm....mamy maszyne na działce,mamy miksokreta( 50 tyś) stoi przed wjazdem do garażu,ale tak na widoku ze chyba idiota by próbował go wywieść,zresztą zjdeliśmy hak wiec nie maja jak go wyprowadzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.