Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Za gięcie blach obróbek dekarskich mam dodatkowo płacić ?


ged

Recommended Posts

a w projekcie jest każda obróbka pokazana?

Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

 

(...)

 

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

 

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

 

Taaakk, Geno, jasne, jasne... :wink: i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? :lol: hyhy

Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach ;)

 

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W tym przypadku nie da się pomylić rodzaju dachu - wylana jest trumna.

 

Ponadto, nie można się zasłaniać tym, że widziało się inny projekt, bo innego projektu nie może być, skąd by się wziął. Na projekcie muszą być pieczątki, podpisy, adres inwestycji - tego nie da się pomylić. Mogłem mu przez pomyłkę pokazać projekt domu sąsiada? Jeśli gość się czegoś podejmuje to chyba musi zapoznać się z właściwą dokumentacją.

 

Wydaje mi się, że facet mnie naciąga, a maszynę do gięcia ma, bo to nie jest żadna filozofia. Oglądałem giętarkę przy okazji robienia dachu u sąsiada. Jestem pewny, że byłbym w stanie zrobić ją w ciągu jednego dnia z materiałów które mam w swoim warsztacie. Nie kosztowała by mnie nawet złotówki.

Cóż miałem kiedyś przypadek kiedy zapis w umowie z podpisem wykonawcy o zapoznaniu się z zakresem robót i terenem budowy oddalił jego żądania na 700 tys.

 

W miarę dobrą umowę mogę podesłać, choć można ją jeszcze poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

 

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.

- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa...

a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

 

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.

- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa...

a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! :o

 

Ja pisałem ogólnie o innych moich przypadkach z innymi ekipami.

 

 

Do tego wszystkiego dodam jeszcze kilka innych ciekawostek :D

 

Umowę podsunąłem wykonawcy pierwszego dnia pracy. Ustaliliśmy szczegóły. Wykonawca wpisał do niej kwoty, terminy ... Potem siedzieliśmy przy stole i gadaliśmy o szczegółach jakieś dwie godziny... na stole leżały papiery, rysunki, fiszki, szkicowaliśmy szczegóły techniczne. Po kilku dniach popatrzyłem na tę i mowę i okazało się, że przerobiona jest data. Najnormalniej w świecie na wpisanym przez nas terminie wpisany jest inny i to tak, że można odczytać poprzednią. Z 20 listopada zrobiło się 25 grudnia. Dzisiaj jest styczeń, a dach wg innego mojego wykonawcy zaawansowany jest w 40 procentach.

 

Co do jakości pracy odsyłam do wątku: http://forum.muratordom.pl/laty-bez-kontrlat-folia-na-lacie,t119099.htm?sid=1833123996f3e8f58015ca64d95e8e1f

 

Dach ocieplany jest od góry styropianem. Pomiędzy płatwiami i krokwiami jest OK, ale połączenie górnego dachu i dolnego w miejscu trudnym, bo trzeba sporo docinać małych kawałków styropianu w ogóle nie został ocieplony. Gość zakrył te fragmenty folią, nabił kontrłaty i łaty. Podobnie zrobione zostały naroża dachu - zakrycie folią i zero styropianu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

 

Geno

Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze.

Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem.

Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

 

Geno

Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze.

Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem.

Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged

Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

 

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

 

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

 

Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym.

 

PS

W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1

 

Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w projekcie jest każda obróbka pokazana?

Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

 

(...)

 

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

 

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

 

Taaakk, Geno, jasne, jasne... :wink: i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? :lol: hyhy

Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach ;)

 

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

 

Geno, udajesz? ;) Po prostu w tamtej wypowiedzi popełniłeś niedorzeczność i tyle. Nie miotaj się, pewnie masz wiele racji w innych kwestiach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.

Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.

Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:

 

Nieee... wybudowałby mu dom, a potem poszedłby do sądu i zeznał, że wyceniał altanę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

 

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

 

Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym.

 

PS

W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1

 

Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście.

Masz rację jak się dwie strony usztywnią to nic z tego nie będzie, musi być jakaś w miarę możliwości równowaga. W tym przypadku oceniam ,ze 80% winy jest Wykonawcy co nie do końca zwalnia z całej odpowiedzialności inwestora. Zwykle jest tak,że każda strona popełnia jakiś błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.

Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:

To jest asekuracja, zwykle nie trzeba uciekać się do wyciagania ASów ale czasami trzeba....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged,

 

doszedłeś do porozumienia z dekarzem?

 

Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ...

Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem.

 

Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged,

 

doszedłeś do porozumienia z dekarzem?

 

Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ...

Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem.

 

Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym...

 

Ged,

 

odezwij się jak sprawa się wyjaśni

 

powodzenia Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje zaglądnąć do miesięcznika Murator nie paietam który ( a nie ma mnie w domu do lutego wiec nie moge sobie tego odświeżyć) to był

nr z roku 2007 i tam jest napisane mniej wiecej tak, że wykonawca nie może zlecić wykonania określonych robót podwykonawcy jeżeli nie wyrazi zgody na to inwestor...

i tam jest jeszcze sporo napisane na ten temat : Proponuje tam zaglądnąć

 

 

pozdrawiam

Wilq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Mam pytanie mieszkam w okolicach zapory Dębe mam do wygięcia 13 dwumetrowych blach , na obróbki pod rynnowe , dla kogoś kto ma giętarkę to 5 min. roboty ale obdzwoniłem ze 30 warsztatów i nikt nie robi, to co oni wyginają ,to nie wiem ,może ktoś zna kogoś co ma giętarkę i mi pomoże będę bardzo wdzięczny, z góry dziękuję.Pozdrawiam.

 

Dodam że chodzi o okolicę Legionowo, Serock, Pomiechówek , żeby koszt dojazdu nie przekroczył wartości daszku:D Mazowieckie.

Edytowane przez kalimaska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów,

moim zdaniem wykonawca nie ma prawa żądać dodatkowego wynagrodzenia za wykonanie obróbek blacharskich niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania pokrycia skoro umowa była ryczałtowa i obejmowała pokrycie całego dachu (chyba że były to jakieś inne obróbki których wykonawca pomimo wszelkich starań nie mógł przewidzieć).

Co do innych robót o których pisze inwestor tj. przewożenie pustaków 15-20 m jak też wnoszenie ich po piętrach powinno być dodatkowo rozliczone, są na to odpowiednie KNRy (chyba, że wykonawca zapoznał się z placem budowy i widział (wiedział), że materiał złożony jest w pewnej odległości od miejsca przeznaczenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...