Geno 06.01.2008 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 a w projekcie jest każda obróbka pokazana? Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia. (...) A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? Oni się nie spierają o ilość. I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy. Taaakk, Geno, jasne, jasne... i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? hyhy Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 06.01.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 W tym przypadku nie da się pomylić rodzaju dachu - wylana jest trumna. Ponadto, nie można się zasłaniać tym, że widziało się inny projekt, bo innego projektu nie może być, skąd by się wziął. Na projekcie muszą być pieczątki, podpisy, adres inwestycji - tego nie da się pomylić. Mogłem mu przez pomyłkę pokazać projekt domu sąsiada? Jeśli gość się czegoś podejmuje to chyba musi zapoznać się z właściwą dokumentacją. Wydaje mi się, że facet mnie naciąga, a maszynę do gięcia ma, bo to nie jest żadna filozofia. Oglądałem giętarkę przy okazji robienia dachu u sąsiada. Jestem pewny, że byłbym w stanie zrobić ją w ciągu jednego dnia z materiałów które mam w swoim warsztacie. Nie kosztowała by mnie nawet złotówki. Cóż miałem kiedyś przypadek kiedy zapis w umowie z podpisem wykonawcy o zapoznaniu się z zakresem robót i terenem budowy oddalił jego żądania na 700 tys. W miarę dobrą umowę mogę podesłać, choć można ją jeszcze poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.01.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 ... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo: - dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku. - zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa... a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 06.01.2008 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 ... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo: - dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku. - zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa... a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! Ja pisałem ogólnie o innych moich przypadkach z innymi ekipami. Do tego wszystkiego dodam jeszcze kilka innych ciekawostek Umowę podsunąłem wykonawcy pierwszego dnia pracy. Ustaliliśmy szczegóły. Wykonawca wpisał do niej kwoty, terminy ... Potem siedzieliśmy przy stole i gadaliśmy o szczegółach jakieś dwie godziny... na stole leżały papiery, rysunki, fiszki, szkicowaliśmy szczegóły techniczne. Po kilku dniach popatrzyłem na tę i mowę i okazało się, że przerobiona jest data. Najnormalniej w świecie na wpisanym przez nas terminie wpisany jest inny i to tak, że można odczytać poprzednią. Z 20 listopada zrobiło się 25 grudnia. Dzisiaj jest styczeń, a dach wg innego mojego wykonawcy zaawansowany jest w 40 procentach. Co do jakości pracy odsyłam do wątku: http://forum.muratordom.pl/laty-bez-kontrlat-folia-na-lacie,t119099.htm?sid=1833123996f3e8f58015ca64d95e8e1f Dach ocieplany jest od góry styropianem. Pomiędzy płatwiami i krokwiami jest OK, ale połączenie górnego dachu i dolnego w miejscu trudnym, bo trzeba sporo docinać małych kawałków styropianu w ogóle nie został ocieplony. Gość zakrył te fragmenty folią, nabił kontrłaty i łaty. Podobnie zrobione zostały naroża dachu - zakrycie folią i zero styropianu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 06.01.2008 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei. Geno Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze. Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem. Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 06.01.2008 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei. Geno Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze. Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem. Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy. Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 06.01.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy. Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym. PS W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1 Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 06.01.2008 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 a w projekcie jest każda obróbka pokazana? Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia. (...) A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? Oni się nie spierają o ilość. I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy. Taaakk, Geno, jasne, jasne... i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? hyhy Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei. Geno, udajesz? Po prostu w tamtej wypowiedzi popełniłeś niedorzeczność i tyle. Nie miotaj się, pewnie masz wiele racji w innych kwestiach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 06.01.2008 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców. Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen. Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 06.01.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców. Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen. Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee Nieee... wybudowałby mu dom, a potem poszedłby do sądu i zeznał, że wyceniał altanę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 08.01.2008 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 Ged, doszedłeś do porozumienia z dekarzem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 08.01.2008 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy. Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym. PS W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1 Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście. Masz rację jak się dwie strony usztywnią to nic z tego nie będzie, musi być jakaś w miarę możliwości równowaga. W tym przypadku oceniam ,ze 80% winy jest Wykonawcy co nie do końca zwalnia z całej odpowiedzialności inwestora. Zwykle jest tak,że każda strona popełnia jakiś błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 08.01.2008 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców. Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen. Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee To jest asekuracja, zwykle nie trzeba uciekać się do wyciagania ASów ale czasami trzeba.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 08.01.2008 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 Ged, doszedłeś do porozumienia z dekarzem? Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ... Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem. Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
apis50 08.01.2008 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 W miarę dobrą umowę mogę podesłać, choć można ją jeszcze poprawić. A czy ja mogę poprosić o wzór umowy na wykonanie dachu? Będę bardzo wdzięczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 10.01.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Ged, doszedłeś do porozumienia z dekarzem? Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ... Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem. Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym... Ged, odezwij się jak sprawa się wyjaśni powodzenia Monika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilq 11.01.2008 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Proponuje zaglądnąć do miesięcznika Murator nie paietam który ( a nie ma mnie w domu do lutego wiec nie moge sobie tego odświeżyć) to był nr z roku 2007 i tam jest napisane mniej wiecej tak, że wykonawca nie może zlecić wykonania określonych robót podwykonawcy jeżeli nie wyrazi zgody na to inwestor... i tam jest jeszcze sporo napisane na ten temat : Proponuje tam zaglądnąć pozdrawiam Wilq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalimaska 25.08.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 (edytowane) Mam pytanie mieszkam w okolicach zapory Dębe mam do wygięcia 13 dwumetrowych blach , na obróbki pod rynnowe , dla kogoś kto ma giętarkę to 5 min. roboty ale obdzwoniłem ze 30 warsztatów i nikt nie robi, to co oni wyginają ,to nie wiem ,może ktoś zna kogoś co ma giętarkę i mi pomoże będę bardzo wdzięczny, z góry dziękuję.Pozdrawiam. Dodam że chodzi o okolicę Legionowo, Serock, Pomiechówek , żeby koszt dojazdu nie przekroczył wartości daszku:D Mazowieckie. Edytowane 25 Sierpnia 2011 przez kalimaska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gibzwein 26.08.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Witam forumowiczów,moim zdaniem wykonawca nie ma prawa żądać dodatkowego wynagrodzenia za wykonanie obróbek blacharskich niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania pokrycia skoro umowa była ryczałtowa i obejmowała pokrycie całego dachu (chyba że były to jakieś inne obróbki których wykonawca pomimo wszelkich starań nie mógł przewidzieć).Co do innych robót o których pisze inwestor tj. przewożenie pustaków 15-20 m jak też wnoszenie ich po piętrach powinno być dodatkowo rozliczone, są na to odpowiednie KNRy (chyba, że wykonawca zapoznał się z placem budowy i widział (wiedział), że materiał złożony jest w pewnej odległości od miejsca przeznaczenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.