Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dwusetek nie przyjmujemy


Cpt_Q

Recommended Posts

Ale się obśmiałem. Poszedłem sobie dziś do sklepiku, w którym od lat kupuję piwko, czasem gazetę (tak dla kultury) i Totka (żadna praca nie hańbi).

Sklep zmienił właściciela i personel. Na szczęście profil pozostał niezmieniony ;)

Jak już miałem wszystko, co chciałem, nadeszła pora płacenia. Panienka radośnie mi oznajmiła "Dwusetek nie przyjmujemy - szef nie kazał" !! Ale jaja :o

Ja jej na to, że mam tylko dwusetkę i nic nie poradzę, ewentualnie 1.50PLN końcówkę. Ona uparcie, że szef dopiero zaczyna i nie kazał. Sprawę potraktowałem humorystycznie (w pobliżu jest jeszcze jeden sklepik), ale dałem do zrozumienia panience, że jej szef ma chyba coś z deklem. :lol:

I że "banknoty emitowane przez Narodowy Bank Polski są prawnym środkiem płatniczym w Polsce" (co jest na tych banknotach wydrukowane). I że zwykły tester do banknotów kosztuje 50 złotych, i jak szef nie chce się kompromitować, to niech się zastanowi, bo inny sklep nieopodal i jeszcze supermarket "Alma" i w ogóle niech sobie jaj nie robią, bo zadzwonię do Rzecznika Praw Konsumenta albo Państwowej Inspekcji Handlowej.

Nieszczęsna panienka w końcu przyjęła moją dwusetkę, komentując, że się naraża na opeer od szefa.

Jejku - muszę tego szefa koniecznie poznać - kogóż to ach kogóż dobre wiatry przywiały... :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Capitanie, gdzie cię przywialo????

 

tu nadaje się okreslenie jakim kiedyś jeden celnik obdarzył swojego najwyższego szefa. A jego nazwisko brzmiało: Paczocha. I z nadania Maniusia Krzaklewskiego został szefem celników.

Siedziałem własnie w Medyce na granicy i czytałem "Politykę", czekając na papiery z Agencji celnej, bo w osobówce przewoziłem oclony ładunek na Ukrainę. A w "Polityce" był właśnie artykuł o pierwszych rozporządzeniach nowego szefa, ktore dotyczyły rozliczeń spinaczy biurowych i dlugopisów. Zaczałem się śmiać, aż zwróciło to uwagę przechodzącego celnika. Pokazałem mu gazetę. Ten popatrzył tylko na gazetę, zorientowal się o kim mowa i pyta mnie:

wiesz Pan jak go pierwszego dnia nazwali? odpowiadam, że nie wiem. ROZPACZOCHA! - brzmiała odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Siedziałem własnie w Medyce na granicy i czytałem "Politykę",...

 

a paszport "Polityki" miałeś?

tak mi sie nasunęło, bo właśnie w TVP Polonia rozdają (powtórka) :lol:

 

 

siedział w Medyce, chciał przekroczyć granicę i był zagłębiony w "Polityce" - też mi sie dobrze rymuje :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...