Proper 10.01.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Proszę o poradę co zrobić z sąsiadem bałaganiarzem?Sprawa ma się tak że jakiś rok temu sąsiad zlożył sobie towar na swojej działce a że sie nie zmieścił wykorzysał moją...Rok temu mi to nie przeszkadzało więc nie zareagowałem myślac sobie po co dymić przeceiz tak nic nie robię....Jednak w pod koniec zeszłego roku zacząłem budowę i zaczeło się...Pojechałem raz do niego i powiedziałem żeby mi to posprzatal i usłyszałem że będzie sprzątniete, mam dać mu tydzień. I wszystko byłoby OK gdyby nie to.... że mnie okłamał po raz pierwszy...Pomyślałem , OK, mająca na uwadze że przez najbliższe kilka dobrch lat będziemy sie widziec przez płot, to nie będę dymił... minał miesiąc, dwa, skończyłem fundamenty a ten dalej nie posprzątał i nie wział resztek swojego towaru . Dzwonie po raz drugi i co,,... i słysze... teraz robią dekarze dach i wykorzystają ten materiał więc bedzie posprzątane... No dobra, myśle sobie...W tym pojechałem zobaczyć coś na budowę i patrzę... rzeczywiście dekarze byli, towar wykorzystali ale resztki belek, dachowki, pelno bałaganu wciąz jest u mnie... Dzwonię więc po raz trzeci do klienta już nieco zdenerwowany i mówie do niego a ten... Jutro jutro... na pewno posprzątają, przoszę sie nie martwić...Akcja miała miejsce tydzien temu.. Wlasnie wróciłem z budowy i co,..... i omal że nie wyskoczyłem z papci... jestem wkur... na maxa bo sąsiad bałaganiarz po raz trzeci mnie okłamał i ma mnie w głęboko gdzieś...Co robić? dzwonić po raz kolejny i się prosić? A moze ostro go potraktować i mieć gdzieś przyjaźnie sąsiedzkie? Czekać na kolejne kłamstwo? Odpuścić? Czy wynając spych i zepchnąć wszystko na jego stronę robiąc przy tym pewnie jakieś straty?Pomocy, nie daje rady z gosciem i boję się że wsiąde w samochód i pojadę do niego....i to nie na herbatkę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lobo0 11.01.2008 00:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 człowieku ale jesteś nerwowy trzy razy to jeszcze nie wieczność a pamiętaj że przez dłuższy okres czasu będziesz go miał za płotem. Spróbuj grzecznie ale stanowczo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 11.01.2008 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Dokładnie ,ja mam sąsiada wrzoda i wierz mi nie jest za fajnie.Wezwania na policje , sady i takie tam. Gdybym nie miał domu na ukończeniu , wszystko by wyszło przed budową to dziś mam gdzie indziej wybudowane. Głównie takie problemy pojawiają sie gdy sąsiada zżera zawiść ,że ty masz a on nie,że ciebie stać a onego nie,że ci sie powodzi a jemu nie.Tak to już jest z tymi zasranymi sąsiadami Najlepiej zrób płot , sąsiad posprząta na pewno . bo to co za płotem może być już twoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 11.01.2008 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Dokładnie ,ja mam sąsiada wrzoda i wierz mi nie jest za fajnie.Wezwania na policje , sady i takie tam. Gdybym nie miał domu na ukończeniu , wszystko by wyszło przed budową to dziś mam gdzie indziej wybudowane. Głównie takie problemy pojawiają sie gdy sąsiada zżera zawiść ,że ty masz a on nie,że ciebie stać a onego nie,że ci sie powodzi a jemu nie.Tak to już jest z tymi zasranymi sąsiadami Najlepiej zrób płot , sąsiad posprząta na pewno . bo to co za płotem może być już twoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Graczyk 11.01.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 A co do tego ma płot. Skoro towar leży na Twojej ziemi a sąsiad nie reaguje na prośby to wyślij mu poleconym wezwanie do sprzątnięcia w terminie do dnia.... W piśmie tym jednocześnie ostrzeż go że jeśli do dnia ..... nie zabierze swojego materiału to znasz to jako dobrowalną darowiznę i zużyjesz jego materiał tak ja będzie Ci pasowało.Rozwiązanie może drastyczne ale moim zdaniem wynikające z przepisów.To jest chyba tak jak z gałęziami drzew owocowych które wystają na Twoją działkę. Dopuki owoce rosną na gałęziach są własnością sąsiada Tak jak gałęzie i jesli poprosi Cię o możliwość przyciecia lub zebrania to musisz go wpuścić. Jeśli spadnie jabłuszko na twój teren to możesz je zjeść niepytając się o zgodę sąsiada. Jeśli on będzie chciał zebrać z ziemi jabłuszka to możesz się zgodzić lub nie.I tak samo jest moim zdaniem z materiałami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Proper 11.01.2008 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Może rzeczywiście jestem zbyt nerwowy, ale nie lubie jak mnie się okłamuje... Mógł powiedzieć balaganiarz jeden że sprzatnie to za 2-3 miesiace... Powinien się spytac czy w ogóle może to zrobić.... Ja teraz chce zwieźć tam cegły i generalnie potrzebowałbym to miejsce... A co do zawłaszczenia tego co na moim to chyba zły pomysł... bo to resztki konstrukcji dachowej, połamane dachówi i resztka humusu, oraz stare połamane palety... Jednym słowem SYF !