lufciaa 05.01.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 witam mam pytanko: rok temu kupiłam mieszkanie na poddaszu gdzie zamontowane sa okna FAKRO. nie wiem co robic gdyz kapie mi z nich i mam przez to na scianach zacieki. w salonie w rogu jest strasznie mokra sciana i boje sie ze bedzie grzyb. u synka ze srodka sciany sączy sie woda oprucz tego strasznie pekaja sciany. budynek ma 4 lata. czy firma która sprzedała mi mieszkanie powinna cos z tym problemem zrobic? czy to normalne? dodam ze kierownik budowy powiedział mi ze u niego tez tak sie dzieje! nie znam sie na budownictwie i nie wiem jakie mam prawa a na necie nic nie znalazłam na ten temat BŁAGAM POMÓŻCIE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 05.01.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 Czy w umowie kupna-sprzedaży jest mowa o gwarancji na to co kupujesz czyli mieszkanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lufciaa 05.01.2008 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 jutro sprawdze umowe i dam znac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lufciaa 06.01.2008 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 czytałam umowe własnie i nie ma nic tam na temat gwarancji. co to oznacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 06.01.2008 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Wg mnie, gwarancja i tak obowiązuje. Kontaktowałaś się z administracją w tej sprawie? Co mówią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lufciaa 06.01.2008 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 nie administracja nic nie wie o tym. dzwoniłam do kierownika który budował ten bloki on przyszedł i powiedział ze narazie nic nie moze zrobic bo jest straszny wiatr i nik na dach nie wejdzie. i to on mi powiedział ze u niego tez tak sie dzieje. ...hm jestem ciekawa. szkoda ze nie moge nigdzie znalez nic na temat usterek jakie musza mi usunać gdy sie pojawia i do kiedy to obowiazuje. ktos mi powiedział ze ponoc ten blok ma gwarancje około 10 lat. tylko ciekawe co podlega tej gwarancji czy wszystko co sie dzieje typu zacieki ze scian, pekniecia na srodku scian bo juz nie wspomne ze w mojej sypialni koło kontaktu odpada tynk z farbą to jest szok bo to przeciez dopiero niedawno wybudowany blok. zgodze sie ze blok pracuje ale zeby az takie mocne "wyrwy" wszędzie. przed tem mieszkałam w bloku 30 letnim i tam tak nie pekało. człowiek kupił sobie nowe mieszkanie za ful kasy zeby sobie polepszyc a tu mieszkanie jak w "slamsach". dodam ze mieszkanie kupiłam w stanie surowym i na remont wykorzystałam najlepsze materiały jakie sa obecnie na rynku, bo chciałam zeby to wygladało wszystko do szyku. a tu taki ZONK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 06.01.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Po odbiorze mieszkania wszystkie usterki zgłaszasz do administracji/zarządcy nieruchomości. Oni muszą zareagować - jak nie reagują na telefon, to na piśmie do nich. Na dach faktycznie teraz nikt nie wejdzie, ale i tak powinni przyjść i obejrzeć od środka co się dzieje. Czy okna są nieszczelne (źle zamontowane), czy wręcz przeciwnie, zbyt szczelne i jest zła wentylacja itd., czy jeszcze inna przyczyna. Jeśli administracja nie reaguje, to chyba do nadzoru bud. (tak mi się wydaje), ale żeby gdzieś się skarżyć, musisz mieć podstawę - czyli kopie pism do administracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lufciaa 06.01.2008 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 no dobrze... był kierownik budowy i "płaczące" sciany widział i powiedział ze zobaczymy co sie dzieje jak pogoda troszke ucichnie i ktos wejdzie na dach. natomiast o oknach powiedział ze u niego tez tak się dzieje wiec ja mu odpowiedziałam ze chciałabym to zobaczyc u niego a on wtedy ucichł mysle ze kit mi wciskał. oni zreszta buduja na odpieprz byle by szybko biorąc za to grube pieniadze a pózniej sie dziwią skąd usterki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 06.01.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Lufciaa od kogo kupiłaś to mieszkanie ? Od dewelopera , czy z tzw "drugiej ręki" ? Kiedy blok był budowany i kto jest zarządcą ?10 lat gwarancji to zazwyczaj dotyczy konstrukcji , na okna dają 3 lub 5 lat gwarancji, a na pozostałe roboty 1 rok lub 3 lata ( jeśli są takie zapisy w umowie) pomiędzy wykonawcą , a inwestorem . Jeśli w umowie nie ma zapisów na temat gwarancji to możesz skorzystać z rękojmi ( w kodeksie cywilnym poszukaj ) .OK ma rację zgłaszaj na piśmie i to jak najszybciej do zarządcy ( administracji) i proś by komisyjne ustalić zakres prac do poprawienia z terminem ich wykonania ( usunięcia usterek) . Rozmowa z kierownikiem budowy jest w tym momencie bez sensu, bo przecież to on nadzorował takie partackie wykonanie robót . