Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problemy "poddasza" - "wczesny Gierek"


cm812

Recommended Posts

Witajcie,

Co jakiś czas przeglądam forum i tak patrzę na moje "mieszkanko" - co widzę... problemy, które omawiacie.

Tak, na wstępie: Budynek z 1974r, j.w, wysoka piwnica (2,2m), parter i "poddasze" - a nad nim stylowy stropodach o kształcie koperty. W listopadzie 2006r po wcześniejszej wymianie okien na PCV, budynek został docieplony styropianem 8cm (ściana 2x pustak "czechowicki" ok. 40cm) - "super dach" pozostał.

1. wilgotność, jest dzisiaj (zew. 5*C, wew,20*C) odczyt z higrometru - to 68%. To zapewne dużo, bo jeszcze wczoraj gdy na zew. temp. wynosiła -5*C wszystkie szyby w oknacz na dole (ok.5cm) i nawet po bokach (przy uszczelce) były zroszone!!! Tak, że woda lała się po parapetach skraplając się na ramie. To sprawka wilgotności chyba??? Jak walczyć???

2. pewnie dzięki tej "wilgotności" pojawia sie grzyb w narożniku (może dwóch, a wcześniej przed remontem to jak mieszkała tu siostra i miała 3 małych dzieci, plus te pieluchy - grzyb był wszędzie!!!) przy suficie - ale tu poza wilgocia może być też problem dachu, bo wiadomo w tym miejscu jest "ocieplenia-szlaki" najmniej. Łudziliśmy sie, że docieplenie ścian do gzymsu (wystający daszek ok 40cm) pozwoli na zmniejszenie zimnych ścian ale strop został ;( Jak walczyć???

3. Problem roszenia kolana miski ustępowej wiszącej, jak się domyślam wilgoć, która w łazience to ma swój "raj" - jest wszędzie. Najwięcej na oknie (północne) misce i po prysznicu na duuużym lustrze! Co ciekawe, mamy łazienkę 2x2m jest ogrzewanie podłogowe i niewielki grzejniczek na ręczniki (40cm x 120cm) do tego wentylator nad kabiną oraz, choć często zamykany otwór do komina przeznaczony na ew. piecyk gazowy - co zrobić aby wygnać tą parę z łazienki???

4. Najciekawsze zjawisko to kratki wentylacyjne, które są w łazience i w kuchni. Często jest tak, że powietrze jest zaciągane przez kratke do komina a raz wieje sobie do środka?!?!

5. Jak powinno sie rozgryść temat takiej grawitacji - można własnymi siłami???

6. pochłaniacz wilgoci czy to dobre rozwiązanie???

np. http://telefon.gsm.allegro.pl/item292306822_pochlaniacz_wilgoci_climatic_osuszacz_powietrza.html

7. nawiewniki lub/i nawiewniki higrosterowalne to rozwiązanie warte urzeczywistnienia???

8. wiem, dach do wymiany ale już sam nie wiem czy nie lepiej wybudować nowy .... ale czy można docieplić w miarę tanim kosztem???

9. kurcze to już tyle problemów????

10. za pomoc szczerze dziękuję ;)

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę wystraszyłeś kolegów tą ilością problemów ;)

Moja propozycja pewnie ci się nie spodoba, ale ja szczerze ją polecam. Trzeba poczytać to forum,

ludzie tu miewają przeróżne problemy, niektóre identyczne z twoimi, warto się z nimi zapoznać,

trzeba poczytać na początek o przyczynach nadmiernego zawilgocenia itd. Życzę powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóz, spodziewałem się takiej reakcji ;)

Forum zgłębiaiałem, a jakże ale czy nie warto choć tak skrótowo spróbować odpowiedzieć na te problematyczne zagadnienia??? Niektórzy pewnie by też mogli na tym skorzystać!!!

