Czy to by było usprawnienie pieca z podajnikiem

[Kulin]

Witam.

 

Tak się zastanawiam nad automatyzacją mojego pieca, a raczej ciągu w kominie, chodzi o to, że w podtrzymaniu komin mógłby byc przymknięty do minimum, a podczas pracy dmuchawy otwierać się na maxa - może by się mniej brudził gdyż lepszy ciąg by odbierał pył do komina i do atmosfery, jak jest przytłumiony wylot do komina do dużo pyłu jednak zostaje w piecu a w szczególności w czopuchu. Zastanawiam się nadd takim prostym układem (może siłownik z zamka centralnego), który podczas pracy dmuchawy otwierałby wlot do komina na maxa, a po skończeniu pracy przymykał na minimum... może ktoś coś takiego już kombinował. A może to do d..y pomysł.

[Rom-Kon]

Może lepiej nie kombinuj... bo jak nie zadziała to polecisz... do Bozi....

[Pello]

Nie musisz nic kombinować. Takie proste urządzenia pracują już od dość dawna i nazywają się klapami spalinowymi Diermayera.

 

Pzdr.

[Kulin]

a czemu miałbym lecieć do Bozi, przecież komina nigdy nie da się przymknąć na 100%, a podczas podtrzymania ognia w piecu, mało co sie pali.

[Kris2222]

W razie jakieś awarii nic sie nie stanie , poza tym że czadu ci trochę na piwnice pudzie a w końcu zgaśnie w kotle

[Rom-Kon]

W razie jakieś awarii nic sie nie stanie , poza tym że czadu ci trochę na piwnice pudzie a w końcu zgaśnie w kotle

Dobrze że tylko czadu... przynajmniej chłopina się nie będzie męczył... dwa wdechy i do Bozi... gdyby nie daj Bóg sam dym to przed śmiercią jeszcze płuca by wypluł!

[Rom-Kon]

a czemu miałbym lecieć do Bozi, przecież komina nigdy nie da się przymknąć na 100%, a podczas podtrzymania ognia w piecu, mało co sie pali.

A gdy Twoja maszyneria zawiedzie i przy włączonej dmuchawie nie otworzy komina? Myślisz że tym małym otworkiem w szybrze wypchnie cały dym? Do tego potrzebne są układy zabezpieczające... czasem nawet zdublowane... bezpieczne byłoby gdyby szyber był sterowny sterownikiem temperaturowym a nie dmuchawa... sterownik załącza szyber który się otwiera i to on (szyber) dopiero po otwarciu się włącza dmuchawę... gdy szyber się nie otworzy to nie włączy się dmuchawa... i wtedy jest to bezpieczne.

[ewoo]

Witam.

 

Tak się zastanawiam nad automatyzacją mojego pieca, a raczej ciągu w kominie, chodzi o to, że w podtrzymaniu komin mógłby byc przymknięty do minimum, a podczas pracy dmuchawy otwierać się na maxa - może by się mniej brudził gdyż lepszy ciąg by odbierał pył do komina i do atmosfery, jak jest przytłumiony wylot do komina do dużo pyłu jednak zostaje w piecu a w szczególności w czopuchu. Zastanawiam się nadd takim prostym układem (może siłownik z zamka centralnego), który podczas pracy dmuchawy otwierałby wlot do komina na maxa, a po skończeniu pracy przymykał na minimum... może ktoś coś takiego już kombinował. A może to do d..y pomysł.

 

Czytam i nie rozumiem tego

 

"chodzi o to, że w podtrzymaniu komin mógłby byc przymknięty do minimum," i

 

"jak jest przytłumiony wylot do komina do dużo pyłu jednak zostaje w piecu a w szczególności w czopuchu"

 

z twojego postu wnioskuję jednak to że chodzi Ci o to by komin był czysty i aby

 

"podczas pracy dmuchawy otwierać się na maxa - może by się mniej brudził gdyż lepszy ciąg by odbierał pył do komina i do atmosfery, jak jest przytłumiony wylot do komina do dużo pyłu jednak zostaje w piecu a w szczególności w czopuchu."

 

no to po jaką ch....ę chcesz tłumić wylot do komina?

