bimbelt 06.01.2008 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Zastanawiam sie jak szpachlowac polaczenia plyt g-k w przypadku gdy ich krawedzie nie sa fazowane. Na polaczeniach prostych trzeba zastosowac tasme zbrojaca i przykryc ja szpachla. Tylko jak to zrobic, by nie powstala gorka? Podobnie sprawa sie ma w naroznikach. Jak umiescic profil narozny, zeby nie wystawal ponad powierzchnie wykonczonej sciany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 07.01.2008 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Zastanawiam sie jak szpachlowac polaczenia plyt g-k w przypadku gdy ich krawedzie nie sa fazowane. Na polaczeniach prostych trzeba zastosowac tasme zbrojaca i przykryc ja szpachla. Tylko jak to zrobic, by nie powstala gorka? Podobnie sprawa sie ma w naroznikach. Jak umiescic profil narozny, zeby nie wystawal ponad powierzchnie wykonczonej sciany? Ja robiłem fazki ręcznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krisga 07.01.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 musisz zrobić "fazlki" jak kolega wczesniej radzi ..... bylo kupic plyty gotowe ...teraz bedziesz mial duzo wiecej roboty .... "zaoszczedziłeś ...jak jasna cholera" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artureski 07.01.2008 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Przy łączeniu po długości "fazki" muszą być zrobione ręcznie (strugiem, nożykiem) Na to szpachla i flizelina (lub siatka). Górka zawsze będzie - jej wysokość i widoczność zależy od wprawy i długości jej rozciągnięcia, im niższa i szersza tym mniej widoczna. Niektórzy pedanci zaciągają całą płytę gładzią... Z narożnikami tak samo - trzeba rozciągnąć jak najszerzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 07.01.2008 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 musisz zrobić "fazlki" jak kolega wczesniej radzi ..... bylo kupic plyty gotowe ...teraz bedziesz mial duzo wiecej roboty .... "zaoszczedziłeś ...jak jasna cholera" Płyt jeszcze nie kupiłem i pewnie wybiorę fazowane, ale przecież cięcia płyt nie da się uniknąć i zawsze pojawią się jakieś krawędzie bez fazy. Teraz już wiem, że trzeba sfazować ręcznie. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 07.01.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Cięte krawędzie (krótsze boki) obowiązkowo muszą być fazowane! Jeśli już są zamontowane to można wyciąć rowek nożykiem... trochę praktyki i dobrze to idzie! Przed spoinowaniem dobrze jest "przejechać" takie "fazy" gruntem by odkurzyć ...może być to rozcieńczony grunt. Wstępnie się wypełnia rowek masą szpachlową (polecam Vario lub C 45) i na to daje się siatkę... flizelinę... lub taśmę papierową. Ja daję 2x siatkę lub siatkę i na to flizelinkę. Zaszpachlowuję to jeszcze Vario i dopiero na to naciągam gładź. By nie było widać górek naciągam "po całości" i to pacą długą na 50-60cm! Jeśli dobrze się to zrobi to nawet "pod halogen" nie widać górek! Po szlifie grunt (rozcieńczony) później biała farba (również jeszcze rozcieńczona) i dopiero poprawki gotową szpachlówką z wiaderka... np. Śnieżka (8kg za 20zł a wystarcza na ho ho a może jeszcze dłużej) Tak przygotowane płyty maluje się jeszcze 2x (dobra farba) lub 3x jeśli zamiast gładzi (białej) był szary gips szpachlowy lub kiepskiej jakości farba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.