AgaKuba 03.01.2008 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Nasze marzenia i plany powoli się urzeczywistniają Na początku szukanie działki ... kto by pomyślał, że będzie z tym taki problem?!Jak nie lokalizacja to cena ... aż wreszcie czystym przypadkiem, przejeżdzając przez Olszynę zobaczyliśmy ogłoszenie .... pierwsza rozmowa ... lokalizacja piękna, cena również i ... w listopadzie 2006r ostatni akt podpisany u notariusza Zostaliśmy posiadaczami przepięknej 16 arowej działki http://images34.fotosik.pl/95/a56106392a828883m.jpg Teraz wybór projektu ... nasz domek miał być nie za duży, z przestronnymi pomieszczeniami, kuchnią połączoną z jadalnią etc ... trwało to troszkę czasu do póki nie trafilismy na biuro projektów ING i nasz Granat To była bardzo szybka decyzja ... dosłownie w ciągu jednego dnia projekt był już zamówiony. Wybraliśmy wersję bez garażu. Zaplanowalismy garaż osobny dwustanowiskowy z pomieszczeniem gospodarczym. Takim to sposobem zakupiliśmy projekt z pracowni PRO-ARTE G1a http://images29.fotosik.pl/134/06fd8c18ec568468.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 11.01.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Halo, halo..... jak tam załatwianie spraw papierkowych? Powoli do przodu czy kłopoty z urzędnikami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 02.02.2011 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Fajny dziennik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 02.02.2011 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 No witaj przyszłam do Ciebie prosto od siebie.... a tu......cisza......opowiedz troszke co działo się u Ciebie przez te dwa o przepraszam juz trzy latka. pewnie granat juz stoi, co? Odpisz jak najszybciej a najlepsza będzie foto relacja. Dlaczego wczesniej sie nie odezwałaś w sprawie imienia kotka? A mi do głowy nie przyszło....Klakier.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 04.02.2011 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 coś cichutko a juz łudziłam się, że opiszesz nam troszkę o swoim budowaniu.... ......a może jednak ?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 11.06.2011 05:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Ech.....szczerze to ja leniuch jestem i jak raz opusciłam wpisy to potem już mi się nie chciało i to potem trwa do teraz. A szkoda! No ale tej niesystematyczności u siebie nie daje rady zmienić :/ Granat już jest....już od dwóch dni ma tynki w środku Na dzień dzisiejszy wygląda tak: http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/IMG_0820.jpg http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/IMG_0816.jpg Jak widać, jest jeszcze full roboty ale pomału pomału i możliwe, ze na Boże Narodzenie przeprowadzimy się tam (góra będzie jeszcze na wykończeniu). Wasiek Dzięki za odwiedziny Przykro mi, ze Cię zawiodłam wpisami w dzienniku P.S. Obiecuje poprawe Dzisiaj postaram się opisać nasze zmagania z budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 11.06.2011 06:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 A więc......Małżonek za granicą więc jeśli tylko cokolwiek jest do dopilnowania to wszystko spoczywa na mych barkach Dodatkowo nie zawsze mam jak podjechać na budowe lub spędzić tam pół dnia - mamy 2,5 latka w domu więc już wszystko jasne W zeszłym roku szukaliśmy ekipy budowlanej, daliśmy ogłoszenia. Wiadomo, ze chce się jak najtaniej wszystko zrobić. Z polecenia sąsiada mieszkającego obok wzieliśmy firmę należącą do Grzegorza K. Wszystko ładnie pięknie, mąż jeździł oglądać ich budowy i wszystko grało. Umowa podpisana i chłopaki wzieli się za budowę (fundamenty mąż zrobił więc zaczeli od murów). Okres był nienajlepszy pogodowo więc chłopaki gramolili się z budową (dziwiło mnie tylko, ze byle mżawka a oni uciekali do domu), ciągle obiecali ze nadrobią. Pan Grzegorz jedynie chętnie pojawiał się po pieniądze (co kwitował na szczęście). I tak zamiast 3 m-cy , Granat z bólami serc powstawał dobre pół roku.....pewnego razu, gdy sprawdziłam iż Pan Grzegorz nie wypłaca swoim pracownikom pieniędzy (mówił, ze MY nie płacimy), kłamie, ze jest na budowie, spartolił kilka rzeczy gdzie ja laik je wyłapałam - podziękowałam mu i zmieniłam zamki. Mam tylko żal do siebie, ze nie byłam bardziej stanowcza i wredna jeśli chodzi o jego prace. Przecież niejednokrotnie mogłam tam pojechać i dosłownie się wydrzeć, ze nie podoba mi się jego WOLNA praca. No ale co....nie potrafie tak :/ Ciągle wierzyłam, ze to chwilowe. Na tamtą chwilę, dach pokryty był tylko folią więc musieliśmy szukać kogoś innego co wiadomo wiązało się znów z kosztami. Pan Grzegorz jest nam na dzień dzisiejszy winny ok 18tyś złotych.....ściga go komornik, urząd skarbowy i jeszcze kilkanaście osób w podobnej do naszej sytuacji. Nie sądziłam, ze nas to kiedyś spotka.....raczej wierzyłam w uczciwość ludzi aż do tamtej pory. Na szczęście ekipa która po nim przyszła okazała się mega uczciwa i solidna Również ta co wykonywała nam teraz tynki Oby juz zły los nas opuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 12.06.2011 05:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 Myślałam, ze przeszperam swoje zdjęcia i powklejam tutaj wszystkie etapy z budowy ale to chyba nie ma sensu....zostało i tak dużo do zrobienia więc będzie na bieżąco Za miesiąc (jak Małżonek wróci) będzie robił podłogówkę, więc tym żyjemy Obydwoje mieliśmy książeczki mieszkaniowe, daliśmy je niedawno do zrealizowania. Ciekawa jestem jaką nam premie naliczą. Pod koniec czerwca mam się zgłosić do PKO. Jeny....mogliby kasy nie żałować 10tyś i byłabym zadowolona Tym bardziej, ze teraz jak na złość auto odmówiło posłuszeństwa i szykuje się naprawa :/ Miłej niedzieli życze - słonecznej bo u mnie słońca dzisiaj brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta Ż 12.06.2011 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 Wstąpiłam Was odwiedzić. Widzę,że troszkę przeszliście w walce o swój dom. Wierzę ,że teraz już wszystko pójdzie gładko! Trzyma kciuki i będę wpadać czasami. Serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 13.06.2011 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Już przeczytałam i będę czytać na bieżąco...opisuj, opisuj...później będzie jak znalazł...pech, że musiałaś trafić na takiego człowieka...no ale cóż budowa to trud i pilnowanie, pilnowanie......więc teraz też musisz pilnować, pomimo...ze ludź dobry.