 

Po przejściu kotła w stan podtrzymania czyli w momencie gdy zanika huraganowy wiatr wywołany działaniem dmuchawy który to czyści komin a zwłaszcza czopuch zamyka się także klapka zamontowana w dmuchawie i przez kocioł nie ma już przepływu powietrza przynajmniej tak dużego aby podrywał taką ilość części lotnych popiołu który to zasypywał by czopuch. Stanem naturalnym jest to że w czopuchu będzie popiół a gromadzi się on wtedy gdy pracuje dmuchawa bo za ciężkie drobiny nie opuszczają retorty bardzo małe osadzają się na dachu a te średnie są na tyle lekkie że są wdmuchnięte do komina ale na tyle ciężkie że nie mogą pokonać tych kilku metrów pionowo do góry i osadzają się nie tylko w czopuchu ale także w wymienniku kotła. Moim zdaniem a twoimi słowami to "A może to do d..y pomysł."

[ewoo]

Nie musisz nic kombinować. Takie proste urządzenia pracują już od dość dawna i nazywają się klapami spalinowymi Diermayera.

 

Pzdr.

 

Prawdopodobnie, bo nie wiem czy dokładnie tak się nazywały spotkałem się przy gazowych kotłach żeliwnych. po wyłączeniu kotła zamykały przewód spalinowy z kotła do komina aby ciąg kominowy nie wychładzał wymiennika były to metalowe klapki które otwierały się gdy gorące spaliny podgrzały bimetal który unosił te klapki

[Pello]

Tak jest - tak to mniej więcej działa. Również w kotłach na paliwa stałe.

 

pzdr.

[Kulin]

chodzi o to, że nie moge ustawić pieca, gdzieś około miesiąc temu coś się tak pochrzaniło (węgiel niby ten sam), że albo za dużo węgla spada do popielnika, albo za szybko sie wypala, albo robi się taki żuzel (dośc duże spieki), zauważyłem że jak mam na maxa otwarty wlot do komina, to w podtrzymaniu pali się zbyt mocno i wypala za dużo węgla a co za tym idzie piec osiąga wysokie temperatury, w retorcie nadmuch powietrza nie jest równy, czyściłem te wloty powietrza, węgiel więc spala się z jednej strony szybciej (i tu robią się dość duże spieki, taki żużel) a z drugiej nie spala się prawie wcale, regulowałem juz na tysiące spsobów parametry, moc dmuchawy i szlak chce mnie juz trafić, walcze z tym od początku grudnia i nie mogę sobie z tym poradzić.

[ewoo]

zauważyłem że jak mam na maxa otwarty wlot do komina, to w podtrzymaniu pali się zbyt mocno i wypala za dużo węgla a co za tym idzie piec osiąga wysokie temperatury,

 

Sprawdz czy po włączeniu dmuchawy zamyka się klapka przy dmuchawie i zaobserwuj czy ciąg kominowy nie unosi tej klapki (może się tak dziać zwłaszcza przy dość mocnym wietrze na zewnątrz) wtedy należy na dzwignię tej klapki nakręcić obciążnik w postaci nakrętki

 

Czy dostawałeś się do wnętrza retorty ? Chodzi mi o to czy czyściłeś z popiołu komorę którą powietrze z dmuchawy dostaje się do otworów w retorcie. Dostęp przez drzwiczki popielnika i na dole retorty (nie wiem akurat jak jest w twojej) znajduje się otwór wyczystny.

 

Węgiel niby ten sam..... sam opalam węglem i miałem węglowym i wiem że nigdy nie udało mi się kupić "takiego samego" jeden się szlakuje inny ma pełno kamienia, jeszcze inny pali się tak że popiołu wyjmuję więcej niż wsypę węgla itd. kup na innym składzie 50 kilo wsyp i zobacz czy będzie różnica bo być może problem tkwi właśnie w jakości węgla.

[Kulin]

ewoo, piec kielara, dmuchawa dość prosta, nie ma regulacji obrotów, tylko przysłonę mechaniczą, retorte czyściłem z resztek popiołu, zastanawiam się nad tą klapką, czy ona jest w środku dmuchawy, może ona coś szwankuje, będe musiał chyba odkręcić dmuchawę i popatrzeć. Węgiel ten sam - tzn. z tej samej dostawy, kupiłem za jednym razem 4 tony. No chyba że w tej dostawioe był pomieszany.