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 11.01.2008 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Popełniłeś błąd - trzeba było od razu wyrazić swoje niezadowolenie z sytuacji. A teraz, cóż, możesz zrobić tak jak pewniem mój znajomy. Zadzwonić i powiedzieć, że rozumiesz, że on już tych rzeczy nie potrzebuje i że zgadałeś się z kolegą, któremu te dachówki się sprzydadzą i humus też. Umówiłeś się z nim na przyszłą sobotę, bo wtedy będzie miał transport i chiałeś sąsiada lojalnie uprzdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 11.01.2008 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Popełniłeś błąd - trzeba było od razu wyrazić swoje niezadowolenie z sytuacji. A teraz, cóż, możesz zrobić tak jak pewniem mój znajomy. Zadzwonić i powiedzieć, że rozumiesz, że on już tych rzeczy nie potrzebuje i że zgadałeś się z kolegą, któremu te dachówki się sprzydadzą i humus też. Umówiłeś się z nim na przyszłą sobotę, bo wtedy będzie miał transport i chiałeś sąsiada lojalnie uprzdzić no i sąsiad sie ucieszy, że ktos za friko posprzata. A on miał zgryz, że wyskoczy z 3 stówek za kontener, a do tego bedzie musiał jeszcze ludziom zapłacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 11.01.2008 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Popełniłeś błąd - trzeba było od razu wyrazić swoje niezadowolenie z sytuacji. A teraz, cóż, możesz zrobić tak jak pewniem mój znajomy. Zadzwonić i powiedzieć, że rozumiesz, że on już tych rzeczy nie potrzebuje i że zgadałeś się z kolegą, któremu te dachówki się sprzydadzą i humus też. Umówiłeś się z nim na przyszłą sobotę, bo wtedy będzie miał transport i chiałeś sąsiada lojalnie uprzdzić no i sąsiad sie ucieszy, że ktos za friko posprzata. A on miał zgryz, że wyskoczy z 3 stówek za kontener, a do tego bedzie musiał jeszcze ludziom zapłacić No tak, to działa jedynie wtedy kiedy zgromadzone rzeczy sa cenne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 11.01.2008 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Może rzeczywiście jestem zbyt nerwowy, ale nie lubie jak mnie się okłamuje... Mógł powiedzieć balaganiarz jeden że sprzatnie to za 2-3 miesiace... Powinien się spytac czy w ogóle może to zrobić.... Ja teraz chce zwieźć tam cegły i generalnie potrzebowałbym to miejsce... A co do zawłaszczenia tego co na moim to chyba zły pomysł... bo to resztki konstrukcji dachowej, połamane dachówi i resztka humusu, oraz stare połamane palety... Jednym słowem SYF !!! Palety i resztki konstrukcji spal, do dachowek dorzuc swoje resztki - i tak swoje smieci bedziesz musial wywiezc. Resztke humusu przerzuc pod pretekstem rownania terenu pod wlasne materialy. Jak nie ma ogrodzenia na Waszych budowach, to nie ma co sie pienic. Obydwaj budujecie, raz on Tobie, raz Ty jemu. Pomozesz albo zaszkodzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Proper 11.01.2008 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Racja to fakt.... można było od razu postawić płot z siatki leśnej i nie byłoby sprawy. Dobry pomysł mi nasunał tu kolega z wydanie m tego komuś kto chce napalić sobie... a tym a tym bardziej że znam kogoś takiego kto potrzebuje terz drewna i drewna bo pali w kozie... Swoją drogą trzeba się wyluzować i niestety nauczyć się z tym żyć.... a niesmak pozostanie jeszcze na długo i wódki raczej się szybko nie napijemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 28.02.2008 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Czasami to niestety wynika z charakteru, a nie ze złej woli. Są taki ludziska, co im zrobienie czegoś zajmuje mnóóóóstwo czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.