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lufciaa 06.01.2008 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 mieszkanie kupiłam w stanie surowym od dewelopera.zarządcą bloku jest wspólnota mieszkaniowa. tzn. kierownik budowy powiedział ze jak pogoda sie polepszy to jego jakis pracownik wejdzie na dach i zobaczy od czego moga cieknac sciany, wiec oni mi to naprawią na to wygląda, tylko czy oby dobrze? juz raz dach niby był naprawiany i troche było spokoju i teraz znów cieknie ze scian.wiec po mojemu to podwykonawcy którzy robili dach cos musieli spartaczyc, bo przeciez ludzie maja w domkach z uzytkowym poddaszem pokoje i tez im tak cieknie? nie wiem juz nic... jestem strasznie zła i az ryczec mi się chce ze złosci!bo chciałam miec ładne duze mieszkanie a mam "gówno" jak to mój mąz mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 06.01.2008 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Wspólnota jest na pewno właścicielem, zarządcą/administratorem to raczej rzadko. Jeśli faktycznie zarządcą jest wspólnota, to masz niefart, bo rzeczywiście musisz się zająć wszystkim sama. Prawdopodobnie jednak administruje jeszcze deweloper - zazwyczaj zachowuje sobie w umowie prawo do administrowania przez pierwsze 4-5 lat. W każdym razie z kierownikiem budowy, jeśli już, możesz rozmawiać, ale tylko za wiedzą administracji - dla Twojego dobra. Chyba że kier. bud. jest jednocześnie administratorem. To administracja jako "pracownik" wspólnoty - czyli Twój zajmuje się zlecaniem napraw gwarancyjnych, pogwarancyjnych, wywozem śmieci, sprzątaniem klatki itp. Jak kupiłaś od dewelopera, on od swoich podwykonawców ma gwarancję na pewno min. 5 lat na wsio. Piszesz, że budynek ma 4 lata, a Ty kupiłaś rok temu - przez ten czas stało puste? W jakim było stanie jak oglądałaś przed zakupem - nie widać było żadnych zacieków itp? Popytaj sąsiadów, czy też mają takie problemy - razem możecie prędzej coś zdziałać. Jeśli nie, to znaczy, że budynek generalnie jest w porządku, a usterki mogą się zawsze zdarzyć. Trafiło na Ciebie - pech Jeśli problem leży na dachu, to i tak przy tej pogodzie trudno coś poradzić. Chciałabyś żeby Ci teraz np. całkiem wyjęli te okna, albo zaczęli jakieś manewry na tym dachu nad Twoim mieszkaniem? Chyba nie Wykorzystaj ten czas do poprawy pogody na zebranie wszystkich możliwych informacji - od sąsiadów głównie, rozejrzyj się po budynku z zewnątrz i wewnątrz - czy są widoczne większe zacieki, spękania, czy piwnice nie są zawilgocone itd. I dowiedz się, kto tak naprawdę administruje - bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że taka nowiutka wspólnota jest w stanie sama sobie budynkiem zarządzać A jeśli nawet - wtedy pisz reklamacje do dewelopera. Jeśli jest zawiązana wspólnota, to kto jest przewodniczącym? Może ta osoba będzie wiedziała coś więcej? Dowiedz się wszystkiego - ta wiedza i tak Ci się przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewkast 27.01.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2008 Hej ja mialam taki sam problem, na ścianach leciala ciurkiem woda, farba odlatywała, a drewno na oknach wygląda strasznie. Napisaliśmy kilka pism do administracji i wymienili nam na razie 2 okna. Na kolejne czekamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Route 66 29.02.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Uważaj na zagrzybienie. W innym wątku pisałam o III-poziomkówkach. Też było coś z dachem. Mniej więcej po roku sąsiad wykończył III poziom, wcześniej nie za bardzo tam zaglądał. Ekipa wykończeniowa albo nic nie zauważyła, ale prędzej nie powiedziała (kasa). Dach uszczelniono mniej więcej po 1,5 roku po wybudowaniu bez żadnych problemów, niemal natychmiast po zgłoszeniu, a 0,5 od wykończenia. Wilgoć zrobiła swoje - grzyb pojawił się po ok. 2 latach. I wędruje w dół. Przez 4 lata przeszedł 2 piętra. Uciekłam 3 lata temu, nie baczą na 10% podatku do US. I tak to jest we wspólnocie. Fundusz remontowy niewielki (nowy blok). Do tej pory o ile wiem nie zebrano pieniędzy na odgrzybianie. Ciebie pewnie czeka walka, dlaczego to mieszkanie stało puste ???, czy kupiłaś je od kogoś. Może zorientował się w sytuacji ???Mam okazje znać osobę, która jest kierownikiem budowy i wiele stracił w moich oczach, kiedy usłyszałam, że sprawdza się to, co ludzie widzą (np. tynk, wylewka itp). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.