Może każdy choć po jednym punkciku... plissssss, jak skończę czytac te wszystkie podobne wątki to już będzie lato a w marcu to mnie pieluchy czekają i nici z zaglądania na forum ;(

 

Ta duża wilgotność mnie przeraża (w sumie to jaka powinna być 40-50%???), powiedzcie jak ją zwalczać i czy warto ten pochłaniacz wilgoci "wychaczyć"

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, w wielkim skrócie. ;)

Kolego, wszyscy chcą zmieniać świat, ale nikt nie chce zmienić siebie :D. Będziesz musiał zmienić

nawyki. To nic nie kosztuje. Po każdej kąpieli a nawet lekkiej przepierce solidnie wietrzymy łazienkę

przez otwarcie okna. Garnki należy zakrywać pokrywkami, para ma się skraplać do gara, a nie ulatywać

pod sufit. Wietrzenie ma trwać krótko, otwieramy okna na maxa, a nie uchylamy

na dłużej....Jeśli chcesz mało płacić za ogrzewanie, to musisz często wietrzyć, bo tylko suche ściany

są dobrym izolatorem ciepła. Mróz nie mróz - otwieramy okna, będziesz i tak płacić mniej.

 

Wilgotność względna około 50% jest właściwa, ale ona jest względna bo zależy od temperatury

pomieszczenia. Podlinkowane urządzenie w NICZYM ci nie pomoże, zapomnij o tym.

Twój problem pojawił się wraz z nowymi oknami. Stare były dziurawe i wpuszczały zimne, ale suche

powietrze, teraz wszystko się zatkało. Wentylacja grawitacyjna ma teraz wielkie kłopoty z usuwaniem

powietrza, gdyż aby ciepłe powietrze mogło przez kratki wyjść, to gdzieś musi wejść świeże -

wchodziło przez okna, teraz nie może. Najlepsza by była wentylacja centralnie wymuszona.

Tyle na dziś. Idę spać. Dobranoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtych czasach za element wentylacji w obliczeniach przyjmowano nieszczelne okna!!! Likwidacja tej "wentylacji" właśnie skutkuje zawilgoceniem. Nieszczelne okna trzeba teraz zastąpić skuteczną wentylacją. Jak ją zrobić? Wentylacja grawitacyjna jest mało skuteczna ale można ją poprawić np. żeby coś uciekało z budynku musi coś wejść... więc musi być nawiew! Okna i drzwi szczelne więc tędy nic nie "wejdzie". Jeśli nawiewy nie pomogą to tylko wyciągi mechaniczne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Panowie ;)

 

Czyli pierwsze kroki poczynione, wietrzenie i tylko wietrzenie!!!

Fakt, czytając to forum natknąłem się na wskazówki i przyznam się nie robiłe jak zalecają!!! Faktycznie wietrzenie było kilku minutowe ale poprzez uchylanie okna a tu od razu na macie z włókniny widać takie dziwne zacieki. Tylko, że nawet po takim mizernym wietrzeniu rankiem na szybach były kropelki wody a i parapet "napił" sie co nie co!

 

RADA 1. wietrzymy, krótko ale otwierając jak najszerzej okno aby powietrze wpłynęło do pomieszczenia jak największą powierzchnia co pozwoli nam uniknąć przemarzania samego nadproża (i tak najzimniejszego)!!!

 

Do tej rady od dzisiaj sie stosuję, tylko szkoda (przesadziłem) bo temp. zew. się podniosły i od razu para jakoś zniknęła... a tak chciałem spróbować... :(

 

Sprzęt typu "pochłaniacz wilgoci" zbędny - wręcz niezalecany!!!

A co z tymi bajerami do okien, higrosterowalnymi lub ciśnieniowymi a także mechanicznymi. Przy szczelnych oknach zdaje to swoje zadanie czy lepiej "ciąć" uszczelkę... zawsze to mniejsza ingeręcja w ramę!!!

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pojętnym forumowiczem, właśnie o to chodzi żeby max szybko wyrzucić mokre

powietrze i równie szybko wpuścić suche, nie dopuszczając przy tym do wystudzenia :D

W pierwszej fazie osuszania zawilgoconego domu przeciągi są niezastąpione....

 

Co do nawiewników.

Prawdę mówiąc osobiście nie jestem zwolennikiem ani dziurawienia okien, ani wycinania uszczelek.

Wiem że to chyba najprostszy sposób reanimowania wentylacji grawitacyjnej, ale wychodzę

z założenia że nie po to ludzie płacą i wymieniają stare nieszczelne okna, żeby teraz dla odmiany

mieć nowe....również nieszczelne okna. ;)

 

Proponuję żebyś się przyjrzał gruntowemu nagrzewaniu powietrza dla potrzeb wentylacyjnych.

Co innego nagrzewać powietrze do 22*C z temperatury np. - 12*C, a co innego

z 8 -miu stopni w plusie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...