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 15.06.2011 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Hej Dzięki za odwiedziny EdytaŻ każdy kciuk jest mile widziany, zapraszam wasiek a no, teraz nauka w las nie pójdzie. Gdybym zaczynała drugą budowę byłabym inwestorem-żyletą hehe Nie mam jak podjechać na budowe bo auto dzisiaj oddałam do naprawy. Pewnie kilka dni tam postoi. Musze posprzątać w domu po tynkowaniu i zrobić zdjęcia otynkowanych pomieszczeć i marzyć, marzyć marzyć http://emoty.blox.pl/resource/gwizdze.gif Musze się przyznać, ze jeszcze nigdy nie byłam na piętrze http://emoty.blox.pl/resource/bag.gif Mam lęk wysokości i normalnie po drabinie nie dam rady, to nie na moje nerwy. Ten otwór taki sie wydaje wielki, ze az strach. Jedynie głowe wystawiam i patrze czy wszystko gra. Bez schodów moja noga tam nie postanie p.s. zapraszam do "komentarzy" zeby tutaj w miare była przejrzystość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 21.06.2011 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Wczoraj auto odebrałam więc i na budowie byliśmy Wszystko po staremu.....trawa urosła, trzeba kosiarkę uruchomić. Lebioda wyrosła jak Hubert hehe , trzeba ją powyrywać bo kosiarka nie da rady. Tak się zastanawiam czy na dole w łazience zrobić wannę czy raczej prysznic....wanna wiadomo, taniej ale z drugiej strony na górze zrobimy wannę więc na dole przydałaby się kabina....no nie wiem, zobaczymy jak to z kasą wyjdzie. Może akurat PKO wypłaci sporą premię za książeczki i dylemat zniknie Oby! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 21.06.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Tak sobie buszuję po dziennikach i znalazłam Twój. Czym malowaliście podbitkę i słupy na tarasie? Zdaje się, że idealnie dobraliście kolor impregnatu do okien złoty dąb? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 21.06.2011 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Trzymam za braciszka kciuki aby szybko się odchował . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 21.06.2011 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 agalind impregnat firmy baufix jasny dąb, kolor okien to złoty dąb mirela dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.06.2011 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 agalind impregnat firmy baufix jasny dąb, kolor okien to złoty dąb Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 22.06.2011 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Pojechaliśmy dzisiaj z synalem na budowe, trawa skoszona, zdjęcia porobione.....nasz widok z tarasu:http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/wisokztarasu.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 25.06.2011 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 Pojechaliśmy wczoraj na budowe skosić reszte trawy i co się okazało? Ktoś był u nas w domu! Drzwi od pomieszczenia gospodarczego zabite są dyktą, ktoś dołem wszedł ale na szczęście nic nie zniszczył i nie wyniósł. Moze jakieś dzieciaki? Poprosiłam sąsiada i zabezpieczył mi je dokładnie. No a dziś.....przyjechałam tylko zerknąc co tam, a za siatką 11 worków cementu porozwalanych. Zabierali nam palete cementu z podwórka i gościowi pękła. Pojechał, zostawił to wszystko więc trzeba było zbierać (darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda ) ale co się namachałyśmy (przyjechała z nami moja mama) to nasze. Później jako że siedzieć nie potrafimy, poukładałyśmy wszystkie dechy jakie były wokół domu. Tak więc dzień zakończony pracowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 01.07.2011 05:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Bylismy przedwczoraj na naszych włościach. Synu się kąpał w basenie , ja zaległam na kocu. Żyć nie umierać U sąsiadów robota wrzała.....u jednego posadzki, u drugiego schody w domu. U nas cisza. Już nie długo, oby do 15.07 Zrobiłam zdjęcia drzewek jakie mamy. Nic nie sadzimy jeszcze bo na jesień wszystko trzeba spryskać roundupem i przeorać. Dopiero później trawa i inne. świerk syberyjski, dobrze mu u nas. Mąż kupił go dwa lata temu bo mu się strasznie spodobał. Trzeba będzie znaleźć mu odpowiednie miejsce na działce. http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/IMG_0816-1.jpg Jedna z thuj, jakoś takie marne są mimo, ze się je i nawoziło i podlewało. http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/IMG_0818.jpg Brzoskwinia, zasadzona w zeszłym roku, w tym widać odchorowuje przeprowadzkę. Mam nadzieje, ze coś z niej na przyszły rok będzie http://i878.photobucket.com/albums/ab347/agamemnon83/IMG_0823.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 03.07.2011 06:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Nastały deszcze......wraz z deszczem przejażdżka na włości bezsensowna :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.